kaeres Napisano 7 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2011 Cześć. Jak domowym sposobem zakonserwować sobie narty na czas letni ? Nie chodzi mi o jakieś ostrzenie, usuwanie rys. Po prostu aby nie korodowały krawędzie i nie śniedziały ślizgi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 7 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2011 Zasmarować na ciepło ślizg miękim woskiem, np smarem na cieplejsze warunki lub jakimś uniwersalnym albo po prostu mięką, czystą parafiną. Później, przed sezonem ściągasz to cykliną do czysta, jesli chcesz dokładniej to po cyklinowaniu rozpuszczalnikiem do smarów oczyszczasz ślizg lub rozgrzewasz go żelaskiem i w ten sposób też czyścisz ślizg ściągając na gorąco ten mięki smar. No i pamiętaj o odpuszczeniu srub w wiązaniach - na zero lub na najniższy nastaw na skali, narty trzymać stojące w pionie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaeres Napisano 7 Kwiecień 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2011 No powiedzmy, że z woskiem i żelazkiem bawić się nie mogę bo nie mam warunków. Czy można kupić jakiś preparat gotowy aby przesmarować to czy jakąś wazeliną techniczną zapaćkać ? PS Thx za tipsa o wiązaniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 7 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2011 No powiedzmy, że z woskiem i żelazkiem bawić się nie mogę bo nie mam warunków. Czy można kupić jakiś preparat gotowy aby przesmarować to czy jakąś wazeliną techniczną zapaćkać ? PS Thx za tipsa o wiązaniach. Jak nie możesz inaczej to weź mięka białą świeczkę, trochę ją rozgrzej by sie łatwiej poddawała (nie kruszyła) i po prostu nasmaruj nią ślizgi, póóźniej weźmiesz jakąś cyklinę plastikową ( np linijka czy coś takiego) i to dokładnie ściągniesz oczyszczając ślizg w miarę możliwości, co zostanie to sie oczyści podczas jazdy. Dodatkowy plus to to,ze wraz z woskiem usuniesz troche zanieczyszczeń ze slizgów. Może mało profesjonalnie ale zawsze coś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kmusial Napisano 7 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2011 Wazeliną posmaruj krawędzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 7 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2011 Cześć ....... No i pamiętaj o odpuszczeniu srub w wiązaniach - na zero lub na najniższy nastaw na skali, narty trzymać stojące w pionie Czy rzeczywiście odpuszczanie wiązań jest niezbędne. Czy sa jakieś konkretne badania czy zalecenia. Szczerze mówiąc nigdy tego nie robiłem i wszystko zmawsze działało bez zarzutu stąd moje pytanie. No i drugie pytanie dlaczego akurat pionowo mają stać. Czy to jest związane z możliwym odkształecniem pod własnym ciężarem na przyklad czy są inne powody. Zawsze trzymam narty na poziomych stojakach pojedyńczo. Pozdro serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 7 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2011 Generalnie zaleca się odpuszczanie speżyn w wiązaniach, gdy nie są naciągnięte "wolniej się starzeją" a nastaw DIN na wiązaniu po kilku sezonach jest bardziej zbliżony do tego co nastawiamy. Zresztą cały bajer z badaniem na Jet-bondach jakby to potwierdza, że to co ustawiamy i wydaje nam sie, że ma być tyle to na maszynie pokazuje coś innego - było o tym pisane sporo. Czy ktoś prowadził badania ma statystyki i inne kwestie nie wnikam, to w sumie jest dosyć logiczne i nie koliduje z wiedzą którą kiedyuś posiadłem z fizyki. Nimniej dawno to byuło i może sie wypowiedzieć ktoś po Politechnice czy czymś takim .Problem ze skeręceniem w sumie żaden. Na drugie pytanie sam odpowiedziałeś, tu oczywiście można wnikać w sposób przechowywania itd bo to nie reguła i na płask na pewno tez można , jak ktoś pyta to łatwiej napisać jak napisałem bo bedzie na pewno ok. Ja tylko zwracam uwagę, że to jak przechowywujemy narty nie do końca jest objętne i byle jak nie można co może komuś nawet nie przejść przez głowę. Widziałem np narty powieszone na ścianie na dwóch wieszakach za końcówki płasko - ja bym tak swoich nie powiesił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Jack Napisano 7 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2011 Cześć Czy rzeczywiście odpuszczanie wiązań jest niezbędne. Czy sa jakieś konkretne badania czy zalecenia. Szczerze mówiąc nigdy tego nie robiłem i wszystko zmawsze działało bez zarzutu stąd moje pytanie. No i drugie pytanie dlaczego akurat pionowo mają stać. Czy to jest związane z możliwym odkształecniem pod własnym ciężarem na przyklad czy są inne powody. Zawsze trzymam narty na poziomych stojakach pojedyńczo. Pozdro serdeczne Nie jest. Nie przy dzisiejszych technologiach. Chyba ze planujesz zeby te wiazania Ci sluszyly setki lat to moze to odczujesz. Podobnie z przechowywaniem w pozycji pionowej. Obydwa zalecenia sa mocno przestarzale i nie stosowane obecnie. Wazne zeby sucho bylo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 7 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2011 Nie jest. Nie przy dzisiejszych technologiach. Chyba ze planujesz zeby te wiazania Ci sluszyly setki lat to moze to odczujesz. Podobnie z przechowywaniem w pozycji pionowej. Obydwa zalecenia sa mocno przestarzale i nie stosowane obecnie. Wazne zeby sucho bylo. OK - tylko w Pl większość ludzi kupuje używane narty po przejsciach i one już same w sobie te nowoczesne technologie mają mocno wyeksploatowane i w wielu wypadkach można o nich zapomnieć. Ja z nowymi nartami nie lecę na Jet bonda ale z używkami to cuda wychodzą podczas takich badań więc tu ostrożność nie zawadzi - zwłaszcza, że nic nie kosztuje i trud to żaden. To samo z zabezpieczaniem ślizgów, mam nowe narty, za 2 lata sprzedam to po co niby sie bawić w zabezpieczanie - niby nie mój problem bo tego nikt nie zobaczy, tylko czy później jak sprzedaje wpisywanie "narta w stanie idealnym" jest do końca uczciwe? Jeszcze inna sprawa to trwałość sprzętu, tak sie zastanawiam już tylko, we wszystkich dziedzinach życia trwalość i wytrzymałość prawie każdego sprzętu drastycznie spda, rzeczy urzytkuje się krótko, nie naprawia ich, dążymy do kultury jednorazówki. Czy w nartach nie ma podobnej tendencji, niby dlaczego te współczesne rzeczy miałyby być bardziej wytrzymałe i odporne od dawniejszych? To już trochę pytanie filozoficzne "głośne" myślenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Jack Napisano 7 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2011 Problem ze skeręceniem w sumie żaden. Niby zaden, ale zdarzaly sie przypadki ze sie ludziskom zapomnialo i gleba na dzien dobry byla bo sie narta sama wypiela. Z drugiej strony jaka masz gwarancje ze dokladnie tak samo ustawisz to wiazanie? Oczywiscie mozna sie w to wszystko bawic, co sezon biegac ustawiac komputerowo wiazania, ale wplyw tych skreconych czy nie skreconych wiazan bedzie minimalny. Duzo wieksze znaczenie bedzie miala nasz kondyxcja fizyczna przed sezonem. Lepiej na tym sie skoncentrowac, jesli ktos rzeczywiscie troszczy sie o swoje bezpieczenstwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Kowal Napisano 7 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2011 (edytowane) Niby zaden, ale zdarzaly sie przypadki ze sie ludziskom zapomnialo i gleba na dzien dobry byla bo sie narta sama wypiela. Z drugiej strony jaka masz gwarancje ze dokladnie tak samo ustawisz to wiazanie? Oczywiscie mozna sie w to wszystko bawic, co sezon biegac ustawiac komputerowo wiazania, ale wplyw tych skreconych czy nie skreconych wiazan bedzie minimalny. Duzo wieksze znaczenie bedzie miala nasz kondyxcja fizyczna przed sezonem. Lepiej na tym sie skoncentrowac, jesli ktos rzeczywiscie troszczy sie o swoje bezpieczenstwo. ……………... Edytowane 16 Kwiecień 2011 przez Jan Kowal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Jack Napisano 7 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2011 OK - tylko w Pl większość ludzi kupuje używane narty po przejsciach i one już same w sobie te nowoczesne technologie mają mocno wyeksploatowane i w wielu wypadkach można o nich zapomnieć. Ja z nowymi nartami nie lecę na Jet bonda ale z używkami to cuda wychodzą podczas takich badań więc tu ostrożność nie zawadzi - zwłaszcza, że nic nie kosztuje i trud to żaden. To samo z zabezpieczaniem ślizgów, mam nowe narty, za 2 lata sprzedam to po co niby sie bawić w zabezpieczanie - niby nie mój problem bo tego nikt nie zobaczy, tylko czy później jak sprzedaje wpisywanie "narta w stanie idealnym" jest do końca uczciwe? Jeszcze inna sprawa to trwałość sprzętu, tak sie zastanawiam już tylko, we wszystkich dziedzinach życia trwalość i wytrzymałość prawie każdego sprzętu drastycznie spda, rzeczy urzytkuje się krótko, nie naprawia ich, dążymy do kultury jednorazówki. Czy w nartach nie ma podobnej tendencji, niby dlaczego te współczesne rzeczy miałyby być bardziej wytrzymałe i odporne od dawniejszych? To już trochę pytanie filozoficzne "głośne" myślenie Z uzywkami zawsze bedziesz mial loterie, widac to po postach tu, ale smiem twierdzic ze to nie zle przechowywanie sprzetu jest tu problemem a sposob jego eskploatacji. Z ta trwaloscia i wytrzymaloscia sprzetu mozna polemizowac. Przyklad to np kurtki z gore-texu (lub innych nowoczesnych materialow). Praktycznie jest to niezniszczalne przy normalnym eksploatowaniu i wymieniasz taka kurtke dlatego ze Ci sie znudzi, a nie ze stracila swoje wlasciwosci uzytkowe. Takie przyklady mozna mnozyc. Elektronika sie z tego wylamuje, ale to juz inna bajka i inne teorie maja tu zastosowanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 7 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2011 Cześć Dzięki Mihumor. Nie była mpja intencja podważanie sensowności Twoich rad. Zastanawialem się po prostu nad tym czy ktoś takie badania robił. Co do zaleceń to zalecenie Jacka - sucho!!! - to moim zdaniem podstawa. Co do starych i nowych technologii to swego czasu jako m łody czlowiek miałem wiązania Tyrolia 150. Metalowa konstrukcja ,paski zamiast skistoperów. Możę jeszcze ktoś pamieta bo byly dostępne u nas w sklepach. Celowo piszę, zę mailaem wiązania bo obsłużyły trzy pary nart. Przez 6 sezonów byly skręcone na chama. Zawsze działały bez zarzutu pomimo braku jakiejkolwiek konserwacji a sprawdzałem ich działanie w tamtym okresie setki razy. Zamieniłem je za dopłata na lepszy model - Tyrolia 280, które rozpoadly się już w pierwszym sezonie użytkowania. Idę w takim razie rozkręcać sprężyny ( w jednych nartach jeszcze zostawię a nuż....) Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
magelan Napisano 7 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2011 parafina topnienie ok. 50 C http://www.pharma-cosmetic.com.pl/?strona,doc,pol,glowna,1342,0,237,1,1342,ant.html szukać w aptekach 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kintul Napisano 7 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2011 czytalem, że narty powinny lezeć slizgami do góry, podparte około 15 cm od końców. jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andi Napisano 8 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 8 Kwiecień 2011 konserwacja śruba powinna byc na zero w lecie aby nie pracowala, aby nie bylo naprężeń... wiązanie jeszcze smarujemy WD 40 , a ślizgi parafina na goraco za pomocą żelaska ... TAK zalecaja fachowcy sposob domowy ..INNY sposob to SERVIS platny ...JA przechowuje narty w pozycji pionowej.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Jack Napisano 8 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 8 Kwiecień 2011 wiązanie jeszcze smarujemy WD 40 , ...TAK zalecaja fachowcy Pokaz mi tego fachowca co to zaleca!!! Niezla bzdura! Przez to niezle mozesz te wiazania zalatwic! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Kowal Napisano 8 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 8 Kwiecień 2011 (edytowane) Pokaz mi tego fachowca co to zaleca!!! Niezla bzdura! Przez to niezle mozesz te wiazania zalatwic! ……………. Edytowane 16 Kwiecień 2011 przez Jan Kowal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marucha Napisano 9 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 masz racje , jack , ciemnota niezla…. w sumie , jezeli juz cos chcemy robic z wiazaniami to wysuszyc przedmuchac sprezonym powietrzem jezeli nas reka swiezbi albo nie mozemy spac, to troche spryskania smarem silikonowym nie zaszkodzi…. absolutnie nie WD40 Witam Też miałbym wątpliwości przed zastosowaniem WD40 - prawdopodobnie rozpuści i wypłucze część smaru, którym posmarowane są wiązania. Czy o to Panowie wam chodzi? Bo ja innych powodów nie potrafię wymyślić. Pozdrawiam Mirek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
magelan Napisano 9 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 (edytowane) WD40 oprócz rozpuszczenia smaru jest silnym penetrantem a z pewnością nikt by nie chciał mieć nasączony gwint śrub trzymających wiązanie w narcie JK nie jesteś nowym anonimowym forumowiczem jeżeli ktoś tak uważa to niech zapozna się z bogatą wiedza przekazywaną przez Jana na innym forum Edytowane 9 Kwiecień 2011 przez magelan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marucha Napisano 9 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 WD40 oprócz rozpuszczenia smaru jest silnym penetrantem a z pewnością nikt by nie chciał mieć nasączony gwint śrub trzymających wiązanie w narcie Trochę naciągane - trzeba by było nartę kąpać w WD40, śruby są wkręcane na specjalny klej - ale w porządku, przyjmuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andi Napisano 9 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 Wd 40 drodzy Koledzy WD zalca SZEF DEMO TEAMU pan dr prpearat ten wlasice oczyszcza wiazanie . PREPARAT WIELOFUNKCYJNY WD-40 opak. 400ml Doskonały preparat do: USUWANIA WODY + PENETRATOR + ŚRODEK SMARUJĄCY + ŚRODEK ANTYKOROZYJNY + ŚRODEK CZYSZCZĄCY w jednym!!! ZALETY: * Jego skład zapewnia niezwykle silne właściwości przywierania do metali, * przenika pod warstwę wilgoci tworząc barierę ochronną pomiędzy wodą i metalami, * jest izolatorem i szybko eliminuje spięcia spowodowane wilgocią, * jest bardzo skutecznym środkiem penetrującym, zapewnia właściwą pracę mechanicznych części metalowych, * jego niezwykłe właściwości przywierania sprawiają, że jest rewelacyjnym środkiem smarującym, * rozprowadza czynniki antykorozyjne na całej powierzchni pokrytego przedmiotu, * eliminuje zagrożenie wilgocią i innymi czynnikami korozjotwórczymi, * dostaje się pod warstwę brudu, tłuszczów, smarów i olejów, * czyszcząc spryskaną powierzchnię, rozpuszcza większość materiałów samoprzylepnych, ułatwiając usuwanie nalepek i innych klejących zabrudzeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andi Napisano 9 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 Wd 40 teraz proszę sie odnieść do zaleceń producenta .......Co kraj to obyczaj kazdy inaczej dba w auto o narty ........ kazdy inaczej konserwuje .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 9 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 Cześć .......* jest izolatorem i szybko eliminuje spięcia spowodowane wilgocią, ........ Zwłaszcza ta właściwość Wd-40 wydaje się kluczowa przy zastosowaniu tego srodka do konserwacji wiązań. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Kowal Napisano 9 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2011 (edytowane) …………….. Edytowane 16 Kwiecień 2011 przez Jan Kowal 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.