SB Napisano 9 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 Przyznaje się mam ciężką nogę, jak jadę na narty to częściej się samochód przemieszcza nad asfaltem niż po nim.... Ostatnio chyba pierwszy raz się zdarzyło że to nie ja byłem organizatorem wyprawy, a mianowicie zostałem zaproszony na wyjazd przez Jacka. Ja miałem za zadanie dotrzeć na miejsce własnym środkiem transportu i tyle. Jacek zaproponował wspólną podróż i tak od Bielska B. on jako prowadzący i ja z Bończą jako 2 samochód podążający. Jazda bez szaleństw, max 140 i respekt na ograniczeniach. Ekonomiczny efekt takiej jazdy powalił mnie na kolan:eek:, moja 2 litrowa benzyna spapała 7,8 l/100 km, to średnia w obie strony i dane wyliczone z zatankowanego paliwa, a nie odczytu z komputera. Jak jechałem miesiąc wcześniej sam to wyszło mi 12 l, czyli licząc na pieniążki ok 360 zł więcej na takiej samej trasie:rolleyes: Więc tak jak w tytle: nie opłaca się zapi....pip:cool: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 9 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 FreeJCski! Jak jechałem miesiąc wcześniej sam to wyszło mi 12 l, czyli licząc na pieniążki ok 360 zł więcej na takiej samej trasie:rolleyes: To takie FreeJCski! To pamiętaj, że teraz za każdym razem masz skipass gratis - to taki prezent od JC! No to trzeba to wydać w Rogatej! Kiedy zapraszasz? PS Ale mi opinię zrobiłeś... Przecież nawet raz popełniłem 160 km/h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 9 Kwiecień 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 No to trzeba to wydać w Rogatej! Kiedy zapraszasz? Pojadę ekonomicznie, za 20 min? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 9 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 Pojadę ekonomicznie, za 20 min? No Ty to potrafisz człowieka ustawić :eek: Ja dopiero przechodzę aklimatyzację po andorskich upałach. Wczoraj w Barcelonie było + 30C, a w Katosach na lotnisku + 8C! :eek: Przeżyłem szok termiczny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 9 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 Powiem Wam, że (znów będzie o przydupasach ), ale Jacek, to wzór kierowcy na trasie. Spokój, opanowanie, przestrzeganie ograniczeń i natychmiastowy zjazd z lewego pasa po manewrze wyprzedzania - tyle zauważyłem jako pilot w drugim bolidzie . A jednocześnie były długie stinty bez zbędnego marudzenia. Suma sumarum wyszło, jak napisał Sławek - i szybko i tanio i bezpiecznie. Dobrze by było, gdyby więcej Polaków tak jeździło i w kraju i poza. Lepiej by nas postrzegano. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 9 Kwiecień 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 Dobrze by było, gdyby więcej Polaków tak jeździło i w kraju... Kein problem, mogę tak jeździć w kraju, pod warunkiem że mamy taką jak choćby Austria siatkę dróg typu autostrada i i drogi typu S które często standardem nie odbiegają od autostrad, a przede wszystkim prowadzą poza miejscowościami, a nie jak u nas jadąc np do Gdańska zwiedzam wszystkie miasta po drodze i wcale nie z własnej woli:mad:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Kowal Napisano 9 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 (edytowane) Kein problem, mogę tak jeździć w kraju, pod warunkiem że mamy taką jak choćby Austria siatkę dróg typu autostrada i i drogi typu S które często standardem nie odbiegają od autostrad, a przede wszystkim prowadzą poza miejscowościami, a nie jak u nas jadąc np do Gdańska zwiedzam wszystkie miasta po drodze i wcale nie z własnej woli:mad:. …………. Edytowane 16 Kwiecień 2011 przez Jan Kowal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 9 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 Powiem Wam, że (znów będzie o przydupasach ), ale Jacek, to wzór kierowcy na trasie. Spokój, opanowanie, przestrzeganie ograniczeń i natychmiastowy zjazd z lewego pasa po manewrze wyprzedzania - tyle zauważyłem jako pilot w drugim bolidzie . A jednocześnie były długie stinty bez zbędnego marudzenia. Suma sumarum wyszło, jak napisał Sławek - i szybko i tanio i bezpiecznie. Dobrze by było, gdyby więcej Polaków tak jeździło i w kraju i poza. Lepiej by nas postrzegano. Rafał, Co ludzie o mnie pomyślą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 9 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 Mam nadzieję, że właśnie dobrze pomyślą. Tak jeżdżą tylko kierowcy, którzy też umieją zap... zwłaszcza kiedy wiozą Ważnych Pasażerów oraz pilotują VIP-ów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 9 Kwiecień 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 Rafał, Co ludzie o mnie pomyślą? No dobra, pomogę Ci, żeby nie myśleli wszyscy że taki idealny jesteś: Słuchajcie, Jacek ma nadwagę! :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 9 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 No dobra, pomogę Ci, żeby nie myśleli wszyscy że taki idealny jesteś: Słuchajcie, Jacek ma nadwagę! :D:D O Ty w mordę! :eek: Nie mogłeś napisać, że mam nieznacznie zawyżony współczynnik BMI?! A nie tak od razu grubej rury? Cały mój image legł w gruzach! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 9 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 O Ty w mordę! :eek: Nie mogłeś napisać, że mam nieznacznie zawyżony współczynnik BMI?! A nie tak od razu grubej rury? Cały mój image legł w gruzach! Ja ostatnio straciłem jakieś 17 kg ,jak coś to służę pomocą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 9 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 Cześć O Ty w mordę! :eek: Nie mogłeś napisać, że mam nieznacznie zawyżony współczynnik BMI?! A nie tak od razu grubej rury? Cały mój image legł w gruzach! Co on .... chyba nadwagi nie wiedział. To jest po prostu prawidlowa narciarska budowa. 180 cm wzrostu i 95kg. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nurek1974 Napisano 9 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 Ja ostatnio straciłem jakieś 17 kg ,jak coś to służę pomocą. Johny ja na twoim miejscu to bym z tego całego stresu znikł i tyle by mnie widziano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 9 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 Johny ja na twoim miejscu to bym z tego całego stresu znikł i tyle by mnie widziano Powoli słowo staje się ciałem... :eek: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 11 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Kwiecień 2011 Przyznaje się mam ciężką nogę, jak jadę na narty to częściej się samochód przemieszcza nad asfaltem niż po nim.... Ostatnio chyba pierwszy raz się zdarzyło że to nie ja byłem organizatorem wyprawy, a mianowicie zostałem zaproszony na wyjazd przez Jacka. Ja miałem za zadanie dotrzeć na miejsce własnym środkiem transportu i tyle. Jacek zaproponował wspólną podróż i tak od Bielska B. on jako prowadzący i ja z Bończą jako 2 samochód podążający. Jazda bez szaleństw, max 140 i respekt na ograniczeniach. Ekonomiczny efekt takiej jazdy powalił mnie na kolan:eek:, moja 2 litrowa benzyna spapała 7,8 l/100 km, to średnia w obie strony i dane wyliczone z zatankowanego paliwa, a nie odczytu z komputera. Jak jechałem miesiąc wcześniej sam to wyszło mi 12 l, czyli licząc na pieniążki ok 360 zł więcej na takiej samej trasie:rolleyes: Więc tak jak w tytle: nie opłaca się zapi....pip:cool: A jak z czasemdojazdu jakbyś jechał sam a z asystą szefa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 11 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Kwiecień 2011 A jak z czasemdojazdu jakbyś jechał sam a z asystą szefa? Nie wiem w jakim czasie dojechałby SB, ale nam zabrało to poniżej 8 godzin (780 km) - wliczając postój na tankowanie oraz postój na obiad. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 11 Kwiecień 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 11 Kwiecień 2011 Nie wiem w jakim czasie dojechałby SB, ale nam zabrało to poniżej 8 godzin (780 km) - wliczając postój na tankowanie oraz postój na obiad. Uściślę że postojów było 3: Billa - czas postoju 10 min na pewno jak nie 15 Tanksztela - czas postoju ok 7 min, a miże i 10 Restauracja - czas postoju ok 10 min A w jakim czasie można by dojechać urządzając ekstremę na drodze:confused: Myślę że nie udało by się skrócić tego czasu o więcej niż godzinę i tu znowu powrócę do motywu przewodniego tego wątku: Ta godzina bycia szybciej na miejscu kosztuje prawie 4 stówy, zakładając że się uda nie otrzymać pozdrowień od Bundespolizii:rolleyes:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 11 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Kwiecień 2011 SB, spadłeś z drabiny? Połknąłeś coś? Ktoś Cię kawą otruł? ...Nie poznaję tego rozsądnego SB:D:D:D Chłopaki co Wy Mu na tym wyjeżdzie zrobiliście?:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemek Napisano 11 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Kwiecień 2011 Restauracja - czas postoju ok 10 min To co Wy jedliście? No chybe, że to co kupiliście w Billi:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 11 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Kwiecień 2011 Uściślę że postojów było 3: Billa - czas postoju 10 min na pewno jak nie 15 Tanksztela - czas postoju ok 7 min, a miże i 10 Restauracja - czas postoju ok 10 min W 10 min to chyba bym z restauracji z poparzonym pyskiem wyszedł. Z tego co pamiętam, to w Twoje 10 min: byłem w toalecie, wybrałem sobie jedzenie, zapłaciłem, zjazdem i napiłem się. Nie wiedziałem, że jestem taki szybki! :eek: Na OMV było tankowanie, zakup winiety i toaleta. Billa... to nie ja byłem w sklepie, tylko dziewczyny, a 10 min dla nich to stanowczo za mało . To takie moje uwagi dot. czasu postojów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 11 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Kwiecień 2011 SB, spadłeś z drabiny? Połknąłeś coś? Ktoś Cię kawą otruł? ...Nie poznaję tego rozsądnego SB:D:D:D Chłopaki co Wy Mu na tym wyjeżdzie zrobiliście?:eek: Nic! Sławek przełączył się na "Stand by". Wiesz, takie indiańskie powiedzenie mówi: z kim przystajesz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 11 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Kwiecień 2011 W 10 min to chyba bym z restauracji z poparzonym pyskiem wyszedł. Z tego co pamiętam, to w Twoje 10 min: byłem w toalecie, wybrałem sobie jedzenie, zapłaciłem, zjazdem i napiłem się. Nie wiedziałem, że jestem taki szybki! :eek: Na OMV było tankowanie, zakup winiety i toaleta. Billa... to nie ja byłem w sklepie, tylko dziewczyny, a 10 min dla nich to stanowczo za mało . To takie moje uwagi dot. czasu postojów. SB jak zwykle bajeruje z postojami:D To że w 10 min potrafi zjeść objad składajacy się z 2 dań i deseru to wiem, ale... każdy wie ile trwają zakupy:rolleyes: więc nie uwierzę że 10 min:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szparaa Napisano 11 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Kwiecień 2011 SB, spadłeś z drabiny? Połknąłeś coś? Ktoś Cię kawą otruł? ...Nie poznaję tego rozsądnego SB:D:D:D Chłopaki co Wy Mu na tym wyjeżdzie zrobiliście?:eek: hahaha o tym samym pomyślałem jak przeczytałem ten wątek:) Biedny SB... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 11 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Kwiecień 2011 (edytowane) Nie wierzę w to że On tak się zmienił z własnej woli... musieli Mu coś przypalać...:eek: Niedługo jak Figo do Niego zadzwoni że chce spontanicznie na narty jechać to SB Mu powie, że On woli zaplanować wyjazd, wyjechać z domu w południe, żeby w Alpach być na kolację, przenocować, następnego dnia się wyspać i na 10-11 być na stoku Edytowane 11 Kwiecień 2011 przez Dumpling Zębowa Wróżka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.