Keszelski Napisano 25 Luty 2011 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2011 Tak jak pierwsza rysa na nowym samochodzie, tak pierwsza rysa na narcie, zarówno od spodu, jak i od wierzchu boli. Nieprawdaż? Tym razem chodzi mi o zadziory od wierzchu, które co prawda nie mają bezpośredniego wpływu na warunki jezdne i nie są aż tak "bolesne", ale jednak ... Takie zadziory "aplikujemy" sobie (zwłaszcza ci, którzy powinni poprawić technikę), w czasie niektórych upadków, kiedy jedna narta przywali krawędzią w wyobloną wierzchnią krawędź narty. Powstają wtedy w plastiku zadziory, które oczywiście nie mają większego znaczenia, nie licząc estetycznego. Ale również mogą mieć znaczenie przy kolejnym upadku - jeśli jedna narta będzie "slizgała się" krawędzią o drugą nartę po jej wierzchu, może załapać o taki zadzior i go znacznie pogłębić, I z małego zadzioru zrobi się większy, albo wielki . Co robicie z takimi zadziorami? Do roboty pilnik, papier ścierny, żeby zniwelować taki zadzior? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ROSSIGNOL Napisano 25 Luty 2011 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2011 Nie mogę się zgodzić z kolegi słowami cytuję : zadziory, które oczywiście nie mają większego znaczenia, nie licząc estetycznego. Te zadziory mają niesamowitą siłę oporu powietrza a w głębokim śniegu destabilizują tor jazdy. Na zawodach trudno będzie wygrać na takiej narcie . Ja osobiście mam to gdzieś i staram się odwrócić wzrok w drugą stronę bo mi się serce kraje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
magelan Napisano 25 Luty 2011 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2011 Zakupiłem takiego Omeglassa po 4 dniach w Austrii a wierzch narty wyglądał jak po ...... znajomy chciał się na nich uczyć jeździć po 4 dniach wziął inne z wypożyczalni a ja to "dziadostwo ;)" zakupiłem za 4 stówy. Ale jak na nie patrzę to serce boli, a sprzedawce który mu wmówił że to super narta do nauki to bym...... ozłocił:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tiara Napisano 28 Luty 2011 Zgłoszenie Share Napisano 28 Luty 2011 Wszystko to prawda - zadziory bolą - ale mam wrażenie że zadzior zadziorowi nie równy i że są nartki bardziej podatne na takie ozdoby i nartki których jakoś mniej się one imają. I chyba mniej podatne są takie z fakturą "wężowej skórki" - jak Heady zdaje się, albo niektóre Voelkle. (chociaż Voelkle nawet "gładkie" jakieś takie odporniejsze się wydają). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ROSSIGNOL Napisano 28 Luty 2011 Zgłoszenie Share Napisano 28 Luty 2011 (edytowane) Wszystko to prawda - zadziory bolą - ale mam wrażenie że zadzior zadziorowi nie równy i że są nartki bardziej podatne na takie ozdoby i nartki których jakoś mniej się one imają. I chyba mniej podatne są takie z fakturą "wężowej skórki" - jak Heady zdaje się, albo niektóre Voelkle. (chociaż Voelkle nawet "gładkie" jakieś takie odporniejsze się wydają). Tu natomiast się całkowicie zgadzam . Jak miałem te z węża to mnie wkurzały bo jednak "duży opór" przy jeździe . Ale były odporne na zadrapania . Dzisiaj mam bez tej "gęsiej skórki " , jadą szybciej ale zadziorów więcej . Marki nart nie zdradzę . Edytowane 22 Kwiecień 2011 przez ROSSIGNOL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 1 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2011 Te zadziory mają niesamowitą siłę oporu powietrza a w głębokim śniegu destabilizują tor jazdy. Na zawodach trudno będzie wygrać na takiej narcie . Rossi, co Ty "pierdzielisz" bo nie nadążam :eek: Chyba, że nie nadążam za dowcipem Niemniej pozdrawiam 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keszelski Napisano 1 Marzec 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2011 Rossi, co Ty "pierdzielisz" bo nie nadążam :eek: No właśnie. Chodziło mi nie o zadrapania i rysy, ale o dość głębokie wcięcia w wyoblonym wierzchnim brzegu narty, jakich można się nabawić w czasie upadków. Ja w trakcie jednej takiej dynamicznej gleby, uderzyłem świeżo ostrzoną krawędzią jednej narty o wierzch drugiej narty (na szczęście w starszej parze). Pozostało mi po tym upadku taki wrąb, klinowe wcięcie - coś na podobieństwo uderzenia siekierką o drewno (oczywiście zachowując właściwe proporcje dla takiego porównania). I teraz mam obawy, że przy jakimś kolejnym upadku może dojść do pogłębienia i powstania sporej wyrwy. Bo nie usunięty zadzior może spowodować, że druga narta nie ześlizgnie się po wierzchu okaleczonej narty, a zahaczy o to miejsce i pogłębi zadzior w coraz większą wyrwę. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to zniwelowanie takiego dużego zadzioru pilnikiem. Po tych "jajach" z oporami powietrza, miałem się już nie odzywać, żeby nie napędzać pierdołowatych dyskusji. W końcu problem mało istotny i sobie poradzę sam. Ale Juice tchnął we mnie odrobinę wiary, że są jeszcze tu ludzie, którzy próbują czytać ze zrozumieniem. No a jakby ktoś nie zrozumiał mnie wcześniej, to powyżej dodatkowe wyjaśnienia. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemo_narciarz Napisano 1 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2011 ja tam uważam że dla zwykłego śmiertelnika takie zadziory wpływu nie mają. Jak wyżej jedynie estetycznie. Mowa o destabilizacji toru jazdy :eek: to już chyba przesada. No chyba że zadzior wystaje 5cm:) Ale lepiej aby było jak najmniej rys i zadziorów. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marucha Napisano 1 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2011 Co robicie z takimi zadziorami? Do roboty pilnik, papier ścierny, żeby zniwelować taki zadzior? Witam Mam w skrzynce kawałek ostrego noża do heblarki - bardzo skutecznie ścina zadziory na powierzchni narty. Zadziory powstające przy ściankach bocznych opiłowuję pilnikiem. Kupuję zawsze narty używane, więc prawie zawsze wymagają takich zabiegów - a i podczas jazdy czasem coś się trafi. Robię to, bo taką nartę przyjemniej brać potem do ręki podczas serwisu i przewożenia. A i pewnie tak jak piszesz - taki zadzior, szczególnie przy ściance bocznej może się pogłębiać. Co do oporów powietrza - na pewno większy stawia zarost na gębie narciarza:cool: - narciarki powinny być szybsze. Pozdrawiam Mirek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ravick97 Napisano 1 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2011 Jedyne co mi przychodzi do głowy, to zniwelowanie takiego dużego zadzioru pilnikiem. nóż + pilnik + żywica epoksydowa + kolorowe markery = prawie nowa narta ja w takiej sytuacji przy okazji szlifowania ślizgu poprosiłem o uzupełnienie wyrwy, co uczynili właśnie epoksydem. i teraz jest ok. tzn wyrywam w innych miejscach:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tiara Napisano 1 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2011 To co prawda z innego topicu, ale jak się już zaczęły rozmowy o piłowaniu, szlifowaniu i narzędziach do tego celu to muszę zapytać. Czy wodny papier ścierny jest lepszy na takie okazyje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mareknot Napisano 1 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2011 Witam Co do oporów powietrza - na pewno większy stawia zarost na gębie narciarza:cool: - narciarki powinny być szybsze. Pozdrawiam Mirek No właśnie, dlatego moja żona przed wyjściem na narty, by nadążyć za mną, codziennie rano wcześniej wstaje i się goli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marucha Napisano 1 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2011 (edytowane) No właśnie, dlatego moja żona przed wyjściem na narty, by nadążyć za mną, codziennie rano wcześniej wstaje i się goli. Kupże kobicie dłuższe spodnie - bo chyba o nogach piszesz? Edytowane 1 Marzec 2011 przez Marucha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mareknot Napisano 1 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2011 Nuu, ale co ja zrobię, że ona lubi w szortach jeździć! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalb Napisano 1 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2011 (edytowane) Te zadziory mają niesamowitą siłę oporu powietrza a w głębokim śniegu destabilizują tor jazdy. Na zawodach trudno będzie wygrać na takiej narcie . Ty napisałeś to poważnie bo ja nie wiem czy się śmiać czy może nie? To jest tak jak z Cristiano Ronaldo, który nawet jajka sobie goli, żeby stawiać mniejszy opór powietrza. Nie, bez jaj Rossi... Jak to zacytowałem mojej wybrance to zadławiła się kolacją. Mam do jutra zlikwidować z jej nart nawet najmniejsze zadziorki. Edytowane 1 Marzec 2011 przez michalb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ROSSIGNOL Napisano 1 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2011 Ty napisałeś to poważnie bo ja nie wiem czy się śmiać czy może nie? To jest tak jak z Cristiano Ronaldo, który nawet jajka sobie goli, żeby stawiać mniejszy opór powietrza. Nie, bez jaj Rossi... Jak to zacytowałem mojej wybrance to zadławiła się kolacją. Mam do jutra zlikwidować z jej nart nawet najmniejsze zadziorki. To był żart .:D . Cholera nawet nie zwróciłem uwagi a wy na poważnie . Soorki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalb Napisano 1 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2011 No to luzik, bo już w Ciebie zwątpiłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ROSSIGNOL Napisano 1 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2011 :):) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zz10 Napisano 1 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2011 (edytowane) Nie mogę się zgodzić z kolegi słowami cytuję : zadziory, które oczywiście nie mają większego znaczenia, nie licząc estetycznego. Te zadziory mają niesamowitą siłę oporu powietrza a w głębokim śniegu destabilizują tor jazdy. Na zawodach trudno będzie wygrać na takiej narcie . Ja osobiście mam to gdzieś i staram się odwrócić wzrok w drugą stronę bo mi się serce kraje . To nie był żart. Wszyscy to odczuli, że Rossignol się rozpędził. Rossignol w pogoni za postami uważaj żeby się nie stać forumowym trolem, co to na wszystkie tematy ma zawsze odpowiedź, jeśli wiesz o czym piszę. Więcej nie zawsze znaczy lepiej. Edytowane 1 Marzec 2011 przez zz10 literówka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ROSSIGNOL Napisano 1 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2011 Sooooooooorkiiiiii :):):) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalb Napisano 1 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2011 Czekaj, za co te "sorki"? Za żart czy może za zagalopowanie się w fantazjach? Bo jeśli nie był żart to zadzior sięgnął drewnianego rdzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cobra Napisano 1 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2011 Te zadziory mają niesamowitą siłę oporu powietrza a w głębokim śniegu destabilizują tor jazdy. Na zawodach trudno będzie wygrać na takiej narcie . a jeszcze mogą pozadzierać rajstopki i pończoszki:D:D:D:D:D:D:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ROSSIGNOL Napisano 1 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2011 (edytowane) Przecież to koledzy z Redbulla na zawody zjazd na kreskę ;smarowali buty i pryskali plakiem by śnieg się nie lepił . Po co ? By wygrać zawody Tak samo zadziory na narcie powodują osiadanie śniegu i gubienie cennych setnych sekundy . (teraz już nie żartuję ) Edytowane 1 Marzec 2011 przez ROSSIGNOL literówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemo_narciarz Napisano 2 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Marzec 2011 ale jaja:eek: Równie dobrze mogliby zjeżdżać w szortach dobrze dogoleni pewnie by oczkneli jakieś 0,00000001s:) Trzeba mieć fantazje:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nurek1974 Napisano 2 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Marzec 2011 Przecież to koledzy z Redbulla na zawody zjazd na kreskę ;smarowali buty i pryskali plakiem by śnieg się nie lepił . Po co ? By wygrać zawody Tak to miało wyglądać z tym lepieniem do butów tylko na miejscu okazało się że biegliśmy prawie po śnieżnym betonie wiec z butów zrobiły się nam łyżwy. :eek: Jakby to był puch to owszem na otrzepywaniu butów trochę sekund by uciekło ale to odczuli by ci z pierwszych grup, bo potem i tak już dla innych byłby ubity beton. pozdrawiam ps. Rossi my tu gadamy na poziomie amatorszczyzny więc te zadziory dla nas poza wizualnym nie mają znaczenia, może na poziomie zawodniczym by miały, tyle że zawodnicy dostają nówki narty zrobione dla nich i pewnie nie wiedzą co to rysa na narcie i takimi pierdołami nie zawracają sobie głowy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.