Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Pilsko, Korbielów - informacje


PavloS_

Rekomendowane odpowiedzi

nie przesadzaj, kończą drugie krzesło, nie od razu Kraków zbudowali

ceny takie jak gdzie indziej jeździłem 4 godziny za 54 zł

Nowa Osada 4 godziny 55 zł, SON 4 godziny 60 zł

Sezon jako słowo z definicji to jakiś okres czasu, a nie tylko jego końcowka , gdzie faktycznie ceny są obniżone. A co było poczatkiem i przez prawie cały sezon ?!

Kończa, dziendobry idzie wiosna i lada dzien, przyjdzie halny i na buczynce sniegu nie bedzie... a nasniezania tam nie ma zadnego, musztarda po obiedzie nawet jak teraz to skonczna, nie mam zamiaru przekonywać Ciebie , ze jest inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sezon jako słowo z definicji to jakiś okres czasu, a nie tylko jego końcowka , gdzie faktycznie ceny są obniżone. A co było poczatkiem i przez prawie cały sezon ?!

Kończa, dziendobry idzie wiosna i lada dzien, przyjdzie halny i na buczynce sniegu nie bedzie... a nasniezania tam nie ma zadnego, musztarda po obiedzie nawet jak teraz to skonczna, nie mam zamiaru przekonywać Ciebie , ze jest inaczej.

Próbowałem przeczytać sens tego co cytuję powyżej ze zrozumieniem przynajmniej ze trzy razy, ale mnie to przerasta... Niby po polsku, ale ja tej zbitki słów zrozumieć nie mogę. Z uwagi na nick sądzę, że jesteś mieszkańcem Korbielowa i naprawdę jestem ciekaw o co dokładnie Ci chodzi. Może podejmiesz próbę wytłumaczenia o co chodzi raz jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy dzień przy wspanialej pogodzie spędziłem na Pilsku.

Ludzi sporo, warunki rewelacyjne.

Najlepsze na odcinkach powyżej Miziowej.

Do Szczawin bardzo dobre.

Odkryłem przy okazji ciekawą trasę okrężną (6?) z Kopca na Szczawiny. Polecam - bardzo dobra do odpoczynku rekreacyjnego po wielu zjazdach głównymi trasami.

Warunki przy 4-osobowym krześle to typowy firn. Krzesełko wygodne - idealne do wypoczynku - zwłaszcza po 7 godzinach spędzonych na orczykach. Lekkie przetarcia i kamienie są, ale jeździło się super bo bardzo lubię taki rodzaj śniegu.

Ale co chcę w tym poście uwypuklić to fakt braku połączenia narciarskiego z Soliska (krzesło 4-os) na Pilsko.

Uważam że bez tego połączenia ośrodek bardzo wiele traci.

Po uruchomieniu Buczynki oczywiście będzie ponownie super, ale puki co szkoda że nie ma orczyków które dawniej biegły w tym miejscu, czy one szły właśnie w tym miejscu gdzie obecnie krzesło? Tj. czy budowa krzesła wymagała ich demontażu, (nie mogę sobie przypomnieć...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem przeczytać sens tego co cytuję powyżej ze zrozumieniem przynajmniej ze trzy razy, ale mnie to przerasta... Niby po polsku, ale ja tej zbitki słów zrozumieć nie mogę. Z uwagi na nick sądzę, że jesteś mieszkańcem Korbielowa i naprawdę jestem ciekaw o co dokładnie Ci chodzi. Może podejmiesz próbę wytłumaczenia o co chodzi raz jeszcze.

:)

Chodzi o to, że jeden z user'ów podał ceny aktualne i porównał je do cen podbnych wielkością ośrodków na obecną chwilę, tak jest cynizm, bo żeby mówic o cenach w sezonie, to trzeba wziać pod uwagę cały sezon, poczatek, srodek, koniec , albo wykres calego sezonu, a nie ostatnie ceny w roku. Pisze , ze nie były takie złe, były każdy wie tragiczne, jak do ilości czynnych wyciągów i ich jakości. Druga sprawa, to dla niego normalna jest budowa krzesełka nr2 Buczynka w żówim tempie, to jest skandal. jak pisze gregor_g4 wiele osób przyjechało własnie tylko dla niego i sie przeliczylo, znam wiele takich przypadków i to jest robienie ludzi w balona. Jest to najgorszy sezon w historii Pilska dla pesnjonariuszy i kwater, na ten fakt skada sie to wszystko co umiejetnie wykreślił gregor_g4- zna się na rzeczy , nie ma co tu owijać w bawełne, dziekujemy takiej fuszerce co mam miejsce. No chyba, ze cel był taki, że Pilsko ma być freerideowe, to sorry zwaracam honor, bo wszystko do tego dąży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pilsko freeridowe?? chyba raczej tylko skiturowe, bo usuneli karnety punktowe! nie każdy chce dawać 90zł żeby sobie zjechać 3-4 razy na sam dół (wolna kanapa z Polany Strugi do Szczawin, potem kolejki na Miziową i kolejki w stronę Pilska). A jeszcze potrafią Ci zamknąć bramki 5min przed czasem (chciałem z kolegą zdążyć na górę na zachód słońca ale o 15:54 zamknęli bramki i chociaż wyciąg jeszcze chodził to na nic się zdało tłumaczenie, że jest piękna pogoda, jeszcze 6min a my chcemy na zachód słońca na kopułę!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sezon jako słowo z definicji to jakiś okres czasu, a nie tylko jego końcowka , gdzie faktycznie ceny są obniżone. A co było poczatkiem i przez prawie cały sezon ?!

Kończa, dziendobry idzie wiosna i lada dzien, przyjdzie halny i na buczynce sniegu nie bedzie... a nasniezania tam nie ma zadnego, musztarda po obiedzie nawet jak teraz to skonczna, nie mam zamiaru przekonywać Ciebie , ze jest inaczej.

jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził

dla większości z Was najważniejsze jest miejsce do żarcia i załatwienia się i od tego inwestor zaczął, Wy oczywiście na nie

wybudował krzesło kończy drugie, nie wszystko naraz, a dodatkowo kłody pod nogi rzucają zieloni

teraz Wam się nie podoba, przecież była okazja, Pilsko było na sprzedaż trzeba było samemu bądź zorganizować ekipę, kasę i stawać do przetargu, za którym razem poszło?

policzyliście ile kasy już wyłożył? a ile jeszcze trzeba wyłożyć

od momentu kupna już trochę zrobił, TMR kupił i ile już pobudował? zobaczymy jak mu w tym roku pójdzie

a mieszkańcy Korbielowa co zrobili? pobudowali coś nowego by zachęcić do przenocowania 10 lat temu wszystko tak samo wyglądało

w lutym byłem, to chyba pełnia sezonu 54 zł za 4 godziny krzesło na dole plus Szczawiny- szczyt, Baba do tego niepotrzebna, jest gdzie pojeździć, a Nowa Osada jedno krzesło monotonna trasa i 60 zł za taki sam karnet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to brzmi jak frustracja z powodu braku możliwości "dojenia" państwa w obecnym kształcie na równi z innymi niż trzeźwe i uczciwe spojrzenie na skutki działalności rządzących.... szkoda...

Nie, nie masz racji!

To zdanie napisałem tylko dlatego, gdyż znam ludzką naturę i nie sądzę abym był znacznie odporniejszy na pokusy od innych. A stara prawda mówi, że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywołany do odpowiedzi :wink:

Pierwszy raz na Pilsku jeździłem w sezonie 1990/91. To była nagroda z uczelni za złoty medal w siatkę (autopromocja :biggrin:). Mieszkaliśmy w Sopotni Małej i Krzyżowej. Autokar podjeżdżał pod dolną stacje 7:50 i przez pierwszą godzinę była jazda, głównie po muldach wielkości M1A1, ale była. Potem liczba ludzi + ekspresowe przejścia dla górników powodowały stanie 30-60minut w kolejce. Z kumplem byliśmy twardzi więc o 16 byliśmy na szczycie i mieliśmy 5 minut na zdążenie do autokaru. Nawet nie wiecie jak żałuję tej kondycji. Po tygodniu ktoś ważny złamał nogę i na stoki wyjechał ratrak. To było największe święto tego sezonu, oczywiście jednorazowe.

Później zdarzało mi sie przyjeżdżać na krócej lub dłużej, a od 9 lat jestem z całą rodzina na dwa tygodnie ferii.

Kilka obserwacji z tych lat. Nie będę pisał o infrastrukturze bo te każdy widzi.

Pierwsze i drugie ferie to Kubicówka, warunki lokalowe dobre+, cena 120 z dwoma posiłkami. Pierwszy sezon start orczykiem bo w krześle pękło koło napędowe. Ludzi dużo, zima piękna, stoki niezłe. Obecnie Kubicówka jest w totalnej rozsypce. Z pobytu w niej pamiętam ciągłe obgadywanie sąsiadów jak to źle żywią, jak zdzierają i jak nikogo nie szanują.

Kolejne dwa sezony to Izabela, warunki lokalowe bardzo dobre, cena ta sama, ale i rozmowy jakby znajome. W drugim sezonie "strajk" kucharek (zwolniły się bo nie wytrzymały traktowania) i posiłki w Hotelu Pilsko. Teraz Izabela nie przyjmowała gości - czyżby fatum Korbielowa.

Kolejne 5 sezonów to Jontek. I teraz to o co prosił Grześ. Oczywiście pokoje w nowej części są większe, łazienki większe i LCD zamiast CRT, ALE....

1. 185/osobę - posiłki z roku na rok gorsze (do czasów GAT-u się nie umywają)

2. stara restauracja nie działa (wbrew temu co mówi strona internetowa ośrodka), a więc posiłki hotelowe jemy na siermiężnych drewnianych ławach, a nie na białych obrusach jak to było za GAT-u

3. atmosfera w nowej knajpie jest taka, że wieczorem nie ma w niej nikogo, jak Grzesiek nas odwiedzał byliśmy sami

4. w pokojach nowej części braki podstawowych elementów (pamiętajcie cenę) - nie ma nakryć na łóżka - pościel leży na wierzchu, w łazience nie ma na czym powiesić ręcznika, nie ma na co wyjść spod prysznica, ręczniki wymieniane są dopiero na bardzo wyraźną prośbę, podobnie ze sprzątaniem, wieszaki w pokojach pamiętają budowę "starego" Jontka, ściany nie malowane od wybudowania (przypominam, że to hotel)

5. czystość basenu pozostawia wiele do życzenia, kafle wokół myte raz na kilka dni (za GAT-u czystość była idealna)

6. ze strony internetowej można dowiedzieć sie o siłowni, która jest w stanie surowym otwartym od dwóch lat

7. ze strony internetowej dowiadujemy się o dwupoziomowej restauracji z tarasem widokowym - spróbujcie skorzystać z drugiego poziomu - stan surowy zamknięty

Powiecie, że przesadzam. Znam dobrze duży hotel w Pieninach, cena 180, posiłki rewelacja, w pokojach jest wszystko, pokoje malowane co sezon, wszędzie czysto i pachnąco, obsługa polskojęzyczna, uśmiechnięta (w Jontku coraz częściej słychać melodyjny rosyjski i ukraiński, a rok temu dla odmiany kelnerki i sprzątaczki najczęściej miały łzy w oczach). Pieniny są dowodem na to, że można.

Dlatego boję się, że kolejny sezon wystartuje z rozgrzebaną kanapą na Miziową i odciętą górą ośrodka. Wtedy nawet taki fascynat Pilska jak ja poszuka innej miejscówki.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził

dla większości z Was najważniejsze jest miejsce do żarcia i załatwienia się i od tego inwestor zaczął, Wy oczywiście na nie

wybudował krzesło kończy drugie, nie wszystko naraz, a dodatkowo kłody pod nogi rzucają zieloni

teraz Wam się nie podoba, przecież była okazja, Pilsko było na sprzedaż trzeba było samemu bądź zorganizować ekipę, kasę i stawać do przetargu, za którym razem poszło?

policzyliście ile kasy już wyłożył? a ile jeszcze trzeba wyłożyć

od momentu kupna już trochę zrobił, TMR kupił i ile już pobudował? zobaczymy jak mu w tym roku pójdzie

a mieszkańcy Korbielowa co zrobili? pobudowali coś nowego by zachęcić do przenocowania 10 lat temu wszystko tak samo wyglądało

w lutym byłem, to chyba pełnia sezonu 54 zł za 4 godziny krzesło na dole plus Szczawiny- szczyt, Baba do tego niepotrzebna, jest gdzie pojeździć, a Nowa Osada jedno krzesło monotonna trasa i 60 zł za taki sam karnet

Kłody to rzuca Twój umysł samemu sobie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...przecież była okazja, Pilsko było na sprzedaż trzeba było samemu bądź zorganizować ekipę, kasę i stawać do przetargu, za którym razem poszło?

policzyliście ile kasy już wyłożył? a ile jeszcze trzeba wyłożyć

od momentu kupna już trochę zrobił, TMR kupił i ile już pobudował?

Chyba nikt nie twierdzi, że inwestor nic nie zrobił, tylko o to jak zrobił. Jak ktoś w coś zainwestował, to nie można mu już wytykać błędów?

Pilsko zmieniło się, ale chyba nie dokońca dobrze - jeszcze wiele mu brakuje do doskonałości.

PS Niestety w tym roku nie byłem na Pilsku (przez niedokończone krzesło i kolejki), więc być może nie wiem dokładnie, co się tam dzieje, ale z tego co napisał gregor_g4, nie wygląda to najlepiej :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat wczoraj miałem okazję odwiedzić ten ośrodek po 6 latach od ostatniej wizyty. Zmiany oczywiście są widoczne, ale dla mnie mało zachęcające do kolejnej wizyty, bo większość osób jedzie na Pilsko, żeby pojeździć na trasach od Hali Szczawiny wzwyż, a tam zmian nie zauważyłem, no może poza brakiem talerzyka z Hali Miziowej, którym ostatnio wjeżdżałem będąc tam w 2009 roku. Mimo dużych kolejek na górze, na dole nowa 4 osobowa kanapa, jeździ prawie pusta. Co prawda, na drugiej nowej kanapie wisi już lina, ale dopóki nie zostanie uruchomione, to ponowny wjazd na górę jest możliwy po 300 metrowym spacerze i wjazdem starym 2 osobowym krzesełkiem, a to zniechęca do wcześniejszego zjazdu i powoduje kolejki u góry. Na plus na pewno bar przy dolnej stacji bez kolejek z jedzeniem na wagę i darmową czystą toaletą oraz bezpłatny parking. Ceny karnetów też wydają się dobrze skalkulowane. Na chwilę obecną, chyba jednak wolę odwiedzić SON, też orczyki, ale więcej tras i trochę bliżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj odwiedziłem z znajomymi Pilsko. 8:30 wyjazd wolnym krzesłem, wbijamy się orczykiem na halę miziową(masakryczna mgła, ale to już taki urok tego miejsca) i już prawie 9:00. Niemiłe zaskoczenie: orczyk na gorę nie działa - szybka rozmowa z obsługą - miał działać już pół godziny temu. Po 15 minutach ktoś wygramolił się z pomieszczenia nad orczykiem i wszystko ruszyło. Szkoda tylko, że obsługa była "lekko" wczorajsza - czuć było woń alkoholu na 2 metry. Jak tak to ma wyglądać to podziękuję. Piękna góra - świetne tereny, ale przez takie akcje odechciewa się odwiedzać to miejsce. Na górze trasy w puchu - bardzo przyjemna jazda - poza trasą jeszcze lepiej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda tylko, że obsługa była "lekko" wczorajsza - czuć było woń alkoholu na 2 metry. Jak tak to ma wyglądać to podziękuję. Piękna góra - świetne tereny, ale przez takie akcje odechciewa się odwiedzać to miejsce.

Jak byliśmy z Marcinem z 2 tygodnie temu to była podobna sytuacja, tyle że na dolnej stacji orczyków hali Szczawiny, panowie z obsługi bezpardonowo chodzili sobie tam dzierżąc każdy butelkę z browarem.

Nie wiem czy jest to w kompetencjach policji, no ale skoro policja interweniuje w przypadku pijanego lekarza w szpitalu to czemu i tu by nie mogła, wszak ci panowie są odpowiedzialni za bezpieczeństwo korzystających z wyciągów, tak więc może warto by wyciągnąć telefon i poprosić odpowiednie służby o interwencję:cool::

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak byliśmy z Marcinem z 2 tygodnie temu to była podobna sytuacja, tyle że na dolnej stacji orczyków hali Szczawiny, panowie z obsługi bezpardonowo chodzili sobie tam dzierżąc każdy butelkę z browarem.

Nie wiem czy jest to w kompetencjach policji, no ale skoro policja interweniuje w przypadku pijanego lekarza w szpitalu to czemu i tu by nie mogła, wszak ci panowie są odpowiedzialni za bezpieczeństwo korzystających z wyciągów, tak więc może warto by wyciągnąć telefon i poprosić odpowiednie służby o interwencję:cool::

A nie myślałeś o tym, żeby zrobić takiemu zdjęcie i wysłać do pracodawcy? Albo po prostu napisać skargę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś tak w Austrii nikt mi orczyka nie podał i chwała im za to, ale widząc "nieporadnych" zawsze ten orczyk -nagle i nie wiedząc czemu zwalniał - czary i wszyscy byli zadowoleni:) Wystarczy odpowiednio ustawić dolną "stacje" i mieć wyregulowane orczyki(ale o tym może pewnie najlepiej opowiedzieć nasz kolega @Mostostal :) "nigdy nie szarpnęło jak w COS "S-cyrk"

,,,,,,,,,,,,

No i nie trzeba patrzeć w parchate oczy "podajnikowego"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj odwiedziłem z znajomymi Pilsko. 8:30 wyjazd wolnym krzesłem, wbijamy się orczykiem na halę miziową(masakryczna mgła, ale to już taki urok tego miejsca) i już prawie 9:00. Niemiłe zaskoczenie: orczyk na gorę nie działa - szybka rozmowa z obsługą - miał działać już pół godziny temu. Po 15 minutach ktoś wygramolił się z pomieszczenia nad orczykiem i wszystko ruszyło. Szkoda tylko, że obsługa była "lekko" wczorajsza - czuć było woń alkoholu na 2 metry. Jak tak to ma wyglądać to podziękuję. Piękna góra - świetne tereny, ale przez takie akcje odechciewa się odwiedzać to miejsce. Na górze trasy w puchu - bardzo przyjemna jazda - poza trasą jeszcze lepiej.

Tym razem ja napiszę post podobny do tych jakie kiedyś dotyczyły braku zmian w Szczyrku, a które mnie jak pamiętacie strasznie wkurzały. Tyle, że ja tęsknię za tym starym Szczyrkiem w kontekście mojego udanego dzieciństwa i ogólnej radości z obcowania z zabytkowym sprzętem.

A więc...

To właśnie jest taki Korbielów jaki pamiętam z lat 80/90 kiedy często tam bywałem na zgrupowaniach narciarskich będąc w sekcji narciarskiej PG. Tę woń trawionych promili mam nozdrzach jak tylko pomyślę o orczyku na Pilsko czy na Miziową. Zawsze tam tak było. No ale to teren ciężko dostępny i zwykły radiowóz tam nie dojedzie... ;-) Chopoki zapomnieli tylko, że nawet jak śniegu nie ma to krzesłem na Buczynkę można wjechać. Wkrótce pójdzie kolejna kanapa i możliwe, że patrole będą częściej tam zaglądać.

Pracodawca ma w zadzie to czy oni tam łoją czy nie. Zapewne jest szczęśliwy, że w ogóle znalazł się ktoś chętny do tak niewdzięcznej pracy jak podkładanie orczyków pod dupska bogaczy i to jeszcze zapewne za śmieszną kasę, jeśli nie za dniówkę w postaci dobrej flaszki właśnie.

A panowie dalej tam w waciakach grasują czy już dorobili choćby HiTeców..?

Sam nie wierzę w to co piszę ale niestety, tak jest! Tej strony "dawności" wolałbym także nigdy więcej nie oglądać.. co ja gadam.. czuć!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracodawca ma w zadzie to czy oni tam łoją czy nie. Zapewne jest szczęśliwy, że w ogóle znalazł się ktoś chętny do tak niewdzięcznej pracy jak podkładanie orczyków pod dupska bogaczy i to jeszcze zapewne za śmieszną kasę, jeśli nie za dniówkę w postaci dobrej flaszki właśnie.

Wiesz, jestem pracodawcą, czy praca u mnie jest wdzięczna czy nie togo nie wiem, to nie mnie oceniać, ale nikogo na siłę nie trzymam jak ktoś sobie tylko znajdzie lepszą pracę to ma drogę wolną i nawet idę na rękę i za porozumieniem stron rozstajemy się w zgodzie natychmiast, nie czekając aż przeleci okres wypowiedzenia, który jak wiadomo może się rozciągnąć nawet do 4 miesięcy. Tak że jak tym panom robota nie pasuje mogą nieć lepszą, to tylko skorzystać....:rolleyes::

A panowie dalej tam w waciakach grasują czy już dorobili choćby HiTeców..?

Jesteś blisko Brugi mają a to marka(o ile można tak to nazwać:stupid:) tych samych właścicieli co HiTec, no ale to już nie waciak z magazynu BHP:tongue:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SB ale Ty chyba nie masz wyciągu, gdzieś w górach daleko od miasta itd..???

Na wyciągach w Szczyrku to jeszcze jak Cię mogę bo BB blisko a i Szczyrk to raczej miasto. A Korbielów to daleeeko! Do Żywca ja sobie nie wyobrażam dojeżdżać do pracy dzyn w dzyn bo to delikatnie mówiąc katorga. Poza tym "orczykowi" raczej fakultetami nie grzeszą bo i po co im one. Idą na wyciąg do roboty bo pewnie niejeden mieszka gdzieś wysoko albo w połowie stoku. Czego chcieć... Gdyby za podkładanie orczyków płacili powiedzmy 3500 na miesiąc (co uważam za absolutne minimum opłacalności chodzenia do pracy w ogóle) to może i sam zamieszkałbym w Korbielowie i te orczyki podkładał.

W sumie dobrze mówisz, że jak się nie podoba to droga wolna.. ale co się dziwić ludkom, że sobie tę marną pracę jeszcze próbują umilić... ;-)

Wiem coś na ten temat bo kilka lat przepracowałem w na gdańskich budowach i to głównie w okresie dzikiego kapitalizmu lat 90. Alkohol to standard był. Jako organ zwierzchni strasznie mnie to wq...ło ale wiedząc ile ci ludzie dostawali kasy to żal zad ściskał i przestawało dziwić.

Oni też wiedzieli, że jak nie chcą to mogą pójść out, że na ich miejsce czeka po tysiąc osób. I co z tego...? Musieli, żeby przeżyć. Większość z nich przyjeżdżała zakładowym busem (i tka dobrze!) grubo spoza 3miasta, niektórzy nawet mieli prawie 100km do pracy. Niemal sto procent ludzi było z malutkich miejscowości.

Dziś wcale nie jest lepiej, choć akurat w budowlance lepiej zarabiają i to głownie dzięki tym co wyjeżdżają za granicę. Jak preziom pouciekali wykształceni i kumaci ludzi to jakoś do pracy musieli przyciągnąć nie..?

Niskie płace wiadomo skąd się w Polsce biorą i nie będę tego pisać bo znów będzie polityczna awantura.

Poza tym cóż... jak byłem w Szczyrku w ferie to zamówiłem dla dzieciaków kulig. A co tam, raz się żyje. Przyjechały sanie z pochodniami, napruty bezzębny koleś zionący gorzelnią przewiózł nas spod krzeseł pod Gronie (mniej więcej) tam i z powrotem. Całość trwała niecałe 40min. Skasowano "stówkie" za 2 os dorosłe i 2 dzieci. Mam wrazenie, że qńchytba oprócz owsa pije bezołowiówkę V-power... ;-)

Te sanie śmigają tam po kilkanaście razy dziennie, oczywiście zapewne w sezonie tylko a głównie w ferie. Często są wypchane ludźmi i dodatkowo ciągną sanki za sobą także zajęte. Jak tak sobie policzyłem to średnio mają po 8 - 10 kursów dziennie. Nawet jeśli za każdy kurs to tylko stówka (choć wątpię bo za full wypas z biesiadą czyli kiełbaską z ogniska wartą 6,99zł,- za kilogram w Biednej Dronce) to tylko powinszować zarobków. Tauzenik dziennie lekko pęka. Qźwa, no chciałbym tak zarabiać i nie musieć wydawać paragonów fiskalnych.

Brugi fajna firma. Byłem w ich sklepie w BB i lekko się zdziwiłem. Mieli akurat wyprzedaż, kupiłem sobie kurtałkę i gogle, żonie kask i gogle za niecałą stówkę i kurtkę za 80PLN, którą kilka tygodni wcześniej w Gdańsku widzieliśmy za 370! Zawsze mówiłem, że na południu lepiej się żyje... ;-))

Ciekawe czy i kiedy Brugi zacznie narty produkować.. ;-)

Edytowane przez MOSTOSTAL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Brakuje tylko (:eek:) krzesełek. W lutym podawali termin zakończenia prac na początek maja, ale chyba jest już on nierealny. Przywiezienie krzesełek i ich powieszenie trwa kilka dni. Potem jeszcze tygodniowe (lub dłuższe) testy obciążeniowe, ostateczne odbiory, papiery itd. Wg mnie pierwsza dekada maja jeśli wszystko już pójdzie szybko, ale patrząc na tempo dotychczasowych prac, to kolej pewnie będzie gotowa na połowę maja lub drugą połowę.

Na następny sezon planują 4-SLF Taralift. Chociaż jak tempo prac ma być podobne do tempa prac przy budowie kanapy na Buczynkę, to lepiej, żeby zostawili te dwa orczyki w spokoju :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • JC unpinned this temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...