Polska - warunki narciarskie 2011/2012

[Mitek]

Cześć

Również w weekend wybrałem się do SON'ego. Ludzi umiarkowanie, można było trafić na oryczk bez kolejki w niektórych miejscach, oprócz Czyrnej. Traski przygotowane przyzwoicie, twardo. Zastanawiającym jest fakt kiepskiego związania śniegu z twardym podłożem, które po czasie wychodziło na wierzch. Moja partnerka już około 10 narzekała na jazdę po "piachu", bo taki zalegał na bokach. Dziwne, w Austrii było mniej śniegu, a nigdy takiego czegoś nie spotkaliśmy. Oni chyba głaszczą tymi ratrakami w Szczyrku stoki, zamiast porządnie zmielić i ubić.

Nie chcę się czepiać, warunki są bardzo dobre, ale z tym przygotowaniem można się chyba bardziej postarać.

Myslę, że to nie tylko kwestia głaskania ale przezd wszystkim pogody. Przy suchym opadzie choćbyś nie wiem co robił to i tak nie zwiąże. Przy pewneych układach temperatur snieg krystalizuje w grudki lodu póxniej marznie i tez jest niezwiązywalny itd.

Tak jak ze śwnieżeniem - nie wystarczy mieć system. Muszą jeszcze byc warunki aby miało to sens.

Pozdro serdeczne

[Mati1981]

COS w SzczyrkuWłaśnie wróciłem ze Szczyrku, siadam i piszę. 7:50 udało mi się zaparkować przy głównej drodze, za darmo:) Mrozik dwu cyfrowy ale pogoda super. Karnet 3 godzinny i o 8:04 wjazd krzesłem. 15 minut i jestem na Jaworzynie. Tu trochę wieje, armaty chodzą. Patrzę w kierunku Skrzycznego i widzę że orczyk chodzi więc zapinam buty i w kierunku na Doliny. Na Dolinach też armaty chodzą. Wyjazd orczykiem koło 8 minut i jestem na Skrzycznym. Wieje na samej górze, a tak to bezwietrznie. Jadę w dół FISem do Grzebienia, przelatuję na Kaskadę i przez Jaworzynę do Dolin i na orczyk. Tak klika razy, różne warianty, raz Kaskada, raz FIS, raz pół na pół SUPER wszędzie! Sztruks! Po kilku zjazdach, a jeżdżę sam więc prawie bez zatrzymania jadę na dół przez Doliny, pięknie. Niżej w dwóch trzech miejscach uważać trzeba było bo małe kamyczki. I znowu start z dołu, na krześle odpoczywam z uśmiechem. I znowu Skrzyczne warianty jak wyżej pisałem. Jeszcze o 11:03 załapałem się na krzesło na Skrzyczne. 3,5 godziny jazy non stop, przerwa tylko na zdjęcia, bez kolejek, 2 razy jechałem z kimś na orczyku, tak to samemu:) Obróciłem w sumie 14 razy! Mam dosyć ale się w końcu najeździłem:)Pozdrawiam Maciek

[MB]

Właśnie wróciłem ze Szczyrku, siadam i piszę. 7:50 udało mi się zaparkować przy głównej drodze, za darmo:) Mrozik dwu cyfrowy ale pogoda super. Karnet 3 godzinny i o 8:04 wjazd krzesłem. 15 minut i jestem na Jaworzynie. Tu trochę wieje, armaty chodzą. Patrzę w kierunku Skrzycznego i widzę że orczyk chodzi więc zapinam buty i w kierunku na Doliny. Na Dolinach też armaty chodzą. Wyjazd orczykiem koło 8 minut i jestem na Skrzycznym. Wieje na samej górze, a tak to bezwietrznie. Jadę w dół FISem do Grzebienia, przelatuję na Kaskadę i przez Jaworzynę do Dolin i na orczyk. Tak klika razy, różne warianty, raz Kaskada, raz FIS, raz pół na pół SUPER wszędzie! Sztruks! Po kilku zjazdach, a jeżdżę sam więc prawie bez zatrzymania jadę na dół przez Doliny, pięknie. Niżej w dwóch trzech miejscach uważać trzeba było bo małe kamyczki. I znowu start z dołu, na krześle odpoczywam z uśmiechem. I znowu Skrzyczne warianty jak wyżej pisałem. Jeszcze o 11:03 załapałem się na krzesło na Skrzyczne. 3,5 godziny jazy non stop, przerwa tylko na zdjęcia, bez kolejek, 2 razy jechałem z kimś na orczyku, tak to samemu:) Obróciłem w sumie 14 razy! Mam dosyć ale się w końcu najeździłem:)

Pozdrawiam Maciek

Moje klimaty z młodości :smile:

[fanatyk]

Ale Wam zazdroszczę bliskości gór. Też bym chciał wyskoczyć sobie na kilka godzin pojeździć.

[marcinn]

Nic prostrzego,przeprować się :wink:

[artix]

Dzis odwiedzilem Bialke. Pierwszy postoj RusinSki. Niestety nie jezdzilem, podszedlem tylko do stoku aby zobaczyc ja to wyglada. Kolejki niestety zadecydowaly ze stok przegral i pojechalem dalej.

Nastepny stop to Kotelnica. Tu kupilem karnet na dwie godziny aby obejrzec osrodek. Tlok masakryczny, i ciagle deptanie nart

Piec zjazdow i poddalem sie.

Wiec jazda dalej, zpowrotem do zakopca, kurs sprawdzona Harenda

Kupilem wiec karnet zamowilem cos do jedzenia i na stok.Wreszcie zadnych kolejek i nerwow. Jeden zjazd i ZOOONK ! Przerwa godzinna na ratrakowanie do 16.oo.

Nic nie szkodzi, mam do Harendy 5 minut autem wiec wyskocze na sztruks po obiedzie

[marcinn]

CzantoriaPostanowiłem dzisiaj zerknąć na Czantorię.Pogoda ok,słońce,mrozik.Na dole temperatura -13 a na górze zdecydowanie cieplej -7Miłą niespodziankę po przyjeżdzie mamy na głównym parkinguokazuje się że płacimy CAŁE 6zł za cały dzień :applause:Na parkingu może z 25 aut.Udajemy się do kasy-kupujemy karnet czasowy 3 godz.za 65zł.Trasa przygotowana ok,aczkolwiekpo zjeżdzie z pierwszej ścianki napotykamy na duże ilości bryłek loduwielkości kurzych jaj,czyżby został zatrudniony nowy operator :redface:

no ale nie ma co miałczeć,jest dobrze :smile:

[johnny_narciarz]

Odnośnie Czantorii to dorzucę trochu. :wink:

Był tam ostatnio znajomy z Austrii.Jak nie trudno się domyślić,zazwyczaj jeździ do tamtejszych ośrodków.Zaproponowałem mu Czantorię,bo to jedno z fajniejszych miejsc,z fajnym wyciągiem i kolejek tu zazwyczaj nie ma (może ze względu na ceny?). Nie bez znaczenia był też bardzo dobry i łatwy dojazd.Pojeździł cały dzień i wiecie co?Był bardzo zadowolony!!! :smile:

To tak w ramach ciekawostki.

[marcinn]

To cieszy Johnny,a propo Czantori i dziszejszego wyjazdu jak

już pisałm na trasie były grótki lodu,ale na górze na FAKTURCE bajka

płaściutko,czyżby inny operator jeżdził :

[johnny_narciarz]

To cieszy Johnny,a propo Czantori i dziszejszego wyjazdu jak

już pisałm na trasie były grótki lodu,ale na górze na FAKTURCE bajka

płaściutko,czyżby inny operator jeżdził :

Na "fakturce" chyba nie ma naśnieżania,więc nie ma też ubocznych skutków działalności armatek,tak mi się wydaję. :

[Mati1981]

COS SzczyrkDziś ponownie COS. Chyba od wczoraj się zaraziłem:) Parking jak wczoraj, free przy drodze, 8:11 już na krześle. Mróz większy, grzeje dłonie na krześle! Jadę na Skrzyczne i pomyślałem sobie,że na rozgrzewkę zjadę Ondraszkiem do Jaworzyny. Dobry początek, ale się nie rozgrzałem, dłonie dalej zamarznięte:) Dopiero przy drugim zjeździe dłonie mi odtajały:) Na Kaskadzie dziś sypały armaty, zwłaszcza na górnym odcinku więc tylko raz od samej góry się skusiłem, ale na FISie SUPER, tak ja wczoraj. Trochę też pojeździłem na Dolinach, szeroko i super. Niestety po paru zjazdach zamroziło mi palce w nogach. Nawet wojskowe skarpetki nie pomogły...Dziś dużo szkółek narciarskich, slalom specjalny ćwiczyli, nawet raz pozwolili mi przejechać, nawet nie wypadłem... Na Dolinach też szkółki, gdyby nie one to nie byłoby prawie nikogo. Ale i tak jazda bez kolejki, znów karnet 3 godzinki za 35 złoty. Się opłaca.Pozdrawiam Maciek

[marcinn]

Mati czy było zjawisko inwersji,na Czantori dzisiaj na dole było -14 a na górze -6

[cysiu]

SON

Pogoda narciarska wymarzona, równo, twardo i bez kolejek. Trasy przygotowane bardzo dobrze więc szczerze polecam, przyjeżdżajcie ludzie do Szczyrku!:smile: (chyba mnie jakieś choróbsko bierze, więc i tak teraz nie pojeżdżę:tongue:)

[janek57]

SON

Pogoda narciarska wymarzona, równo, twardo i bez kolejek. Trasy przygotowane bardzo dobrze więc szczerze polecam, przyjeżdżajcie ludzie do Szczyrku!:smile: (chyba mnie jakieś choróbsko bierze, więc i tak teraz nie pojeżdżę:tongue:)

Jutro jadę . Jest ekstremalnie mroźno. Trzeba chyba pod skarpety narciarskie założyć zwykłe (bawełna). Czy dobrze myślę? Najbardziej marzną mi w przy takich mrozach polce u nóg. Mnie wyleczył w dwa dni ibuprom max.

[SB]

Jutro jadę . Jest ekstremalnie mroźno. Trzeba chyba pod skarpety narciarskie założyć zwykłe (bawełna). Czy dobrze myślę?

Niewiele Ci to da, jak Ci marzną palce to będą marzły i nie ma na to złotych środków natury technicznej, jedyna rada to jazda na GAZ(tylko bez niepotrzebnych sarkazmów, nie chodzi o wchłanianie płynów z podwyższoną zawartością oktanów), chodzi o intensywną jazdę, to pobudza krążenie i palce nie marzną. Jednak przyznam szczerze że najbliższe miejsce gdzie by można tak pośmigać jest jakieś troszkę ponad 600 km stąd :stupid:.

Edytowane 31 Styczeń 2012 przez SB

[marcinn]

Jutro jadę . Jest ekstremalnie mroźno. Trzeba chyba pod skarpety narciarskie założyć zwykłe (bawełna). Czy dobrze myślę? Najbardziej marzną mi w przy takich mrozach polce u nóg. Mnie wyleczył w dwa dni ibuprom max.

Janku57 dasz radę,jak nie ma wiaterku to wierz mi nie odczuwa się mroziku,a jeszcze jutro zapowiada się piękne słoneczko :smile: Ps.Janku będzie jakaś relacja z Aosty : Edytowane 31 Styczeń 2012 przez marcinn
literówka

[jarek23v]

Trzeba chyba pod skarpety narciarskie założyć zwykłe (bawełna). Czy dobrze myślę? Najbardziej marzną mi w przy takich mrozach palce u nóg

Janku nie tylko Tobie tak marzną palce, ja mam podobnie. Ostatnio również założyłem dwie pary skarpet jedne zwykłe i drugie narciarskie...niestety było podobnie. Najgorzej podczas wyjazdu orczykiem oraz stanie w kolejce.

[miraz]

Jutro jadę . Jest ekstremalnie mroźno. Trzeba chyba pod skarpety narciarskie założyć zwykłe (bawełna). Czy dobrze myślę? Najbardziej marzną mi w przy takich mrozach polce u nóg. Mnie wyleczył w dwa dni ibuprom max.

rozwiązanie ; skarpety z wełny merino 80% - pomaga

[janek57]

Janku57 dasz radę,jak nie ma wiaterku to wierz mi nie odczuwa się mroziku,a jeszcze jutro zapowiada się piękne słoneczko :smile: Ps.Janku będzie jakaś relacja z Aosty :

Do relacji z Doliny Aosty na razie się mobilizuję i ukaże się raczej niewielka z kilkoma fotkami z komórki do 15.02. Przepraszam,ale ciężko z czasem bo sprawy przyziemne np. praca, remont w mieszkaniu mocno destabilizują właściwy tryb życia zimą czyli uprawianie narciarstwa i zajmowanie się głównie tym:smile:Do mistrzów fotorelacji narciarskich np.kolegi marboru jest mi dalekoooo...

[Mati1981]

Wydaję mi się że na Skrzycznym nie było inwersji. Po godzinie 8:00 czy 9:00 zdjęcie rękawiczki choć na chwilę powodowało że ręka zamarzała, dosłownie jak w zamrażarce. Koło 11:00 było już super!

[artix]

Ja dzis zdecydowalem sie na narty okolo 18tej (jestem wczorajszy i wachalem sie )

Przeprosilem wiec Szymoszkowa bo mam 200 metrow do wyciagu. Mroz -16 i zaczalem myslec ze cos nie tak z moimi nowymi butami. Palce lekko marzl. Okolo 21ej bylo juz naprawde bardzo zimno, a temperatura caly czas spada. Na stoku moze bylo z 10 osob.

Jutro Kaaaaaasprowy ! :biggrin:

[marcinn]

Ale się rozszalałeś :applause::smile:

[marcinn]

Wisła-nowa osadaPostanowiłem dzisiaj pośmigać w Wiśle.Kupujemy przejazdowe skipasy 66zł za 12 wyjazdówniby promocyjne :redface: dla mnie średnia promocja,ale nie mawyjścia,koleżanka raczej początkująca więc czasówka nie wchodzi w grę.Stok przygotowany całkiem,całkiem ale armatki sypią cały czas ,średnia przyjemność.Po godz.11 robi się kolejka ale nie ma tragedi.Najważniejsze że znajomi zadowoleni :smile:[ATTACH=CONFIG]5650[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]5651[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]5652[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]5653[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]5654[/ATTACH]

[artix]

No i Kasprowy zaliczony, na obie strony + na sam dol do Kuznic :)Pogoda byla marzenie, czyste niebo i nawet niezbyt zimno, poza miejscami w cieniu. Polubilem to mjejsce ;)Troche rozjezdzone , ale nie bylem od samego rana, wiec pewnie to norma, przetarc brak.Na koniec zrobilem wielka ryse na slizgu na jedynym kamieniu jaki mozna bylo znalesc dzis w gorach Powinienem byl wypiac narty kilka metrow wczesniej.Dzien mega udany !

Edytowane 1 Luty 2012 przez artix

[Boogie]

Ktoś jutro Nowa Osada od ok 17?