Pociągiem na narty

[Bigbobo]

Chciałem zapytać was, gdzie da się podjechać pociągiem na narty:)) Myślę o wypadzie na jeden dzień. Gdzie w odległości mniej więcej dwóch godzin jazdy pociągiem można trafić na jakąś kanapę, w miarę blisko stacji;)) Wiem że jest Czantoria, ale tam jest podobno drogo że aż się skóra jeży:D:D Co polecacie?:PP

[janek57]

Od trzech sezonów jeżdżę pociągami i PKS-ami na narty. Z Katowic.Powód.Brak auta .Jest zdecydowanie dłużej niż samochodem ,ale jestem niezależny od łaski krewnych i znajomych samochodziarzy, parkingu nie muszę szukać , w autobusie lub pociągu luzy , można się zdrzemnąć.Do Wisły PkS lub pociąg. Potem PKS do N.osady, Wisły Jawornik (Soszów), Wisły Łabajow (Stożek) , lub Wisły Malinki-Spółdzielnia (Cieńków) Od przystanków w Łabajowie do Stożka i W. Jawornik do Soszowa jest pół godziny z ,,buta'' ze sprzętem na plecach. Fajna zaprawa przed jazdą. Najszybciej można dojechać na narty do Ustronia Polany (Czantoria). Bezpośrednio pociąg lub PKS. LINKI http://pks-katowice.pl/rozklad/index.php

http://www.pkscieszyn.pl/content/wisla.htm

http://www.pkp.pl/

Na czantorii za 45 zł. można 6 razy wjechać kolejką 6 zjazdów- trasa 1 (1900m)

Trasa 2 przeważnie zamknięta- brak naśnieżania

Link do Czantorii http://czantoria.net/

[magres]

Dla ludzi ze Śląska jest jeszcze możliwość pojechania na narty pociągiem. Niestety czym dalej na północ tym gorzej . Pociąg Bydgoszcz - Zakopane 14h . Bydgoszcz - Krynica 17h . Rewelacja w Egipcie gdzie ludzie żyją za 2 dolary dziennie (tak opowiadają politycy i telewizja ) pociąg z Asuanu do Kairu jedzie 8 godzin. Hitem dla mnie jest wynik PKP Wrocław - Jelenia Góra .... 4 godziny. Pozdrawiam normalnych:)

Ps. Może ktoś zna lepsze hity?

[janek57]

na narty pociągiem

Dlatego narciarz mieszkający około 80km od gór ma się całkiem dobrze nawet bez samochodu. 25 stycznia o 8:10 wyjechałem PKS-em z Katowic a o 10:20 siedziałem na krzesełku na Czantorię. Z powrotem pociąg o 14:55 w Ustroniu Polanie a o 17-tej w Katowicach. Mieszkam w Rudzie Śląskiej to trzeba jeszcze godzinkę dodać do tych dojazdów ,ale da radę wyskoczyć na jeden dzień nawet nie będąc samochodziarzem (rzadkie zjawisko dzisiejszych czasach). Inna sprawa , że na Czantorii nabawiłem się kontuzji kolana ,która na szczęście okazała się mniej groźna niż to z początku wyglądało. Jestem starym ,początkującym niestety. Z Bydgoszczy to lepiej raz w roku w Alpy wyjechać?

W grudniu ja byłem we Włoszech ,ale to był jednorazowy wyjazd.Wiadomo jak to z finansami bywa:mad:

[magres]

Na dzień dzisiejszy niestety szybciej możemy sie dostać samolotem z Bydgoszczy przez Londyn lub Dusseldorf w Alpy niż pociągiem do Zakopanego .

[francuz]

Zwardoń

Pociągiem można oczywiście jeszcze dojechać do Zwardonia na Mały Rachowiec. W pobliżu jeszcze kilka innych pomniejszych wyciągów...

[fanatyk]

W liceum jechałem pociągiem do Żywca, a potem PKS-em do Korbielowa. Ale nie na jeden dzień. Przystanek PKS obok PKP.