Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Biuro Turystyczne Antałek z Krakowa - zdecydowanie ODRADZAM


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Może poniższe ostrzeżenie się komuś przyda

W sobotę wybraliśmy się z Antałka do Malin Brdo na Słowacji. Osobiście uważam że zostałem przez nich oszukany. Na miejsce wysłali 30 autokarów czyli jak nie trudno obliczyć niemal 1300 - 1400 ludzi, którzy tak sparaliżowali stok że jazda była w praktyce niemożliwa.

Sam po zakupie karnetu stałem przez godzinę w kolejce na gondolę i niemal drugą godzinę w oczekiwaniu na krzesełka. Znajomi którzy z nami pojechali wypożyczyli narty za ponad 30euro które po godzinie stania w kolejce oddali i czekali na powrót o 16:30. Rozmawiałem również z kilkoma rozgoryczonymi uczestnikami tej wycieczki którzy mieli takie same obiekcje co ja. Sam raz zjechałem ze stoku i oddałem karnet w oczekiwaniu na powrót ponieważ jazda była niemożliwa, podkreślę raz jeszcze TYLKO przez biuro turystyki Antałek i przez to że wysłali tylu klientów.

Widać zależy im tylko i wyłącznie na ilości a nie na jakości. Przez nich straciłem pieniądze na bilety, ubezpieczenie, pieniądze na parking oraz przede wszystkim wolny dzień. Dodatkowo pomimo dwukrotnego składania skargi nikt nie raczył odpowiezieć, posty z negatywnymi opiniami są z ich strony usuwane zaraz po wstawieniu. Na nieoficjalnej stronie można znaleć więcej prawdziwych opinii http://www.facebook.com/BIUROTURYSTYKIANTALEK?ref=ts&fref=ts

Biuro Turystyczne Antałek

www.antalek.pl

pozdrawiam

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem to B.P. wykonało swoją usługę zgodnie z tym co oferowało, a oferowało transport na stok do konkretnej miejscowości i z tego co piszesz zostałeś zawieziony porządnym autokarem w deklarowany punkt w odpowiednim czasie, jak i przywieziony do Krakowa z zachowaniem takich samych czynników jak w tamtą stronę, więc o co pretensje:rolleyes::. Więc nie można w tym wypadku mówić o niedopełnieniu jakości.

Jedynie możesz mieć pretensje sam do siebie, boś naiwny, skoro liczyłeś w okresie świątecznym i w weekend że na stoku będzie pusto:stupid:

No a ja się ubawiłem czytając ten Twój dramat to łez:biggrin: i jak mantra kołacze mi w głowie fragment filmu Koterskiego:

A ja nie o korkach a o kolejkach:stupid: :biggrin:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nie smiej sie dziadku z czyjegos wypadku" :wink:

Z wypadku bym się nie śmiał, ale to nie wypadek, to przypadek i to taki na który praktykujący narciarz nie powinien się nabrać. Generalnie np. taki przeciętny "zjadacz Białki" który jeszcze tam w niedzielę od razu szacuje że będzie tan stał godzinę w kolejce, więc jak stoi to nie marudzi, a jak stoi tylko 40 min to opowiada w koło że nawet długo się nie stało i że wyjeździł się:stupid:, mnie taki rodzaj narciarstwa nie odpowiada w ogóle, więc siedzę w domu i wiecie co robię:tongue: :stupid: :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może przykro to stwierdzić ale jeżeli to biuro oferowało tylko przejazd (a z opisu tak wynika) to trudno mieć do nich pretensje. Równie dobrze mogli wysłać jeden autokar a na miejscu okazało by się, że w tym samym czasie przyjechało 30 autokarów z różnych innych biur podróży i co wtedy? Można winą za taka sytuację obarczyć to biuro? Chyba nie. Przecież na żadnym stoku nie ma rezerwacji i wyłączności. Chyba, że się mylę

Nie przypuszczam ażeby biuro od razu zamówiło 30 autokarów. Pewnie chętnych było tyle, że spełnili po prostu ich oczekiwania i domówili autokary.

Ja tak jak SB i większość forumowiczów wybieram stoki gdzie sobie pojeżdżę a nie patrzę przez pryzmat renomy i reklamy danego ośrodka.

I tak np. nigdy nie byłem jeszcze na stokach Kompleksu Białki i wszyscy mi się dziwią. Może i mają wiele i różnorakie trasy ale jak widzę te tłumy na stokach to mi się odechciewa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po prostu zrobiłem błąd jadąc z tym biurem podróży, dla mnie jest nie w porządku to, że wysłali tylu ludzi doskonale wiedząc, jakie są tam warunki. To jest moja opinia nie każdy się musi z nią zgadzać.

Być może ktoś przeczyta tego posta i zastanowi się czy skorzystać z tego biura i nie popełnić tego błędu co ja. Dodam tylko, że nie liczyłem na cuda, chciałem rozpocząć sezon i zjechać chociaż kilka razy - białka w ferie w niedzielę w południe jest pusta w porównaniu z tym co widziałem na Słowacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za to rozumiem rozżalenie kolegi Dobmara. Biuro moim zdaniem zachowało się nie fair w stosunku do swoich klientów. Ja też czułbym się zawiedziony i w pewnym sensie oszukany przez biuro podróży. BTW zdumiewające jest dla mnie skąd oni zdobyli 1300-1400 klientów na taki wyjazd. Biuro z Chorzowa organizujące wyjazdy na Wielką Raczę może maksymalnie 2 autokary zebrać (czyli ok 100 ludzi), a 13-14 razy więcej? Nie do wiary... I to na początek sezonu, kiedy u nas brak śniegu i ludzie boją się braku śniegu w górach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po prostu zrobiłem błąd jadąc z tym biurem podróży...

No oczywiście że tak, przecież mogłeś tam zajechać własnym samochodem, albo nie tak to do dupy, nie było by mieć wtedy do kogo pretensji, lepiej np żeby Cię tam znajomi zawieźli, wtedy miał być kogo opieprzyć że się nie dowiedział jakie tam panują warunki:biggrin:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę zrozumieć,skąd oni wzięli ten tłum,bo w moich okolicach-Krynica-Jaworzyna,Słotwiny,Magura Małastowska,słowacka Regetowka-w tym roku wszędzie wyraźnie mniejsza liczba narciarzy niż w poprzednich latach,nawet w dni,w których dawniej tłok był pewny,jest luźno,znajomi włąściciele narzekają-trochę kryzysu,trochę rozbicia na większą liczbę stacji,większa popularność Alp i nowych kierunków..Zwabić w jedno miejsce ponad tysiąc ludzi przez jednego organizatora-takie rzeczy dotąd widywałem tylko na otwarciach stacji z darmową jazdą i to nielicznych i nie w tym roku...

Kojarzy mi się to z jakimś bezinteresownym jajcarstwem w rodzaju facebookowych zwoływań,które na 18stkę w bloku potrafią zaprosić 5 tys. gości,mimo że solenizantka się połapała i zaraz wycofała, a policja wzywała posiłki z Lublina,jak to się zdarzyło ostatnio w jednym z podlubelskich miasteczek...Ale jeszcze wyciągnąć z tego kasę-mistrzostwo świata,zdolności nadprzyrodzone???

Edytowane przez lski@interia.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę zrozumieć,skąd oni wzięli ten tłum,Zwabić w jedno miejsce ponad tysiąc ludzi przez jednego organizatora-takie rzeczy dotąd widywałem tylko na otwarciach stacji z darmową jazdą i to nielicznych i nie w tym roku...

No i jesteś bliski prawdy snując swoje przemyślenia, bo nasz przyjaciel co się tu okrzyknął wysoce oszukanym i poszkodowanym zapomniał dodać że jazda w tym dniu w tym ośrodku była za 1 euro:rolleyes::

To taki drobiazg:stupid:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze się okazuje teraz że kolega popłakał się na chyba wszystkich możliwych forach, a zrobił to przy pomocy Ctrl C- Ctrl-V:biggrin:

Ale w sumie nigdzie go nie przytulili, poobcierali łezki i wytarli nosek:sorrow:

Zapomniał również dodać, że 30 to było wszystkich autokarów na Malinowym, zaś rzeczone biuro podróży wysłało ich... jednocyfrową liczbę. Ale to byłoby za mało dramatyczne dla jaśnie-wielce oszukanego :>

Ja to już mam taką wizję przed oczami: świstaki słowackie, tudzież inna dzika zwierzyna leśna ucieka w popłochu, ziemia się trzęsie, co to...co to...

...a to Polacy jadą na narty:biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się już ciągnąć tego wątku więc podsumuję to tylko z mojej strony:

W sprawie ilości autobusów:

Oficjalna informacja z Antałka od p. Moniki Cioś - jest na facebooku (http://www.facebook.com/BIUROTURYSTYKIANTALEK?ref=ts&fref=ts). W autokarze jak już pisałem mówili dokładnie o 30 autokarach, na facebooku napisali o 25 "Do Malino Brdo pojechało bardzo wielu klientów B.T. Antałek, dokładnie 25 autokarów. (Nie było to ani 30 ani 40)". Nie wiem po co insynuacje, że kłamię i autobusów było kilka.

W sprawie samego wyjazdu:

Tak zgadzam się, że postąpiłem nierozsądnie jadąc w takim terminie, na taki stok nie analizując szczegółów - mój błąd.

W sprawie MOJEJ oceny biura Antałek:

W dalszym ciągu uważam, że ich zachowanie nie było w porządku wysyłając tyle autokarów (niezależnie czy to było 30, czy jak się później poprawili 25), jak już pisałem nie każdy się musi ze mną zgadzać.

pozdrawiam

Edytowane przez dobmar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biuro wykonało usługę, pytanie tylko, czy informowało swoich klientów o ilości zgłoszeń.

Z wypowiedzi autora postu wynika, że raczej nie informowało, gdyż o fakcie dowiedział się dopiero na miejscu lub w drodze.

Biuro podróży w takich sytuacjach powinno działać w interesie Klienta oraz zawczasu informować o wszelkich możliwych niedogodnościach.

Tak więc jak najbardziej słuszna wydaje się krytyczna ocena działalności biura Antałek.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...