jaca10 Napisano 30 Listopad 2020 Zgłoszenie Share Napisano 30 Listopad 2020 Otworzą w najbliższy weekend, tj. 5 grudnia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Góral spod Skrzycznego Napisano 30 Listopad 2020 Zgłoszenie Share Napisano 30 Listopad 2020 3 godziny temu, jaca10 napisał: Otworzą w najbliższy weekend, tj. 5 grudnia? Planowany termin otwarcia to 18 grudnia, chyba że natura pomoże. Nie sądzę jednak bo od soboty odwilż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bemek Napisano 1 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 1 Grudzień 2020 Odwilż od Piątku do Wtorku , mam nadzieję że powyżej Hali Skrzyczeńskiej śniega nie wytopi . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lu5asz Napisano 2 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2020 Jest pięknie,niech to wytrzyma do 18grudnia i dłużej 😃 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zimnik Napisano 2 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2020 Byłem wczoraj pofoczyć na Małe Skrzyczne i zjazdy zarówno do Soliska jak i do Czyrnej bez start w ślizgach warunki lepsze niż się spodziewałem . Można narzekać na Słowaków ale teraz nigdzie w Polsce nie ma możliwości zjazdów o różnicy poziomów przekraczających 600m bez uszkodzenia nart. Trzeba korzystać bo za parę dni chyba przesiadka na rower 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek_kapica Napisano 2 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2020 Jest porządny mróz to i wydajność jest. Niestety jeśli zima nie pomaga trudno o dobre warunki. Tego właśnie pewne osoby tu nie rozumieją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bemek Napisano 2 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2020 W weekend to chyba na rower pójdemy niż na narty , ma być 8'C Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rolin Napisano 2 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 2 Grudzień 2020 Tak to dziś z rana wyglądało od Gondoli do Małego Skrzycznego. Wrzucę post na FB, bo za dużo przerzucania zdjęć https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=3785760028135598&id=100001049136608 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zimnik Napisano 3 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 3 Grudzień 2020 Dziś ostatni dzień żeby fajnie pozjeżdżać w zmrożonym śniegu a na Kasprowym ledwo 20cm śniegu przed zbliżającym się halnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemowit Napisano 3 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 3 Grudzień 2020 21 minut temu, Zimnik napisał: Dziś ostatni dzień żeby fajnie pozjeżdżać w zmrożonym śniegu a na Kasprowym ledwo 20cm śniegu przed zbliżającym się halnym Halny ma być silny w Karkonoszach, porywy 150km/h przy temperaturze 10°C. W Tatrach i całych Karpatach dużo słabszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lu5asz Napisano 3 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 3 Grudzień 2020 Halny idzie 🤪 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Narciarz ze Śląska Napisano 5 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2020 Wrzucam to do tego tematu, bo najpoczytniejszy i są liczne odnośniki do ośrodka: sobota, 5 grudnia 2020 Narciarstwo i narciarz w Polsce. 3 boomy, 2 kryzysy. Każde pokolenie boomu jest inne Na ścianach w barze przy dolnej stacji kolei na Skrzyczne na odcinku Szczyrk-Jaworzyna (przy kasach) znajdziemy zdjęcia i daty budowy oraz ... demontażu historycznych już kolei linowych w masywie Skrzycznego. Te, co funkcjonują obecnie, to koleje nowe i nowoczesne, niemniej najczęściej (choć nie jest to regułą) postawione w śladzie starych. Niemniej od dawna planowałem tekst na temat kondycji narciarstwa w Polsce oraz próby identyfikacji typowego narciarza, bo pod takowego biznes narciarski się "ustawia". Boom nr 1 - sportowy Z pierwszym boomem narciarstwa w Polsce, który z racji wieku mam prawo pamiętać, mieliśmy do czynienia na przełomie lat 70. i 80. ub. wieku. Był to okres rozwoju wielu stacji narciarskich, w tym głównie Szczyrku, Korbielowa, Wisły, Ustronia, Zwardonia i wielu innych. Na ten rozwój wpływ miało stawianie tzw. wyciągów górniczych (robiły to rozmaite kopalnie z myślą o rozrywce górników oraz - co wyszło po latach (szczególnie w Szczyrku i Korbielowie) - z naruszeniem pewnych procedur i bez poszanowania praw własności nieruchomości. Niemniej we wspomnianych latach narciarstwo (głównie w południowej Polsce) stało się sportem powszechnym, a zawody o mistrza szkoły - normalnością. Narty jako sport nie były drogie. Sprzęt był produkowany przez polskie firmy. Narciarz jeździł w dziwacznych (z dzisiejszej perspektywy) kombinezonach, na nogach miał regle, a do regli przypięte polsporty. Za każdy wjazd się płaciło w budce stanowiącej kasę i bramkę wyciągową (takie budki stały przy każdym wyciągu) gotówką za dany przejazd. Charakterystyczne dla czasów (bo narciarstwo było popularne) były w niektórych miejscowościach (Szczyrk) podwójne kolejki rozdzielane żelaznymi (stałymi) barierami: krótsza dla posiadacza książeczki "G" (czyli górników) oraz dłuższa dla reszty populacji. Typ dominujący narciarza? Aby go określić, trzeba opisać, jak to narciarstwo wówczas wyglądało. Otóż: Wśród urządzeń wyciągowych absolutnie dominowały tzw. orczyki (z krótkim ... orczykiem, w przeciwieństwie do długich austriackich). Wjazd był niezwykle trudny, gdyż wymagał umiejętnego doboru pary (nierówność wagi powodowała problemy), znaczących umiejętności narciarskich ze względu na nierówne i często oblodzone tory narciarskie do wjazdu. A orczyki zbudowane przez kopalnie jechały dość szybko, moim zdaniem ok. 4-5 m/s. Wjazd wymagał też kondycji, gdyż niektóre orczyki miały długość powyżej kilometra, w tym te najdłuższe w Polsce: z Czyrnej na Halę Skrzyczeńską i (porównywalne długością) z Hali Skrzyczeńskiej na Małe Skrzyczne. Orczyki były luksusem. Gdzieniegdzie trafiały się tzw. wyrwirączki, czyli dostawało się takie urządzenie wraz z pasem (przypinanym do ciała do pasa) i następnie to urządzenie należało wpiąć do będącej w biegu liny. Koleje linowe też były, choć było ich niewiele. I nie wiem, czy wjazd nimi był łatwiejszy niż orczykiem, gdyż przeważnie mowa o kolejach z krzesłami ... jednoosobowymi (Skrzyczne, Czantoria), na których najczęściej należało odpiąć narty i trzymać je na kolanach, nawet jeśli powodowało to przemoknięcie. Trasy prowadziły przez polany, zwężenia, między domami, a czasem ... między drzewami. Dość powiedzieć, że szczyrkowskie "Bieńkula" i "FIS" były najszerszymi trasami w kraju. Nie znano jeszcze wówczas pojęć "sztuczny śnieg" oraz "ratrak". Muldy na trasach, zwłaszcza trudnych, sięgały czasem 2 m. Stąd znana nam do dziś nazwa trasy "Golgota". Same narty były proste (bez promienia skrętu, nieprofilowane), bardzooo dłuuugie, czasem nawet 230 cm, a główna technika jazdy polegała na zsuwaniu się przy zachowaniu równoległości nart. Doceniano (styl) trzymanie nart jak najbliżej siebie. Stąd dziś wielu "starych" narciarzy jeździ na tzw. carvingach w sposób nieco śmieszy - nie wykorzystując ich naturalnej pomocy do skrętu lub wykorzystując w bardzo ograniczonym zakresie. Znam mnóstwo takich "przypadków". W efekcie powyższego typem dominującym narciarza był (z dzisiejszego punktu widzenia) narciarz doskonały, w sensie umiejętności. Stąd też nie znajdziecie dziś wśród narciarzy w wieku od ok. 50 l. wzwyż takiego, który miałby problem z jakąkolwiek górą. Nikt wówczas nie kwestionował, że należy umieć zjechać z każdej góry i - co dziś nie do pomyślenia - należy umieć wjechać każdym typem wyciągu. Erste kryzys - kapitalizm Ten swoisty boom został zakończony ... gospodarką rynkową. Nastał (w Polsce dziki) kapitalizm. Wąska grupa się bogaciła, przeciętny człowiek zubożał lub w ogóle stracił pracę. Zakłady pracy porzuciły swoje ośrodki wypoczynkowe, a w konsekwencji także stacje narciarskie. Narciarstwo przestało być modne. Szczyrk i Korbielów zostały skomasowane w tzw. Gliwickiej Agencji Turystycznej (GAT). Do tego doszły problemy własnościowe i w ogóle związane z prawem. Gdzieś tam okazało się, że wyciągi zbudowano bez pozwolenia, a jeszcze gdzieś - że na gruntach pani Zosi lub pana Staszka. Pani Zosia i Pan Staszek chcieli "miliony" (przypominam, że milionerem w Polsce był każdy obywatel przed dewaluacją złotówki), a stacje były "biedne". Do tego doszły ... otwarte granice, które otwarły przed bogatszym obywatelem katalog stacji alpejskich. Z czym do ludzi? Boom się skończył. Na nartach zostali tylko biznesmeni, jeżdżący zresztą zasadniczo do ... Kaprun i Zell am Zee. W każdym razie narciarstwo masowe w Polsce umarło. Ostało się tylko narciarstwo elitarne. Boom nr 2 - krzesełkowy Więcej: http://ekonomiaplussport.blogspot.com/2020/12/narciarstwo-i-narciarz-w-polsce-3-boomy.html 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Narciarz ze Śląska Napisano 5 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2020 Podaję jeszcze raz linka (nie działa automatycznie, źle coś zrobiłem), gdyby kogoś interesował cały (dość długi) tekst jw.: http://ekonomiaplussport.blogspot.com/2020/12/narciarstwo-i-narciarz-w-polsce-3-boomy.html Teraz powinno działać. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemekc1 Napisano 5 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2020 Bardzo ciekawy artykuł. Jedyne do czego bym się przyczepił to brak wzmianki o kolejnym trendzie, a mianowicie turystyce letniej. Co bardziej prężne stacje zauważyły, ze biznes na nartach jest coraz droższy, a sezon jak piszesz trwa do końca ferii. Obecnie mocno inwestuje się w turystę letniego. Trasy rowerowe, ścieżki wśród koron drzew itd. Wspomniane kanapy są idealne dla masowego turysty letniego. Nie trzeba się męczyć wychodząc na szczyt, a zamiast tego można po 5 minutach zrobić ładna fotkę na media społecznościowe. Orczyki czegoś takiego nie umożliwiały, rowera tez się nie dało na nich zabrać. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 6 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 6 Grudzień 2020 (edytowane) Trasa nr. 10 Edytowane 6 Grudzień 2020 przez surfing 4 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Narciarz ze Śląska Napisano 6 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 6 Grudzień 2020 W dniu 5.12.2020 o 20:10, Przemekc1 napisał: Bardzo ciekawy artykuł. Jedyne do czego bym się przyczepił to brak wzmianki o kolejnym trendzie, a mianowicie turystyce letniej. Co bardziej prężne stacje zauważyły, ze biznes na nartach jest coraz droższy, a sezon jak piszesz trwa do końca ferii. Obecnie mocno inwestuje się w turystę letniego. Trasy rowerowe, ścieżki wśród koron drzew itd. Wspomniane kanapy są idealne dla masowego turysty letniego. Nie trzeba się męczyć wychodząc na szczyt, a zamiast tego można po 5 minutach zrobić ładna fotkę na media społecznościowe. Orczyki czegoś takiego nie umożliwiały, rowera tez się nie dało na nich zabrać. Potwierdzam z tą turystyką letnią. Niemniej pisałem o nartach, u już i tak długi tekst wyszedł. Wydawca czasopisma mi tłumaczył kiedyś, że teraz jest taki trend, że ludzie ... nie są w stanie czytać długich tekstów i nie czytają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 16 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 16 Grudzień 2020 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lu5asz Napisano 16 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 16 Grudzień 2020 Strach się bać. Dwie trasy otwarte-nawet nie w całości plus masa narciarzy i efekt jaki będzie każdy wie.Ja uciekam do Wisły lub Istebnej. 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Narciarz ze Śląska Napisano 18 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2020 Moja relacja z inauguracji i skromny komentarz do sytuacji ze stacjami: piątek, 18 grudnia 2020 Relacja z inauguracji 10-dniowego sezonu. Rząd osiągnął swój cel: budzi strach! Nie da się uciec od polityki włażącej butami w życie ludzi lubiących ruch i sport. Rząd postanowił (moim zdaniem bezprawnie) nas pozamykać w domach i wychować. Stał się naszą panią w przedszkolu, która grzecznym dzieciom da lizaka, a niegrzecznych pośle do kąta. Stacje narciarskie zrzeszone w stowarzyszeniu PSNiT popełniły błąd przedszkolaka biznesowego. Postanowiły zaufać drugiej stronie i uznały, że się dogadały. Zaczęły się też stosować zarówno do potrzebnych, jak i do kretyńskich ograniczeń. No i zostały zrobione w - hmmm - wała. Nie da się jednak ukryć, że swymi absolutnie nieprzewidywalnymi decyzjami (choć ja spodziewałem jakichś restrykcji na narodzie, który ... nie chce się szczepić już zamówioną szczepionką) rząd osiągnął przynajmniej jeden cel: ludzie się go boją, a już w szczególności się go boją jacykolwiek przedsiębiorcy. Nie wiadomo kogo, nie wiadomo pod jakim pretekstem i nie wiadomo kiedy rząd jeszcze pozamyka. Trzeba też przyznać, że konferencje premiera i ministra zdrowia budzą niekłamane zainteresowanie. Jak długo demokracja [Demokracja? To zwykła komuna!] żyje w Polsce, żadna konferencja premiera, już nie mówię jakiegokolwiek ministra, nie budziła takiego zainteresowania. Naród te konferencje ogląda z wypiekami na twarzy (głównie ze złości, ale co z tego) i niezwykłą uwagą. Czasem analizowane jest nawet każde słowo. W tej parodystycznej rzeczywistości pojechałem rano na inaugurację sezonu (10-dniowego w tym roku) narciarskiego w ... stolicy polskiego narciarstwa. Jak było? Po pierwsze nie sprawdziła się prognoza pogody. Miało być lekko mroźno i słonecznie, było mglisto i na pewno powyżej zera stopni wg skali Celsjusza. Ludzi było ... umiarkowanie dużo, jak na ten dziwny sezon. Już o godzinie 8:00 rano parking nr 1 był prawie pełen. Przed wejściem do gondoli pojawiły się znane mi już z Wisły zawijasy z plastikowych płotków. Ponadto są ograniczenia dotyczące ilości ludzi wjeżdżających gondolami. Jakby ktoś nie chciał ich przestrzegać, to ok. godz. 11:00 na stok przyjechali ... tajniacy z MO. Przyjechali co prawda milicyjnym samochodem (całkiem fajny pickup), ale przebrali się w cywilne ciuchy narciarskie. Co tam się działo później, wolałem nie sprawdzać. Za porucznika Borewicza MO przynajmniej ścigała przestępców, teraz poluje na ludzi, którzy zdejmą maskę do wypicia piwa. Ale dzięki ograniczeniom gondola przynajmniej jechała wreszcie ... szybko. To niebywałe w tej lokalizacji, gdzie jakiś kije w kąt menedżer zalecał zmniejszanie prędkości tak, aby nowoczesne wyciągi jeździły wolniej niż te stare czterdziestoletnie orczyki. A na Hali Skrzyczeńskiej powitał narciarzy tradycyjny kamieniołom po wyjściu i beznadziejna widoczność. Na szczęście kolej na Zbójnicką Kopę ruszyła od rana. Więcej: http://ekonomiaplussport.blogspot.com/2020/12/relacja-z-inauguracji-10-dniowego.html Maciek 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemowit Napisano 18 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2020 Coś w temacie Szczyrku i nie tylko: Cytat - Mamy nieoficjalne informacje, że obostrzenia mogą się przedłużyć do końca marca. Uważamy ten sezon za stracony - powiedział w TOK FM Mirosław Bator, prezes Szczyrkowskiej Izby Gospodarczej. https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,26623491,obostrzenia-beda-przedluzone-do-konca-marca-takie-mamy-nieoficjalne.html#s=BoxMMt2 1 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 18 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2020 21 minut temu, Ziemowit napisał: Coś w temacie Szczyrku i nie tylko: https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,26623491,obostrzenia-beda-przedluzone-do-konca-marca-takie-mamy-nieoficjalne.html#s=BoxMMt2 No to jest dopiero mrożąca wiadomość . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 18 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2020 Jak czytam to co zamieścił @Ziemowitprzed chwila i relacje Szczyrk Resort z Skionline a mianowicie to zdanie : Dodatkowo, jako branża nie jesteśmy ujęci w tarczach, bo przecież zostaliśmy odmrożeni To ciśnie się na język po jakiego otwieraliscie! Cała Europa zamknięta ! Mądry Polak po szkodzie ! Uczmy się wyprzedzać a nie powielać błędy! Naśnieżanie ostatniego okresu na bank się nie zwróciło tylko wygenerowało jeszcze większe straty. parcie na kasę nie zna granic ! sorry za wrzut ! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelb91 Napisano 18 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2020 Tak jak pisałem, ja złudzeń nie mam że w tym sezonie coś się pojeździ. Sezonu jeszcze nie zacząłem - i chyba dobrze, bo tylko by rozdrażnił dzień czy dwa na nartach, chciałoby się więcej, chciałoby się wejść normalnie w sezon. Niedługo minie 10 miesiąc bez nart, stanowczo za długo. Zapowiada się że to nawet na nie półmetek czekania... Ehhhhh. Nawet jeśli te informacje o zamknięciu do końca marca się nie sprawdzą to kto naśnieży w ciemno stoki na luty i marzec bez ferii, z tą niepewnością która jest? Przykładowo będzie 10 dni w styczniu z mrozem odpowiednim do śnieżenia w większości stacji, stacje naśnieżą stoki a 15 stycznia będzie decyzja że jednak od 18 stycznia nie będzie otwarcia wyciągów... Z utęsknieniem i nadzieją wyczekuje na grudzień 2021... może wtedy rozpocznie się w miarę normalny sezon. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pasazer85 Napisano 18 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2020 3 minuty temu, Victor napisał: To ciśnie się na język po jakiego otwieraliscie! Cała Europa zamknięta ! Mądry Polak po szkodzie ! Uczmy się wyprzedzać a nie powielać błędy! Trzy tygodnie temu ustalił rząd z branżą,że wyciągi będą otwarte, teraz NAGLE rząd ogłosił,że wyciagi zamyka. Czego w tym nie rozumiesz ? 4 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 18 Grudzień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2020 3 minuty temu, pasazer85 napisał: Czego w tym nie rozumiesz ? Nie rozumie parcia ! Cała Europa była zamknięta i jest nadal,ale Polska musiała otworzyc ON jako jedyna choć cała reszta gastro zamknięta ! Pamietam brechty ze po tel PAD ośrodki maja być otwarte bo naczelny narciarz. A teraz płacz ze nie ma kasy i trzeba zamykać . Tego nie rozumie kolego. Parcia za wszelka cenę ! Czasem trzeba się zatrzymać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.