Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ostrzenie fabryczne


mihumor

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś zawiozłem swoje nowe narty (Fischer Motive 80) do serwisu aby mi je naostrzyli gdyż zbytnim miłośnikiem jakości fabrycznego ostrzenia nie jestem. Chciałem aby mi nadali kąty więc wdałem sie w dyskusje jak to zwykli robić standardowo i czy coś doradzą do tego typu nart. Gość od ostrzenia rzekł, ze zwykle starają sie to robić na podobne kąty jakie nadaje fabryka. W temacie nie jestem ale zwykle miałem narty fabryczne na 90 stopni nowe jako bazę. No to Pan rzekł, że tak to dawniej bywało ale obecnie tendencja jest taka, że fabryka nadaje kąty mniejsze niż 90 i do tego jeszcze zwykle krawędź podwieszają teraz 0,5 stopnia, nawet jakieś Volkle mieli na 87 stopni fabrycznie:eek: Następnie Pan wziął moje Fischery, pomierzył je i rzekł 86 stopni i 1 stopień odwieszenia krawędzi - czyli w totalu krawędż zrobiona na 87. Powiem szczerze, ze mnie to nieco zdziwiło ale, że dobrze mi się na tych nartach tak zrobionych jeździło to im rzekłem by na taki kąt je przygotowali. A druga parę czyli Dynastary na 88 - będzie materiał do porównania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zawiozłem swoje nowe narty (Fischer Motive 80) do serwisu aby mi je naostrzyli gdyż zbytnim miłośnikiem jakości fabrycznego ostrzenia nie jestem. Chciałem aby mi nadali kąty więc wdałem sie w dyskusje jak to zwykli robić standardowo i czy coś doradzą do tego typu nart. Gość od ostrzenia rzekł, ze zwykle starają sie to robić na podobne kąty jakie nadaje fabryka. W temacie nie jestem ale zwykle miałem narty fabryczne na 90 stopni nowe jako bazę. No to Pan rzekł, że tak to dawniej bywało ale obecnie tendencja jest taka, że fabryka nadaje kąty mniejsze niż 90 i do tego jeszcze zwykle krawędź podwieszają teraz 0,5 stopnia, nawet jakieś Volkle mieli na 87 stopni fabrycznie:eek: Następnie Pan wziął moje Fischery, pomierzył je i rzekł 86 stopni i 1 stopień odwieszenia krawędzi - czyli w totalu krawędż zrobiona na 87. Powiem szczerze, ze mnie to nieco zdziwiło ale, że dobrze mi się na tych nartach tak zrobionych jeździło to im rzekłem by na taki kąt je przygotowali. A druga parę czyli Dynastary na 88 - będzie materiał do porównania.

Jesteś pewny tego serwisu? Gdzie to było?

86 st. to ostry kąt, w sam raz na rasową slalomkę - a nie dla allmountain o szer. 80 mm w tali ...dziwne - ale nie znam się :)

Dla porównania Fischer Race SC z ub. roku wg mnie, na ile mój przyrząd jest dokładny ma 87 st. - co i tak mnie nieco zdziwiło bo byłem przekonany że będzie 88 st. czyli taki standardowy kąt jaki robią powszechnie nawet w dobrych serwisach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Rowmixie, gość sam się nieco zdziwił ale powiedział, ze już tak zrobione nowe narty mieli (Volkle). Też się zdziwiłem, no niby duże jest podwieszenie bo 1 stopień ale mimo tego to dziwna kwestia jest. Generalnie mówili, ze teraz każde nowe narty robią na 88, rzadziej na 89, a 87 też się zdarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zaniosłem mój nowy nabytek Blizzard Magnum 8.1 do Marcina Szafrańskiego to zapytał mnie na jaki kont mi je zrobić, a ja odpowiedziałem mu pytaniem na jaki kont robi się takie narty, Marcin odpowiedział że standardowo na 88, więc kazałem zrobić niestandardowo na 87, a wynika to z tego że taki mam kątownik i jak sam ostrzę to właśnie na taki kąt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zawiozłem swoje nowe narty (Fischer Motive 80) do serwisu aby mi je naostrzyli gdyż zbytnim miłośnikiem jakości fabrycznego ostrzenia nie jestem. Chciałem aby mi nadali kąty więc wdałem sie w dyskusje jak to zwykli robić standardowo i czy coś doradzą do tego typu nart. Gość od ostrzenia rzekł, ze zwykle starają sie to robić na podobne kąty jakie nadaje fabryka. W temacie nie jestem ale zwykle miałem narty fabryczne na 90 stopni nowe jako bazę. No to Pan rzekł, że tak to dawniej bywało ale obecnie tendencja jest taka, że fabryka nadaje kąty mniejsze niż 90 i do tego jeszcze zwykle krawędź podwieszają teraz 0,5 stopnia, nawet jakieś Volkle mieli na 87 stopni fabrycznie:eek: Następnie Pan wziął moje Fischery, pomierzył je i rzekł 86 stopni i 1 stopień odwieszenia krawędzi - czyli w totalu krawędż zrobiona na 87. Powiem szczerze, ze mnie to nieco zdziwiło ale, że dobrze mi się na tych nartach tak zrobionych jeździło to im rzekłem by na taki kąt je przygotowali. A druga parę czyli Dynastary na 88 - będzie materiał do porównania.

Na 86 nigdy nie jeździłem. max 87 i podwieszenie o 0,5. Narta teraz będzie łapała bardzo mocno w miękkic warunkach i jeśli na stoku będzie luźny śnieg to nie zdziw się jeśli też Ci złapie.

pozdro ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla serwisu to odpowiedź jest prosta - mają mniej roboty.

Zastanawiam sie tylko dlaczego producent nadaje takie kąty? Jeździłem dwa dni na tych nartach na takim ostrzeniu, twardo nie było, sporo sypkiego sniegu z armatek, nawet specjalnie w łachy wjeżdżałem by sprawdzić jak

jeźdżą w miękim, nic nie szarpało ani nie łapało, w zasadzie nie zwracałem tez na to uwagii bo nie miałem świadomości jak to jest zrobione.Zobacze w alpach jak to będzie jeździło, moze sie setnie ubawię:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla serwisu to odpowiedź jest prosta - mają mniej roboty.

Zastanawiam sie tylko dlaczego producent nadaje takie kąty? Jeździłem dwa dni na tych nartach na takim ostrzeniu, twardo nie było, sporo sypkiego sniegu z armatek, nawet specjalnie w łachy wjeżdżałem by sprawdzić jak

jeźdżą w miękim, nic nie szarpało ani nie łapało, w zasadzie nie zwracałem tez na to uwagii bo nie miałem świadomości jak to jest zrobione.Zobacze w alpach jak to będzie jeździło, moze sie setnie ubawię:D

... no bo na miekkim to krawedzie malo sie licza, w puchu to juz prawie wcale i wtedy katy krawedzi tez przeciez nie maja znaczenia. Jak chcesz testowac krawedz to musi byc twardo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio na testach Elana narty były robione na 88 stopni. Był tam człowiek z fabryki. Jeździło się i na tych 82 pod butem i na węższych dobrze.

... moim zdaniem przecietny amator w przecietnych warunkach (czyli srednio twardo) roznicy 1 stopnia nie ma mozliwosci wyczuc a moze nawet 2 stopni nie wyczuje ..., moze inaczej napisze :D ja nie wyczuwam roznicy w przecietnych warunkach (srednio twardo).

Jeszcze dodam ze na twardym to wazniejsze jest zeby krawedz byla ostra od tego na ile stopni jest ustawiona.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dla zainteresowanych pracami ręcznymi przy nartach. Szczególnie zwracam uwagę na tworzenie się niekorzystnego zjawiska na krawędzi tzw. ""drutu", czyli podwijanie się końcówki krawędzi szczególnie na bardzo twardym śniegu czy też lodzie. Bywa tak że narty świeżo ostrzone szczególnie te o małych kątach (87, 86 stopni) już po dwóch - trzech dniach nie trzymają na lodzie lub bardzo twardym śniegu. Każdy któremu zależy na dobrym trzymaniu krawędzi powinien codziennie przed jazdą "zdejmować drut" za pomocą np. kawałka klocka drewnianego z nałożonym na niego drobnym papierem ściernym do metalu lub diamentowym pilniczkiem. Trzeba pamiętać też że jakość krawędzi zależy przede wszystkim od materiału z jakiego jest wykonana (np. czy jest to stal wzmocniona tytanem chociażby). Ostatnio producenci nart jakoś "zapominają" dodawać informację o twardości krawędzi oraz o materiale z jakiego jest ona wykonana. Pytanie "dlaczego?" czyżby wpływ na cenę? Następna bardzo istotna a nawet dominująca dla jakości krawędzi uwaga na temat na jakiej "maszynie" robiona jest krawędz. Najlepsze jest oczywiście ostrzenie tzw. ręczne (zimne) gdyż nie występuje w tym przypadku przegrzewanie materiału o co za tym idzie "rozhartowanie". Raz rozhartowana krawędz będzie niestety wymagała częstego ostrzenia. Z mechanicznych metod ostrzenia najlepsze aktualnie są maszyny zaopatrzone w tzw. tarcze ceramiczne!!!! Takie maszyny posiadają niestety tylko nieliczne serwisy. A więc należy pamiętać że najważniejsze jest pierwsze ostrzenie!!!! Należy zawsze ale to zawsze spytać w serwisie jaką maszynę posiadają, bo potem można tylko jak się to mówi "popić wodą"!!

A na koniec pożyteczny link: http://www.ski-serwis.pl/page4.php

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

dzieki za swietny link

Dla zainteresowanych pracami ręcznymi przy nartach. Szczególnie zwracam uwagę na tworzenie się niekorzystnego zjawiska na krawędzi tzw. ""drutu", czyli podwijanie się końcówki krawędzi szczególnie na bardzo twardym śniegu czy też lodzie. Bywa tak że narty świeżo ostrzone szczególnie te o małych kątach (87, 86 stopni) już po dwóch - trzech dniach nie trzymają na lodzie lub bardzo twardym śniegu. Każdy któremu zależy na dobrym trzymaniu krawędzi powinien codziennie przed jazdą "zdejmować drut" za pomocą np. kawałka klocka drewnianego z nałożonym na niego drobnym papierem ściernym do metalu lub diamentowym pilniczkiem. Trzeba pamiętać też że jakość krawędzi zależy przede wszystkim od materiału z jakiego jest wykonana (np. czy jest to stal wzmocniona tytanem chociażby). Ostatnio producenci nart jakoś "zapominają" dodawać informację o twardości krawędzi oraz o materiale z jakiego jest ona wykonana. Pytanie "dlaczego?" czyżby wpływ na cenę? Następna bardzo istotna a nawet dominująca dla jakości krawędzi uwaga na temat na jakiej "maszynie" robiona jest krawędz. Najlepsze jest oczywiście ostrzenie tzw. ręczne (zimne) gdyż nie występuje w tym przypadku przegrzewanie materiału o co za tym idzie "rozhartowanie". Raz rozhartowana krawędz będzie niestety wymagała częstego ostrzenia. Z mechanicznych metod ostrzenia najlepsze aktualnie są maszyny zaopatrzone w tzw. tarcze ceramiczne!!!! Takie maszyny posiadają niestety tylko nieliczne serwisy. A więc należy pamiętać że najważniejsze jest pierwsze ostrzenie!!!! Należy zawsze ale to zawsze spytać w serwisie jaką maszynę posiadają, bo potem można tylko jak się to mówi "popić wodą"!!

A na koniec pożyteczny link: http://www.ski-serwis.pl/page4.php

reczne przygotowanie zaniedbanych nart zajmuje ladnych kilka godzin,serwisowanych na biezaco -nie mniej niz godzine,jesli jednak nie jestesmy pozbawieni kompletnie zdolnosci manualnych to uczmy sie sami serwisowac narty - warto!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla zainteresowanych pracami ręcznymi przy nartach. Szczególnie zwracam uwagę na tworzenie się niekorzystnego zjawiska na krawędzi tzw. ""drutu", czyli podwijanie się końcówki krawędzi szczególnie na bardzo twardym śniegu czy też lodzie. Bywa tak że narty świeżo ostrzone szczególnie te o małych kątach (87, 86 stopni) już po dwóch - trzech dniach nie trzymają na lodzie lub bardzo twardym śniegu. Każdy któremu zależy na dobrym trzymaniu krawędzi powinien codziennie przed jazdą "zdejmować drut" za pomocą np. kawałka klocka drewnianego z nałożonym na niego drobnym papierem ściernym do metalu lub diamentowym pilniczkiem. ...

... sporo racji ale mala korekta, moim zdaniem tzw. drut to sprawa raczej przeszlosci, z racji tego ze zapanowal carving (chodzi mi o technike ciętą skretu) to drut juz wlasciwie sie nie tworzy, krawedz po prostu sie zaokragla (no chyba ze ktos jezdzi duzo zeslizgiem to wtedy tak) i zeby ja naostrzyc trzeba jednak zebrac troche materialu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bode
... sporo racji ale mala korekta, moim zdaniem tzw. drut to sprawa raczej przeszlosci, z racji tego ze zapanowal carving (chodzi mi o technike ciętą skretu) to drut juz wlasciwie sie nie tworzy, krawedz po prostu sie zaokragla (no chyba ze ktos jezdzi duzo zeslizgiem to wtedy tak) i zeby ja naostrzyc trzeba jednak zebrac troche materialu.

drut, tak jak mówi Jarek nie tworzy się już podczas jazdy, tworzy się w zasadzie tylko przy ostrzeniu. I też nie rozumiem tu podejścia ściągania drutu kamieniem gumowym, który tępni niemiłosiernie krawędź. Ja drut ściągam diamentem 200, potem przejadę parę razy 600 (oczywiscie na mokro) i tyle. Żeby uniknąć tego zaokrąglania się krawędzi, które prowadzi do częstszego i częstszego używania pilników metalowych (co zbiera krawędź) proponuję poprostu po powiedzmy 2-3 dniach intensywnej jazdy przelecieć nartę diamentem na mokro, lekko ją podciągnąć. To jest jak z dolewaniem oleju do auta. Nie warto tego zaniedbywać bo potem eksploatacja auta drastycznie się skraca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... proponuję poprostu po powiedzmy 2-3 dniach intensywnej jazdy przelecieć nartę diamentem na mokro, lekko ją podciągnąć. To jest jak z dolewaniem oleju do auta. Nie warto tego zaniedbywać bo potem eksploatacja auta drastycznie się skraca.

... tez tak robie, wtedy praktycznie pilnika (zwyklego) nie trzeba uzywac wcale i narty sa zawsze w dobrym stanie :cool: dodam jeszcze ze jak czasem narta zlapie gdzies kamien to jezeli jest to miejscowe to wyrownam tylko zeby nie wystawaly zadziory i jak jest miejscowy maly ubytek to tak to zostawiam - nie zbieram calej krawedzi tylko ze wzgledu na miejscowy maly wzer.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narty Fischer Motive 80 czyli szerokie allmountainy zrobiłem ręcznie tak jak producent czyli 86 i 1 podniesienia i sprawowały sie super, Swietna reaktywnosc i zwrotnosc,bardzo dobre trzymanie na twardym,pewność i zero nerwowości, pełne zadowolenie. Niestety jeździłem na nich wyłącznie w bardzo twardych warunkach a nie po to byly kupione ale coz,taka zima.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kat boczny stosuje sie taki sam na calej dlugosci to roznicuje sie "base bevel" czyli podniesienie.[/url].

trochę na ten temat można znaleźć także w ciekawej dość rozmowie Tomka Kurdziela z Jackiem Niklińskim bodajże z 2007r., w tym również informacje jak działa takie a nie inne podniesienie:

"W ramach eksperymentu mój znajomy naostrzył kiedyś narty pod różnymi kątami w zależności od strefy - czyli dzioby i piętki miały 87°, natomiast część pod butem 86°. W amatorskiej jeździe ciężko wyczuć jakąkolwiek różnicę z tego wynikającą, natomiast zawodnikowi takie rozwiązanie może przeszkadzać. Spytałem się Jacka Niklińskiego, który jest autorytetem w kwestii przygotowania nart, co sądzi na ten temat i jednoznacznie stwierdził, że takie rozwiązanie może spowodować tylko i wyłącznie chaos. Także kąt boczny powinien być na całej długości narty stały. Inaczej ma się sprawa podwieszania" krawędzi.

W jeździe amatorskiej sugerujemy zachować jedną wartość (np. 0,5°), natomiast jako ciekawostkę warto wiedzieć, że w profesjonalnym narciarstwie serwisanci ostrząc pod różnym kątem mogą personalizować sprzęt w zależności od potrzeb konkretnego zawodnika. Jeśli na przykład chcą osiągnąć dynamiczne wyjście ze skrętu, to zastosują małą wartość na piętce, dzięki czemu krawędź dłużej przytrzyma". Jeśli podetną" bardziej (np. na 1°), to narta będzie spokojniejsza w ostatniej fazie skrętu. Podobnie ma się sprawa, jeśli chodzi o dzioby - mniejsze podcięcie to szybsza inicjacja skrętu nawet przy małym pochyleniu nart, natomiast większe podcięcie, to reakcja dopiero przy mocniejszym zakrawędziowaniu. Także tu pole do popisu jest spore, natomiast zaznaczamy, że w jeździe amatorskiej różnica jest zbyt subtelna, aby była odczuwalna. "

źródło:http://www.holmenkol.pl/index.php?id1=670

Edytowane przez ravick97
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bode
... najnowszy trend jest taki ze o ile "side bevel" czyli kat boczny stosuje sie taki sam na calej dlugosci to roznicuje sie "base bevel" czyli podniesienie. Opisane jest to dokladnie w przedostatnim wydaniu SkiRacing Magazine.

Ja podwieszenie w gigantce robię takie od paru sozonów i sprawdza się świetnie. Na 35 cm od piętek i nosków robię 1* a resztę na 1 *

11111111111 0.5 0.5 0.5 0.5 0.5 0.5 0.5 0.5 11111111111

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Trudno powiedzieć, ja nowe Motivy 80 (porównywalne z 9+) dałem do ostrzenia ręcznego po 2 dniach jazdy, tyle,że to było przed wyjazdem w Alpy i zależało mi na trwałości tego ostrzenia a bałem sie, że fabryczne na 2 tygodniowym wyjeździe szybko straci walory. Po 4 dniach jazdy narty nieco podostrzyłem ale tak kosmetycznie tylko. A chcesz dać na reczny czy na maszynę? Zapytaj w serwisie z ciekawosci jaki kąt fabryczny miały te Progressory 9-ki bo moje maja nieco dziwny ale w sumie jeździ się znakomicie zwłaszcza na stromych trasach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...