Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

bez kijków


mathek

Rekomendowane odpowiedzi

witam

mam 16 lat, z czego 12 jeżdżę na nartach. od początku nie używałem kijków. próbowałem się nawet przestawić, ale kijki strasznie mi przeszkadzały, więc dałem sobie siana. zacząłem się zastanawiać nad techniką jazdy, i zwróciłem uwagę, że układ ciała bez kijków MUSI być zupełnie inny, niż przy tradycyjnej jeździe. i tu jest moje pytanie: czy są jakieś zasady, jak powinno się najbardziej poprawnie jeździć bez kijków? szukałem po necie i lipa, bo nic nie ma. są tego typu tematy, ale już b przestarzałe i nieaktualne, niezawierające odpowiedzi na moje pytanie. wymyśliłem własny styl jazdy, jednak do tej pory go ulepszam, i wątpię, żeby był idealny. dodam, że jeżdżę na nartach prostych (oczywiście nie całkiem xD)

przepraszam, jeśli piszę nie w tym temacie, co trzeba, jestem nowy na forum, jbc proszę o przeniesienie do właściwego działu.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

mam 16 lat, z czego 12 jeżdżę na nartach. od początku nie używałem kijków. próbowałem się nawet przestawić, ale kijki strasznie mi przeszkadzały, więc dałem sobie siana. zacząłem się zastanawiać nad techniką jazdy, i zwróciłem uwagę, że układ ciała bez kijków MUSI być zupełnie inny, niż przy tradycyjnej jeździe. i tu jest moje pytanie: czy są jakieś zasady, jak powinno się najbardziej poprawnie jeździć bez kijków? szukałem po necie i lipa, bo nic nie ma. są tego typu tematy, ale już b przestarzałe i nieaktualne, niezawierające odpowiedzi na moje pytanie. wymyśliłem własny styl jazdy, jednak do tej pory go ulepszam, i wątpię, żeby był idealny. dodam, że jeżdżę na nartach prostych (oczywiście nie całkiem xD)

przepraszam, jeśli piszę nie w tym temacie, co trzeba, jestem nowy na forum, jbc proszę o przeniesienie do właściwego działu.

pozdrawiam

Skoro jeździsz na prostych nartach i jest to jazda bez kijów to muszę Cię zmartwić - techniczne to nie może być dobra jazda.

Jeśli chodzi o jazdę bez kijów faktycznie jeszcze kilka lat temu panował taki trend że wyrzucamy kije, ale trzeba powiedzieć że to był trend który był konsekwencją pojawienia się nart carvingowych. Był nawet taki film na płytce w jednym z magazynów NTN, na którym była taka scena że grupa narciarzy demonstracyjnie wyrzuca kijki i podąża w ślad za narciarzem którego jazdę bez kijów wcześniej zaobserwowali na stoku(pozdrawiam Pana Kurdziela;)).

Przedewszystkim, musisz sobie odpowiedzieć jak chcesz jeździć, poszukaj w internecie filmów z jazdą na nartach(nie koniecznie z zawodnikami PS) pooglądaj i zdecyduj co Cię kręci.

Są owszem techniki jazdy na nartach w których nie używa się kijów, fancarving, bodycarving, przy czym powinieneś wiedzieć że nie wszędzie da się tymi technikami jeździć(przyczyn jest kilka) i na pewno nie da się tak kosić cały dzień, nawet w wieku 16 lat:p

Prędzej czy później i tak czeka Cię wymiana nart na nowe, nawet jeśli pójdziesz z zakupem nart w kierunku nart z obiegu wtórnego(używane) to na dzień dzisiejszy już trudno będzie Ci kupić narty nie taliowane. Tak więc jesteś poniekąd skazany na naukę jazdy powszechnie dostępnymi, wymyślonymi i stosowanymi stylami jazdy, a na wymyślanie własnego stylu raczej szkoda czasu:rolleyes:.

Nie zrażaj się tym co napisałem, jak rodzą Ci się jakieś pytania to wal śmiało:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba mnie źle zrozumieliście: nie jeżdżę na całkiem prostych nartach, ale też nie na takich łopatach jak oni... i prawdopodobnie dlatego nie jak baletnica... sorka, ale ci goście mogą wyciągać może z 40 km/h, to nie dla mnie... jak chcę tak jechać to jadę na 1 narcie xD

moja sylwetka jest bardzo zbliżona do nich, tylko mniej wyprostowana - za to mogę lepiej utrzymać równowagę i trzymać ręce razem - ale zakręty 10x płytsze, mniejsze, i gęstsze. oni momentami jeżdżą całą szerokością 100ku, nienawidzę takich ziomków, tamują ruch... to jest ten niby sposób na jazdę bez kijków? z tego ma być 'fun'? chyba sobie kupię kijki i spróbuję znowu z nimi jeździć, albo zostanę przy swoim 'stylu' :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własny styl jazdy

Zapewne jesteś dobrym narciarzem skoro od małego na nartach,ale skromnością nie grzeszysz.Jakie dokładnie masz narty:długość ,promień skrętu, taliowanie .Sam jestem słabym narciarzem i uważam ,ze jak ktoś ma swój styl jazdy i jest w nim bardzo dobry to powinien upowszechnić go np. na tym Forum:Filmik, zdjęcia:)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba mnie źle zrozumieliście: nie jeżdżę na całkiem prostych nartach, ale też nie na takich łopatach jak oni... i prawdopodobnie dlatego nie jak baletnica... sorka, ale ci goście mogą wyciągać może z 40 km/h, to nie dla mnie... jak chcę tak jechać to jadę na 1 narcie xD

moja sylwetka jest bardzo zbliżona do nich, tylko mniej wyprostowana - za to mogę lepiej utrzymać równowagę i trzymać ręce razem - ale zakręty 10x płytsze, mniejsze, i gęstsze. oni momentami jeżdżą całą szerokością 100ku, nienawidzę takich ziomków, tamują ruch... to jest ten niby sposób na jazdę bez kijków? z tego ma być 'fun'? chyba sobie kupię kijki i spróbuję znowu z nimi jeździć, albo zostanę przy swoim 'stylu' :P

Dawaj zdjęcia, filmy, bo musisz być zajebisty.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może i nie grzeszę, a może to nie miało tak zabrzmieć :) nie mam pojęcia czy jestem dobrym narciarzem, natomiast ostatni filmik kręciłem bodajże 2 lata temu, a od tego czasu baaardzo dużo się zmieniło. nakręcić mogę za jakiś miesiąc najwcześniej, bo wtedy pojadę na narty. co do samych nart to mam Volkl V1 20-20 dł 150cm (na 170 wzrostu) o innych parametrach nie mam pojęcia, na nartach niewiele pisze, nie wiem gdzie tego szukać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz narty zmienić na dłuższe, te masz na tą chwile o dwa rozmiary za krótkie, minimum 160 cm, no chyba,że chcesz jeździć jak goście na filmiku ale piszesz, ze zdecydowanie nie - więc musowo dłuższe. Między zdaniami wyczytałem,że lubisz bardzo szybko, z góry na dół bez zbędnych wygibasów - długość narty w takiej działalności pomaga i jej sprzyja a kije sobie możesz powozić na początku jak chrust, nie musisz nimi jakoś działać, z czasem się nauczysz, nie przejmowałbym się tym zbytnio, 90% ludzi wozi kije i ich używa wyłącznie w kolejce do wyciągu, a styl, każdy ma jakiś swój styl:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ot cd

Mam wrażenie, że coś podobnego jak w temacie, ale live już widziałem .

W minionym sezonie na Polczakówce trafiłem na na młodego chłopaka, który jeździł na długich prostych ołówkach oczywiście bez patyków, ale za to z plecakiem. Może i jego jazda nie przypominała nic z tego o czym rozpisujemy się w dziale technika jazdy, ale za to widoczne na jego twarzy zadowolenie świetnie korespondowało z podpisem Mysiek'a :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, w takim razie załatwię dłuższe narty, bo i tak za niedługo muszę je wymienić. thx za poradę.

co do "podpisu Mysiek'a" - nie bardzo się zgodzę. radość z jazdy na nartach jest większa, jeśli jeździ się poprawnie, co wynika z mniejszego zmęczenia i większego 'luzu'. stąd też wzięło się moje pytanie. inną sprawą jest jak to na zewnątrz wygląda - czy aby przypadkiem nie robimy z siebie klauna...

co do szybkiej jazdy to zeszłej zimy obliczyłem swoją prędkość na kilku stokach (v=s/t) i wyszło mi 65 - 75 km/h. to jest tak 'bardzo szybko'?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) z tego co pamiętam mierzyłem to na 100q w Lubomierzu k Mszany :P ma 700m długości a różnica wzniesień to 200m, przejeżdżam go w jakieś 35 - 40s. jeżdżę tam w sumie tylko dla tego, że wujek ma domek letniskowy i mam nocleg za free xD. tak to jestem dość często na Słowacji (Strbske Pleso czy jakoś tak) lub w Jurgowie. Edytowane przez mathek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...

Co do jazdy bez kijków to najczęściej spotykany jest fun carving z dotykaniem śniegu. Jednakże narty muszą mieć duże taliowanie i promień skrętu. Są też specjalne narty fun carvingowe, ale mi zbytnio nie odpowiadają. Najważniejsza jest niska pozycja ciała i ruch kolan szybki to wtedy nie jeździsz tak dużymi łukami, jeśli nie chcesz zajmować całego stoku, jednakże potrzebujesz prędkości, która wyniesie Cie pod stok a zbytni nie wyhamuje. Co do jazdy bez kijków to zgadzam się, że większość ludzi je wozi za sobą, ale bywają przydatne przy podnoszeniu z upadku, podpierania się w kolejce do wyciągu itp. Jeśli rzeczywiście chcesz jeździć bez nich to najlepiej trzymać ręce w pięść blisko siebie pod klatka piersiową. Jeśli koniecznie chcesz "łapać śnieg" to musisz mieć bardziej wytaliowane narty do tego i początek jest na zasadzie samolotu, czyli ręce w bok i przechylanie całego ciała na bok w czasie skrętu łącznie z rękami a nie usilna próba dotknięcia przy prostej pozycji. Na koniec w nawiązaniu do tematu kiedyś podstawową cecha kija było zainicjowanie skrętu przy prostych nartach, jednakże obecnie na zmuldowanych, stromych stokach albo z głębokim śniegiem kijki są niezbędne np. do śmigu czy jazdy NW. Oczywiście każdy jeździ tak jak umie i najważniejsze żeby było bezpiecznie dla siebie i innych oraz dawało radość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...