bellodc Napisano 13 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 13 Październik 2013 (edytowane) Poziom zaczyna spadać... Ciągle to samo... ja chce stok, a ja orczyk, a ja kanapę... Ludzie... poki co orczyki pracowały, pracują i pracować będą jeszcze wiele sezonów! Dla sympatyków orczyków to na plus. Pocieszajac tych którzy swoje pupcie wgniataja w miękkie kanapy to racze nikt nie kupuje nowego samochodu na gaźniku bez automatycznej klimy, abs, ebd, esp etc wiec i kanapy doczekamy. Kto wie może i z grzanym zicem i przyłbicą! Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalk now Free Edytowane 13 Październik 2013 przez bellodc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bellodc Napisano 13 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 13 Październik 2013 Poziom zaczyna spadać. Ciagle to samo... ja chce stok a ja orczyk, a ja kanapę... Ludzie poki co orczyki pracowały, pracują i pracować będą jeszcze wiele sezonów! Dla sympatyków orczyków to na plus. Pocieszajac tych którzy swoje pupcie wgniataja w miekkie kanapy to racze nikt nie kupuje nowego samochodu na gaźniku bez automatycznej klimy abs ebd esp etc wiec i kanapy doczekamy. Kto wie moze i z grzanym zicem i przyłbicą! Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalk now Free Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalk now Free Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Góral spod Skrzycznego Napisano 13 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 13 Październik 2013 Nowa jakość w Szczyrku: To nie przypadek to zdjęcie tutaj, bo ja tędy co niedzielę chodzę na Halę Skrzyczeńską w poszukiwaniu nowych połączeń między tymi dwoma ośrodkami dla moich nowych Blackeye Ti 82mm pod butem.Jeszcze raz zdjęcie stopy i sposobu jej przytwierdzenia.Dzisiaj zjazd "Jedynką", może nie będzie zagrodzona, w końcu czas na koszenie. Bieńkula już wykoszona.Według mnie to najlepsza trasa w okolicznych ośrodkach, tylko ciągle bez inwestycji w naśnieżanie, czy choćby jakaś niwelacja.Jedyna zauważona dziś wykonana robota:To albo część instalacji do naśnieżania albo kabel elektryczny do "2" na dole w Czyrnej. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 13 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 13 Październik 2013 Skoro chcesz przykładu, przerostu formy nad treścią - proszę bardzo. Przykłady z naszego podwórka. Nie prosiłem o przykłady z naszego podwórka, tylko z świata i nie wyguglane, ale te które miałeś okazję namacalnie ocenić i wówczas uznać że to spore nieporozumienie. Byłem z zeszłym sezonie w Złotym Groniu. Wyprzęgana 6 - osobowa kanapa i beznadziejna trasa. Nawet bardzo szeroka, ale wypasione krzesła wypluwały taką ilość narciarzy, że nie bardzo dało się jeździć, po beznadziejnie nudnej trasie. Na pewno nigdy tam nie wrócę Wielokrotnie bywałem w zeszłym sezonie na Złotym Groniu, ale... Trzeba sobie rano wstać, a nie spać do posranej godziny i jest taki "karnet sportowy"(tak się nazywa) od 800 do 1030 jazda na okrętkę po pustej trasie, jeden cykl, czyli wyjazd i zjazd wychodzi poniżej 4 min. Drugi wariant to jazda wieczorna, też nie zastałem tam o tym czasie tłumów. Zdarzyło mi się i być w ciągu dnia i szczerze powiem że jedyna niedogodność to kolejka do wyciągu, na trasie owszem jest sporo ludzi, ale jeździć się da, więc mamy różne odczucia, może to wynikać z równie różnych umiejętności:wink:. Jedyny fakt to że trasa jest krótka i nudna, dlatego nie bywam tam w cyklu całodziennym. I jako kontrast, całkiem niedaleko ośrodek na Stożku. Niewyprzęgane 2 - osobowe krzesła i dwie bardzo ciekawe, wymagające trasy. Nie bylem na Stożku na nartach ze względu braku możliwości dojazdu na własnych kołach pod wyciąg(jestem wygodny- czytaj wyżej dupę ma jak sra, czy tak jakoś:tongue:), no może i bym się zdecydował na tą logistykę jak by tam stała wyprzęgana kanapa, może być nawet 2 os, ale wyprzęgana bo ja jadę na narty, a nie wieki wozić się na krześle:rolleyes::. christofer30 podał granicę podziału (1000 m długości) ekonomicznego uzasadnienia stawiania krzeseł wyprzęganych Nad tym nie ma co dyskutować, nie wydają ani Twoich pieniędzy, ani moich, nic nam do tego, a nawet jak dopłacają do tego biznesu, to znaczy że mają z czego i to mnie nie interesuje( czy boli byka ch... jak się krowa cieli?) Z tym oczywiście zgadzam się w 100%. Patrz moją odpowiedź (post 454) na post Figo. No i dlatego moim zdaniem, na Pośrednim powinna stanąć kolej wyprzęgana, jest tam szeroko, jest tam potencjał, było by można wyskoczyć na 2-3 godziny Jakiś czas temu, pewnie ze dwadzieścia lat, pewna firma na J robiła super wypasione 4-5 litrowe fury dość koszmarnej jakości. Po prostu bez przerwy się psuły. Mniej więcej w tym samym czasie firma na T robiła budżetowy samochód na C o pojemności około 1,4 litra o legendarnej wręcz jakości! Gdzie tu widzisz przekładanie się parametrów użytkowych na jakość i odwrotnie????? Nie będę drukował i wieszał Twoich tekstów. Chyba na to nie zasługują... To było dawno i nie prawda:tongue: Takie numery na dzień dzisiejszy nie przechodzą, choćby za sprawą prędkości przepływu informacji, to po pierwsze, a po drugie jednostkowy przypadek nie może być normą, bo normą jest ogół a nie margines, więc jednak wydrukuj sobie to co napisałem, na prawdę warto:smile:. Powiedzenie mojej szanownej babci i mój cytat, tak naprawdę tylko w niewielkim stopniu dotyczył budujących takie, czy inne wyciągi (kupujących takie czy inne samochody, jeżdżących do takich czy innych wód, itp. itd.). On dotyczył tych, co z pogardą mówią o ośrodkach jak nie mają 200 km tras, czy o takich co nawet na najkrótszych odcinkach nie budują podgrzewanych kanap. Jak widzisz nie ma on nic wspólnego z zazdrością! Mam wrażenie że nie czytasz ze zrozumieniem to co tu ludzie piszą, a do tego sam uparcie konfabulujesz... Nikt tu nie pisze z pogardą o inwestorach którzy decydując się na budowę wyciągu decydują się na wolny niewyprzęgany wyciąg. Najzwyczajniej ludzie masowo jeżdżą do alpejskich ośrodków i mają...chcą mieć tu w Polsce choćby namiastkę tego co tam w Alpach zaznają, wiadomo nie ma szans na wielkoobszarowe ośrodki, bo góry są za małe, więc może chociaż te niedostatki skompensować nowoczesnym, szybkim i wygodnym wyciągiem, to są po prostu oczekiwania, a nie jak to w Twojej ocenie wygląda pogarda. A jak tego nie potrafisz logicznie pojąć, to masz spory problem:rolleyes::. Nie wiem kto pisze tutaj negatywnie o ośrodkach które mają poniżej 200 km tras, na pewno to nie jestem ja(ja wręcz przeciwnie), raczej uważnie czytam wszelkie relacje naszych forumowiczów z wyjazdów i szczerze powiem że nie natknąłem się na tego typu opinie, natomiast też nie kojarzę ani jednej Twojej relacji z jakiegokolwiek wyjazdu, tak sobie poszukałem żeby móc ocenić do czego równasz i się odnosisz, a tu lipa...:stupid: Chyba nie mamy szans przekonać się do czegokolwiek. Zbyt różnimy się nie tylko w poglądach na narciarstwo Wiesz a ja nawet bywam w ośrodkach orczykowych i na prawdę jeżdżę tam na nartach:smile:, zresztą poczytaj: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/15288-Ski-Safari-Beskid?highlight=safari A jak masz ochotę to możemy się umówić na stoku, potraktuję Cię jak gościa i nie będę nalegał na stok z wyprzęganym krzesłem, bo rozumiem że za krótko się na nim jedzie i nie zdążysz dychnąć, ale nie ma sprawy jesteś gościem ja się dopasuję:smile:. ale przede wszystkim w poglądach na życie i świat. Tu się zgodzę w 100%, wszystko ewoluuje, świat prze do prrzodu, a ja staram się za tym nadążyć, nie pozostaję w poprzedniej epoce:rolleyes:: Niestety nie mogę obiecać, że nie będę już z Tobą dyskutował. Twoje teksty za bardzo mnie wkurzają, żebym odpuścił... No to akurat nie jest dobre, że podchodzisz do tego w tak emocjonalny, a nie merytoryczny sposób i że piszesz z złości, a nie przuyjemności rozmowy, no i to nawet widać, postaraj się nad tym jakoś zapanować:smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matei Napisano 13 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 13 Październik 2013 Dyskusja zmierza w kierunku postów w stylu: "szkoda tak w ogóle, że da się dojechać samochodem do Szczyrku, bo gdyby tylko koniem to odsiew byłby jeszcze większy i można by jeździć na zupełnie pustych, tych jakże komfortowych orczykach, poza tym muld pod wyciągiem jak się zamknie oczy to wcale nie widać!" Czy wyprzęgana czy niewyprzęgana kanapa to jest tak naprawdę kwestia prędkości i czasu wyjazdu - na krótkich odcinkach i osłoniętych przed wiatrem wyprzęgane są często zbędnym większym kosztem. Na dłuższych odcinkach pojawia się pytanie: wyjazd w 4 czy 15 minut? - tu jest najważniejsza różnica. Teoretyczne dyskusje są świetne, skoro na 13 wyciągów i tak żadna kanapa jeszcze nie powstała. Dodam tylko jeszcze jedno: marketingowo wymiana jednego orczyka na nowszy w polskich warunkach to jest jakiś absurd - szkoda kasy, bo narciarzy nie przybędzie. A skoro nie przybędzie to jaki sens ma taka inwestycja dla inwestora? 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemek Napisano 13 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 13 Październik 2013 ... bo jak Pan R przejmował ośrodek to byłem chyba jedynym, który mówił, że to do niczego dobrego nie prowadzi. Nie było wtedy nikogo, kto by podzielił moje zdanie - większość zgodnie ubrała różowe okulary - a dziś? Johnny ma rację-mało uważnie śledzisz forum, nie byłeś jedyny, sceptyków było zdecydowanie więcej (w tym także ja). 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 14 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2013 ...Nad tym nie ma co dyskutować, nie wydają ani Twoich pieniędzy, ani moich, nic nam do tego, a nawet jak dopłacają do tego biznesu, to znaczy że mają z czego i to mnie nie interesuje( czy boli byka ch... jak się krowa cieli?) No to nie do końca tak. Zakładając, że inwestycja musi się zwrócić, to wydają nasze pieniądze, bo reasumując to My zapłacimy za modernizację:smile: ......Najzwyczajniej ludzie masowo jeżdżą do alpejskich ośrodków i mają...chcą mieć tu w Polsce choćby namiastkę tego co tam w Alpach zaznają, wiadomo nie ma szans na wielkoobszarowe ośrodki, bo góry są za małe, więc może chociaż te niedostatki skompensować nowoczesnym, szybkim i wygodnym wyciągiem, to są po prostu oczekiwania, a nie jak to w Twojej ocenie wygląda pogarda. A jak tego nie potrafisz logicznie pojąć, to masz spory problem:rolleyes::. Fakt, takie są oczekiwania. Pytanie jednak jest inne. Czy oczekiwania pokrywają się z możliwościami finansowymi. Jak ośrodek zostałby na "strzał" zmodernizowany (mimo wszystko bym chciał:wink:), to co stanie się z cenami. Nie mów tylko, że zostaną nie zmienione:biggrin: Nawet w Białce jest drożej i to o 30%. A gdyby założyć pełną modernizację to cena pewnikiem skoczyła by w pobliże porównywalnych ośrodków na Słowacji czyli 120zł za dzień. W moim przypadku Szczyrk by przyblokowało, bo na wyjazd wydawałbym już dwa razy tyle co dziś. Tak, że pamiętajmy w tych dyskusjach o realiach, można zrobić wszystko, tylko czy nam się to czkawką nie odbije? Myślę, że to jest jeden z powodów, że w Polsce inwestycje narciarskie toczą się wolniej niż w Austrii czy Słowacji. Tam przyjeżdżają obcokrajowcy i zostawiają dużo więcej szmalu, który przeznacza się na inwestycje. Jakoś nie wyobrażam sobie, że nagle do nas zaczną przyjeżdżać Austriacy czy nawet Słowacy w dużej ilości. Reasumując wydaje mi się, że jesteśmy skazani na powolny rozwój ośrodków narciarskich w tym SON-u. I nie zależy to tylko od Pana na R. Sprawa jest dużo bardziej skomplikowana. A co do kanap wyprzęganych, to nie chodzi tylko o szybkość. Pamiętajmy o bezpieczeństwie. Wyobrażacie sobie 6-kę bez wyprzęgania - to byłby dopiero Sajgon. Już na 4-ce z taśmą bywa wesoło:wink: Pozdrawiam 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
christofer30 Napisano 14 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2013 (edytowane) Tam przyjeżdżają obcokrajowcy i zostawiają dużo więcej szmalu, który przeznacza się na inwestycje. Jakoś nie wyobrażam sobie, że nagle do nas zaczną przyjeżdżać Austriacy czy nawet Słowacy w dużej ilości. Reasumując wydaje mi się, że jesteśmy skazani na powolny rozwój ośrodków narciarskich w tym SON-u. I nie zależy to tylko od Pana na R. Sprawa jest dużo bardziej skomplikowana. No właśnie można powiedzieć że na alpejskie inwestycje płaci cały świat i to bogaty świat w tym i Polacy. Austriacy czy Niemcy do nas nie przyjadą i nam nie zapłacą tych inwestycji wcale a Polacy coś tam im się składają na nowe inwestycje. A tak poza tym Słowackie ceny zaczynają mnie przerażać Edytowane 14 Październik 2013 przez christofer30 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaca10 Napisano 14 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2013 A tak poza tym Słowackie ceny zaczynają mnie przerażać Masz rację. Na Chopoku lub w Tatrzańskiej Łomnicy 35Euro za dzień od osoby, gdzie u mnie w rodzinie jeżdżą w sumie 4 osoby, to ja przepraszam, chyba przegięcie. Nasz ośrodki co prawda dużo skromniejsze, ale przynajmniej człowieka stać wyskoczyć na trzy czy cztery sobotnio-niedzielne wyjazdy w sezonie. Pozdrawiam Jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 14 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2013 No to nie do końca tak. Zakładając, że inwestycja musi się zwrócić, to wydają nasze pieniądze, bo reasumując to My zapłacimy za modernizację:smile: Zapłacimy za korzystanie i za świadczone usługi, a nie za modernizację, ja swój zakład mam nowoczesny i nie ma się czego wstydzić, a nikt mi za tą modernizację nie płaci, otrzymuję takie same ceny jak Ci co mają nie zmodernizowane zakłady, a nawet niższe, bo z racji intensywności produkcji mam dużo towaru i muszę go puszczać w gruby hurt żeby go pozbyć, a to wiąże się z niższymi cenami. Ta zasada odniesie się do relacji między wyciągiem orczykowym, a nowoczesnym wyprzęganym - koszty modernizacji zostaną skompensowane z racji wydajności. Ale to nas potencjalnych klientów w ogóle nie obchodzi, jak komuś nie pasuje to nie korzysta. Fakt, takie są oczekiwania. Pytanie jednak jest inne. Czy oczekiwania pokrywają się z możliwościami finansowymi. Odpowiedź jest równie oczywista, nie pokrywają się, bo SON nie ma nawet na proste niewyprzęgane krzesło, nie chce inwestora do spółki, a sam nie ma zdolności kredytowych do uzyskania środków z banku, a jeszcze trzeba zastanowić się czy w ogóle chcą się zadłużać, mam wrażenie że nie, że raczej polityka jest tak żeby podpierać i zbierać, nie generować kosztów, skoro ludzie i tak przyjeżdżają, może się okazać że mają większą rentowność jak Ci do mają nowoczesne kanapy. Jak ośrodek zostałby na "strzał" zmodernizowany (mimo wszystko bym chciał:wink:), to co stanie się z cenami. Nie mów tylko, że zostaną nie zmienione:biggrin: Nawet w Białce jest drożej i to o 30%. A skąd Ci się coś takiego wzięło? Przeanalizuj dokładnie cenniki, ciężko je jednoznacznie porównać, bo pakiety są inne, ale nie jest to prawdą co piszesz. Owszem prostolinijnie patrząc w wysokim sezonie karnet na Szczyrk 1 dniowy to koszt 68 zł na Białkę 95, tylko że ten z szczyrku to ważny jest za 7,5 godziny jazdy(0800-1630) a ten z Białki za 13 godzin jazdy(0900-2200) Porównajmy karnety 4 godzinne, Szczyrk 45 zł, Białka 60 zł, no i tu niby jest ta różnica 20%, ale tylko niby, bo jak przyjedziemy do szczyrku z rodziną taką ramową 2+2 to za jazdę zapłacimy 200 zł(bo z tego co widzę nie ma zniżek) a w Białce za to samo przyjdzie nam zapłacić 210, niby drożej, ale dalej to jest niby, bo tą dychę w Szczyrku zostawiliśmy już na parkingu:tongue:, a to nie koniec, bo jak już znajdziemy kibel w szczyrku to nas skroją pewnie po 2 zł od łba. Tak że to bzdura, ceny dyktuje rynek/podaż/popyt, a nie fakt ile kto zainwestował. Jakoś nie wyobrażam sobie, że nagle do nas zaczną przyjeżdżać Austriacy czy nawet Słowacy w dużej ilości. Austriacy oczywiście że nie, ale Słowacy, Czesi, dlaczego nie, masowo jeżdżą na zakupy do nas, to dlaczego nie na narty, zresztą w poprzednim sezonie było już ich sporo w Wiśle, Istebnej, przyjechali właśnie z powodu korzystnych cen. A są jeszcze Węgrzy, Rosjanie plus inne kraje powstałe po rozpadzie ZSRR. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 15 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2013 (edytowane) Zapłacimy za korzystanie i za świadczone usługi, a nie za modernizację.... Gratuluję i cieszę się, że twój "biznes" się kręci. Nie mniej za modernizację zapłacimy, choć pośrednio. Bo jeżeli nie klienci to kto? Pieniądze niestety nie biorą się z powietrza. Odpowiedź jest równie oczywista..... Ja nie mówiłem o możliwościach finansowych SON-u, mówiłem o naszych czyli klientów. ....Przeanalizuj dokładnie cenniki, ciężko je jednoznacznie porównać.... W moim przypadku żadnych zniżek nie otrzymam. Więc co mam analizować? Cóż z tego, że w Białce karnet jest na trzynaście godzin jak jazda przez trzynaście godzin jest niemożliwa. W Polsce biorę zawsze karnet od rana na około cztery godziny. Jak już chciałeś być taki dokładny to trzeba było wspomnieć, że parking na Julianach jest darmowy a na Czyrnej 5zł aaaa i ToiToi chyba też jest za darmo:biggrin: Sorry za żarcik:wink: ...Czesi, dlaczego nie, masowo jeżdżą na zakupy do nas, to dlaczego nie na narty, zresztą w poprzednim sezonie było już ich sporo w Wiśle, Istebnej, przyjechali właśnie z powodu korzystnych cen. A są jeszcze Węgrzy, Rosjanie plus inne kraje powstałe po rozpadzie ZSRR. Myślałem, że tylko ja piszę o mrzonkach:wink: Pozdrawiam Edytowane 15 Październik 2013 przez Piotr_67 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 15 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2013 Ogólnie zgadzam się z SB ale dorzucę swoje uwagi. W dzikim kapitaliżmie ceny dyktuje tzw. rynek (popyt i podaż). Do czego to prowadzi pokazał tzw. kryzys z 2008 r. banku Lehmans, który między innymi podbijał ceny nieruchomości do absurdalnych poziomów. A co w Polsce w tej materii? W cywilizowanym kapitaliżmie dochodzi jeszcze do tego prawo. A w ślad za nim różne takie tam jak; normowanie nakładów pracy, planowanie, wspieranie, ograniczanie itp. Dlatego w Polsce mamy ludzi z wynagrodzeniem po 100 tys zł miesiecznie i tych po 1 tys zł. Po prostu ci bardziej wpływowi, majacy wolną rękę robia co chcą. Mają siłę przebicia, mają popleczników, nie maja ograniczeń przy wysoko rozwiniętym poziomie chciwości. Podobnie jest z inwestycjami. Nasze państwo zainteresowane jest inwestycjami. Wszystko jedno czy są to inwestycje wspierane dotacjami czy nie. Najlepiej gdyby były realizowane z dotacji (tu politycy chwalą się wykorzystaniem tzw. środków unijnych, tak jakby te środki gdzieś się "kociły" w nadmiarze, lub dla pokazania jak to my, Polacy jesteśmy cwani i wykorzystujemy Unię) i tzw. wsadu własnego. Ten wsad własny to najlepiej kredyt. Każda inwestycja musi mieć tzw. analizę finansową, która pokaże, że wydatkowane pieniadze wrócą w latach następnych do budżetu w postaci podatków. Nie będę rozwijał tego tematu bo to nie miejsce, ale bądżcie pewni, że za wszystkie te inwestycje zapłacimy my, klienci. Zarobi bank na kredycie, zarobią wykonawcy ( choć z tym to ostatnio różnie bywało), zarobi budżet, choć na razie jak widać zadłużono nas średnio na ok. 20 tys zł na głowę. Całą tą kasę musimy zwrócić! Co do grosza i to z odsetkami! Nic nie dzieje się za darmo. Tak więc szanowna brać narciarska, to my zapłacimy za te nowe wyciagi i to z nawiązką. Mam jedynie nadzieję, że konkurencja nie doprowadzi do "dzikich" cen ( patrz wyżej o wynagrodzeniach), choć jak weżmie się pod uwagę "alpejski Kasprowy", to trochę w to wątpię! Aha, unijna dotacja to nie dane nam pieniądze, a coś na kształt pożyczki. Obecna polityka przypomina mi trochę tzw "manewr gospodarczy" Gierka. Jak się skończył? Dobrze że wyciagi w Szczyrku i na Pilsku do dziś od tamtego czasu pozostały!:smile: No i druga sprawa. Ośrodki gdzie płatne są parkingi i kible to chyba tylko naszych chciwców wymysł. Nie znajduję słów krytyki. PS. Byłem na balu sylwestrowym w restauracji Hawana w Krynicy. Impreza zamknięta z wyżerką, muzyką na żywo a za korzystanie z kibla trzeba było każdorazowo płacić!!!! :stupid: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jata_70 Napisano 15 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2013 (edytowane) ....Owszem prostolinijnie patrząc w wysokim sezonie karnet na Szczyrk 1 dniowy to koszt 68 zł na Białkę 95, tylko że ten z szczyrku to ważny jest za 7,5 godziny jazdy(0800-1630) a ten z Białki za 13 godzin jazdy(0900-2200) . chyba nikt normalny nie jeździ przez 13 godzin dziennie Edytowane 15 Październik 2013 przez jata_70 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 15 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2013 Bo jeżeli nie klienci to kto? Pieniądze niestety nie biorą się z powietrza. Czytaj proszę ze zrozumieniem, płacisz(lub nie) za świadczenie usług i to Twój suwerenny wybór, czy zapłacisz w nowoczesnym zmodernizowanym ośrodku, czy takim zapuszczonym jak SON. Ja nie mówiłem o możliwościach finansowych SON-u, mówiłem o naszych czyli klientów. No ale te nie są porównywalne, a różnice są na tyle subtelnie, że nie ma sensu się w ogóle nad tym zastanawiać. W moim przypadku żadnych zniżek nie otrzymam. Więc co mam analizować? No ale z Ciebie samego ośrodek nie uciągnie, a jednak większość korzysta jednak familijnie. ToiToi chyba też jest za darmo:biggrin: Oj, mam takie zdjęcie gdzieś ale w innym kompie ze szczyrku ToiToia z klamką wrzutową na 2 zł:biggrin: chyba nikt normalny nie jeździ przez 13 godzin dziennie A można iść na 4 godzina rano, a potem na 4 godziny po południu? można! Za taki luksus w Szczyrku trzeba będzie zapłacić 85 + 2 razy parking, czyli tyle co w Białce, przy czym w Szczyrku nie ma szans na nartowanie rodzinne po południu, bo do dyspozycji tylko Golgota, czyli trasa raczej nie prorodzinna:rolleyes:: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 15 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2013 Czytaj proszę ze zrozumieniem, płacisz(lub nie) za świadczenie usług i to Twój suwerenny wybór, czy zapłacisz w nowoczesnym zmodernizowanym ośrodku, czy takim zapuszczonym jak SON. A czy w tej usłudze jak ją nazwałeś nie jest ujęta na przykład część raty kredytu za nowy wyciąg? Ja pisałem o tym. No ale te nie są porównywalne, a różnice są na tyle subtelnie, że nie ma sensu się w ogóle nad tym zastanawiać. No jeżeli karnety zdrożeją po ewentualnej modernizacji to człowiek będzie się zastanawiał czy jechać tu czy tu. No ale z Ciebie samego ośrodek nie uciągnie, a jednak większość korzysta jednak familijnie. Ja jeżdżę z reguły we czwórkę (Ja, żona, dorosła córka i przyszły zięć). Jakoś nie znalazłem ulgi dla takiego modelu. To fakt nawet z nas czterech ośrodek nie wyżyje, ale takich ludzi jest chyba więcej:wink: A można iść na 4 godzina rano, a potem na 4 godziny po południu? można! Za taki luksus w Szczyrku trzeba będzie zapłacić 85 + 2 razy parking, czyli tyle co w Białce, przy czym w Szczyrku nie ma szans na nartowanie rodzinne po południu, bo do dyspozycji tylko Golgota, czyli trasa raczej nie prorodzinna:rolleyes:: Można, ale zwiększa to cenę za przysłowiowy obiad:biggrin::biggrin: bo trzeba doliczyć do niego "stracone" godziny z karnetu. A to już pachnie rozrzutnością.:wink: Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemek Napisano 15 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2013 Jakoś nie wyobrażam sobie, że nagle do nas zaczną przyjeżdżać Austriacy czy nawet Słowacy w dużej ilości. Piotr, wystarczą, że będą przyjeżdżać Polacy. Szczyrk bez żadnego kłopotu by się utrzymał z narciarzy ze Śląska, gdyby można tu było pojeździć w ludzkich warunkach. A ja póki co wolę jechać na 3 dni do Austrii kilkaset kilometrów, niż do Szczyrku 60... I mam wrażenie że takich jak ja jest więcej... Pozdrawiam 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 16 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 16 Październik 2013 A czy w tej usłudze jak ją nazwałeś nie jest ujęta na przykład część raty kredytu za nowy wyciąg? Ja pisałem o tym. Może jest może nie, a może jest wsadzona kasa z handlu narkotykami, patrząc z punktu konsumenta to nie istotne dla niego. Ja jeżdżę z reguły we czwórkę (Ja, żona, dorosła córka i przyszły zięć). Jakoś nie znalazłem ulgi dla takiego modelu. To fakt nawet z nas czterech ośrodek nie wyżyje, ale takich ludzi jest chyba więcej:wink: No widzisz, a może kiedyś korzystałeś, skoro masz córkę, kiedyś chyba była dzieckiem... A skoro masz zięcia, no to są widoki że za jakiś czas znowu będziesz korzystał z karnetów ulgowych, bo będą wnuki, które dziadek chętnie zabierze na narty Sam też ochoczo skorzystasz w wielu seniorskim, to już jak dobrze kombinuję za 14 lat w Twoim przypadku, a za kolejne 15 lat w Białce kupisz karnet specjalny za 5 zł! (patrz punkt 5 regulaminu w cenniku:http://www.bialkatatrzanska.pl/cenniki.html ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nord100 Napisano 16 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 16 Październik 2013 Pan Richter Jeżeli decyzyjność w SON, jest w głównej mierze po stronie Richtera. To mam wielkie obawy, że coś może zmienić się na lepsze. Myślę,że głównym czynnikiem, braku nowych inwestycji w SON, to zaawansowany wiek Richtera. Nie wydaje mi się aby prawie 70 letni starzec, z zapartym tchem, pobiegł do banku po 200 milionów i zaczął tak potrzebne inwestycje. On jest nastawiony na maksymalne zyski, przy tak świetnych trasach, ma je zagwarantowane nawet przy orczykach. Zresztą analizując jego pazerność(blokowanie tras), dawnemu właścicielowi, można wyrobić sobie jego portret psychologiczny. Jedyna nadzieja,że ma dzieci, czego nie wiem?, lub ktoś z spółki okaże o wiele dalszą dalekowzroczność. Potencjał mają jeden z najlepszych w Polsce. Takie małe Alpy. Trasy po prawie cztery kilometry. Tu chyba potrzebni są 50 letni właściciele. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 16 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 16 Październik 2013 Nie wydaje mi się aby prawie 70 letni starzec, z zapartym tchem, pobiegł do banku po 200 milionów i zaczął tak potrzebne inwestycje. Nie osądzaj po wieku. Wielu dzisiejszym dwudziestu i trzydziestolatkom nie chce się pracować. Najlepszy przykład dla Ciebie to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Warren_Buffett 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MOSTOSTAL Napisano 16 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 16 Październik 2013 Jeżeli decyzyjność .............. są 50 letni właściciele. Chciałbyś tak jak on! Mogę się założyć, że każdy na jego miejscu będzie robić dokładnie to samo i tak samo. Nie znacie wielu czynników i powodów dla których jest tak a nie innaczej i zapewniam Was, że wiek p. Richtera nie ma tu nic do rzeczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 17 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 17 Październik 2013 Nie mniej dziadkowie są od tego aby opowiadać bajki. I temu panu wychodzi to nieźle.:applause: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig12345 Napisano 17 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 17 Październik 2013 Chciałbyś tak jak on! Mogę się założyć, że każdy na jego miejscu będzie robić dokładnie to samo i tak samo. Nie znacie wielu czynników i powodów dla których jest tak a nie innaczej i zapewniam Was, że wiek p. Richtera nie ma tu nic do rzeczy. gdyby zamiast bajania, powiedział serio 'jak temu jest' i dlaczego- to gwarantuję, że spotkałby sie z wiekszym zrozumieniem...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nord100 Napisano 17 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 17 Październik 2013 Napisałem wam: "inwestycje na Małym Skrzycznem od strony ryzyka inwestycyjnego". Natomiast, ktoś Richtera przyrównuje do Buffetta. Proszę pana, Buffett od dawna ma poukładane klocki, za niego myślą specjaliści ekonomiczni. Zresztą giełda to hazard polega na kontaktowaniu sie wielkich tuzów(miliarderów). Kupujemy- sprzedajemy. Tak się roluje innych. Buffett doszedł do tego, może obecnie rolować. Kilku ludzi zrobi z giełdą co się im zamarzy. Richter jest w zupełnie innej sytuacji. Ma swój wiek i chce wycisnąć ile się da. Czemu ja, też wcale się nie dziwię. To jego święte prawo. Dlatego napisałem,że potrzebni są 50 letni właściciele, nie bojący się ryzyka. Będą także dumni z nowoczesności swojego ośrodka, oraz tysięcy narciarzy. Ze Szczyrku można zrobić Chopok. Nawet z 12 kanap zbudować. Z tego co słyszałem, właściciel kanapy czteroosobowej w Wiśle, na Beskidach chwalił się,że inwestycja zwróciła mu się po trzech latach, przy 800 m trasie. Na Skrzycznem są trasy czterokilometrowe. Dlatego wyraziłem pogląd,że są potrzebni młodsi właściciele z wizją narciarstwa. Potencjał po Kasprowym, mają najlepszy w Polsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 17 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 17 Październik 2013 Napisałem wam: "inwestycje na Małym Skrzycznem od strony ryzyka inwestycyjnego". Natomiast, ktoś Richtera przyrównuje do Buffetta. Proszę pana, Buffett od dawna ma poukładane klocki, za niego myślą specjaliści ekonomiczni. Zresztą giełda to hazard polega na kontaktowaniu sie wielkich tuzów(miliarderów). Kupujemy- sprzedajemy. Tak się roluje innych. Buffett doszedł do tego, może obecnie rolować. Kilku ludzi zrobi z giełdą co się im zamarzy. Richter jest w zupełnie innej sytuacji. Ma swój wiek i chce wycisnąć ile się da. Czemu ja, też wcale się nie dziwię. To jego święte prawo. Dlatego napisałem,że potrzebni są 50 letni właściciele, nie bojący się ryzyka. Będą także dumni z nowoczesności swojego ośrodka, oraz tysięcy narciarzy. Ze Szczyrku można zrobić Chopok. Nawet z 12 kanap zbudować. Z tego co słyszałem, właściciel kanapy czteroosobowej w Wiśle, na Beskidach chwalił się,że inwestycja zwróciła mu się po trzech latach, przy 800 m trasie. Na Skrzycznem są trasy czterokilometrowe. Dlatego wyraziłem pogląd,że są potrzebni młodsi właściciele z wizją narciarstwa. Potencjał po Kasprowym, mają najlepszy w Polsce. Wszystko bym przyjął za pewnik i prawdę. Ale z tym Kasprowym to "dogiąłeś". Jaki potencjał jest w jednym kotle (no w dwóch) i dwóch nartostradach???? :eek: Potenciał to jest w przepisach o Parku Narodowym i w "zielonych" [żeby nie pisać wszawobrodzi] tam nawet nie można "myrdnąć" z inwestycjami, ba nawet o nich marzyć głośno nie wolno 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MOSTOSTAL Napisano 17 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 17 Październik 2013 Figo.... "myrdnąć" :cheerful::applause: uwielbiam to słowo.. ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.