Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Polska - warunki narciarskie 2012/2013


johnny_narciarz

Rekomendowane odpowiedzi

To ja opiszę dzisiejszy wypad na Klepki. W zasadzie otworzyłem rano stok. Pierwsza godzina gratis ale wyciąg wtedy jedzie jakieś 40% wolniej, punkt 9.00 przyspiesza :). Sporo osób przyjechało tylko na te darmową godzinę i od razu o 9 się zbierają. Do godziny 10.30 bez kolejek. Po godzinie 11.00 już była spora kolejka około 10 minut czekania i tak do końca mojej jazdy (13.00). Z rana było 2.5 stopnia później troszkę temperatura wzrosła. Rano stok ładnie przygotowany śnieg zmrożony. Im później tym robiło się gorzej, mokry śnieg, tworzyły się nierówności. Dla zainteresowanych dodam że jest jeszcze karnet od 18 do 20 za 30 zł i w tych samych godzinach 1 wyjazd kosztuje 2 zł. Ogólnie wypad zaliczam do jak najbardziej udanych. Zero minerałów. Na Cieńkowie chyba nie było jakiś dużych kolejek. Trasą numer 5 nie da się zjechać bo jak widać na filmiku końcówka trasy fatalna.

[video=youtube;0GRyOTFxPZY]

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie i...Panie, ja jutro odpuszczam lokalny stok w Sweden bo w srode wyjazd do PL :biggrin:

Od soboty do piatku zaczynam objazd wszystkich mozliwych mjejsc w poblizu zakopanego, no powiedzmy w odleglosci max 50 km :stupid:

Gdyby ktos byl w poblizu i zainteresowany wspolnym pojezdzeniem kombi pomiesci jeszcze jedna pare nart :angel:

Trening przed Alpami na pewno sie przyda :rolleyes::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Widokiem na Pałac Kultury

Dzisiejszy dzień zaczął się wcześnie rano...

...cóż delegacja do Stolicy...nic nadzwyczajnego, wydawać by się mogło...

ale

Zrodził się pomysł :smile:

To będzie egzotyczna podróż na narty - do Stolicy, do Warszawy!!!

Wszyscy podróżują narciarsko raczej w odwrotnym kierunku...ale postanowiłem zrobić na opak...bo w sumie kto się może pochwalić tym, że jeździł na nartach z widokiem na Pałac Kultury i Nauki (oczywiście nie licząc "Tubylców")?

Górka Szczęśliwicka to miejsce się nazywa: http://górkaszczęśliwicka.pl/

Pracę kończę po 18...więc niewiele mi pozostaje czasu na jazdę - ok 1,5h (czynne do 20stej).

Parkuję tuż przy parku, przebieram się, zakładam buty i kieruję się do oświetlony stok.

Za karnet na jedną godzinę płacę 20zł + 10zł kaucja.

1c87f7d2baf80c87med.jpg

Przy kasach co najmniej jak na Jaworzynie...serwis, wypożyczalnia, szkółka...

1667049796315709med.jpg

Śniegu niewiele... Odwilż i deszcz zrobiły swoje. Ale...ale... Po co tu śnieg? Tu nie trzeba...

Tak więc do bramek...

2ef981e0742033b6med.jpg

...i na wyciąg talerzykowy:

eb83cdd25564c53amed.jpg

No i jestem na szczycie!

919eab55d6833adcmed.jpg

Widok rozświetlonej Stolicy imponujący...

...stoję i podziwiam dłuższą chwilę.

Szczytuję w Warszawie :biggrin:

Zjeżdżam.

Jest miękko...ale nachylenie stoku pozwala skręcić kilka razy na w sumie niewielkim, bo ok 250m długości stoku.

Fajnie, ciekawie i ekscytująco.

Widok od dołu:

dbb0e6c1a0e50a7cmed.jpg

Mimo, że jest tu jeden...

3e58b07f50fbda09med.jpg

...i drugi ratrak:

a046545e6f39b33cmed.jpg

...a nawet wyciąg krzesełkowy (który nie działa)...

0b3165e8c64593e5med.jpg

Alpejski kurort, to to nie jest....

...a nawet nie jest to Jaworzyna.

Ale jeśli nie ma się tego co się lubi, to pewnie Warszawiacy lubią, to co mają...zwłaszcza młodzi mieszkańcy Stolicy, których tu nie brakuje, którzy dzielnie uczą się mając 3, 4 latka.

I fajnie...

Ostatnie spojrzenie, westchnięcie...

ea648b47ff95d2e4med.jpg

...i podróż do domu z uśmiechem.

Z uśmiechem, bo w sumie to bardzo egzotyczna podróż narciarska była.

Pozdrawiam

marboru

Edytowane przez marboru
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takich dni do statystyki to też mam już parę w tym sezonie - na Szczęśliwicach.

Krzesła nie działają, bo taka polityka tej firmy - ruszają jak przy orczyku zrobi się kolejka przekraczająca 5 minut czekania - oszczędzają.

Ratraki jak jest ciepło też nie odpalają i nie da się ich na to namówić - śnieg ściągają.

Godzina to aż nadto jak na ten stok, chyba, że towarzystwo dopisze to można dłużej pojeździć. Wówczas nawet wolę jak jest więcej ludzi, bo na krzesełku sobie pogadam.

off-topic: jeżdżąc na Jaworzynie trochę na krześle/gondoli, a trochę na orczyku wyraźnie odczuwalna jest różnica. Kiedy w samotności wjeżdżasz orczykiem (znacznie dłużej niż zjeżdżasz), nie możesz z nikim sobie pogadać, co tu robić... krakowiaczka zanucić, myślami filozoficznymi zarzucić, częściej bliższymi psychologi czy socjologi, na innych technikę jazdy popatrzeć - chyba zainwestuje w sprzęt grający. Nudzi wam się czasem na orczyku?

A jeszcze: wyraźną zauważyłem różnicę w umiejętnościach narciarzy pomiędzy weekendem, a dniem powszednim. W ciągu tygodnia to na Jaworzynie ze świecą trzeba szukać dobrych narciarzy, nawet na czarnej, w weekend inna bajka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwardoń-ski sobota 02-02Zachęcony dobrymi opiniami o ośrodku, także wśród znajomych, postanowiłem dzisiaj wybrać się do Zwardonia. przyjazd na miejsce o 9.00, samochodów na parkingu niedużo, temperatura 2 stopnie na plus. Przebieramy się i szybko do kasy po karnet 2-godzinny - 30 zł.Potem na górę i tu ukazał się nam taki widok:

IMAG1558.jpg

Nieratrakowane :eek: Wsiadamy na wyciąg a tu takie widoki:

IMAG1559.jpg

IMAG1562.jpg

IMAG1560.jpg

IMAG1561.jpg

Według informacji na stronie internetowej warunki na trasie doskonałe :eek: :confused:::angry:Po 3 zjazdach moje stawy zastrajkowały, tylko syn swój karnet wyjeździł. Oczywiście widzę też pozytywy stacji czyli wygodne 4-osobowe krzesło i miłą obsługę. Jednak na stok narciarz przybywa pojeździć na nartach. Zastanawialiśmy się co się stało, czyżby ukradli im ratrak?:confused:: Ależ nie, stał on sobie bezpiecznie na parkingu :angel:Reasumując wyjazd nieudany, jakbym wiedział, zatrzymałbym się wcześniej w Istebnej.

IMAG1558.jpg.7031e0cc4724f0939be36a476f42f010.jpg

IMAG1562.jpg.040664b8afa48f350ce0228d9e6f27b9.jpg

IMAG1559.jpg.eedaf80219681918de6feadfa8ecb131.jpg

IMAG1560.jpg.327c197654a51747d5238b9a79bab696.jpg

IMAG1561.jpg.ea669168d9f373fb0dbad224242b24e8.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobie maly off top.

czytam ten temat i zastanawiam sie co ma na celu usilowanie udowodnienia, ze w Polsce nie potrafia zadbac o stoki.

Pozwolę sobie przypuszczać, że odpisałeś na mój post. Zauważ, że ja wytknąłem oczywiste błędy w przygotowaniu stoku bez uwzględnienia sił przyrody i nie zrzucałem winy na naturę. W tym roku mamy inną sytuację bo problemy spowodowały chmurki. Więc wybacz ale nie udowodniłeś mi że nie mam pojęcia o przygotowywaniu stoków :) Zwróć uwagę na rodzaj lodu na stokach, przypatrz się mu. Lód który powstał z deszczu na minusowej temperaturze jest w pewien sposób inny niż ten z armatek. Zaobserwowałem to na Sihelnych. Lód z armatek jest twardy jak skała i nie sposób zedrzeć nawet milimetra z jego powierzchni za pomocą krawędzi. Lód z deszczu ma chropowatą powierzchnię, ma bardzo "granulkowatą" strukturę (choć nie zawsze, szczególnie jeśli deszczu spadło bardzo dużo) i można go granulować przejeżdżając po nim bokiem na krawędziach. Drobinki lodu powstałe z takiego tworu nie zmieniają się w śnieg i ciągle utrudniają jazdę. Powodując, że nawet względnie równy stok nie daje nam komfortowej jazdy a jedynie nieprzyjemne ślizgi na wibrujących na tych granulkach nartach :)

Edytowane przez Slash0r
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie przypuszczać, że odpisałeś na mój post.

tak, miedzy innymi na Twoj.

frze w ratrakach zawsze jest wlaczany, nie spotkalem sie z sytuacja by ktos celowo go nie wlaczal.

Celowo mozna nie ratrakowac stoku, by nie pogorszyc jego stanu.

Lod, na sniegu sztucznym wystepuje zawsze i jest to nie uniknione. Jednak im wiecej naturalnego, tym mniej lodu, to fakt.

Odwolujesz sie do Sihelnych, jednak tu tez trzeba wziac poprawke. Przewaznie jest tak, ze tam wiecej pada niz po polskiej stronie. Zapewne masyw Pilska zatrzymuje opad i nie przepuszcza go dalej.

Bylo tak chociazby wczoraj. w Polsce deszcz, a auta ze Slowacji jada z 10cm warstwa sniegu.

Jesli masz sztuczny snieg, a do niego opad naturalny, to bezproblemowo przygotujesz stok tak, by wytrzymal on caly dzien jazdy, bez lodu.

Jesli jednak od paru dni nie ma opadu, a wiekszosc stanowi snieg sztuczny, to nie unikniony jest lod, bo narciarze go wyslizguja i wygladzaja stok.

Jest to nieuniknione, nie ma tu znaczenia ustawienie armatki czy wlaczenie, badz nie frezu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale są różne rodzaje i typy frezów w ratrakach , różne typy i wielkości samych ratraków. Przypuszczam że stacje na które narzekacie mają złom albo niewłaściwie dobrane ratraki.

Nie ma generalnie złomów, jeśli chodzi o ratraki to naprawdę nie ma się czego wstydzić, ale sam fakt posiadania ratraka nie gwarantuje doskonałego przygotowania trasy.

Preparowanie naszych stoków odbywa się zazwyczaj na zasadzie jednego przejazdu, a z alpejskich obserwacji wiem że to za mało, następna sprawa to doświadczenie, taki Ernest co spychem po śmietniku zazwyczaj jeździł to jak nie czuje tematu to może zrobić jedynie kupę bałaganu na stoku i nie pomoże nawet jak będzie miał w rękach najnowszy najlepszy model Pisten Bully.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedzielę 27.01.13 przy zimowej pogodzie (minus 6 i 40 cm naturalnego śniegu plus drugie tyle sztucznego) można było w Zwardoniu fajnie pojeździć i na dużym i na małym Rachowcu.Trochę spóźnione fotki.Może za tydzień znów takie widoki będą w górach .Podczas takiej odwilży ,jak jest teraz, unikam wyjazdu na narty. Od piątku 08.02.13 powrót zimowej pogody ze śniegiem i lekkim mrozem. Druga rzecz ,że kiepsko w Zwardoniu dbają o stoki skoro w Nowej Osadzie gdzie stok jest niżej położony warunki są dużo lepsze. Przynajmniej tak wynika z tego co piszą na swojej stronce.

ZdjÄcie0984.jpg

ZdjÄcie0978.jpg

ZdjÄcie0982.jpg

57da81ac56748_Zdjcie0984.jpg.5e4879ab970253259d14dc7d1ba3e84f.jpg

57da81ac678a0_Zdjcie0978.jpg.4d9a7f9c695987f9b4fc318ec5f26b82.jpg

57da81ac71d06_Zdjcie0982.jpg.5bcbe3da19a89810d86fe0d5410f451d.jpg

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna, dzisiejsza "egzotyczna", turystyczna eskapada narciarska, tym razem po województwie lubelskim. Po nizinach, w wątku "Trzy i pół Doliny na Lubelszczyźnie": http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/16719-quot-Trzy-i-p%F3%B3-Doliny-quot-na-lubelszczy%BCnie?p=165399#post165399

Suplement: filmik z wczorajszej Górki Szczęśliwickiej w Warszawie:

[video=youtube;RN9P675Lkco]http://www.youtube.com/watch?v=RN9P675Lkco&feature=youtu.be

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj co prawda byłem na Słowacji w Oravskiej Lesnej i ta lokalizacja nie mieści się w temacie o warunkach w PL, ale, że pogoda tam była identyczna jak w Zwardoniu czy Istebnej więc króciutko opiszę dla porównania jak było.Na przełęczy Glinka zaczęło być biało (po naszej stronie w Ujsołach na dole prawie bez śniegu) i tak już zostało, czyli widać, że teren po stronie SK musi być wyżej n.p.m niż PL .Boczna droga dojazdowa do samego ośrodka całkowicie biała.Cały czas padała mżawka i było ok. 1-2 stopnie na plusie.Zaczęliśmy jeździć od 9.30 do 11.30. Dłużej się nie dało, ponieważ mimo współczesnej odzieży z membranami zaczęliśmy gdzieniegdzie przemakać, szczególnie ja, ponieważ moja kurtka po kilku latach i kilku praniach zmieniła właściwości.A teraz do rzeczy. Na trasach było 2-3 cm świeżego super mokrego śniegu na wyratrakowanym podłożu. Ten niby puszek, ale bardzo mokry niesamowicie hamował. Na bardziej płaskich odcinkach jechać się nie dało i tylko kije pomagały. Na czerwonej trasie z Kohutika myślałem, że mnie z butów wyrwie i cały czas na krechę, a i tak do wyciągu po wypłaszczeniu dojechać się nie dało - tak było wolno. Nie wiem czemu, ale wzbudzało to u mnie wielkie rozweselenie i banana na gębie przynajmniej przy pierwszym zjeździe. Ciekawi mnie czy odpowiednie smarowanie nart poprawiłoby odczuwalnie szybkość zjazdu.Po chwili pojawił się ratrak i przejechał wszystkie trasy co nieco poprawiło prędkość zjazdów, ale tylko nieco.Zaczęliśmy jeździć na zupełnie pustych, dziewiczych stokach, ale jak odjeżdżaliśmy ok. południa to pojawiło się masę rodaków i kolonistów. Mżawka chwilowo zamieniła się w silny deszcz.W tych warunkach atmosferycznych warunki na stokach były dobre i uważam, że więcej zrobić się nie dało.Auto przezornie zostawiłem na innym parkingu, aby nie uległo jakiemuś zalaniu czy czemuś podobnemu jak rok wcześniej :eek:Ciekawostka: drogi w SK w rejonie gdzie byłem są w dużo gorszym stanie niż w PL, aż trudno w to uwierzyć. Dziura na dziurze.

20130202_084836.jpg

20130202_085306.jpg

20130202_105126.jpg

20130202_105643.jpg

20130202_105652.jpg

20130202_084836.jpg.ba3714af57b55cc015d35ce33fb41856.jpg

20130202_085306.jpg.d5c6de25392652561d7169af26d806bc.jpg

20130202_105126.jpg.0b896ca026af022b28d03bd6d1c6bd5f.jpg

20130202_105643.jpg.788bbe81095b53ace8712768daa2bbd8.jpg

20130202_105652.jpg.5b3596d516343e5e31e3abc2a9606f25.jpg

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ciekawe jak dzisiaj w rejonie Bukowina/Białka ?Temperatura spadła poniżej zera już wczoraj, dziś sypie śnieg. Warto jechać czy będzie zamarznięte na kość i lód?bratEDIT: Dostałem telefon, że jest spoko - można przyjeżdżać - więc jadę :D Położenie Krakowa niedaleko od gór ma swoje zalety ;-)EDIT2: Wróciłem :-)Wyjechałem z Krakowa 14:30, o 16-tej miałem już buty na nogach pod Kotelnicą, ludzi mało, warunki... średnie, przyjemnie że popadał śnieg, ale od ilości ludzi zrobiły się muldy. Przy dużych prędkościach potrafiło nieźle zatrząść. Dzięki temu że ludzi było mało zjeździłem się non stop góra-dół. Zjechałem o 20:30 i przed 22-gą byłem w Krakowie z powrotem :-)Jak wyratrakują ten stok to będzie bajka. Kumpela była na Litwince i relacjonowała że tam warunki są idealne. Równo, bez przetarć i pusto :-)tak było po 16-tej na Kotelnicy

DSC01160.jpg

DSC01160.jpg.230b637c22f48930b237bca4a910215e.jpg

Edytowane przez bratPit
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótko na temat warunków na Stożku w sobotę.Temperatura - +5 stopni. Od połowy stoku mgła, z widocznością chyba do 20 metrów. Dodatkowo od godziny 11 coraz mocniej padający deszcz. Śniegu dużo, brak minerałów, miejscami na czarnej ściance pojawiają się delikatne przetarcia. Bolesne są te warunki meteorologiczne, szczególnie po tygodniu lampy we Włoszech. Najważniejsze, że kolejny dzień na nartach zaliczony.

P2023410.jpg

P2023411.jpg

P2023410.jpg.ffa009d14b2a3b75ee3903c69823120e.jpg

P2023411.jpg.bdced6eb292a0384d06de47aa6f27b6d.jpg

Edytowane przez wid
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Son

Dzisiaj z Andym 5 godzin jazdy w SON non stop, bez kolejek. Ludzi chyba wystraszyła pogoda...Co do warunków to było wszystko:)

Sztruks

attachment.php?attachmentid=8825&d=1359910704

Puch

attachment.php?attachmentid=8827&d=1359910803

Był też lód, zwłaszcza na Bieńkuli i Golgocie gdzie świeży opad nie związał się z podkładem. Ale gospodarze się starali, od rana ratraki jeździły tu i tam...

attachment.php?attachmentid=8826&d=1359910750

Podsumowjąc warunki to były dziś różne, bardzo dobre, dobre, trudne. Zjeździliśmy wszystkie trasy, planowaliśmy 3 godzinki a wyszło 5! Tak więc nam sie podobało:smile:

Pozdrawiam Maciek

Edytowane przez Mati1981
  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tumlin na koniec narciarskiego tygodnia

Miniony tydzień, to 5 dni na nartach i różne eksperymenty turystyczne...

W niedzielę postanowiłem wrócić na "stare" świętokrzyskie "śmieci".

Temperatura dzisiaj nieco niższa +1...w ciągu dnia spadnie potem do -2.

Decyzja jest szybka - Tumlin.

Po dojeździe na miejsce - niemiła niespodzianka na dole...wszędzie błoto - może wreszcie właściciel zainwestowałby w porządny parking?

62e986089455d6ebmed.jpg

Wjeżdżam na górę, a z talerzyka widzę, że nawierzchnia jest niezła.

a470891a268d9aa8med.jpg

Drugi wyciąg i mniejszy stok w ośrodku, poddał się odwilży:

e07e2eae6b275b3cmed.jpg

Jestem na górze i widzę dwa elementy Snowparku:

6992c0a14f0bfe9amed.jpg

Widok na stok:

6f803358097e4da1med.jpg

Jest twardo i jestem tym mocno zaskoczony. W nocy musiały być spore przymrozki bo stok trzyma praktycznie przez cały dzisiejszy mój trening.

Góra dół, góra dół...chyba tak z 30 razy, po czym przerwa i grzaniec...

afdbafaf9d482f90med.jpg

Spojrzenie na górkę z dołu:

fcfacf7cf3e64ebemed.jpg

Ratraczek...

0d4dd760b8761b74med.jpg

Wracam na stok, a słońce powoli zachodzi.

13036e2aab06fdc9med.jpg

Pomimo odwilży i bardzo nieciekawej pogody - koniec tygodnia jest bardzo udany.

Czuję się narciarsko zaspokojony...

e5fe69a457cc963amed.jpg

pozdrawiam

marboru

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uuuuu parking porażka, powinni brać przykład z Krajna i tamtejszego parkingu. Mi dziś wypadło kilka spraw rozciągniętych przez cały dzień i z nart nici, choć było -1 do -3 stopni popołudniu. Wracając do domu podjechałem zerknąć na Telegraf. Na parkingu może z 10 samochódów, na stoku może w sumie z kilkanaście osób, a stok wyglądał na przygotowany i raczej twardy, śnieg zmrożony :happy: Przynajmniej dolna część. Jutro do południa miałem śmignąć do Tumlina, ale raczej wybiorę się właśnie na Telegraf. Raz że 1 km od domu, a nie 20, a dwa, że wyglądał naprawdę zachęcająco.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SON - trasa nr 6 - spora niewiadomaPotwierdzam, że dzisiejszy dzień na nartach w towarzystwie Mati1981 był bardzo udany.Korzystając z ok. 20 cm świeżego śniegu - puchu próbowaliśmy objeździć różne warianty i skróty tras.Np. trasa nr 6 : Hala Skrzyczeńska - Płoncycka - Lerówka - Młaki - Suche w dolnej części albo nie istnieje, albo zarosła bo nijak nie szło z niej dołączyć do trasy nr 4. Próbowaliśmy ten wariant 3 razy i zawsze lądowaliśmy w pewnym momencie w puchu w lesie między drzewami co wcale nie było nieprzyjemne.Pytaliśmy obsługę wyciągów to nikt nie miał pewnych wiadomości o szóstce, jeden gościu to nawet mówił, że chyba jest tam na trasie skład drewna i może być nieprzejezdna. Szóstka wydaje się, że leci w stronę Czyrnej lub hotelu Zagroń, ale do czwórki to w żaden sposób nie dochodzi. A może się mylę.Myślałem, że znam SON w 100%, a tu taka niespodzianka.Mapa SON

SON mapa.jpg

1 nasz zjazd z szóstki na czwórkę

20130203_092256.jpg

Widoczki w okolicah szóstki

20130203_092531.jpg

20130203_092322.jpg

2 nasz zjazd z szóstki na czwórkę

20130203_124914.jpg

57da81ad90a86_SONmapa.jpg.19e342e78f430ef234c112c3e089ce1d.jpg

20130203_092256.jpg.8c9fcd7a609ee6d61286260a6e63edae.jpg

20130203_092531.jpg.f0d6d56b5e6c0e6750e4796222ddbcf8.jpg

20130203_092322.jpg.561910ce78cbc094f0dcd5eb98c7e3ed.jpg

20130203_124914.jpg.b7b4d0bfaeae3f6d871527ae966d582f.jpg

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tamym roku kilka razy jechalem 6 i nie mialem problemu jej znalesc...poczatkowo trzeba bylo jechac 3 w str.Czyrnej i pozniej bylo odbicie z zielonym znakiem z 6 w lewo,faktycznie z boku byla maly sklad drzewa,mam to gdzies na fotach,ale musialbym poszukac...pozniej trawersowalo sie wzniesienie,dalej zakret w lewo i po plaskim dochodzilo (badz jak ktos sie dobrze rozpedzil to dojechal) do 4...oprocz nas nie widzialem tam nikogo:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czantoria

Dziś szybki wypad na czantorie,

Jazda 12-14.

Generalnie warunki bardzo dobre, na czerwonej trasie super, dużo śniegu, może jakieś małe skrawki lodu. Trasa przygotowana dobrze, świetnie się jeździło, warunki -5/5.

Trasa niebieska już nie tak różowo, dużo śniegu, ale ratraka trasa nie widziała. Dużo mokrego/ciężkiego luźnego śniegu. Co sprawiało że już się tak przyjemnie nie jeździło. Ale brak minerałów i przetarć jak by to wyratrakować było by super, oceniam na 4/5.

Jazda w tygodniu to bajka:) bez kolejek, puste stoki. Chyba pogadam z szefem żeby na okres zimowy przesunął mi weekend na poniedziałek i wtorek :)

Miałem nie odparte wrażenie że dziś kolej jeździła wolniej niż w weekend.

pozdrawiam

Luce

Edytowane przez luce
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tumlin k/Kielc

Wczoraj Marboru był w Tumlinie k/Kielc, a dzisiaj ja tam zawitałem. Dłuuugo wahałem się co wybrać Telegraf (2 min drogi) czy Tumlin (25 minut drogi), ale zdecydowałem się na Tumlin, bo... oprócz swoich nart podkradłem narty żonie, żeby sobie na nich pojeździć. O takie Blizzardy Shark 150 cm (05/06) http://www.skionline.pl/sprzet/narty...b-52,1510.html (w sumie to ta sama narta, tylko inna szata graficzna).

W nocy trochę popruszyło, wczoraj od popołudnia trzymał mały mróz ok -3, więc mogło być nieźle. Na dzień dobry małe zaskoczenie. Dojeżdżam do stoku o 11:30, a na parkingu stoi tylko 1 samochód !!! Ale patrzę, wyciąg chodzi, a na nim i na trasie w sumie całe 2 osoby. Dużo czasu nie miałem, bo musiałem synka z przedszkola odebrać, tak że wziąłem karnet 2-godzinny za 30 zł (3-godzinny jest za 35 zł), do samochodu, sprzęt na nogi i głowę i na wyciąg.

Skoro były tylko 2 osoby (ja trzeci) to kolejek zero, a generalnie warunki idealne. Sztruksik, równiutko, dosyć twardo, śnieg fajnie zmrożony, bardzo szybki, zero lodu, przetarć, minerałów. Chyba najlepszy śnieg po jakim kiedykolwiek jeździłem.

Dobrze też, że wczoraj i dziś trochę przymroziło i przypruszyło ten parking, tak że było twardo i nie błotniście, bo to co pokazał wczoraj Mariusz to była jakaś masakra.

Zacząłem od tych Blizzardów żony. Mam 180 wzrostu, ważę ok. 90 kg. Tych Sharków wogóle nie czułem na nogach. Krótkie to jakieś takie, w sumie bardzo łatwe, skrętne, lekkie no ale i miękkie. Jak się jechało wolno ok, ot taka zabawka, ale jak się bardziej rozpędziłem, to jednak krawędzi nie trzyma, stabilność słaba, po prostu nie czułem się na nich pewnie. Zjechałem trzy razy i do bagażnika po swoje Progressory. Przez praktycznie dwie godziny jeździłem bez przerwy. No może nie do końca bez przerwy, bo jedna krótka przerwa była na zmianę nart, a co zjazd na bramkach miałem wymuszone 15-20 sekundowe przerwy, ponieważ czas na karnecie czasowym na wjazd i zjazd przewidziano ponoć 4 minuty. Kiedy byłem na dole na bramce musiałem właśnie odczekać te 15-20 sekund, żeby bramka mnie znowu puściła :frustrating: W sumie nie liczyłem, ale zrobiłem na pewno co najmniej 25 wjazdów i zjazdów.

A poniżej kilka zdjęć z dzisiaj (niestety tylko z telefonu):

Na dzień dobry na Blizzardach żony:

20130204114446.jpg

Widok stoku z dołu:

20130204120411.jpg

I widok z góry ( w oddali na parkingu widać całe dwa samochody w tym jeden mój):

20130204114404.jpg

Dzisiaj wyciąg pracował przeważnie bezobsługowo na dole, a w ogóle bezobsługowo na górze.

Miejsce wyczepiania, w styczniu był tu ładny bałwanek:

camerazoom2013011211224.jpg

A dziś tyle zostało z bałwanka:

20130204133050.jpg

Zmiana zabawek na swoje:

20130204121708.jpg

I w końcu mam jakieś zdjęcie z nart (robione samemu, bo samemu, ale jednak):

20130204124941.jpg

W międzyczasie przybyło kilka osób, zwłaszcza dzieci i w sumie na stoku w okresie największego tłoku było może max. 10-15 osób.

I kolejka do bramek, jedyna jaką dziś spotkałem:

20130204120348.jpg

Ostatnie spojrzenia z góry:

20130204130832.jpg

20130204130817.jpg

20130204133105.jpg

Po małego do przedszkola i do domu.

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...