Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 23 Styczeń 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2012 (edytowane) Wyjechaliśmy z Wwy ok 5 rano, krótki postój po drodze żeby zabrać nartki (dzięki Wojtuś za nartki) i do Flachau zajechaliśmy ok 17.Generalnie droga nie sprawiała większych kłopotów i nawet byliśmy zaniepokojeni jak na wysokości Salzburga nie było ani grama śniegu i zaczął padać deszcz. Po przejechaniu 2 tunelu za Salzburgiem nagle na autostradzie pojawiła się śnieżyca i bandy ze śniegu Od razu pojawił się banan na twarzach Zameldowaliśmy się (starjet hotel) i ruszyliśmy na miasto obczaić teren. Miasteczko wyglądało wieczorem cudnie (jak każde miasteczko alpejskie). Oczywiście dotarliśmy do placu im. Hermanna Maiera na którym czekał na nas mistrzu: 1 dzień – FlachauZ samego rana (hahaha) śniadanko i jak wyjrzałam za okno to ukazał się piękny widok:wszędzie śnieg i niestety chmury. Generalnie cały dzień jeździliśmy na nieznanym terenie po omacku bo nie dość że padał śnieg przez cały dzień to jeszcze chmury były dość nisko więc widoczność była kiepska. Z tego dnia nie mam żadnych zdjęć oprócz fotki z knajpy Dzień był bardzo owocny bo przecież od rana do wieczora uprawiałam freeride więc się sporo namachałam. Krzesło 24 top liner było zamknięte więc nie zrobiliśmy wszystkich tras.Wieczorkiem postanowiliśmy wybrać się na termy amade w Altenmarkt. Tak jak już gdzieś pisałam termy jak termy – ciepła woda i pluszczący się w niej ludzie, troszkę jak dla mnie bezsensownie zrobione aż 3 jacuzzi o tej samej temperaturze wody i tym samym zasoleniu (można było to jakoś urozmaicić). Fajną atrakcją jest czerwona zjeżdżalnia (nigdy na takiej nie byłam, zaczyna się swobodnym spadkiem przez kilka metrów i jak już żołądek wychodzi ustami zjeżdżalnia robi lekki zawijas do góry i wypluwa delikwenta do wody chętnie jeszcze raz bym poszła ale niestety prawie zgubiłam jedyne soczewki kontaktowe więc nie mogłam drugi raz tego przeżyć, ale polecam – świetna zabawa!) Edytowane 23 Styczeń 2012 przez Dumpling Zębowa Wróżka 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 23 Styczeń 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2012 Wróżko,coś zdjęcia nie weszły. : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 23 Styczeń 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2012 (edytowane) 2 dzień – Flachau-Winkl, Zauchensee, KleinarlZnów z samego rana śniadanko, szybki rzut okiem na to co sie dzieje za oknem i decyzja: jedziemy zwiedzać inne ośrodki.Zaparkowaliśmy pod gondolą w Flachau-Winkl: Ta fotka była zrobiona ok 16:30 jak już się lekko przejaśniało, ale tego dnia pogoda nas nie rozpieszczała: nadal padał śnieg i nadal widoczność była średnia, zwłaszcza w górnych partiach. Zjeździliśmy wszystkie trasy (oprócz pucharowej w Zauchensee, bo była zamknięta), ale postanowiliśmy sie przejechać pod trasę pucharowa żeby chociaż cyknąć fotkę. Okazało sie że środkowa część trasy jest otwarta, wyciąg też więc nie myśląc długo wjechaliśmy wyciągiem:i naszym oczom ukazał się rąbek trasy pucharowej:Ale przynajmniej jest pamiątkowa fotka :)Jechaliśmy tam mocno na czuja i w pewnym momencie było tak biało dookoła ze ledwo widziałam dzioby (czuby ) nart, a potem nawet dziobów nie widziałam, ani swoich nóg, zrobiło mi się zimo i okazało się że delikatnie wjechałam w puch po pas i nawet nie poczułam ze się zatrzymałam. W takich warunkach wyłącza się błędnik :)Troszkę im tam śnieżku spadło więc zaczeli odśnieżac dachy knajp:Jak zrobiliśmy cały Flachau-Winkl-Zauchensee to stwierdziliśmy ze mamy jeszcze 2-3h wiec podjedziemy do Flachau-Winkl-Kleinarl. Mieliśmy jechać autkiem ale jak wyszliśmy z gondoli to podjechał skibus:i podrzucił nas na drugą stronę Flachau-Winkl. Pojeździliśmy tam sobie troszkę właściwie w takich samych warunkach, no może było mniej ludzi więc była też większa niepewność czy aby na pewno jedziemy po trasie a nie poza nią :)Wieczorkiem ruszyliśmy się na miasto, pospacerować i zjeść coś. Edytowane 23 Styczeń 2012 przez Dumpling Zębowa Wróżka 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 23 Styczeń 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2012 Wróżko,coś zdjęcia nie weszły. : 2 razy wstawiałam w pierwszym poście fotki i nie chcą sie pokazywać... w drugim jest ok. Chyba muszę Modów poprosic o pomoc:redface: i oczyszczenie wątku z tego posta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 23 Styczeń 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2012 (edytowane) 3 dzień – Altenmarkt-RadstadZ samego rana śniadanko, rzut okiem na za okno i decyzja: jedziemy.Zaparkowaliśmy pod gondolą w Altenmarkt: Pięknie położony w lesie mały, kameralny ośrodek. Trasy dość szerokie i raczej puste – pewnie pogoda troszkę odstraszała ale niepotrzebnie. Nogi po 3 dniowym przymusowym freeridzie już lekko odpadały więc jazda sprawiała ból, ale było światełko w tunelu – następnego dnia miało być słońce a ratraki w ciągu dnia jeździły na syrenach i przygotowywały trasy:Jedliśmy w połowie dnia w bardzo fajnej, stylowej knajpce przy wyciągu 76:W drodze powrotnej zahaczyliśmy o ciekawe uliczki w Altenmarkt:i w Reitdorfie: Dom rodzinny Hermanna jest po prostu różowy.Wieczorkiem, po powrocie znów spacerek na rozruszanie nóg i obiadek Edytowane 23 Styczeń 2012 przez Dumpling Zębowa Wróżka 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 23 Styczeń 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2012 2 razy wstawiałam w pierwszym poście fotki i nie chcą sie pokazywać... w drugim jest ok. Chyba muszę Modów poprosic o pomoc:redface: i oczyszczenie wątku z tego posta. Może fotki mają za dużą pojemność.Specjalnie na potrzeby relacji na Skionline,robię zdjęcia w rozdzielczości 3M.Jak próbowałem wrzucić fotkę 6M,czasami nie wchodziła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 23 Styczeń 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2012 (edytowane) 4 dzień – Wagrain-AlpendorfZ samego rana śniadanko, rzut okiem na za okno i znów decyzja, że jedziemy.Przywitał nas bałwanek, który (jak wynika z galerii znalezionej gdzieś w necie - jak ją znów znajdę to wrzucę linka) co roku ma bardziej debilny wyraz twarzy Z minuty na minutę niebo się przejaśniało i widoki były przecudne. W ogóle jestem zachwycona samym ośrodkiem – trasy w lesie, piękne, szerokie, urozmaicone, świetnie przygotowane (naturalny sztruks!!!), puste – rewelacja! Poza tym niemalże co druga kanapa jest grzana Wracając wpadliśmy przywitać się z Hermannem któremu najwidoczniej zajumali narty... Edytowane 23 Styczeń 2012 przez Dumpling Zębowa Wróżka 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 23 Styczeń 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2012 Może fotki mają za dużą pojemność.Specjalnie na potrzeby relacji na Skionline,robię zdjęcia w rozdzielczości 3M.Jak próbowałem wrzucić fotkę 6M,czasami nie wchodziła. Te fotki specjalnie zmniejszyłam i mają po 150 kilo więc nie wiem w czym problem...: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 23 Styczeń 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2012 (edytowane) 5 i 6 dzień – FlachauPonieważ mieszkaliśmy w StarJet hotel chcieliśmy choć troszkę skorzystać z tego, że mieszkamy praktycznie na stoku - widok z okna: 5 dnia było piękne słoneczko, trasy świetnie przygotowane, wszystkie wyciągi czynne więc ze 2h spędziliśmy w części obsługiwanej przez krzesło 24 top liner. Dwie rewelacyjne czarne trasy i jedna czerwona – pięknie! Około godziny 12 ruszyliśmy w kierunku wyciągów space jet bo tam był lacky flitzer alpin-coaster – taki tor saneczkowy na rurach. Ale zmienili godzinę otwarcia i nie chciało nam się znowu przyjeżdżać za 2h tutaj więc nie przejechaliśmy sie tym.Ponieważ mieszkaliśmy pod trasą im. H. Maiera więc przynajmniej raz dziennie musieliśmy nią zjechać - bardzo przyjemna trasa: 6 dnia znów padało ale już mieliśmy trasy obcykane więc jeździliśmy na pamięć, trasami które najbardziej nam odpowiadały. Niestety z powodu silnego wiatru krzesło 24 top liner było zamknięte ale jest tam tyle fajnych tras że nudzić się nie można. W ogóle ośrodek Flachau i Wagrain-Alpendorf są rewelacyjne. Piękne trasy położone w lesie, fajne stylowe knajpki na stoku...tylko jeden minus – we Flachau jest gondolka która zjeżdża do Wagrain, nazywa się Flying Mozart i jest masakryczną, długą gondolą do której wchodzi się z nartami i stoi się przez cały czas podpierając tyłek parapetem – nie znoszę tego typu gondolek. Edytowane 23 Styczeń 2012 przez Dumpling Zębowa Wróżka 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 23 Styczeń 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2012 14.01. wyjechaliśmy z Flachau do Wwy ok 10 rano. Wyjrzałam rano przez okno i śnieg dalej padał ale jak widać zbyt mało bo jeszcze na trasie Maiera uruchomili armatki: Chcieliśmy przejechać przez Schladming z myślą że w planach na przyszły rok jest właśnie to miejsce, ale trzeba było jechać przez Salzburg bo niestety przed Schladming droga była zakorkowana tak, że staliśmy 30 min dosłownie w miejscu. Pojechaliśmy jakimś objazdem ale kupę czasu na tym straciliśmy. Podejrzewam że skoro była śnieżyca to pewnie był jakiś wypadek co blokowało drogę, zresztą po drodze mijaliśmy tego typu widoczki: Generalnie wyjazd był baaardzo udany, w końcu przypomniałam sobie jak to jest jeździć po naturalnym śniegu i jakie fajne daje wrażenie pod nartami Piękna sprawa! We Flachau nie ma za bardzo sklepów z pamiątkami – jest jeden ale straszne dziadostwo w nim sprzedają więc lepiej pójść do Spaaru i tam też są jakieś durnostojki. 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 23 Styczeń 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2012 No i najważniejsze wróciliście cali i zdrowi :happy: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 23 Styczeń 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2012 Wracając wpadliśmy przywitać się z Hermannem któremu najwidoczniej zajumali narty...[ATTACH=CONFIG]5417[/ATTACH]Kasia.Znalazłem tego co Hermanowi zajumał narty.Dumnie pręży się z nimi w ośrodku Grandvalira w AndorzeDasz wiarę???:tongue: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 23 Styczeń 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2012 :biggrin::biggrin::biggrin: czadzik Figo! PS. Hermann pisze się przez 2N:rolleyes:: Aha, uporałam się z galerią. Jak ktoś chciałby się zmierzyć z nią (ma chwilkę i jest cierpliwy) to zapraszam: http://www.skionline.pl/forum/gallery/browseimages.php?c=5 Miłego oglądania :smile: PS. Jedzonko było pyszne! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 23 Styczeń 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2012 (edytowane) :biggrin::biggrin::biggrin: czadzik Figo! PS. Hermann pisze się przez 2N:rolleyes:: Ale jakby to brzmiało?- Hermannowi Hermann już nie jest nowi :,On już jest stari. :happy: Co prawda nie jest tak stari jak ja,...ale nowi też On nie jest.:wink::angel: P.S. Całą galerię zdjęć z Flachau cierpliwie przejrzałem. Edytowane 23 Styczeń 2012 przez MB 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 23 Styczeń 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2012 Jedzonko było pyszne! Widać :tongue::wink: we Flachau jest gondolka która zjeżdża do Wagrain, nazywa się Flying Mozart i jest masakryczną, długą gondolą do której wchodzi się z nartami i stoi się przez cały czas podpierając tyłek parapetem – nie znoszę tego typu gondolek. A fuj, paskudnie prawie jak w krecie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 24 Styczeń 2012 Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2012 http://www.skionline.pl/forum/gallery/showimage.php?i=6053&c=5 Miski do strawy to jak dla górnika przodowego. No , ale jak się pracuje tyle to trzeba się dobrze odżywiać. Fajna relacja. Powiedz nam jeszcze jakbyś mogła, który z tych ośrodków jest najlepszy - Twoim zdaniem. Wiem, że pogoda nie daje możliwości całkiem obiektywnej oceny. Jednak jeśli możesz to napisz gdzie byś zatrzymała się na cały tydzień tak, żeby pojazdu nie dotykać do samego wyjazdu. Dzięki. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 24 Styczeń 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2012 (edytowane) No miseczka była solidna Zdecydowanie na pierwszym miejscu Wagrain-Alpendorf, tuż za nim Flachau-Wagrain (w zasadzie to prawie, że na równi z nim). Ale jakbym miała jechać 2 raz to bym się gdzieś w Wagrain zatrzymała:smile: Problem tylko w tym że gondolka w Wagrain jest jakby tak troszkę na peryferiach Wagrain i w zasadzie poza kilkoma domami to tam niewiele jest i do miasteczka np. na wieczorny spacer czy na kolację trzeba kawałek dojść taką troche nieciekawą drogą. A z kolei jeśli ktoś chce mieszkać na stoku to no może mieć problem bo niby cos tu (zarówno w Wagrain jak i w Alpendorf) jest ale nie aż tyle co we Flachau. Edytowane 24 Styczeń 2012 przez Dumpling Zębowa Wróżka 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p.e.t.e Napisano 24 Styczeń 2012 Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2012 Ale jakbym miała jechać 2 raz to bym się gdzieś w Wagrain zatrzymała:smile: My drugi rok z rzędu własnie tak robimy. Mieszkamy w samym Wagrain ( skibus mamy przez szerokosć chodnika). Flachau to duża alpejska, komercyjna , turystyczna wioska. Wagrain ma swój urok małego alpejskiego miasteczka. A widok z tarasu apartamentu, gdzie mieszkalismy, na Grafenberg i przystrojone przed Bozym Narodzeniem ulice Wagrain, szczególnie wieczorem, wspaniały. Piotr 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 24 Styczeń 2012 Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2012 Problem tylko w tym że gondolka w Wagrain jest jakby tak troszkę na peryferiach Wagrain i w zasadzie poza kilkoma domami to tam niewiele jest i do miasteczka np. na wieczorny spacer czy na kolację trzeba kawałek dojść taką troche nieciekawą drogą. A z kolei jeśli ktoś chce mieszkać na stoku to no może mieć problem bo niby cos tu (zarówno w Wagrain jak i w Alpendorf) jest ale nie aż tyle co we Flachau. Zależy jak komu leży - czy plusy dodatnie, czy ujemne sa ważne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amberka Napisano 24 Styczeń 2012 Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2012 Kaśka świetna relacja. Troszkę szkoda pogody przez pierwsze dni, no ale nie ma co narzekać. Ja melduje sie w Haus (nieopodal Schladming) w sobotę i jestem na etapie przeglądania prognoz pogody kilka razy dziennie Póki co właścicielka pensjonatu napisała, że śniegu jest na tyle dużo, że pod gondolkę Hauser Kaibling podjeżdżamy sobie na nartach bez konieczności odpalania autka Kusi mnie wyjazd w okolic Flachau, ale to ok 40 km od Haus, więc być może na 1 dzień wyskoczymy. A ponieważ sporo tam tras, to napisz proszę na której części się skupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 24 Styczeń 2012 Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2012 Kusi mnie wyjazd w okolic Flachau, ale to ok 40 km od Haus, więc być może na 1 dzień wyskoczymy. A ponieważ sporo tam tras, to napisz proszę na której części się skupić A co ty się tak w tych Dachsteinach zawiesiłaś? W zeszłym roku z tego co pamiętam było chyba to samo:rolleyes:: A odpowiadając na Twoje pytanie to ja proponuję Ci jadąc do Flachau nie skręcać do Flachau, tylko pojechać dalej prosto w stronę Wagrain i pomiędzy tymi miejscowościami jest gondola Rote 8ER. Dlaczego akurat pod tą gondolę? Po pierwsze jest przy niej potężny parking, a jak rano wstaniesz to może uda Ci się zaparkować pod samiutką gondolką, po drugie wyjedziesz tą gondolą na sam szczyt bez żadnych przesiadek czego nie uda Ci się zrobić z samego Flachau, a po trzecie z góry do tej gondoli wiedzie piękna czerwona trasa o długości ok 4 km, no i rano na rozgrzewkę tak ze 2 razy to by ją trzeba zerżnąć:tongue:, to dużo czasu nie zajmie... jakieś 15 min?: 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amberka Napisano 24 Styczeń 2012 Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2012 A co ty się tak w tych Dachsteinach zawiesiłaś? W zeszłym roku z tego co pamiętam było chyba to samo:rolleyes:: yyyyyy bo tam tak fajnie jest:rolleyes:: no i w zeszłym roku nie skorzystaliśmy z tego osrodka w pełni, bo temperatury były zbyt wysokie i po południu to już raczej była walka z bólem nóg od jazdy w mokrym i ciężkim śniegu. A trasy i ta cała infrastruktura wokół rewelacja, pensjonat również. Więc powracamy PS. Co do trasy z Haus do Flachau to przed chwilą czytałam naszą zeszłoroczną korespondencje w tej sprawie, więc sie spóźniłeś z poradą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomi33 Napisano 25 Styczeń 2012 Zgłoszenie Share Napisano 25 Styczeń 2012 A co ty się tak w tych Dachsteinach zawiesiłaś? W zeszłym roku z tego co pamiętam było chyba to samo:rolleyes:: A odpowiadając na Twoje pytanie to ja proponuję Ci jadąc do Flachau nie skręcać do Flachau, tylko pojechać dalej prosto w stronę Wagrain i pomiędzy tymi miejscowościami jest gondola Rote 8ER. Dlaczego akurat pod tą gondolę? Po pierwsze jest przy niej potężny parking, a jak rano wstaniesz to może uda Ci się zaparkować pod samiutką gondolką, po drugie wyjedziesz tą gondolą na sam szczyt bez żadnych przesiadek czego nie uda Ci się zrobić z samego Flachau, a po trzecie z góry do tej gondoli wiedzie piękna czerwona trasa o długości ok 4 km, no i rano na rozgrzewkę tak ze 2 razy to by ją trzeba zerżnąć:tongue:, to dużo czasu nie zajmie... jakieś 15 min?: Jak dla mnie to najciekawsza trasa w Flachau+gondola na całej długości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 25 Styczeń 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Styczeń 2012 To fakt, trasa jest fajna (jak dla mnie zaraz po 2 czarnych przy krześle 24 TopLiner) Jak bym miała wybierać żeby jeden dzień tam spędzić to bym pojechała do Wagrain-Alpendorf, choc wypadałoby zaliczyć H.Maiera (tzn Jego trasę we Flachau) : Zazdroszczę Ci dylematu:biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peszkod Napisano 28 Styczeń 2012 Zgłoszenie Share Napisano 28 Styczeń 2012 Kaśka w gondoli Mozarta to się zamawia salonkę, wtedy masz szampana, pufy, i skrzypka.:smile: więc nie gadaj, że jest masakryczna.:wink: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.