asiek Napisano 30 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2011 Witam! Już poruszyłam ten temat, ale na wątku kogoś innego, więc teraz już grzecznie tam nie śmiecę Planujemy z mężem wypad na narty, 3 dni (samego szusowania) początkiem grudnia. Chcemy sobie zarezerwować jakieś noclegi wcześniej, do tej pory nigdy nie jeździliśmy w ciemno. Wybieramy się jak zwykle samochodem, więc też nie bez znaczenia jest odległość. Bierzemy pod uwagę Solden, Stubai i Hintertux (z lekką przewagą dwóch ostatnich). Do tej pory ja nie byłam na lodowcu. I tutaj pytania: - czy początkiem grudnia możemy być spokojni o ilość śniegu, czyli zarazem ilość czynnych tras we wszystkich tych ośrodkach? - czy pogoda bywa bardziej stabilna i przyjazna (chodzi też o słoneczne dni) w którymś z nich? Nie ukrywam, że uwielbiam słoneczną pogodę na nartach, a wiem, iż z lodowcami bywa różnie A może ktoś poleci jeszcze inną opcję godną uwagi, niekoniecznie na lodowcu, ale z dobrymi warunkami w tym okresie. Chętnie poznam Wasze opinie oraz porady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WIND Napisano 30 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2011 Każdy lodowiec będzie świetny na początku grudnia. Mało ludzi puste stoki. Nie wszystkie trasy mogą być otwarte. Pogoda nieprzewidywalna może być zarówno kilka dni słońca jak śnieżyca. Temperatury raczej niskie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 30 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2011 Na forum jest już podobna dyskusja. Poszukaj. A w doradzając to możesz np połączyć Soelden z Obergurgl. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
asiek Napisano 30 Październik 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2011 Na forum jest już podobna dyskusja. Poszukaj. Oczywiście od tego zaczęłam, ale nie do końca zaspokoiło to moją wiedzę Więcej było na temat Solden czy Stubai, no i czas wyjazdu ciut inny. Pewnie poszperam jeszcze A w doradzając to możesz np połączyć Soelden z Obergurgl. O, to jakaś nowość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 30 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2011 A "bąbel" jedzie z Wami? Bo to też jest istotny element wybierając ośrodek:cool:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
asiek Napisano 30 Październik 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2011 A "bąbel" jedzie z Wami? Bo to też jest istotny element wybierając ośrodek:cool:. Jeszcze tym razem nie dlatego nic o nim w poście nie wspomniałam. Chcemy maksymalnie wykorzystać te 3 dni, bo będzie to jedyny taki wyjazd tego sezonu, a z nim na pewno nie udałoby się to w 100%. Gdybyśmy pojechali na dłużej to byłoby inaczej. Ma za to obiecane mnóstwo wyjazdów jednodniowych, szkółkę narciarską oraz weekend na Słowacji - wszystko na przekupstwo bo oczywiście chciałby jechać. Chcemy aby ten sezon jeszcze poświęcił na szlifowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
asiek Napisano 31 Październik 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 31 Październik 2011 Urlop w pracy "klepnięty" - termin wyjazdu 30 listopad do 4 grudnia Znów coś więcej wiadomo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 31 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 31 Październik 2011 Ależ Ci zazdroszczę... Bawcie się dobrze a jak wróccicie to zdaj relację To co, zdecydowałas się już na coś czy nadal nie... Ja już bym w stresie była nie mając rezerwacji na miesiac przed wyjazdem:D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
asiek Napisano 31 Październik 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 31 Październik 2011 Ależ Ci zazdroszczę... Bawcie się dobrze a jak wróccicie to zdaj relację Obiecuję, słowo narciarza To co, zdecydowałas się już na coś czy nadal nie... Dziś zapadnie decyzja - u mnie w pracy różnie to bywa z otrzymaniem urlopu wtedy kiedy się chce, więc zanim coś załatwimy zawsze muszę sobie potwierdzić urlop. Miałam już nauczkę. Dwa lata temu najpierw załatwiliśmy sobie wyjazd i zapłaciliśmy zaliczkę, a potem zapytałam o urlop. Byłam pewna, że nie będzie problemu, bo był to raczej spokojny okres, a tutaj "zonk" mało co i bym nie pojechała musiałam wręcz błagać o niego prawie do końca nie byłam pewna czy go dostanę - zależał od kilku kwestii. W końcu pojechaliśmy, ale nerwów najadłam się sporo i od tego czasu już nie ryzykuję: najpierw zgoda na urlop w danym terminie, a potem załatwianie. Ja już bym w stresie była nie mając rezerwacji na miesiac przed wyjazdem:D:D:D A chłopaki nawet mi tutaj radzili jechać w ciemno :eek: nie na moje nerwy Z zasady też zawsze rezerwujemy każdy wyjazd dużo wcześniej - tym razem to spontaniczny pomysł, który dopiero co narodził się kilka dni temu, więc stąd brak wybranego miejsca i rezerwacji Zazwyczaj o tej porze załatwialiśmy wyjazd na narty, ale na koniec stycznia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 31 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 31 Październik 2011 A chłopaki nawet mi tutaj radzili jechać w ciemno :eek: nie na moje nerwy Z zasady też zawsze rezerwujemy każdy wyjazd dużo wcześniej - tym razem to spontaniczny pomysł, który dopiero co narodził się kilka dni temu, więc stąd brak wybranego miejsca i rezerwacji Zazwyczaj o tej porze załatwialiśmy wyjazd na narty, ale na koniec stycznia. Niech no ja zgadnę które chłopaki Ci tak radzili:D Figo, SB - do kąta:p Ja zwykle we wrześniu rezerwuję na styczeń/luty ale jestem ponoć zboczona:rolleyes: Cóż, każdy ma swoje przyzwyczajenia:) Mam nadzieję że odpoczniesz i przestanisz się stresować bo stres szkodzi urodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
asiek Napisano 31 Październik 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 31 Październik 2011 Niech no ja zgadnę które chłopaki Ci tak radzili:D Figo, SB - do kąta:p Brawo, zgadłaś Ja zwykle we wrześniu rezerwuję na styczeń/luty ale jestem ponoć zboczona:rolleyes: Cóż, każdy ma swoje przyzwyczajenia:) Nie nazwałabym tego zboczeniem. Przynajmniej wiesz na czym stoisz. Letnie wczasy też zazwyczaj wcześniej bukujemy. Mam nadzieję że odpoczniesz i przestanisz się stresować bo stres szkodzi urodzie Odpocznę psychicznie na pewno co do stresu to i tak mam już stwierdzoną nerwicę, więc co mi tam: jeden stres w tą, czy w tamtą już chyba nie robi różnicy Lekarz polecił znaleźć sobie sposób na rozładowanie nerwów... narty to dobry sposób, szkoda, że dostępny tylko zimą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 31 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 31 Październik 2011 A ja planuję (marzę) o wyjeździe po 6 stycznia 2011. I dzwonił lub mailował będę nie wcześniej niż 6-go właśnie. Lub też pojadę całkiem w ciemno. Amen. Bo mój wyjazd będzie uzależniony głównie od pogody. O kasie nie wspomnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ARI Napisano 31 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 31 Październik 2011 Moja żona wymyśliła wyjazd 10-17.12 - a zacznę szukać za jakieś 2 tygodnie - bo nie sprecyzowała czy wyjazd ma być do ciepłych czy na narty. Ja jestem za nartami - jednak to ona decyduje o lokalizacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 31 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 31 Październik 2011 (edytowane) Moja żona wymyśliła wyjazd 10-17.12 - a zacznę szukać za jakieś 2 tygodnie - bo nie sprecyzowała czy wyjazd ma być do ciepłych czy na narty. Ja jestem za nartami - jednak to ona decyduje o lokalizacji Jak tylko zdecyduje rozsądnie (czytaj prawidłowo) to niech decyduje. Ja mam gorzej niż Ty. Muszę sam wszystko wymyślić i zdecydować. Ja chyba będę modlił się jak muzułmanin; dzięki Ci Panie,że stworzyłeś mnie człowiekiem a nie kobietą. Edytowane 31 Październik 2011 przez MB 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 1 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Listopad 2011 Moja żona wymyśliła wyjazd 10-17.12 - a zacznę szukać za jakieś 2 tygodnie - bo nie sprecyzowała czy wyjazd ma być do ciepłych czy na narty. Ja jestem za nartami - jednak to ona decyduje o lokalizacji ...a nie możesz z góry założyć, że to ma być wyjazd na narty? Przecież to logiczne w zimie, że się jedzie na narty:D Tak czy siak zazdroszczę Ci tego, że teraz będziesz mógł zacząć przeszukiwać bazy, szukać odpowiedniego lokum, wysyłać maile, ustalać cenę... ehh... ja niestety skończyłam już zabawę z tym na ten sezon bo mam już po-book-owane, a uwielbiam tą część planowania wyjazdu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
asiek Napisano 1 Listopad 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Listopad 2011 A ja planuję (marzę) o wyjeździe po 6 stycznia 2011. I dzwonił lub mailował będę nie wcześniej niż 6-go właśnie. Lub też pojadę całkiem w ciemno. Amen. Bo mój wyjazd będzie uzależniony głównie od pogody. O kasie nie wspomnę. Super, że masz takie możliwości Może i też bym tak robiła gdyby nie kłopot z otrzymaniem urlopu, co już napisałam wcześniej. Niestety nie mam tak, że z dnia na dzień wpadnie mi do głowy pomysł wyjazdu i mam to pewne po prostu nie mogę czekać do ostatniej chwili. Z tego samego powodu nie wchodzą w rachubę letnie wczasy z last minute. No i opiekę dla dziecka trzeba z wyprzedzeniem załatwić. A kasa? zawsze się coś pokombinuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
asiek Napisano 1 Listopad 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Listopad 2011 Moja żona wymyśliła wyjazd 10-17.12 - a zacznę szukać za jakieś 2 tygodnie - bo nie sprecyzowała czy wyjazd ma być do ciepłych czy na narty. Ja jestem za nartami - jednak to ona decyduje o lokalizacji Czyli podobnie jak my, niecały miesiąc wcześniej Zimą to chyba lepiej na narty do ciepłych zawsze można pojechać, choćby wiosną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
asiek Napisano 1 Listopad 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Listopad 2011 Jak tylko zdecyduje rozsądnie (czytaj prawidłowo) to niech decyduje. Ja mam gorzej niż Ty. Muszę sam wszystko wymyślić i zdecydować. Ja chyba będę modlił się jak muzułmanin; dzięki Ci Panie,że stworzyłeś mnie człowiekiem a nie kobietą. Kwestia dogadania się U nas to często ja wyszukuję miejsca/kraje i propozycje noclegów (zawsze więcej opcji), wspólnie wybieramy ostatecznie hotel, a mąż zajmuje się samą rezerwacją. Potem wybór trasy oraz prowadzenie samochodu też wspólnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
asiek Napisano 1 Listopad 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Listopad 2011 ...a nie możesz z góry założyć, że to ma być wyjazd na narty? Przecież to logiczne w zimie, że się jedzie na narty Tak czy siak zazdroszczę Ci tego, że teraz będziesz mógł zacząć przeszukiwać bazy, szukać odpowiedniego lokum, wysyłać maile, ustalać cenę... ehh... ja niestety skończyłam już zabawę z tym na ten sezon bo mam już po-book-owane, a uwielbiam tą część planowania wyjazdu:) Otóż to Faktycznie fajny ten etap - niestety dziś nie mam na to kompletnie czasu. Chyba jeszcze wieczorem zasiądę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 1 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Listopad 2011 Moja żona wymyśliła wyjazd 10-17.12 - a zacznę szukać za jakieś 2 tygodnie - bo nie sprecyzowała czy wyjazd ma być do ciepłych czy na narty. Ja jestem za nartami - jednak to ona decyduje o lokalizacji Ari, łączę się z Tobą w bólu i cierpieniu:D Zimą to chyba lepiej na narty do ciepłych zawsze można pojechać, choćby wiosną. Co?:eek: Wiosną to dopiero można pojechać na narty:). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
asiek Napisano 1 Listopad 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Listopad 2011 Co?:eek: Wiosną to dopiero można pojechać na narty:). Wiadomo, ale chodzi o kompromis dla żony grudzień narty, a wiosną niech obieca wyjazd do cieplejszych krajów... taką późniejszą wiosną Wilk syty i owca cała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 1 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Listopad 2011 Wiadomo, ale chodzi o kompromis dla żony grudzień narty, a wiosną niech obieca wyjazd do cieplejszych krajów... taką późniejszą wiosną Wilk syty i owca cała A nie no... no to przecież ja nic nie mówię, jak chce to niech jedzie:p Ja jak by co to urlopu nie dostanę, wiem z kim zagadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
asiek Napisano 2 Listopad 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 2 Listopad 2011 No i jeszcze nie zdecydowaliśmy :eek: totalny mętlik w głowie: Solden czy Stubai, Stubai czy Solden... a może Hintertux? Może usłyszę małe za i przeciw tych ośrodków od osób, które tam były? może nawet namiary na kwatery warte uwagi? Samo Solden dość drogie, ale znów dojeżdżać kilka-kilkanaście kilometrów to też średnio ciekawie. Największe obawy mamy związane z pogodą, bo to tylko 3 dni jazdy i szkoda byłoby z jej powodu stracić choć jeden dzień. Tylko, że tego nie przewidzimy Będę wdzięczna za wskazówki dziś lub najpóźniej jutro chcemy podjąć decyzję. Oczywiście przeszukuję wątki i duuuużo czytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
asiek Napisano 2 Listopad 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 2 Listopad 2011 A nie no... no to przecież ja nic nie mówię, jak chce to niech jedzie:p Ja jak by co to urlopu nie dostanę, wiem z kim zagadać Faceci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mareknot Napisano 2 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Listopad 2011 Ja polecam Stubai. Bliżej niż do Solden, taniej niż na Tuxie. Sam lodowiec składa się z trzech/czterech pól do jazdy. Tak, że jest gdzie jeździć na trzy dni. Co do pobytu to poszukaj w wiosce Milders, już w miarę blisko z dojazdem. Na każdy lodowiec trzeba dojeżdżać, raz krócej raz dłużej. Najbliżej z miejscowości noclegowej jest na Kicka (Kaprun), każdy inny to 15-20 min. Jeżdża busy, to auta nie ma potrzeby ruszać. A jechać można w ciemno, bez problemów się znajdzie miejsce noclegu. Ja tam nocowałem w hotelach i w kwaterach. O tej porze roku nie ma problemów z noclegami. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.