Kamil Durczok o ekoszachrajstwie

[Slash0r]

Źle to zacytowałeś. "Wracam do polityki" to inny akapit, w którym Durczok zmienia temat, a nie że odwołuje się od walki, przynajmniej taką mam nadzieję.

Oby coś się ruszyło, a niech ekolodzy się plują:

"Po pierwsze Kamil Durczok nawołuje, by nie przestrzegano prawa. Po drugie, skąd u niego taka nienawiść i pogarda dla zwierząt, których nazwy celowo przekręca w felietonie. Po trzecie, brakuje mu odwagi, bo gdyby wymienił nazwę choć jednej organizacji, to zarzuty są tak poważne, że sprawa trafiłaby do sądu."

To idealny przykład manipulacji prawem i według mnie hmm... groźby? Niech wymyślą coś konstruktywnego, a nie tak jak teraz krzyczą tylko "SĄD SĄD SĄD!!!!" Niech cie ekoidio coś zdziałają na pożytek świata. Niech np. żubry chronią, a nie jakieś syfy rosnące w górach, o których śmiertelnik nie ma zielonego pojęcia i myśli że to zwykła trawa.

Edytowane 4 Luty 2011 przez Slash0r

[sylvinho]

Tak, to początek kolejnego akapitu. Przez przypadek się pojawił.

[KubaBB]

Heh mała woja się zaczyna na felieton Durczoka odpowiedział sam Guru Bożek

[Slash0r]

http://zywiec.naszemiasto.pl/artykul/764320,burza-wokol-felietonu-kamina-durczoka-sonda,id,t.html#53558dbfdd4b11ea,1,3,4

kto kogo popiera - sonda

Kilka komci:

Widać, że w większości wypowiadają się tutaj mieszkańcy nizinnej Polski, bo to jakie brednie tu wypisują to szkoda gadać. Durczok ma rację i to świętą. Nie mieszkacie w górach, to się nie wypowiadajcie!! To dla nas jedyna szansa na rozwój regionu. A tam warszawiak dla przykładu sobie siedzi i klepie w klawiaturę brednie o tej dziedzinie życia o której nie ma pojęcia bo w górach był może raz w życiu, albo w ogóle.

Chętnie by go pozwali - przecież to szansa na kasę

Najlepszy jest tekst, że gdyby wymienił nazwę choć jednej organizacji, to skończyłoby się w sądzie. Nie wątpię! Wszak to kolejny sposób - obok ciągłego oprotestowywania wszystkiego - na zdobycie kasy. O, przepraszam: odszkodowania.

roślinki-zwierzątka-człowiek

Chrońmy te wszystkie ślimaczki,różne roślinki a człowieka pozostawmy własnemu losowi - chyba nie tędy droga. Patrząc wstecz na dzieje Ziemi trzeba sobie powiedzieć, że ekosystem jest w ciągłym rozwoju. Jedne gatunki znikają a na ich miejsce pojawiają się nowe, przystosowane do nowych warunków. Nie próbujmy zatrzymać wiecznie trwających przemian przyrodniczych.Co by było gdyby udało się odtworzyć różne tyranozaury,tygrysy szablaste a przecież one kiedyś też były bardzo ważnym ogniwem ekosystemu. Pan Durczok zbyt delikatnie wypowiedział się na temat większości ekologów, którzy w pozornej walce o przyrodę starają się pozyskać pieniądze na swoje ( bardzo często dostatnie) bytowanie.

Brawo!

Brawo za odwagę i zainteresowanie dla Kamila Durczoka. Nareszcie ktoś nagłośnił temat. Ludzie po pracy,w czasie ferii i urlopu chcą pojeździć na nartach w normalnych warunkach. Gminy chcą zarabiać i dawać pracę swoim mieszkańcom.

Może wrócimy do dawnych praktyk, a może nawet obecnych bardzo popularnych we Włoszech. Przy planie inwestycji oprócz kasy na samą inwestycje nalezy wyznaczyć 10% dla ekologów, 10% dla komunistów itp. Może to jest właściwe rozwiązanie. A tak na poważanie Polska jest i będzie jeszcze długo zaściankiem narciarskim europy z jednej przyczyny naszych ekologów którzy nie potrafią pogodzić ich interesów i interesu społecznego. Za kilka lat już nie będzie miejscowości narciarskich i małych urokliwych wioseczek beskidzkich. Ludzie umra, młodsi się przeprowadzą i taka będzie polityka naszych ekologów a o górach kazdy zapomni będą się rozwijać same i po co będziemy wtedy dotować ochrone środowiska. Nikt tam nie będzie mieszkał nikt tam nie będzie działał i przyjeźdżał. A my ludzie zamiast obcować z przyrodą na stokach których nie mamy będziemy siędzieć w domach bo ekolodzy wejścia też nam zabronią.

Burza wokół felietonu Kamina Durczoka [sONDA]

W końcu jest jakiś odzew w sparwie tego felietonu. Pan Durczok ma racje i mówi o tym głośno. Tak jak kazdy ale on ma wiekszą silę przebicia.

Ekoterroryści są i jeden nawet zabiera tu głos. Skoro juz widomo z kim rozmawiac to moze wyjasni nam Pan panie Bożek o co wam chodzi? poszerzanie tras jest nieuniknione a wielu z nas chcialo by dostapic zaszczytu zobaczenia nietoperza ktorego znalezliscie w grocie gdzie nawet nie mial by prawa przezyc!!!

A jeśli chcecie ratowac srodowisko to zapraszamy do przywiązania sie do kominów w domach gdzie spala się śmieci i truje ludzi zwierzeta drzewa itp...

Niech panowie ekolodzy tak się prawem nie zasłaniają. Gadu gadu. Niech raczej wezmą odpowiedzialność za nasz los : niech dadzą nam pracę, którą odbierają blokując rozwój naszego regionu. Kwiatuszek rośnie, nietoperz poluje, a my nie mamy co do garnka włożyć. Serdeczne dzięki , nie wierzę w ich dobre intencje. jakby je mieli, to oprócz blokowania inicjatyw - pomagaliby znaleźć rozwiązania sytuacji dobre też dla żyjących tu ludzi. Ale zablokować najłatwiej i żadnych konsekwencji ONI nie ponoszą! MY owszem.

Ale co tam, ludzie są nieważni!

a pan Kamil durczok jak zwykle ma rację

Pan Durczok wsadził kij w mrowisko-ma rację i co z tego,skoro farbowani ekolodzy maja takie przebicie.Z A 4 na Górę Świętej Anny zjazdu nie ma -pamiętamy tę awanturę i tylko wstyd mi przed rodziną która mieszka w normalnej Europie czyli w Niemczech,która nie może się nadziwić jak do takiego miejsca może nie być zjazdu!No ,a na narty jeżdżę z rodziną oczywiście na Słowację.

Ekoharacz

Ekolodzy z tego żyją, kasa, kasa,kasa ich zgoda to nie kwestia pomocy przyrodzie a pomocy samym sobie, wpłacony ekoharacz pozwala na akceptację pewnych zmian w przyrodzie wtedy można przesuną siedlisko albo ptaszki czy żuczki same się przenoszą w inne miejsce, spełniły swoje zadanie i mogą odejść!!!

Bo dla ekologow zaby,gady i inne padalce znacza wiecej niz czlowiek.Czas z tym skonczyc,gdzie ekolodzy maja racje a maja ja coraz mniej to niech maja ale najwazniejszy jest czlowiek i jego byt.Nie moze byc ,ze zaby maja sie dobrze a ludzie biede klepia.

Do pana Bożka

To , ze pan jest ekologicznym fanatykiem nie znaczy aby na ten panski trend przyzwalac . Widac , ze zrobil pan sobie ze swojego hobby profesje , niech pan nie straszy Durczoka procesem , bo jak na razie to ekolodzy sa pozywani do sadow , Wariatow ekologicznych nie brakuje , maniakow trzeba tepic !!!!!!!!!!!

Kamil ma rację

Ekolodzy niepozwalają w górach wybudować wyciągów narciarskich bo tam podobno ktoś widział gniazdo ptaków itd.

Ale że Ojciec Rydzyk stawia sobie na szczytach gór potężne maszty antenowe np. na Magórce to jest dla ekologów wszystko w porządku.

Sprawa nr.2.

A kto wydaje zezwolenia, na przekszaucenie hal górskich na działki budowlane ? Jak widać ekologom to też nieprzeszkada . Jednym zabraniają a drugich się boją.

Brawo panie Kamilu liczymy, że pseudoekologia w naszym kraju i to, że z tego cały świat się śmieje skończy swój żywot. Ważne jest tylko to, żeby Pan drążył temat, a nie ograniczał się do jednego felietonu. Niech się pan nie przejmuje komentarzami niektórych tutaj, bo to po prostu wspomniani pseudoekolodzy, którzy o ochronie przyrody nie mają zielonego pojęcia, a idą za tym fanatycznie, bo to jest trendy.

Walcz Kamil! Walcz! w Tobie nadzieja! Edytowane 4 Luty 2011 przez Slash0r

[1973marcin]

tu jest fajne zgadnijcie o kogo chodzi "Od najmłodszych lat miał kłopoty z ukończeniem formalnej edukacji."

[Bończa]

No, to może chodzić o mnie

Nie, chyba jednak o Durczoka

Ale najpewniej o koleżkę z BB - już kiedyś wspominano, że głównie tanie wina pijał (choć to żadna ujma była wtedy

[MB]

No, to może chodzić o mnie

Nie, chyba jednak o Durczoka

Ale najpewniej o koleżkę z BB - już kiedyś wspominano, że głównie tanie wina pijał (choć to żadna ujma była wtedy

Już się bałem,że to o mnie Rafał pisze.

Ale kamień z serca,nigdy nie pijałem "bełtów" i to nie z powodu ujmy na honorze,najnormalniej nie przechodziły mi przez gardło.

Ale ten którego Bończa ma na myśli mógł je pijać.

Świadczyć o tym mogą te rozbiegane oczy tęskniące za rozumem i rozwichrzony włos.:p:p

[Slash0r]

tu jest fajne zgadnijcie o kogo chodzi "Od najmłodszych lat miał kłopoty z ukończeniem formalnej edukacji."

Oczywiście o Guru Bożka. Z klubu Gaja:D

a tak wogóle:

http://www.klubgaja.pl/zespol/

Edytowane 5 Luty 2011 przez Slash0r

[KubaBB]

Oczywiście o Guru Bożka. Z klubu Gaja:D

a tak wogóle:

http://www.klubgaja.pl/zespol/

WOJOWNIK WSPÓŁCZUCIA hihihhihihihi

To dobre jest O 'PiSie" ;-))))))))))))))))

Edytowane 5 Luty 2011 przez KubaBB

[Ewa78]

Durczok pisze tonem rozpieszczonego nastolatka

http://zywiec.naszemiasto.pl/artykul/767244,durczoka-oceniaja-ekolodzy-pisze-tonem-rozpieszczonego,id,t.html#43338970704f4e8a,1,3,5

Ciekawie to co pisza ...zwłaszcza to:

"Narciarstwo zjazdowe - ze względu na jego wysoką kapitało- i energochłonność oraz głęboką ingerencję w ekosystemy górskie - jest domeną nie zawsze społecznie i ekologicznie odpowiedzialnego lobbingu inwestorów na rzecz wprowadzania ograniczeń ochrony przyrody na terenach górskich - trzeba to podkreślić - w szczególnie wrażliwych ekosystemach. Inwestorzy - to oczywiste - działają dla zysku, a szybki i wysoki zysk możliwy jest często kosztem "bezgłośnej przyrody", która nie może się sama bronić. Jak również kosztem lokalnej społeczności zagrożonej np. zasypaniem błotnymi osuwiskami czy katastrofalnymi powodziami, związanymi z wycinaniem lasów w górach, czego wiele przykładów mieliśmy w Polsce w ubiegłym roku"

w szczególności powodzie...tylko dlatego ze sie las wycina? a moze dlatego ze w regionach górskich źle sa rzeki regulowane, jest bardzo zły stan wałów przeciwpowodziowych...

tak na marginesie, po miesiącu deszczów to i tak gleba nie jest wstanie przyjąc wiecej wody, nie wiem czy ekolodzy chca nam wmówic ze niby co drzewa maja ja wypic ? a skoro my te drzewa wycinamy bo chcemy mieć stoki do jazdy, to jednocześnie przyczyniamy sie do powodzi??

jakieś chore jest to myslenie

[John]

jakieś chore jest to myslenie

Wdech, wydech, wdech, wydech... Nie ma się co przejmować takimi tekstami. To typowy styl wypowiedzi ekologów, brak jakichkolwiek merytorycznych dowodów i wyssane z palca dane, jeszcze trochę a udowodnią, że budując stok narciarski skończy się świat. Dziwactw u nas nie brakuje i takie wypowiedzi są tego przykładem.

Edytowane 7 Luty 2011 przez John

[Ewa78]

Wdech, wydech, wdech, wydech... Nie ma się co przejmować takimi tekstami

nie no spoko luz, tyle ze ciśnienie sie podnosi, jak sie czyta take bzdur..

jeszcze - w to powódź zeszłoroczna mieszać..

[Slash0r]

Świetnie ludzie komentują. "Uderz w stół a nożyce się odezwą" i proszę bardzo pisał o ekoidiotach, to edoidioci się odzywają, bo normalny, wykształcony w tym kierunki ekolog dobrze wie, co naprawdę trzeba chronić, a co powinno się oddać we władanie człowieka, bo to właśnie człowiek ma za zadanie przekształcić Ziemię dla siebie, a nie dla zwierząt.

I sonda na podanej stronie mówi sama za siebie...

[kmusial]

Znam realia Beskidu Żywieckiego i akurat tam na osuwisku w Milówce nie wycięto ani jednego drzewa. Wycięto je dopiero gdy po katastrofie wisiały przechylone nad zagrożonymi domami. I niema w tym miejscu żadnej trasy narciarskiej. Wycięto sporo drzew na innych terenach, ale tylko dlatego że lasy chorują, a na miejscu wyciętego lasu jest prowadzone nasadzanie nowego.

[KubaBB]

Ha właśnie się doszły mnie słuchy ze 19tego Lutego będzie w Szczyrku pikieta pod patronatem TVN i Kamilem Durczokiem na czele właśnie w sprawie tego tematu

[Mariusz288]

Mariuszu, podniosło się cisnienie raczej dzieciom, które myślą, że wycięcie 10 drzew na Hali Szczawiny zmieni cokolwiek. Nie wiem cyz pamiętasz co się dzialo przy przebudowie trasy z Miziowej na Szczawiny.

Tak, tym dzieciom z dr i prof przed nazwiskiem.

I powtórzę po raz kolejny:gdzie są ekolodzy na tym np Pilsku, na Lipowskiej, na Romance gdy gory te są mocno rozjeżdżane quadami i/lub crossami ?

Robią co mogą, ale prawo póki co uniemożliwa skuteczne działanie. Wystrczy zajrzeć na forum przyrodnicze, jest to jeden z bardziej rozstrzasanych problemów.

http://forum.przyroda.org/topics4/motocrossowcy-vt6992.htm

Żaden noska nie wyściubi. A przypomnę także ekologów spod zapory w Czorsztynie - tak, to byli prawdziwi ekolodzy.

Rozwiń prosze swoje poglądy nt. Czorsztyna, z checia obale kilka bzdór rozpowszechnianych na jego temat.

[Mariusz288]

Bardzo interesujące co napisała Ewa78.

w szczególności powodzie...tylko dlatego ze sie las wycina? a moze dlatego ze w regionach górskich źle sa rzeki regulowane, jest bardzo zły stan

tak na marginesie, po miesiącu deszczów to i tak gleba nie jest wstanie przyjąc wiecej wody, nie wiem czy ekolodzy chca nam wmówic ze niby co drzewa maja ja wypic ? a skoro my te drzewa wycinamy bo chcemy mieć stoki do jazdy, to jednocześnie przyczyniamy sie do powodzi??

wałów przeciwpowodziowych.

.

Droga Ewo, weź prosze podręcznik dzieci ze szkoły podstawowej, przeczytasz tam, że las jest ogromnym rezerwuarem wody, zabezpiecza przed powodziami, erozją gleby i osuwiskami. Przykładowo 1ha łaki, jest w stanie zgromadzić 1/9 tej wody, która może wchłonąć 1ha lasu. Wbrew temu co piszesz, nie jest prawda, jakoby regulacja rzek była panaceum na ochrone przeciwpowodziowa, wyprostowane koryto rzeki, bez meandrów i zadrzewien, szybciej przenosi wody wezbrania w dół, a tym samym pietrzy fale powodziową. Najlepszym dowodem sa kraje Europy zachodniej, które mają super wyregulowane rzeki, a jakoś powodzie ich nie omijają. Co jeszcze ciekawsze, i Cie pewnie zszokuje, tam gdzie to tylko mozliwe, prowodzi się prace renaturalizację rzek, czyli proces odwrotny do regulacji. Możesz sobie poczytac np o renaturalizacji dorzecza Renu w Niemczech.

Dodatkowo po stokach gór wylesionych woda spływa znacznie szybciej, a przez las się przesącza, także takie wylesienia najwieksze zagrożenia powodują lokalnie, na małych ciekach wodnych.

[Mariusz288]

Świetnie ludzie komentują. "Uderz w stół a nożyce się odezwą" i proszę bardzo pisał o ekoidiotach, to edoidioci się odzywają, bo normalny, wykształcony w tym kierunki ekolog dobrze wie, co naprawdę trzeba chronić, a co powinno się oddać we władanie człowieka, bo to właśnie człowiek ma za zadanie przekształcić Ziemię dla siebie, a nie dla zwierząt.

Taki oto pogląd panował w 19 wieku, obecnie, w mysl regóły zrównowazonego rozwoju, człowiek wcale nie ma za zadanie podporzadkowywac sobie Ziemi, to pisali w ksiedze rodzaju, pomyliłes się.

I sonda na podanej stronie mówi sama za siebie...

Kiedyś sonda mówiła, że ziemia jest płaska...

Znam realia Beskidu Żywieckiego i akurat tam na osuwisku w Milówce nie wycięto ani jednego drzewa. Wycięto je dopiero gdy po katastrofie wisiały przechylone nad zagrożonymi domami. I niema w tym miejscu żadnej trasy narciarskiej. Wycięto sporo drzew na innych terenach, ale tylko dlatego że lasy chorują, a na miejscu wyciętego lasu jest prowadzone nasadzanie nowego.

Jasne, ze osuwiska się zdarzały i beda zdarzać, ale ryzyko ich wystepowania jest o wiele mniejsze gdy stok porasta las.

Edytowane 9 Luty 2011 przez Mariusz288

[Mariusz288]

normalny, wykształcony w tym kierunki ekolog dobrze wie, co naprawdę trzeba chronić

Czy taki Władysław Szafer jest dostatecznie wykształcony?

Władysław Szafer (ur. 23 lipca 1886 w Sosnowcu, zm. 16 listopada 1970 w Krakowie) – polski botanik, profesor UJ (w latach 1936-1938 rektor), dyrektor krakowskiego Ogrodu Botanicznego, wieloletni dyrektor Instytutu Botaniki UJ.

....

Zajmował się ochroną przyrody, florystyką, paleobotaniką, geografią roślin. Był twórcą polskiej szkoły paleobotanicznej, współtwórcą polskich parków narodowych, inicjatorem odtworzenia populacji żubra w Puszczy Białowieskiej m.in. przez sprowadzenie dwóch samic czystej krwi z ZOO w Sztokholmie (Szwecja), uczestniczył w tworzeniu (wspólnie z Michałem Siedleckim) Międzynarodowego Biura Ochrony Przyrody w Brukseli, przekształconego później w Światową Unię Ochrony Przyrody. W 1935 r. zastosował po raz pierwszy metodę map izopolowych w interpretacji rozprzestrzenienia drzew. Metoda ta weszła do nauki światowej. Autor około 700 publikacji, z czego 473 pozycji dotyczy ochrony przyrody.

...

Władysław Szafer jest też patronem Muzeum Przyrodniczego w Ojcowie, ścieżki Prof. Władysława Szafera w Rzeszowie oraz szeregu placówek oświatowych:

* Szkoła Podstawowa w Barwicach, Barwice, ul. Pomorska 3

* Szkoła Podstawowa nr 1 w Brzozowie, Brzozów, ul. Parkowa 5

* Zespół Szkół Rolniczych w Chojnowie, Chojnów

* Szkoła Podstawowa nr 4 w Ełku, Ełk, ul. Władysława Szafera 2

* Zespół Szkół Zawodowych nr 7 w Gdańsku, Gdańsk Oliwa ul.Czyżewskiego 31

* Zespół Szkół Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego, Głubczyce, ul. Niepodległości 2

* III Liceum Ogólnokształcące, Gorzów Wielkopolski, ul.Warszawska 18

* Zespół Szkół w Złotym Potoku, Janów, ul. Kościuszki 7

* Szkoła Podstawowa nr 162, Kraków, ul. Ks. Stojałowskiego 31

* Szkoła Podstawowa w Kterach A, Krzyżanów Ktery A

* Publiczna Szkoła Podstawowa w Lipinkach Łużyckich, Lipinki Łużyckie, ul. Szkolna 7

* Przedszkole w Lipinkach Łużyckich, Lipinki Łużyckie ul. Główna 31a

* Szkoła Podstawowa nr 1, Mielec, ul. Kilińskiego 37

* Gimnazjum Nr 6 z siedzibą w Płocku, Płock, ul. St. Jachowicza 20

* Zespół Szkół Ekonomicznych i Agrobiznesu w Przemyślu, Przemyśl, ul. I Armii Wojska Polskiego

* Zespół Szkół Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego w Rzemieniu, Rzemień 243

* Przedszkole Miejskie Nr 12 w Toruniu, Toruń

* Szkoła Podstawowa w Woli Kalinowskiej Wola Kalinowska gmina Suloszowa, Dolina Prądnika

* Szkoła Podstawowa w Żarkach, Żarki

* Szkoła Podstawowa nr 2 w Wapnicy

* Szkoła Podstawowa nr 27 w Katowicach, Katowice, ul. Łętowskiego 18

* Szkoła podstawowa w Widuchowej ,Widuchowa, ul.Barnima III

on nie jest wykształcony tak? nie jest autorytetem? to zobaczmy jakie miał zdanie w sprawie budowy kolejki na Kasprowy

Kolej linową na Kasprowy Wierch wybudowano w latach 30. XX wieku. Inwestycja ta spotkała się ze sprzeciwem niemal całego polskiego społeczeństwa i została uznana za inwestycję, która wpłynie destrukcyjnie na przyrodę Tatr. Protestowali wtedy wybitni polscy przyrodnicy, ludzie nauki i kultury, do dymisji podała się Państwowa Rada Ochrony Przyrody wraz z jej przewodniczącym, prof. Władysławem Szaferem.

[Ewa78]

Mariusz288 rozpisałes sie po byku:D:eek:

ale dobrze dobrze:o

[1973marcin]

Kolej linową na Kasprowy Wierch wybudowano w latach 30. XX wieku. Inwestycja ta spotkała się ze sprzeciwem niemal całego polskiego społeczeństwa i została uznana za inwestycję, która wpłynie destrukcyjnie na przyrodę Tatr. Protestowali wtedy wybitni polscy przyrodnicy, ludzie nauki i kultury, do dymisji podała się Państwowa Rada Ochrony Przyrody wraz z jej przewodniczącym, prof. Władysławem Szaferem.

i czy od tego czasu to tatry zostały całkowicie zniszczone czy kolejka spowodowała że wyginęły świstaki i inne stworki , ty pewnie jako zapalony ekolog poruszasz się na rowerku i nie korzystasz z dobrodziejstw cywilizacji chronisz zwierzęta i żywisz się tylko tym co urośnie samo , ale szkoda gadać, ja tam wolę żeby było gdzie odpoczywać czynnie na nartach na wyciągach na bezpiecznych stokach

[ROSSIGNOL]

Marcin wyluzuj .

Cytuję za wikipedią :

Przez ponad 70 lat kolej przewiozła ponad 38 milionów pasażerów.

Więc chyba ma to jakiś wpływ na przyrodę w rezerwacie i kolega Mariusz288 ma trochę racji ?

Trzeba jakoś wyważyć tą ekologię by jednak człowiek był najważniejszy.

Czy ten Durczok musi non stop gadać o tej ekologi ?

[Mariusz288]

i czy od tego czasu to tatry zostały całkowicie zniszczone czy kolejka spowodowała że wyginęły świstaki i inne stworki , ty pewnie jako zapalony ekolog poruszasz się na rowerku i nie korzystasz z dobrodziejstw cywilizacji chronisz zwierzęta i żywisz się tylko tym co urośnie samo , ale szkoda gadać, ja tam wolę żeby było gdzie odpoczywać czynnie na nartach na wyciągach na bezpiecznych stokach

Jak zobaczysz gościa, który wrzuca smieci do rzeki i zwrócisz mu uwagę, a on Ci odpowie...

przecież te smieci nie zniszczą całkowicie tej rzeki i nie doprowadza do wyginięcia ryb, bo ty pewnie jako zapalony ekolog poruszasz się na rowerku i nie korzystasz z dobrodziejstw cywilizacji chronisz zwierzęta i żywisz się tylko tym co urośnie samo

to co wtedy ?

sam widzisz, że głupi argument, nie ma sprzecznosci w rozwoju cywilizacyjnym i jednoczesnym chronieniu środowiska, oraz pozostawieniu skrawków dzikiej przyrody

Nie łudzę się, że przekonam wszystkich do moich pogladów, ale kurcze ja nie nazywam kogos idiotą, tylko dlatego, że jeździ na nartach, a Durczok tak zrobił, świat nie jest czarny, albo biały, zawsze trzeba mieć troche szerszy horyzont myślowy i byc otwartym na poglądy innych.

Tak jeszcze na marginesie, cięzko o bardziej inteligentną, uczciwą i na poziomie grupe społeczną w tym kraju, niż ekolodzy. Wberw powszechej opini, wcale nie mają dredów, oraz pajęczyn między palcami, sa to normlani ludzie i pewnie byscie się sami zdziwili, usłyszawszy że ten kumpel, czy ta kumpela ma takie poglądy jak ci ekoidioci. Sam się o tym przekonałem, bo jeszcze 3-4 lata temu byłem w temacie zielony tak jak i Wy, i tez nie zdawałem sobie sprawy jak cholernie dewastyjemy przyrode w naszym kraju, chyba nie mniej niż w PRLu, sa pozytywy, ale nie powiedział bym aby przeważały nad negatywami.

Wystarczy wymienić liczebnosc niektórych gatunków zwierzat.

orzeł przedni - 30 par na cały kraj, wystarczy jeden nowy domek letniskowy na polanie i stanowisko przepada

głuszec - 300-400 osobników na cąły kraj, obwodnica Augustowa, planowany wyciąg na Police i Mogielnice w b. wyspowym

niedźwiedź - 90 osobników na cały kraj, na Jaworzynie Krynickiej była gawra, po wybudowaniu wyciagu stanowisko przepadło

ryś - 200 osobników na cały kraj, podobnie jak wyżej, coraz wieksza fragmentacja siedlisk, one muszą mieć duży zwarty kawał lasu 300-500km2, aby zyc, połączony z innymi kompleksami leśnymi, aby wymieniać geny mamusia z synkiem zrobi skrzywione kociaki

żbik - trudno powiedzieć, 100-200 osobników, tylko w Bieszczadach i może BN, jw

kraska 50-60 par lęgowych na cały kraj, odejscie od tradycyjnego rolnictwa, wycinanie zadrzewien sródpolnych w celu intensyfikowania rolnictwa

można tak wymieniać i wymieniać

[MB]

Marcin wyluzuj .

Cytuję za wikipedią : Cytat:

Przez ponad 70 lat kolej przewiozła ponad 38 milionów pasażerów.

Więc chyba ma to jakiś wpływ na przyrodę w rezerwacie i kolega Mariusz288 ma trochę racji ?

Trzeba jakoś wyważyć tą ekologię by jednak człowiek był najważniejszy.

Czy ten Durczok musi non stop gadać o tej ekologi ?

__________________

ROSSIGNOL

Z tych 38 milionów pewnie jakieś 37 wyjechało ,wlazło do knajpki,wylazło na taras i poza barierkę się nie ruszyło.Potem wsiadło do wagonika i zjechało na dół.

Gdyby nie było kolejki,to jakby to całe tałatajstwo (nikogo nie chcę obrażać,ot taki skrót myślowy )się "z buta" wybrało na górę ....:eek:

Kasprowy byłby już plaskaty jak Zeflikowo suka po wypadku.

Bo rozdeptali by go w pył i proch.

Skoro człowiek jest najważniejszy, to ten człowiek ,chce wyjechać na górę fajną kolejką.

No właśnie KD nie musiałby o ekologii, bo to nudny i drażliwy temat.

Mógłby konkretnie gadać kiedy,gdzie i jakie powstaną nowe inwestycje,

przede wszystkim w SzCyrku.

Tak żebym kiedyś jeszcze mógł wybrać się tu na narty i napisać ,że byłem w SZCZYRKU a nie w SzCyrku.

[Bończa]

Mam wrażenie, że sprawa koncentruje się na tym , co Durczok napisał o ekologach, a nie na temacie ochrony przyrody w połączeniu z rozsądnym rozwojem infrastruktury narciarskiej.

O takie wnioski jemu raczej chodziło. No ale paru gości się obraziło i teraz będą płakać do usranej śmierci.