slavvik Napisano 20 Styczeń 2013 Zgłoszenie Share Napisano 20 Styczeń 2013 W dniach jak w tytule przebywaliśmy w Saalbach. Był to mój pierwszy wyjazd do Austrii.Na nartach jeżdżę dopiero 3 sezon. Do tej pory byłem 2 razy w Białce (po kilka dni) oraz 1 dzień na Słowacji - Bachledova Dolina.Dodatkowo parę razy jeździłem na mazurskich górkach (Mrągowo, Okrągłe, Gołdap). Moja kobieta ma jeszcze mniejsze doświadczenie w nartowaniu (kilka dni w Białce i parę razy okoliczne mazurskie górki)Doświadczenia więc za dużego nie mamy i przyznam szczerze, że jechalismy tam z duszą na ramieniu.Po kilku postach i przejrzeniu forum wybór padł na Saalbach. Kierowałem się dużą ilością niebieskich tras (aczkolwiek o tym później - chyba przy oznaczaniu tras zabrakło gestorom ośrodka farby czerwonej, a nadmiar mieli niebieskiej :shocked: ).Apartament mieliśmy całkiem blisko wyciągu (ok 400m), rano w dół, po południu niestety pod górkę, lub alternatywnie zjazd dość trudną (na początku, później nie taki diabeł straszny :laughing:) trasą i 100 m w dół.Pogoda - 3 dni całkiem ładne słoneczko, 3 dni pochmurno i opady śniegu, ale dało się jeździć.No i pierwszego dnia okazało się, że trochę źle wybrałem pierwszą trasę. Miała być niebieska 52 wzdłuż gondolki. Niestety już od stacji kolejki chyba bylo trochę stromo, bo Anitka, ku uciesze gawiedzi zjechała na tyłku :applause: . Ja jakoś tam sobie powolutku zjechałem. Anitce nie wyszło to na dobre. Zraziła się trochę i kolejne dni spędziła na dole - trasa w centrum Saalbach wzdłuż krzesełka.A ja zacząłem sobie trochę zwiedzać ośrodek.Co do oznaczenia tych tras to nie mam za bardzo porównania, ale na niebieskie mi one nie wyglądały (przynajmniej na początku). Z czasem jednak okazało się, że nie jest tak strasznie i nawet niektóre czerwone (a przynajmniej ich fragmenty po których jeżdziłem) nie były takie straszne :biggrin: . Śmiem nawet zaryzykować stwierdzenie, że były łatwiejsze od niektórych niebieskich : .Poniżej zamieszczam zrzut ze Skiline oraz parę fotek. Nie są to może oszałamiające wyniki, ale jak na pierwszy raz to jestem całkiem zadowolony.Mamy do wyrównania pewne rachunki z tym ośrodkiem, więc jeśli tylko zdrowie i finanse pozwolą, na pewno tam wrócimy.Czy polecam ten ośrodek dla początkujących? Przy odpowiednim doborze tras - jak najbardziej. W drodze do wyciągów Gdzieś na górze Sławek 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
idealist Napisano 20 Styczeń 2013 Zgłoszenie Share Napisano 20 Styczeń 2013 Darzę wielkim sentymentem SkiCircus, bo to był nasz pierwszy wyjazd alpejski i zarazem moje narciarskie początki. Wróciliśmy tam rok później kiedy umiejętności pozwalały mi na przejechanie dużo większej ilości tras na tej narciarskiej huśtawce. Jakbyście chcieli jeszcze raz pojechać w ten region, rozważcie mieszkanie po drugiej stronie w Leogang - bardzo przyjemne, spokojne miasteczko, z tańszymi kwaterami niż w Saalbach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slavvik Napisano 20 Styczeń 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 20 Styczeń 2013 Płaciliśmy 60 euro za dobę. 2 pokoje - jeden z aneksem kuchennym i drugi - sypialnia. Łazienka z dużą wanną. Postaramy się następnym razem wybrać przynajmniej w 4 osoby. Wtedy apartament kosztowałby w okolicach 90 euro no i koszt transportu by się inaczej rozłożył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 20 Styczeń 2013 Zgłoszenie Share Napisano 20 Styczeń 2013 Jak na osobę uczącą się dopiero, to bardzo ładnie pojeździłeś, szkoda tylko że dziewczyna Ci się zablokowała, taka rada na przyszłość w takim wypadku zostawia się taką osobę na oślej łączce i rusza się w poszukiwaniu łagodnej trasy najlepiej w miejscu gdzie będzie słońce cały dzień i możliwość "humanitarnego" powrotu na kwaterę, to nie musi być na nartach, może to być zjazd krzesłem czy gondolą(w dół gondola wygodniejsza, bo w dół trzeba jechać z odpiętymi nartami). A z tymi trasami w AT tak już jest te niebieskie są zaznaczone zgodnie z ich standardami, a wiadomo że tam każdy rodzi się i zapinają mu narty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slavvik Napisano 21 Styczeń 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 21 Styczeń 2013 Tak też zrobiłem. Ale niestety nie udało mi się jej namówić na ponowne wejście do gondolki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.