Roobs Napisano 4 Wrzesień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Wrzesień 2011 Pytanie kieruje do rodziców:) Chcę kupić swojemu maluchowi ( 7 lat) buty narciarskie. Wiadomo że zakup pod obecny rozmiar to zakup na jeden sezon. Jaką stosujecie tolerancję w rozmiarze? Tak aby buty nie straciły na swoich właściwościach? Kiedyś poruszyłem temat butów z regulacją taką jak w rolkach ale jakoś dyskusja umarła Liczę na wasze doświadczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 4 Wrzesień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Wrzesień 2011 Pytanie kieruje do rodziców:) Chcę kupić swojemu maluchowi ( 7 lat) buty narciarskie. Wiadomo że zakup pod obecny rozmiar to zakup na jeden sezon. Jaką stosujecie tolerancję w rozmiarze? Tak aby buty nie straciły na swoich właściwościach? Kiedyś poruszyłem temat butów z regulacją taką jak w rolkach ale jakoś dyskusja umarła Liczę na wasze doświadczenia Zawsze kupuje buty dla dzieci na wyrost, na dwa sezony, luz redukuje poprzez dołożenie dodatkowej wkładki albo dwóch do botka. Po starszej mi zostają buty dla młodszej i też wchodzi z luzami, jakoś się to redukuje. U dzieci to spasowanie jak u dorosłego moim zdaniem jest mitem bo chyba jeden na 1000 pozwoli sobie dopiąć buty tak jak dorosły, klamrami na maxa, więc bym specjalnie nie mitologizował tej konieczności super spasowania rozmiaru bo to nie do końca się udaje mimo starań - zwłaszcza, przy tych mniejszych dzieciakach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 4 Wrzesień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Wrzesień 2011 Zadaj sam sobie pytanie: Czy chciał byś, czy jeździł byś w za dużych butach? Skoro sobie kupuję rzeczy wygodne, to tym bardziej nie odmówię tego moim dzieciom. Niedopasowane buta do stopy i w konsekwencji latająca stopa w bucie może w znacznym stopniu przyczynić się do kontuzji, czy też niezamierzonego kierunku jazdy. Mam 2 dzieci i z starszego zostawiałem buty dla młodszego i zdarzało się że i tak musiałem córce kupić buty bo te które czekały na nią po synu były za duże, a na następny sezon były już za małe:rolleyes:. Po prostu trudno i darmo, przychodzi jesień robimy w domu przymiarki i jak coś nie pasuje to wymieniam na odpowiedni rozmiar. Moim zdaniem zarówno buty jak i narty nie mogą być na wyrost, narty jeszcze ewentualnie dopuszczam krótsze, na to można przymknąć oko, ale dłuższe już absolutnie nie, ale byty muszą być dopasowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JG77 Napisano 4 Wrzesień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Wrzesień 2011 Witam Serdecznie ,wtrące swoje trzy grosze ,rozumię że rzecz rozbija się o kasę bo nikt inaczej nie kupowałby butów na wyrost,czyż nie? to ja już wolę na sobie oszczędzać .Moja bratanica ciągle jeździ w dopasowanych butkach ,a szwagierka robi tak,że chyba w Dekatlonie ale wiem ,że wiele sieci stosuje tę metodę ,kupiła butki raz, a potem co roku zostawia je w tej sieci ,dopłaca chyba ze 100 -150zł. i znowu bierze nowe.Nie wiem co oni z tym robią ale może odsprzedają komuś,bo butki są prawie nowe po 1 sezonie a wiadomo ,że dzieci mogą być na nartach kilka dni,więc za zwyczaj są jak z pod igły.Zaznaczam ,że po dopłacie dostaje się zupełnie nowe i to dla mnie ma sens .Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 4 Wrzesień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Wrzesień 2011 Rzecz się nie rozbija wyłącznie o kasę, w zeszłym roku kupowałem córce buty w październiku, na nartach była pierwszy raz z początkiem grudnia a ostatni 1.05 - dobre siedem miesięcy po zakupie. W tym czasie nieco urosła, proszę nałożyć sobie na siatkę możliwość spasowania buta w październiku z upływem czasu oraz ze współpracą takim dopasowywaniu siedmioletniej dziewczynki, która takie spasowanie ma gdzieś a jeśli tylko leciutko but ją będzie gniótł czy uwierał to cały nasz wyjazd w Alpy zamieni się w koszmar lub pogoń po lokalnych sklepach i wypożyczalniach. Dlatego należy nieco hasła i idee godzić z praktyką, do tego trzeba by dokładnie zdefiniować hasło "dopasowanie" bo ja tak buta nigdy dziecku nie spasuje jak sobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tooom44 Napisano 4 Wrzesień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Wrzesień 2011 Temat przeze mnie przerabiany dość dokładnie. Właściwie, to jest dla mnie tylko jedna sprawdzona opcja: Roxa Chameleon. Wersja II regulowana w rozmiarze 18-21,5 cm, natomiast III - 22-25,5. Proste dopasowanie, jednak wymagające również rentalowych wiązań. W Head-ach X2/X3 jest regulacja wewnątrz buta, jednak technika tego rozwiązania jest imho niedopracowana, bowiem łatwo jest uszkodzić but, który jest dość ciężki i stosunkowo niski, zbyt niski w górnych zakresach regulacji rozmiaru. Zdecydowanie polecam rozwiązanie Roxa Moi chłopcy (6 i 9) śmigają w Chameleonach, aż miło pzdr. t. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 5 Wrzesień 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Wrzesień 2011 rozglądałem się za opcja "zmiana co roku na nowe" ale widziałem tylko propozycję co do nart. W tamtym roku zauważyłem w sprzedaży regulowane buty ale nikt się konkretnie nie wypowiedział jak to hula w praktyce, choć biorąc pod uwagę jaki "sit" mają w wypożyczalniach to gorzej być nie może gdy kupi się mniej renomowanej firmy rzecz;) Sprawdzę to rozwiązanie Roxa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 5 Wrzesień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Wrzesień 2011 (edytowane) Cześc W moim wypadku pasowanie nie było nigdy idealne. Zreszta tak jak juz ktoś w temacie napisał im mniejsze dziecko tym ma mniejszą tolerancje na ucisk i nawet za duzy but jeżeli go dopniemy będzie dla dziecka niewygodny. To zreszta sparwa oczywista i znana chociazby z doboru pierwszych w życiu butów przez dorosłych - praktycznie 100% jest za duże nawet przy posługiwaniu sie miarkami itd. Zreszą to spaosowanie w pierwszych kontaktach z nartami zwłaszcza dzieci nie ma aż takiego znaczenia. Jeżeli mamy takie mozliwości i dzieci to akceptują to nalezy dążyc do dopasowania i mymieniać. Jeżeli natomiast zdarzy nam sie kupic buty nieco na wyrost tez tragedii nie będzie. Znaczenie spasowania buta wzrasta wraz ze wzrostem umiejetności a co za tym idzie wzrostem świadomości odczuć własnych. Dzieci jeżdżące świadomie nabierają szybko tej świadomości i same są w stanie ocenić czy stopień dopasowania jest właściwy czy też nie. Pozdrawiam serdecznie Edytowane 5 Wrzesień 2011 przez Mitek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
loola Napisano 5 Wrzesień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Wrzesień 2011 Zgodnie z poradami jakie uzyskaliśmy w sklepie kupujemy naszemu młodemu (8 lat) buty dopasowane a więc póki co na jeden sezon, dlatego też zawsze kupuję krótko przed pierwszym narciarskim wyjazdem. Z młodszym już jest gorzej bo nosi po bracie używki ale na razie jakoś te rozmiary mu pasują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.