Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

szew137

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, kael napisał:

Tak z ciekawości ( nigdy nie byłem w Sczyrku) to do jakiej trasy można porównać to nachylenie? Sedlo na Łomnicy?

Nie można. Sedlo na Łomnicy to 420 m różnicy poziomów przy trasie 1100 m. W Szczyrku trasy z takim nachyleniem nie ma. Nawet Bieńkula ma słabsze parametry. 

Nie ma już co mówić o Francuskim Źlebie (trasa freeridowa) z Łomnicy - jeszcze ostrzejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ANDISKI napisał:

W Szczyrku wszyscy instruktorzy uczą pługu.

Nowa osoba ledwo stoi na nartach i musi opanować zatrzymanie płużne nie ważne czy ma lat 5 .10 .10 czy 50 . potem kolejne ewolucje. Jak czuje się pewnie na nartach to ćwiczenia do carvingu

INSTRUKTOR   - pozdrawia

Nie narzucam, nie rozwalę systemu, nie twierdzę, że jestem lepszy czy gorszy, chciałem tylko zaznaczyć, że bez pługu też się da. 

Mały argument: pług w trudnych warunkach (wysoki śnieg, drastycznie nierówna trasa, poza trasą) może być niebezpieczny. A nie zawsze warunki są super, a trasy wyratrakowane.

Dobra, z mojej strony koniec tego off-topu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Nie narzucam, nie rozwalę systemu, nie twierdzę, że jestem lepszy czy gorszy, chciałem tylko zaznaczyć, że bez pługu też się da. 

Mały argument: pług w trudnych warunkach (wysoki śnieg, drastycznie nierówna trasa, poza trasą) może być niebezpieczny. A nie zawsze warunki są super, a trasy wyratrakowane.

Dobra, z mojej strony koniec tego off-topu.

Cześć

Nie da się.

Pozdrowienia

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, surfing napisał:

Lomnickie Sedlo max to 44% na początku trasy

50% masz pierwsze 40m zjazdu z Łomnickiego Szczytu

Lomnicak_Jzjazd.thumb.jpg.8415d95cc18290f9486cfe48f9aeed06.jpg

http://www.miropeto.sk/skialp-sprievodca/skalnata-dolina.php

 

o rety, jaki tu błędy padają, i to od doświadczonych narciarzy !!!

gdzie stopnie, a gdzie procenty ?

napiszę tylko tyle: 100% = 45°

a Peto jak byk podaje 50° dla początku z Łomnickiego Szczytu

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, MarioJ napisał:

o rety, jaki tu błędy padają, i to od doświadczonych narciarzy !!!

gdzie stopnie, a gdzie procenty ?

napiszę tylko tyle: 100% = 45°

a Peto jak byk podaje 50° dla początku z Łomnickiego Szczytu

 

Cześć

Nie prostujemy, czytamy i się dobrze bawimy. ;)

Pozdrowienia

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, MarioJ napisał:

gdzie stopnie, a gdzie procenty ?

oj @MarioJ przecież to takie proste

różnica poziomów pomnożona przez 100% i podzielona przez długość trasy

 

 

11 godzin temu, Narciarz ze Śląska napisał:

chciałem tylko zaznaczyć, że bez pługu też się da. 

10 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Nie da się.

Pozdrowienia

drodzy panowie instruktorzy, może ustalcie wspólną linię bo tylko potwierdzacie moje zdanie o ekspertach

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Jeeb napisał:

oj @MarioJ przecież to takie proste

różnica poziomów pomnożona przez 100% i podzielona przez długość trasy

 

 

drodzy panowie instruktorzy, może ustalcie wspólną linię bo tylko potwierdzacie moje zdanie o ekspertach

 

Skoro masz wyrobione zdanie i wiesz lepiej to goń się.

  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, MarioJ napisał:

o rety, jaki tu błędy padają, i to od doświadczonych narciarzy !!!

gdzie stopnie, a gdzie procenty ?

napiszę tylko tyle: 100% = 45°

a Peto jak byk podaje 50° dla początku z Łomnickiego Szczytu

Nie wiem czemu przy większym nachyleniu podaje się te procenty , kiedy przeważnie przewodnikach skiturowych są stopnie.   W procentach nachylenie  można liczyć po sinusie wtedy 45st to 71% lub tangensie 100%.

W przypadku podjazdów rowerowych te różnice są niewielkie i wtedy nachylenie  w procentach ma jeszcze sens.

 

A zjazdu z Łomnicy nie ma co porównywać ten kto jechał to wie że po zjechaniu Góry to od Łomickiego Sedla do dolnej stacji to plac zabaw

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, zaruski napisał:

Dlatego lepiej pochylenie podawać w stopniach.

Cześć

40 minut temu, Zimnik napisał:

Nie wiem czemu przy większym nachyleniu podaje się te procenty , kiedy przeważnie przewodnikach skiturowych są stopnie.   W procentach nachylenie  można liczyć po sinusie wtedy 45st to 71% lub tangensie 100%.

W przypadku podjazdów rowerowych te różnice są niewielkie i wtedy nachylenie  w procentach ma jeszcze sens.

 

A zjazdu z Łomnicy nie ma co porównywać ten kto jechał to wie że po zjechaniu Góry to od Łomickiego Sedla do dolnej stacji to plac zabaw

Cześć

Macie całkowitą rację Panowie.

Tak porównują tylko Ci co fascynują się cyferkami a tak naprawdę trudny stok widzieli tylko na zdjęciach.

Bieńkula - bo o niej mowa była - to trudny stok, posiadający swego czasu homologacje FIS na GS obu płci. W górnym odcinku po prawej na S ma spokojnie koło 35 stopni - ale to króciutki fragmencik. Cyferki to tylko cyferki. Zsuniesz się każdą trasą ale gdy Bieńkula będzie przygotowana zaprasza do szybkiej jazdy a jest trasą położoną prawie na całej długości w lesie, bez bocznych wybiegów i każdy błąd przy większej szybkości to możliwa kasacja.

Zresztą osoby znające tema znają też pewnie historię zdarzeń na Bieńkuli.

Jeździłem na Bieńkuli setki razy w każdych warunkach, na lodzie, muldach, po metrowym świeżaku lub po resztkach, na nartach zwykłych, na taliowanych nawet na baletkach i na narcie DH a także po pijaku z orczykiem pod kurtką i nigdy tam sobie nic nie zrobiłem ale jak ktoś mi zaczyna pisać, ze to trasa w ogóle to dla średniaka łatwa itd. to od razu czuję leszcza.

Pozdrowienia

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Mitek napisał:

Bieńkula - bo o niej mowa była - to trudny stok

ale chyba nie taki straszny - w rankingu najstromszych polskich tras jest dopiero na 8 miejscu

https://www.skiinfo.pl/wiadomosci/a/593111/top-10-najbardziej-strome-trasy-narciarskie-w-polsce

 

Edytowane przez Jeeb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Jeeb napisał:

ale chyba nie taki straszny - w rankingu najstromszych polskich tras jest dopiero na 8 miejscu

https://www.skiinfo.pl/wiadomosci/a/593111/top-10-najbardziej-strome-trasy-narciarskie-w-polsce

 

Klasyka. Ja o zupie a kolega...

Ranking robił ktoś nie znający w ogóle tych tras i realiów (nie wiedział nawet, że Bieńkula to Bieńkula od polany oczywiście).

Zestawienie robione przy pomocy linijki jest bez wartości.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sezonie 2018/2019 w odstępach kilku dni jeździłem jedną i drugą trasą, o której tu dyskusja. Podstawowa różnica w mojej ocenie to ekspozycja, która dodatkowo potęguje wrażenie na TŁ. Bieńkula jest schowana w lesie (mam nadzieję, że jak ją przebudują to się to nie zmieni) a TŁ to trasa z pięknym widokiem na otwartą przestrzeń. W mojej subiektywnej ocenie, trasa czarna z TŁ jest kilka procent bardziej stroma (ale to dla fanów cyferek w aplikacjach), natomiast, to otwarta przestrzeń potęguje wrażenie.

Bieńkula

spacer.png

Tu Tatrzańska Łomnica.

spacer.png

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

Jeździłem na Bieńkuli setki razy w każdych warunkach, na lodzie, muldach, po metrowym świeżaku lub po resztkach, na nartach zwykłych, na taliowanych nawet na baletkach i na narcie DH a także po pijaku z orczykiem pod kurtką i nigdy tam sobie nic nie zrobiłem ale jak ktoś mi zaczyna pisać, ze to trasa w ogóle to dla średniaka łatwa itd. to od razu czuję leszcza.

W skali skiturowej ( 0 - 6 )  najtrudniejsze  trasy narciarskie w Polsce nie przekraczają stopnia 0 , max 0+  więc nie ma co porównywać dla narciarza jeżdżącego po stokach Bieńkula ma kolor czarny i dobrze bo taki powinna mieć. 

Tak samo dla turysty Orla Perć może być wyzwaniem a dla Taternika już niekonieczne

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

Cześć

Macie całkowitą rację Panowie.

Tak porównują tylko Ci co fascynują się cyferkami a tak naprawdę trudny stok widzieli tylko na zdjęciach.

Bieńkula - bo o niej mowa była - to trudny stok, posiadający swego czasu homologacje FIS na GS obu płci. W górnym odcinku po prawej na S ma spokojnie koło 35 stopni - ale to króciutki fragmencik. Cyferki to tylko cyferki. Zsuniesz się każdą trasą ale gdy Bieńkula będzie przygotowana zaprasza do szybkiej jazdy a jest trasą położoną prawie na całej długości w lesie, bez bocznych wybiegów i każdy błąd przy większej szybkości to możliwa kasacja.

Zresztą osoby znające tema znają też pewnie historię zdarzeń na Bieńkuli.

Jeździłem na Bieńkuli setki razy w każdych warunkach, na lodzie, muldach, po metrowym świeżaku lub po resztkach, na nartach zwykłych, na taliowanych nawet na baletkach i na narcie DH a także po pijaku z orczykiem pod kurtką i nigdy tam sobie nic nie zrobiłem ale jak ktoś mi zaczyna pisać, ze to trasa w ogóle to dla średniaka łatwa itd. to od razu czuję leszcza.

Pozdrowienia

Żeby jeszcze ta Wasza mityczna Bieńkula była kiedyś otwarta...Raz w życiu,w dziwnym roku 2019,udało mi się na nią załapać,gdy śnieg zasypał Szczyrk doszczętnie.Jakimś cudem  organizatorzy Mistrzostw Polski Amatorów przewidzieli to i zaplanowali 2 eliminacje dzień po dniu ,szeroko reklamowane jako "najtrudniejszy gigant w Polsce" (Bieńkula) i "najdłuższy gigant w Polsce"(FiS ).I rzeczywiście,było tam co jechać przez prawie 2 minuty,albo i 3,a zawodnicy otwierali oczy szeroko,że coś takiego w Polsce istnieje,bo dotąd przewijało się tylko w legendach,że kiedyś tam... Ciekawe,czy to sie jeszcze kiedyś zdarzy...

Edytowane przez lski@interia.pl
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mitek napisał:

Jeździłem na Bieńkuli setki razy w każdych warunkach, na lodzie, muldach, po metrowym świeżaku lub po resztkach, na nartach zwykłych, na taliowanych nawet na baletkach i na narcie DH a także po pijaku z orczykiem pod kurtką i nigdy tam sobie nic nie zrobiłem ale jak ktoś mi zaczyna pisać, ze to trasa w ogóle to dla średniaka łatwa itd. to od razu czuję leszcza.

Nie wiem, czy "pijesz" do mnie, gdy pisałam, że na takiej trasie poradzą sobie objeżdżeni zaawansowani, w typowych warunkach. Jeśli tak, to jednak proszę, żebyś nie przeinaczał sensu mojej wypowiedzi.

Natomiast jeśli zdarzyło Ci się jeździć po pijaku na nartach, drogi Mitku, to raczej nie ma się czym chwalić :/. Choć nie wątpię, że jesteś narciarzem ekspertem.

Edytowane przez tanova
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, lski@interia.pl napisał:

ta Wasza mityczna Bieńkula

kilka razy tam jechałem i nigdy nie była przygotowana - to był horror

natomiast na Łomnicy nawet z 1,5 metrowymi muldami nie miałem problemu

- stok jest tak szeroki że zawsze można obok znaleźć spore tereny nie rozjechanego śniegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, tanova napisał:

Nie wiem, czy "pijesz" do mnie, gdy pisałam, że na takiej trasie poradzą sobie objeżdżeni zaawansowani, w typowych warunkach. Jeśli tak, to jednak proszę, żebyś nie przeinaczał sensu mojej wypowiedzi.

Natomiast jeśli zdarzyło Ci się jeździć po pijaku na nartach, drogi Mitku, to raczej nie ma się czym chwalić :/. Choć nie wątpię, że jesteś narciarzem ekspertem.

Cześć

Nawet nie zwróciłem uwagi, że pisałaś  w temacie - nie pije do Ciebie.

Hehe z "po pijaku" to zupełnie inna aczkolwiek ciekawa solidnie zabawna historia, ale nie wiem czy mogę ją opisać w czasach choroby na poprawność. W każdym razie trasa była zamknięta bo na Czyrnej nie było prądu...

Pozdrowienia

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jeeb napisał:

kilka razy tam jechałem i nigdy nie była przygotowana - to był horror

natomiast na Łomnicy nawet z 1,5 metrowymi muldami nie miałem problemu

- stok jest tak szeroki że zawsze można obok znaleźć spore tereny nie rozjechanego śniegu.

Nie zawsze jest tam tak "strasznie". Zobacz uśmiech na twarzy mojego syna (wtedy 8 lat).

spacer.png 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...