Bezpieczny kask

[JC]

Marcin Szafrański został zaproszony na konferencję prasową firmy POC, połączoną z prezentacją nowego kasku Race. Ambasadorami, gwiazdami i prowadzącymi imprezę byli Julia Mancuso oraz Patrik Jaerbyn. Tłumaczyli wprost: bezpieczny kask nie może być lekki!!! Dopasowując kask w sklepie kierujemy się rozmiarem, wyglądem. Mało kto zastanawia się nad zastosowaniem w praktyce.

Zapraszam do zapoznania się z tekstem oraz do dyskusji na temat doboru kasków narciarskich

[zaruski]

Marcin Szafrański został zaproszony na konferencję prasową firmy POC, połączoną z prezentacją nowego kasku Race. Ambasadorami, gwiazdami i prowadzącymi imprezę byli Julia Mancuso oraz Patrik Jaerbyn. Tłumaczyli wprost: bezpieczny kask nie może być lekki!!! Dopasowując kask w sklepie kierujemy się rozmiarem, wyglądem. Mało kto zastanawia się nad zastosowaniem w praktyce.

Zapraszam do zapoznania się z tekstem oraz do dyskusji na temat doboru kasków narciarskich

To cała formuła 1 jeżdzi w fatalnych kaskach.Okazuje się ,że kaski narciarskie dla amatorów to typowy produkt marketingu jak nordic walking.

[Nightgale]

No to ja nareszcie wiem czemu mój garnek (K-2 Black Hawk) jet taki ciężki:biggrin:

A w którymś momencie myślałem , że jakiś szajs kupiłem:rolleyes::

[pieczara]

A mnie zastanawia dlaczego ktoś jeszcze nie zastosował poduszek powietrznych w kaskach i laserowych dalmierzy które przy odległości powiedzmy 30 cm nie odpalałyby poduszek, tylko trzeba by uważać przy drapaniu się w nos na przypadkowe uruchomienie systemu

Zamiast powiększać kaski na głowie spróbujmy pofałdować to co mamy w głowie i sprawnie tego używać na stoku to będzie bezpieczniej.

Dlaczego nikt w super kaskach dla zawodowców nie wprowadził stref kontrolowanego zgniotu które pochłaniają energię, zresztą pewnie i tak by nie zdały egzaminu bo uderzenie z prędkością 150 km/godz to nie tylko uraz głowy i ciekawe który kark przyjmie takie uderzenie nawet jeżeli kask uratuje czaszkę.

[Przemek_JG]

Mogliby wprowadzić zderzak Łągiewki.

[John]

Dlaczego nikt w super kaskach dla zawodowców nie wprowadził stref kontrolowanego zgniotu które pochłaniają energię, zresztą pewnie i tak by nie zdały egzaminu bo uderzenie z prędkością 150 km/godz to nie tylko uraz głowy i ciekawe który kark przyjmie takie uderzenie nawet jeżeli kask uratuje czaszkę.

Z tekstu wnioskuję, że kolega motocykla nie posiada. Polecam więcej poczytać, wszystkie definicje które wymieniłeś są stosowane, włącznie z coraz częściej stosowanymi poduszkami powietrznymi. Sport, to sport... urazy zdarzają się wszędzie. To, że kiedyś skoczkowie skakali w czapkach, nie oznacza że dzisiaj ich kaski to pomysł marketingu.

[pieczara]

Z tekstu wnioskuję, że kolega motocykla nie posiada.

Mam tylko bike'a na pedały od biedy to i piankę/styropian w kasku można uznać za strefę kontrolowanego zgniotu, o ile w sportach motorowych poduszki powietrzne można uznać za "wysoce" przydatne to ja prosiłbym o link do kasku z poduszką i strefami zgniotu dla narciarza.

[marcinn]

Myślę kolego że w przyszłości kto wie : a na dzień dzisiejszy kask chroni i daje szanse zabezpieczyć to co mamy najcenniejsze przed poważnymi konsekwencjami,choćby przy udeżeniu o twarde podłoże

[KubaBB]

Wszystko ok z POC ale niestety nad wygodą kasku muszą jeszcze trochę popracować bo W Skull Light im nie wyszło.

[zaruski]

Ale badania POC pokazują ,że kaski są nieprzydatne i tak naprawdę nic nie chronią i tylko dają złudne poczucie bezpieczeństwa co prowadzi do niebezpiecznej jazdy i zwiększenia liczby wypadków. Teraz gwiazdy marketingu "wylobowały "ustawę i zacierają ręce czytając posty zmanipulowanych"szczęśliwych posiadaczy superkasków".

Pozdrowienia dla wszystkich "jeleni".

[KubaBB]

czy nic nie dają a uderz czołem w ścianę w kasku i bez kasku

[TeQuila]

No wszystko OK, tylko, że oczywiście rzeczywistość wydaje się być bardziej skomplikowana.

Nie mówię, że POC nie ma racji, ale z innego poletka (motocykle) producenci walczą z wagą kasku nie tylko ze względu na wygodę użytkownika. Okazuję się, że w przypadku dużych przeciążeń ciężki kask może po prostu powodować ciężkie urazy odcinka szyjnego kręgosłupa. Więc nie można argumentować 'lepszej' niż u konkurencji konstrukcji tylko wagą. Trzeba znaleźć złoty środek.

T.

[Roobs]

Aby zrozumieć przydatność kasku, bez względu na dyscyplinę sportową czy wykonywany zawód, czy cokolwiek innego trzeba widzieć na własne oczy ( żadna inscenizacja ) jak wyglądają takie głowy po uszkodzeniach. Miałem okazje zobaczyć urazy zaczynające się od rozległych ubytków skóry z włosami, po parujący na świeżo jak lane kluski mózg :eek:

Najważniejsze aby kask był używany zgodnie z jego przeznaczeniem.

[W.W.]

Mówiąc o kasku, warto też zauważyć, że rodzaj wypadków na stoku się zmienił. Dawniej, główną przyczyną były urazy kończyn po upadku. Narciarzy było mniej a trasy nie przypominały betonowych autostrad.

Dziś, z racji nowego rodzaju nart i lepszych wiązań, zmniejszyła się liczba urazów kończyn na rzecz zderzeń narciarzy na stoku.

Nowy sprzęt pozwala na szybsze wyruszenie na stok a braki w doświadczeniu zastępuje młodzieńcza potrzeba prędkości.

Coraz więcej słabo jeżdżących ludzi jeździ po stokach coraz szybciej. To i zderzenia są nieuniknione. W takich przypadkach kask może okazać się bezcenny, bo to wtedy głowa drugiego uczestnika zdarzenia jest najtwardszym przedmiotem, w którą uderzasz swoją głową. Przy klasycznym totalu też uderzasz głową, czasem o dość twardy śnieg. Oczywiście, tak jak i w sporcie samochodowym, w przypadku poważnego zdarzenia kask nie zapewni osłony, ale i nie jest od tego. Kaski są od tego, aby przy niewielkich zdarzeniach nie doznawać urazu głowy.

Tak wynikało ze słów spotkanego w lecie na trasie ratownika i dlatego kupiłem kask po 40 latach jeżdżenia w czapce.

[zaruski]

czy nic nie dają a uderz czołem w ścianę w kasku i bez kasku

Masz racje , chronią przed guzami jak narciarz? uderza głową w ścianę.

Musisz jeszcze dokupić ochraniacz na genitalia, chroni przed uderzeniami w rail.

[Pinio46]

A tak z moich skromnych obserwacji to po co ludzie czasem jeżdżą w kasku jeśli go nie zapinają pod brodą ?? :stupid:

[tomasz13]

Uderzenie w cokolwiek z siłą która powoduje tylko pęknięcie kasku dla osoby bez niego może doprowadzić do śmierci. Myślę że jednak w kasku bezpiecznie, nie chciał bym dostać krawędzią narty w gołą czache

[zaruski]

Widać, że marketing zrobił swoje , jego ofiary będą bronić wmówionych korzyści, aby nie wyjść na frajerów.

[mihumor]

Widać, że marketing zrobił swoje , jego ofiary będą bronić wmówionych korzyści, aby nie wyjść na frajerów.

Lepiej być ofiarą marketingu niż własnej głupoty. Brałem udział w wypadku na stoku (wjechał we mnie facio), drugi takowy widziałem, widziałem skutki nie posiadania kasku oraz sam na sobie odczułem skutki jego posiadania kosztem jedynie zniszczonego kasku - jeśli brakuje ci wyobraźni albo doświadczeń to nie prezentuj tego jako objawione mądrości bo jest to żałosne nawoływanie do obniżenia pewnych standardów. Urazy głowy w narciarstwie zdarzają sie statystycznie rzadko, nie ma co porównywać do urazów kończyn czy stawów niemniej jak już się coś trafi to skutki są nieciekawe.

[Roobs]

mihumor, przecież głupota jedynie potrzebuje własnej adoracji a ty chciałbyś ubrać ją w kask :crazy:

[zaruski]

Uderzenie w cokolwiek z siłą która powoduje tylko pęknięcie kasku dla osoby bez niego może doprowadzić do śmierci. Myślę że jednak w kasku bezpiecznie, nie chciał bym dostać krawędzią narty w gołą czache

A wyobraź sobie,że dostałeś krawędzią w krocze.

[MB]

mihumor, przecież głupota jedynie potrzebuje własnej adoracji a ty chciałbyś ubrać ją w kask :crazy:

dobre!!!

[mihumor]

A wyobraź sobie,że dostałeś krawędzią w krocze.

Bez jaj:biggrin: Zakończmy tą dyskusję i niech każdy sobie sam wyciągnie wnioski - za kaskiem jest wiele argumentów, przeciwko tylko takie na tym poziomie lub wynikające z wieloletniego doświadczenia ludzi, którzy twierdzą, ze już wszystko w życiu widzieli i kask to bzdura bo przecież nic się nie może stać. Niestety może i czasami się dzieje - nie ma co obrażać ludzi zapobiegliwych, dbających o swoje i innych bezpieczeństwo. Ty możesz jak dla mnie jeździć nawet w kapeluszu - to na razie nie jest niezgodne z prawem

[zaruski]

dobre!!!

To może zamiast poważny temat dotyczący bezpieczeństwa i manipulacji zamieniać w żart , wymieńmy plusy i minusy używania kasku.

Ja zacznę od minusów; waga kasku powoduje działanie niepożądanych sił na kręgosłup szyjny , co może doprowadzić do kalectwa lub nawet śmierci,ogranicza słyszalność i widoczność,powoduje złudne poczucie bezpieczeństwa, jest mało komfortowy termicznie.

[ravick97]

Ja zacznę od minusów; waga kasku powoduje działanie niepożądanych sił na kręgosłup szyjny , co może doprowadzić do kalectwa lub nawet śmierci,

Podobnie jak i czapka oraz asymetryczna fryzura.

Z minusów dołożyłbym, że nie da się na nim usiąść np. na mokrej lub brudnej ławce w parku/kościele, a przynajmniej jest to niewygodne w porównaniu do już wspomnianej czapki.

Serio.