son Szczyrk Mountain Resort (Szczyrkowski Ośrodek Narciarski)

[leitner]

Według informacji na Facebooku otwarcie SON-u będzie w sobotę 16.12  

[surfing]

Cytat

 W 2006 roku regionalne oddziały PKP PLK dla woj. śląskiego i małopolskiego wykonały opracowania odnośnie perspektyw poprawy stanu infrastruktury kolejowej w regionach.

W prezentacji dotyczącej województwa śląskiego szczególnie interesująca jest propozycja budowy dwóch nowych linii kolejowych – do Szczyrku oraz z Wisły do Zwardonia.
Budowa nowej, jednotorowej linii kolejowej łączącej Wisłę Głębce ze Zwardoniem o długości 17,9 km to koszt (wg stanu na marzec 2006 r.) ok. 150 mln zł.

Z kolei prognozowany koszt budowy liczącej 7 km jednotorowej, niezelektryfikowanej linii kolejowej do Szczyrku to koszt ok. 70 mln zł. Trasa odgałęziałaby się od stacji Wilkowice Bystra. Docelowo linia zostałaby zelektryfikowana.
Jak zaznaczono, realizacja tych projektów z bardzo znaczący sposób przyczyniłaby się do ograniczenia ruchu samochodowego w beskidzkich miejscowościach wypoczynkowych, przynosząc tym samym wymierne korzyści ekologiczne. Budowa dwóch nowych linii kolejowych wraz z rewitalizacją już istniejących miałaby stworzyć spójny, skomunikowany z głównymi ciągami kolejowymi układ komunikacyjny, aktywizujący pod względem turystyczno-rekreacyjnym i gospodarczym południowy rejon województwa śląskiego.

Ja bym stawiał na pociąg , szybki tramwaj , PKP, kolej do Szczyrku, bo niby kto miałby wybudować gondole z Lipowej na Skrzyczne.

 

[Chrumcia]

Swietna wiadomość, bo juz sie zastanawiałam czy na święta bedzie sie dalo jeździc

[leitner]

Pomysł pociągu do Szczyrku jest niemal tak stary jak GON/SON - o kolei do miasta myślano już w latach 70. XX wieku.

[mysiauek]

Widzę inne rozwiązanie: wjazd do Szczyrku TYLKO dla mieszkańców - nawet nie dla wynajmujących kwaterę. Zrobienie bramki czytającej tablice jest proste jak drut (vide najbliżej takie rozwiązanie: lotnisko Pyrzowice)

W okolicy Buczkowic pole z (ogromnym) parkingiem i autobusy do Szczyrku.

Dodatkowo, każdy pensjonat ma swój bus i odbiera/zawozi swoich klientów na wspomniany parking.

[surfing]

16 godzin temu, marek_kapica napisał:

Zbiornik dalej pusty

Odbiory tak potężnego zbiornika muszą potrwać, jednym z wielu elementów odbioru jest jego napełnienie.......

Na szczęście karnet obejmuje Skrzyczne , BSA i przedsezonowe Tatry , jak będzie spóźnienie w SON pewnie TMR doda  kilka jazd w sezonie na Chopoku.

[surfing]

8 minut temu, mysiauek napisał:

wjazd do Szczyrku TYLKO dla mieszkańców

Odpada, bo droga przez Szczyrk to DW 942 do Wisły i nie można jej zamknąć.

Edytowane 17 Październik 2017 przez surfing

[surfing]

13 minut temu, leitner napisał:

Pomysł pociągu do Szczyrku jest niemal tak stary jak GON/SON - o kolei do miasta myślano już w latach 70. XX wieku.

Może przyszedł czas aby pomysł PKP zrealizować w Szczyrku, tym bardziej że  PKP ma we własności grunty na niewybudowanej nigdy linii do Wilkowice Bystra - Szczyrk.

[ptk89]

PKP nie zda egzaminu dla osób z dalszych rejonów niż powiedzmy Bielsko-Biała. Jadąc z Łodzi nie wyobrażam sobie podróży 5-6 godzin z przesiadkami, kiedy mogę tam dojechać autem w 2h 40min. Wygoda to raz, a dwa to czas, który jest ważny kiedy planujemy szybki wypad tylko na sobota-niedziela bo nie mamy więcej wolnego w pracy.

Jeszcze gorszy pomysł to zakaz poruszania się autem przez gości i zostawianie auta gdzieś pod Szczyrkiem. Już widzę tych z Warszawy jak zostawiają swoje Porsche, BMW i inne gdzieś na zadupiu, czekają 30 min z dziećmi na mrozie na transport, a potem przy każdej potrzebie "dymają" z buta do sklepu, restauracji itd. Tacy ludzie zwyczajnie oleją Szczyrk, a trzeba przyznać, że narty i deska to raczej sporty dla zamożnych, a tacy ludzie są też wymagający co do komfortu swoich wycieczek.

Podsumowując - miasto i ośrodki liczą na ogromne zyski, a bez zapewnienia wygód nie będą tych zysków widzieć, bo zamożni pojadą w inne miejsca. Na takich jak ja, gdzie zwykła kiełbasa i wieczorem piwko przed TV mi wystarcza czy takich "miejscowych" z Bielska nikt w Szczyrku się nie dorobi, więc zdanie takich osób nie będzie brane pod uwagę.

Edytowane 17 Październik 2017 przez ptk89

[Ostek]

19 minut temu, ptk89 napisał:

Jeszcze gorszy pomysł to zakaz poruszania się autem przez gości i zostawianie auta gdzieś pod Szczyrkiem. Już widzę tych z Warszawy jak zostawiają swoje Porsche, BMW i inne gdzieś na zadupiu, czekają 30 min z dziećmi na mrozie na transport, a potem przy każdej potrzebie "dymają" z buta do sklepu, restauracji itd. Tacy ludzie zwyczajnie oleją Szczyrk, a trzeba przyznać, że narty i deska to raczej sporty dla zamożnych, a tacy ludzie są też wymagający co do komfortu swoich wycieczek.

Podsumowując - miasto i ośrodki liczą na ogromne zyski, a bez zapewnienia wygód nie będą tych zysków widzieć, bo zamożni pojadą w inne miejsca. Na takich jak ja, gdzie zwykła kiełbasa i wieczorem piwko przed TV mi wystarcza czy takich "miejscowych" z Bielska nikt w Szczyrku się nie dorobi, więc zdanie takich osób nie będzie brane pod uwagę.

dopóki skibus będzie stał w tym samym korku co samochody, to nie widzę możliwości przesiadki z samochodu. Jeśli miałbym w skibusie spędzić 40-60 minut po nartach, to dziękuję bardzo i wybieram auto - chowam narty, przebieram mokre ciuchy, odpalam podgrzewanie fotela i w komfortowych warunkach spędzam tę godzinę do wyjazdu ze Szczyrku...

Tak jak chociażby na Wielkiej Raczy, wysiadam na parkingu, parę minut czekania na autobus, wiezie mnie 5 minut  na górę, dziękuję do widzenia i w drugą stronę to samo. To jest jakieś minimum jak dla mnie. W Szczyrku zupełnie inne warunki drogowe no ale to już włodarze muszą coś wymyślić...

[MarioJ]

2 godziny temu, leitner napisał:

Według informacji na Facebooku otwarcie SON-u będzie w sobotę 16.12  

późno ...

[MarioJ]

1 godzinę temu, ptk89 napisał:

PKP nie zda egzaminu dla osób z dalszych rejonów niż powiedzmy Bielsko-Biała. Jadąc z Łodzi nie wyobrażam sobie podróży 5-6 godzin z przesiadkami, kiedy mogę tam dojechać autem w 2h 40min. Wygoda to raz, a dwa to czas, który jest ważny kiedy planujemy szybki wypad tylko na sobota-niedziela bo nie mamy więcej wolnego w pracy.

Jeszcze gorszy pomysł to zakaz poruszania się autem przez gości i zostawianie auta gdzieś pod Szczyrkiem..... itd

Takie rozwiązania dzialają w Alpach, np. Zermatt, Saas-Fee. Niebawem to sprawdzę naocznie.

Skoro tam można to u nas też się da, tylko trzeba chcieć. Symbol drogi można zmienić. W kontekście Szczyrku to zamknięcie tej miejscowości przed autami jest chyba najprostszym w realizacji rozwiązaniem z tych jakie się tu pojawiają.

Z Warszawy można jechać autem na parking do Bielska czy gdzieś w pobliżu, dalej pociągiem, a później taxi / bus do pensjonatu. Wcale nie jest to takie chore ;-)

[Chrumcia]

Ja sobie nie wyobrazam zebym miala zostawic auto przed szczyrkiem.....po to jade autem zeby wziac sobie tyle rzeczy ile chce, ile chce toreb a nie pakowac jak najmniej i zeby sie zabrac ze wszystkim na raz z busa do hotelu....

mialam latem jechac do zermatt i wlasnie dlatego ze nie da sie wjechac autem to tam nie pojechalismy....

dobrym wyjsiem jest dla mnie to ze zawsze mieszkam w Olimpii pod samym krzeslem i moge sobie wyjechac krzeslem na gore i stamtąd juz nawet i góra przejechac na małe - pod warunkiem ze jest snieg - a powrot jakos mozna przetrwac busem czy ktos autem przyjedzie po mnie....nawet w google maps mozna zobaczyc czy duzy jest korek i czy warto juz planowac koniec nartowania czy jeszcze nie

[JC]

15 minut temu, MarioJ napisał:

Takie rozwiązania dzialają w Alpach, np. Zermatt, Saas-Fee. Niebawem to sprawdzę naocznie.

Skoro tam można to u nas też się da, tylko trzeba chcieć. Symbol drogi można zmienić. W kontekście Szczyrku to zamknięcie tej miejscowości przed autami jest chyba najprostszym w realizacji rozwiązaniem z tych jakie się tu pojawiają.

Z Warszawy można jechać autem na parking do Bielska czy gdzieś w pobliżu, dalej pociągiem, a później taxi / bus do pensjonatu. Wcale nie jest to takie chore ;-)

1. Miałem okazję zjeździć Szwajcarię koleją. Niestety do ich standardów raczej nie dorównamy. Np, mogę nadać bagaż będąc jeszcze w hotelu bezpośrednio na lotnisko w Polsce lub nadać np. do Zurichu i odebrać w przechowalni, a cały dzień spędzić na zwiedzaniu! Nie muszę go ze sobą nosić!O punktualności już nie wspomnę.

2. Szczyrku nie da się zamknąć dla ruchu! Miasto ma drogę przelotową do Wisły. To już było tłumaczone. Nie ma i nie będzie takiej możliwości, chociaż... w naszym kraju nie takie rzeczy przechodzą

3. Pamiętaj, że największy ruch będzie ze Śląska i kolej miałaby sens pod warunkiem bardzo szybkiego dojazdu, w miejsce gdzie narciarzy odbierze skibus.

PS

Ja osobiście twierdzę, że najlepszym rozwiązaniem jest gondola lub krzesło z drugiej strony Skrzycznego. Kto za to zapłaci? A no TMR mógłby wybudować tak hotel, restauracje... całe zaplecze. Ruch byłby cały rok.

[ptk89]

10 minut temu, MarioJ napisał:

Takie rozwiązania dzialają w Alpach, np. Zermatt, Saas-Fee. Niebawem to sprawdzę naocznie.

Skoro tam można to u nas też się da, tylko trzeba chcieć. Symbol drogi można zmienić. W kontekście Szczyrku to zamknięcie tej miejscowości przed autami jest chyba najprostszym w realizacji rozwiązaniem z tych jakie się tu pojawiają.

Z Warszawy można jechać autem na parking do Bielska czy gdzieś w pobliżu, dalej pociągiem, a później taxi / bus do pensjonatu. Wcale nie jest to takie chore ;-)

Nie porównuj Alp i całego zachodu do nas. Tam mają nowoczesne koleje, które pędzą po 200km/h. U nas podstawią starego trupa z zimnym kiblem, który pojedzie max. 60-80km/h i powiedzą Ci "naprzód". Tam się kopie tunele pod Alpami w latach 80-90', a u nas tunel 1-2km przy budowie Zakopianki w roku 2010 był jeszcze wyzwaniem. Tam się stawa koleje na sam szczyt wielkich lodowców, a u nas jest problem z zagospodarowaniem "pagórków" pokroju Pilska. Dwa zupełnie inne Światy.

Nie ma opcji na blokowanie turystów w mieście i pozbawienie auta. Już widzę grupkę 10 warszawiaków na feriach, którzy zostawili auto cholera wie gdzie i wieczorem do restauracji w centrum idą butem z Czyrnej lub zamawiają taksówki dla 10 osób(koszt) i jeszcze czekają pewnie 40 minut(wydaje mi się, że w Szczyrku są całe dwie taksówki). Ja prosty człowiek bym się może wkurzył, a co dopiero "szycha", która chce wygody i wydać trochę kasy ze znajomymi. Zaklnie to miasto i nigdy więcej nie przyjdzie.

[ptk89]

@JC
Pewnie jakąś wiedzę ogólną masz. Myślisz, że jest szansa na to by w przypadku na prawdę wielkiego ruchu przeforsować zgodę na postawienie kolei z drugiej strony Skrzycznego oraz utworzenie tam tras by powstał dwustronny ośrodek jak Chopok?

Oczywiście zdaje sobie sprawę, że ekolodzy itd, ale czy odpowiednie lobby w rządzie(choćby ze strony COSu czy miasta) dałoby radę przeforsować zgody na budowę takiego ośrodka? Po prostu wydaje mi się, że sama gondola bez tras i całego zaplecza nie załatwi sprawy. Dla mnie wolałbym mimo wszystko walić do Szczyrku, gdzie mam wszystko na miejscu w sensie trasy, noclegi, apres ski czy sklepy. Wiadomo po samej jeździe też jest inne życie, spędzanie czasu wieczorami. Miałbym wrócić gondolą na wioskę z drugiej strony Skrzycznego i co dalej?

[Ostek]

8 godzin temu, ptk89 napisał:

Miałbym wrócić gondolą na wioskę z drugiej strony Skrzycznego i co dalej?

spacer doliną Zimnika i to tyle atrakcji od strony Lipowej

[hupon]

Dnia 13.10.2017 o 14:52, surfing napisał:

Wiadomo coś na temat wspólnego karnetu na jazdę wieczorną w BSA i SMR (Czyrna - Solisko, jakoś na razie nie "trawię" nazwy Szczyrk Mountain Resort ) ? Póki co, nie ma informacji, że można będzie jeździć w obu ośrodkach na jednym karnecie .

[Ostek]

10 godzin temu, hupon napisał:

Wiadomo coś na temat wspólnego karnetu na jazdę wieczorną w BSA i SMR (Czyrna - Solisko, jakoś na razie nie "trawię" nazwy Szczyrk Mountain Resort ) ? Póki co, nie ma informacji, że można będzie jeździć w obu ośrodkach na jednym karnecie .

BSA jazda wieczorna osobno.

[surfing]

11 godzin temu, hupon napisał:

Wiadomo coś na temat wspólnego karnetu na jazdę wieczorną

Z aktualnego regulaminu wynika że wieczór też wspólny, tylko pytanie czy BSA jest partnerem SON?

4.3 Sprytna sezonówka Szczyrk + jazda wieczorna, uprawniająca posiadacza do korzystania z usług Szczyrkowskiego Ośrodka Narciarskiego oraz ośrodków partnerów SON w czasie dziennego i wieczornego działania wyciągów w okresie podanym w punkcie 2 niniejszego regulaminy łączna cena 1119zł

Sprytna sezonówka - Regulamin korzystania z karnetów

[leitner]

22 godziny temu, ptk89 napisał:

Nie porównuj Alp i całego zachodu do nas. Tam mają nowoczesne koleje, które pędzą po 200km/h. U nas podstawią starego trupa z zimnym kiblem, który pojedzie max. 60-80km/h i powiedzą Ci "naprzód".

Ostatnio z Warszawy do Szczyrku jechałem 4h 45 min (pociąg do Katowic, potem do BB a na koniec samochodem do Szczyrku). Gdybym ostatni odcinek jechał busem, to mniej więcej jechalbym o pół godziny dłużej. Moim zdaniem to dosyć szybko. Gdybym jechał Pendolino, to byłoby jeszcze szybciej. Obecnie pociągi jeżdżą zazwyczaj ponad 100 a często nawet 150-160 km/h. Tu by się przydał transport zintegrowany i rozkład jazdy dostosowany do innych pociągów. Teoretycznie: Warszawa-Katowice 3h, Katowice - Zimnik 1,5h (zakładając, że poprowadziliby tam bocznicę) czyli po 5h wygodnej (!!!) jazdy jestem na Skrzycznem. Zakładam oczywiście brak spóźnień. Oczywiście musieliby wybudować kolej z Zimnika na Skrzyczne. Czy to jest możliwe w praktyce? Myślę, że tak! Czasowo wychodzi to mniej więcej tyle, co jazda samochodem.

Edytowane 18 Październik 2017 przez leitner

[Gość]

Czyli mając Sprytną SLO+POL będzie można też na COS... dobrze kumam czy nie 

[ptk89]

1 godzinę temu, leitner napisał:

Ostatnio z Warszawy do Szczyrku jechałem 4h 45 min (pociąg do Katowic, potem do BB a na koniec samochodem do Szczyrku). Gdybym ostatni odcinek jechał busem, to mniej więcej jechalbym o pół godziny dłużej. Moim zdaniem to dosyć szybko. Gdybym jechał Pendolino, to byłoby jeszcze szybciej. Obecnie pociągi jeżdżą zazwyczaj ponad 100 a często nawet 150-160 km/h. Tu by się przydał transport zintegrowany i rozkład jazdy dostosowany do innych pociągów. Teoretycznie: Warszawa-Katowice 3h, Katowice - Zimnik 1,5h (zakładając, że poprowadziliby tam bocznicę) czyli po 5h wygodnej (!!!) jazdy jestem na Skrzycznem. Zakładam oczywiście brak spóźnień. Oczywiście musieliby wybudować kolej z Zimnika na Skrzyczne. Czy to jest możliwe w praktyce? Myślę, że tak! Czasowo wychodzi to mniej więcej tyle, co jazda samochodem.

Sprawdziłem trasę PKP Łódź-Bielsko. Najszybsza trasa to 5 godzin z dwiema przesiadkami. Potem jakieś 30-40 minut dojazdu na Szczyrk(kolejny koszt i przesiadka). Z Warszawy najszybsza opcja to 3h 20min bez przesiadki + dojazd do Szczyrku, czyli łącznie 4h.

Dla mnie z Łodzi prawie 6 godzin pociągiem, porównując do max. 3 godzin autem jest nie do zaakceptowania. Pomijając już utrudniające życie przesiadki z pociągu na pociąg. Potem na miejscu mieszkając gdzieś przy Solisku czy Czyrnej mam problem z dostaniem się do Centrum wieczorem w celu zjedzenia kolacji, zrobienia zakupów etc.

Generalnie strata czasu i nerwów. Wygody w tym wcale. Dla innych osób z mniejszych miast, słabiej skomunikowanych taki dojazd PKP jest powiedziałbym w ogóle nierealny.

[paypal]

Nie wiem jak jeżdzisz ale tydzien temu z Łodzi do Kato gdzie na liczniku było 130-140 jechałem 2h, do Szczyrku z Kato jedzie się 1:20 więc juz jest prawie 3 i pół godziny - to wszystko gdy jest 20st za oknem a jak będzie śnieg i mróz myśle ze spokojnie 4h Ci zejdzie - ja do samych Katowic dojeżdzam ze Szczyrku 1,5 h a wolno nie jade.

[MarioJ]

1 godzinę temu, ptk89 napisał:

Dla mnie z Łodzi prawie 6 godzin pociągiem, porównując do max. 3 godzin autem jest nie do zaakceptowania. Pomijając już utrudniające życie przesiadki z pociągu na pociąg. Potem na miejscu mieszkając gdzieś przy Solisku czy Czyrnej mam problem z dostaniem się do Centrum wieczorem w celu zjedzenia kolacji, zrobienia zakupów etc.

Generalnie strata czasu i nerwów. Wygody w tym wcale. Dla innych osób z mniejszych miast, słabiej skomunikowanych taki dojazd PKP jest powiedziałbym w ogóle nierealny.

Trochę rozwiń głowę. Wyrzucenie aut musiałoby być związane z uruchomieniem busów po całym Szczyrku. Ja np. byłbym bardzo zadowolony że 200m od pensjonatu mam przystanek busa co 15min i dojeżdzam nim do knajpy i piję tam sobie piwo/wino/etc. Nie muszę myśleć wogóle o problemie niepijącego kierowcy. Tak samo dojeżdżam do stacji narciarskiej. Bus nie stoi w korku, bo go nie ma.

Jeśli aut jest tak dużo że nie mieszczą się na drodze i na parkingach, w korku stoi się 3h, to jest to wszystko do radykalnej zmiany.