lski@interia.pl Napisano 8 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2011 (edytowane) W niedziele w poludnie na mojego sasiada,ktory na dole odpinal narty,wpadl ktos,kto go skasowal totalnie i uciekl.Czy moze ktos ma przypadkowo wiedze o personaliach sprawcy-czeka nagroda... Edytowane 8 Marzec 2011 przez lski@interia.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 2 Maj 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 C.d. ...ciąg dalszy historiii pisze życie,sąsiad leży do dziś po wielogodzinnej operacji,z uszkodzonym biodrem i barkiem,a tymczasem z policji krynickiej przyszło pismo....z informacją o powołaniu biegłego,które to pismo zostało dostarczone....podejrzanemu i jego adwokatowi.Nie bardzo wierzyłem w efekty tych policyjnych poszukiwań,a jednak.Jeżeli w sądzie winę udowodnią,to efekt wypadku jest taki,że gość się do końca życia nie wypłaci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tadek49 Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 ...ciąg dalszy historiii pisze życie,sąsiad leży do dziś po wielogodzinnej operacji,z uszkodzonym biodrem i barkiem,a tymczasem z policji krynickiej przyszło pismo....z informacją o powołaniu biegłego,które to pismo zostało dostarczone....podejrzanemu i jego adwokatowi.Nie bardzo wierzyłem w efekty tych policyjnych poszukiwań,a jednak.Jeżeli w sądzie winę udowodnią,to efekt wypadku jest taki,że gość się do końca życia nie wypłaci... Nie będzie łatwo udowodnić umyślne działanie. Nie ma żadnych usankcjonowanych prawnie zasad "ruchu" na stoku. Dobry "papuga" potrafi tak zakręcić, że może się okazać, że sąsiad odpinał narty w niewłaściwym miejscu. A sąsiad nie miał NW? Niech to niech będzie przestrogą - ubezpieczajmy się! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 3 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 3 Maj 2011 Nie będzie łatwo udowodnić umyślne działanie. Umyśle oddalenie się z miejsca wypadku - brak udzielenie pomocy nie będzie trudno udowodnić. A to już podpada po kk dodatkowo. I to obligatoryjnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 3 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 3 Maj 2011 Przykre! Krynica, chodzi mi o Jaworzynę, to szczególnie niebezpieczne miejsce. Od 1997r, kiedy oddano kolej, jestem tam kilka razy w sezonie i widzę co się dzieje. Ludzi przybywa, na stoku tłok a bezpiecznie jeżdzić można tylko "na tygodniu" i oczywiście poza feriami. Wielu "wspaniałych narciarzy" z dużą prędkością zjeżdżają do samego wejścia do dolnej stacji kolei (do innych wyciagów także) i tam wszem i wobec pokazują jakimi są wspaniałymi, hamując ostro. Ale ja widziałem jak takiego podbiło trochę na muldzie i wyrżnął w kolegów! Podobnie niebezpiecznie jest także przy dolnej stacji wyciagu w Wierchomli. Tam właśnie opierdzieliłem takiego ostrego "hamowacza" który przy tej czynności ochlapał mnie sporą ilością śniegu. Opierdzielonym okazał się stary chłop, siwy z siwymi wąsami!!! Stary a głupi!!! Za parę minut właśnie w tym miejscu jakiś gość nie wyhamował i wyrżnął w ludzi. Zdarzenie widziałem z kanapy, huk i jacyś ludzie leżący pod płotem a nad nimi inni, im pomagajacy!!! Czy tak musi być? A może na końcu trasy zakładać jakieś siatki aby wyhamować tych rozpędzonych i szalonych? Czy to takie kosztowne i trudne do wymyslenia? W tym roku oddano na Jaworzynie nowe krzesło. Trasy dojazdowe do dolnych stacji tego właśnie krzesła i gondoli przecinają się. Jak tam dojeżdżam to oczy mam dookoła głowy!!! Staram się boczkiem, boczkiem żeby jakiś idiota na mnie nie wjechał! A zanim się zatrzymam jeszcze sprawdzam czy za mną, powyzej nie ma jakiegoś "supernarciarza" pędzącego i mającego w zwyczaju zatrzymywanie się 0,5 m od wejścia do gondoli! Co się zaś tyczy ubezpieczenia,tak sobie myślę ,czy nie słusznym byłoby, aby ubezpieczenie oc było już w cenie karnetu? Pozdrawiam i mam nadzieję że sąsiad szybko wróci do zdrowia. Tego mu życzę 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightgale Napisano 3 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 3 Maj 2011 Na tej Jaworzynie to faktycznie trup się gęsto sieje co roku. Kiedyś widziałem tam makabryczny przypadek gościa który przy wywrotce rozchlastał sobie tętnicę udową krawędzią własnej narty. No powiem że jak na widok krwi to ja nie jestem specjalnie wrażliwy to mi się z lekka słabo zrobiło. Straszny widok , gość leżący w takiej powiększającej się plamie czerwieniejącego śniegu. A co do ubezpieczenia w karnecie to temat był wielokrotnie wałkowany i jak mam być szczery to ja pomysł widzę blado. Przede wszystkim z powodu chyba znikomego zainteresowania firm ubezpieczeniowych takim pomysłem. Druga sprawa to same regulacje prawne . U nas coś takiego przeforsować.......no wątpię....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 3 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 3 Maj 2011 Wiem że to nie jest takie proste. Jak wszystko w Polsce! Ale np. w przypadku samochodów wprowadzono taki obowiązek. Czy jeżdzisz, czy stoisz w garazu płacisz w zależności od miejsca zameldowania i poj. silnika!!! Wyobraż sobie obowiazkowe oc dla narciarzy którego stawka byłaby uzalezniona od miejsca zameldowania narciarza i np. długości narty!!!! Idiotyzm? Tak, oczywiście, ale takie własnie durne zasady są w przypadku ustalania wysokości stawki obowiązkowego oc dla pojazdów mechanicznych!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 8 Styczeń 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Styczeń 2012 http://www.skisafety.com/ski_collision_list.html Bardzo ciekawe opisy kolizji narciarskich... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.