Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

SzCyrk pełen atrakcji...


johnny_narciarz

Rekomendowane odpowiedzi

Po ostatnich relacjach ze Szczyrku,mimo braku planów nartowania na dziś,postanowiłem zdążyć przed odwilżą i też się nacieszyć rzadko spotykanymi tam warunkami narciarskimi.Żeby jak najwięcej pojeździć bez kolejek,wstałem z kurami,a właściwie to nawet wyprzedziłem koguta! :cool:Drogi czarne,bez większych korków nawet w Szczyrku,choć już sznureczek podążał... Podjechałem pod Bieńkulę,tu parking 9 zeta - trochę lepiej niż pod Golgotą.Mniej więcej 7.45 byłem już pod kasami,kolejek zero,za to lekki mrozik.Kupiłem karnet do 13-ej i na wyciąg.Od razu pierwsze rozczarowanie;tory pod orczykiem w ogóle nie przygotowane!Jechałem z bardzo sympatycznym starszym gościem - serdecznie pozdrawiam - i oczywiście rozmawialiśmy o infrastrukturze w Szczyrkowskich ośrodkach... :D Mówi do mnie:"Wie Pan kiedy wybudowali te orczyki?Za Gierka i do dziś nic tu się nie zmieniło!" :pJednak najlepsze było pierwsze zdanie:"Ciekawe który wyciąg dziś się zepsuję,bo zawsze któryś musi..." - to była zapowiedź dzisiejszych atrakcji!!!Prorok jakiś... :confused:Na górze baaardzo mocno wieje.Pierwszy zjazd Bieńkulą i banan na twarzy,trasa dobrze przygotowana,sztruks i równiutko,można cisnąć albo sobie ostro pokręcić.Dojeżdżam na dół a tam komunikat:"Z powodu awarii wyciąg przy Golgocie(jeśli dobrze zrozumiałem,bo głośniki chyba też pamiętają Gierka) nieczynny do odwołania". :P Tak sobie zjechałem ze 3 razy po czym zapragnąłem wyjechać wreszcie pierwszy raz w życiu na Małe Skrzyczne.Niestety szybkie rozczarowanie,wyciąg nie chodzi.Nic to,może kiedyś... Pojechałem na czerwoną "7" i tu jeszcze lepiej niż na Bieńkuli,równiutko bez kamieni,tutaj postanowiłem zostać na dłużej i niestety to był mój błąd!Po piątym zjeździe kolejka do wyciągu zrobiła się ogromna,nie mam wyboru więc stoję i planuję powrót na Bieńkulę.No i stoję stoję i... stoję,jestem w połowie kolejki a tu wyciąg staje.Może ktoś wywinął orła - pomyślałem.Niestety dalej stoi i nic nie zapowiada żeby ruszył.Więc stoję i marznę już dobre 20 min.i jeszcze ten wiatr... Oczywiście nie ma żadnego komunikatu,choćby!W końcu skostniały i mocno zdenerwowany ruszam na wyciąg z drugiej strony,trudno,odstoję swoje.Tak swoją drogą niezłą porażkę mieli ci,co skorzystali z wejścia ekspresowego... Znów mija dobre 20 min.a ja w kolejce w myślach ciągle powtarzam:"żeby się nie zepsuł,żeby tylko się nie zepsuł!".Jestem już przy bramkach i... staje drugi wyciąg!!!Może orła ktoś... :o Niestety nie!Ale wreszcie w trzeszczących głośnika jest komunikat:"na obu wyciągach spadła lina,wyciągi nieczynne do odwołania!" :eek:No teraz jestem w d... Auto stoi pod Bieńkulą!Idę więc spytać,co dalej mam robić?Dowiaduję się,że mają jakieś samochody podstawić dla takich jak ja,więc jadę na dół.Niestety tu kompletny chaos i nikt nic nie wie!Na szczęście stoi autobus PKS,ale to tylko część trasy.Wysiadam za jakimś gościem,który zna ponoć najbliższą drogę.Wysiada też większość narciarzy,chyba z 50 osób.Każdy wali za "Naszym przewodnikiem".Trzeba przejść "tylko" jedno małe wzniesienie i dalej zjechać.Rzeczywiście nie jest to specjalnie daleko,ale z ekwipunkiem trochę męczące.W końcu jestem!Widok ilości ludzi niesamowity!!!Właściwie to ciężko gdziekolwiek przejść!!! :eek: Kolejki do wyciągu jak niegdyś za papierem toaletowym - masakra!!!Ciągle jeszcze dochodzą kolejni narciarze i snowboardziści.Również do kasy kolejka na jakąś godzinę stania i ludzie stoją!!!Nie mam wątpliwości,trzeba oddać karnet i się ewakuować!!!Pytam jeszcze głośno,czy ktoś chce ten skipass,oddam za kaucję,więc jeszcze miałby ktoś ponad dwie godziny gratis,ale chętnych brak,wolą stać. :confused: Nie to nie,narty na ramię i idę do auta.Coś mnie jeszcze tchnęło i zapytałem jakąś dziewczynę i... wzięła.Oddaję bez żalu!Na samym staniu do kas zyskała godzinę i pewnie zeee... dwa razy zjedzie. :pNa koniec kolejny niesamowity widok;widok ludzi stojących(nie mylić z "jadących")w korku,który zaczynał się już na rondzie w Buczkowicach a kończył pod Soliskiem!!!Gdybym miał jakiś większy kawałek papieru i mazak,to dałbym na przednią szybę duży napis: Ludzie!To nie ma sensu!Po dzisiejszych doświadczeniach miarka się przebrała!Nigdy więcej do Szczyrku!!!A przynajmniej do GAT-u!!!Czułem się dziś "olany z góry na dół" i oszukany,jakbym tam za karę miał jeździć!!!Zgarnęli kasę a później "g... nas obchodzi,co dalej będzie".Po ostatnich pochlebnych opiniach niestety ja nie dołożę swojej.Nie wiem,może ja mam pecha jakiegoś,albo trafiłem na to,co jest zazwyczaj...Na koniec jeszcze parę fotek,choć z nerwów nie chciał mi się nawet aparatu wyciągać:1.Sztruks na Bieńkuli2.Żleby też się zdarzały3.Tu ciekawostka ala GAT - strzałki po lewej kierują nas pod ten mostek,ale na mostku tabliczka:"przejazdu nie ma!" 4.Kolejka do wyciągu(niestety obiektywu szerokokątnego nie mam).5.Tutaj pytanie:co to jest za stok?Widać go ze suchego,zwłaszcza od strony zielonej trasy.

P1070283.jpg

P1070288.jpg

P1070292.jpg

P1070295.jpg

P1070297.jpg

P1070283.jpg.9dddecc5272c6890df574ef090a1854c.jpg

P1070288.jpg.f126e8bdbc60e4e7d5fffa49697b965c.jpg

P1070292.jpg.e3e1c2adc4e5d10f9ca5220d0abfd691.jpg

P1070295.jpg.1ce3f6bd367060ef3e1a70ffb5eeb7d6.jpg

P1070297.jpg.825c70bbcbfb52024d9ad88d119b4563.jpg

  • Like 19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johnu- obudź się to był tylko fatalny sen.

Przeczytaj to;http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=12346&highlight=szczyrk+to+day

Obetrzyj spocone czoło,wyrównaj oddech.:D

I jakby Ci było mało to obejrzyj to;http://www.skionline.pl/stacje/?co=newsy&id_txt=4061

SzCyrk to jest to.

Edytowane przez MB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym sezonie trwam w swoim postanowieniu, że moja noga (narta) w Szczyrku nie postanie, choć - biorąc po uwagę - ostatnie relacje, byłem dzisiaj bliski złamania swojego postanowienia. Czytając o przygodach Johnnego Narciarza, tylko utwierdzam się w przekonaniu, że trzeba twardym być a nie miętkim i nie dawać zwieść się pojedynczym przypadkom normalnego nartowania na tereneach GAT.

Podobnie jak Johnny wraz z pierwszym pianiem koguta zerwałem się z łóżka i wybrałem się na Nową Osadę z myślą, że pośmigam 1,5-2 godzinki w ludzkich warunkach i do domciu...I to był błąd w rozumowaniu... Już nie podobał mi się sznur aut (raczej rzadko spotykany o tej porze) ciągnących jedynką w stronę gór. Myślę sobie - ktoś pojedzie do Szczyrku, ktoś na Soszów, inny na Cienków - będzie dobrze. To był kolejny błąd w rozumowaniu...Kiedy podjechałem o godz. 8.10 na parking już wiedziałem, że pełne parkingi muszą coś znaczyć ( a konkretnie tłumy):). Jeszcze tylko 15 minut w kolejce do kasy i już można zapiąć narty i ... do kolejki do krzesła. Zjechałem tak 4 razy i pomyślałem: "Chłopie po ci to? Za 2 tygodnie pojedziesz do normalnego kraju, gdzie mają normalne wyciągi, normalne ośrodki narciarskie itp. Jedź do domu, pobaw się z dziećmi..." Tak też własnie uczyniłem. Korek w stronę Wisły (zaczynający się ok 1 km przed Ustroniem) tylko mnie utwierdził w słuszności decyzji. I podobnie jak Johnny miałem ochotę otworzyć okno i krzyczeć : WRACAJCIE DO DOMU!!!!!!!! NIE POWIELAJCIE MOJEGO BŁĘDU!!!!!!!

Pozdrawiam, Przemek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gówniane Atrakcje Turystyczne czyli GAT

W zasadzie z powodzeniem mógłbym zacytować Johnnego, ale że zaatakowałem Gat'a albo raczej Gad'a z innej strony.

Od początku.

Po tym jak to w tygodniu jest fajnie, czy to rano czy wieczorem, z braku innych perspektyw ze względu na chorobę narzeczonej, postanowiłem zaatakować sCyrk łod Soliska. Spodziewałem się dużej ilości ludzi, wiec byłem pod stokiem o godz. 0745, a tu chmara ludzi w kolejce do kas. Na szczęście punkty na karcie, więc kieruję się pod wyciąg na Suche. Jeszcze zamknięte, przede mną kilka osób w kolejce, a za nami coraz więcej. Ktoś rzucił że na Golgocie awaria i nie wiadomo kiedy ruszy.. no i się zaczęło. Za nami coraz więcej ludzi, wszyscy zaczynają narzekać i wieszać psy na "ośrodku".. kolejka już do ulicy. Uruchamiają wyciąg, więc jazda do góry, obmyślam szybko czy kierować się na następny z prawej czy z lewej strony i... okazuje się że prawa stoi więc szybko objazd budy i na lewą, a tam krzyki "nosz skur..ysyny, ..uje.." itp ;-) Okazało się że oba wyciągi stoją.. ktoś rozmiawał z Gadowcem który powiedział mu że "leży tam góra śniegu z armatki i muszą ją usunąć".

Potem dowiedziałem się jeszcze że również na Małe Skrzyczne wyciąg nie działa i w tym momencie miarka się przebrała.

Zjechałem na dół, spakowałem sprzęt i pojechałem na Klepki do Wisły żeby zjechać chociaż kilka razy.. Tam też masa ludzi ale wyciąg przynajmniej działał ale bez tłoku na stoku. Parę zjazdów i do domu.

W drodze powrotnej z politowaniem patrzyłem na sznur samochodów ciągnących do skansenu.

Postanowiłem sobie dziś - że moja noga w weekend w Szczyrku więcej nie postanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie Jacku nie powinno tak być, że warunki takie jak mieliście ze Sławkiem są tylko od święta. Powinny być podstawowym minimum przygotowania tras a nie pięknym wyjątkiem

Chciałbym uściślić, że Johnny miał takie same warunki narciarskie jak my! Wszystko rozbija się o czynnik ludzki, no i o przestarzałą infrastrukturę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johnny!

To trzeba mieć pecha. Gdybyś był wczoraj z nami zapewne napisałbyś całkiem co innego. Niestety opisaną przez Ciebie sytuację można skomentować - wyjątek potwierdzający regułę.

Tak nie powinno być!

Z tym,że tym wyjątkiem należy nazwać to co Wy zastaliście wczoraj.

A regułą jest to co zastał Johny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz słyszę o takim czymś co zastał dziś Johny więc żadna reguła...

Jak mocno wieje to niestety są problemy. Szczególnie z tymi nieszczęsnymi linami. Ludzi w takie weekendy zawsze będzie dużo więc to nie jest czas żeby sobie dobrze pojeździć.

Ja staram się omijać takie dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz słyszę o takim czymś co zastał dziś Johny więc żadna reguła...

Jak mocno wieje to niestety są problemy. Szczególnie z tymi nieszczęsnymi linami. Ludzi w takie weekendy zawsze będzie dużo więc to nie jest czas żeby sobie dobrze pojeździć.

Ja staram się omijać takie dni.

Niestety Mario ja zazwyczaj w SzCyrku czuję się jak Johny "oszukany i olany"

i dla mnie to jest regułą.

Niekoniecznie te spadające liny,niemniej nigdy nie można być pewnym co w GAT będzie chodziło a co będzie stało.

Wyjątkiem zaś są takie dni i warunki jakie opisywał SB.

Bo niewiele razy zdarza aby w trackie "luźnych" dni panowały dobre warunki śniegowe.

A przy tych dobrych warunkach śniegowych żeby postarali się o przygotowanie tras ratrakami.

Pod pojęciem luźnych dni mam dni robocze,kiedy nie ma jeszcze bądź już ferii.

U mnie weekendy odpadają całkowicie,bo stał to ja nie będę i już.

Ja więc staram omijać się SzCyrk ewentualnie poluję na takie perełki jaką trafili JC i SB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ztego co pisałeś to sie będziesz męczył od niedzieli ale od przejechanych kilometrów:)

Od soboty.:D

2:00 start B-B

9:00 start pierwszą gondolką lub krzesłem we Flachau bądź Wagrain

a może Schladming?

kto to wie którędy pojadę i gdzie będzie ranne lądowanie.

bo popołudniu to Flachau.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście po dzisiejszym wypadzie (też byłem :mad:), powiedziałem sobie - nigdy więcej, ale pewnie w jakiś piękny, słoneczny, bezwietrzny, poferyjny, nieweekendowy, nieświąteczny dzień się wybiorę.A dzisiaj zrobiłem ciekawą fotkę na Solisku; przybytek nieczynny, bo pojawiły się Toy-toye, ale robi wrażenie (zwłaszcza "aparat wrzutowy" na klamce :D). Do Johnnego ad.5: to co widać z Suchego to wyciąg Polsportu z BB, ale w ciągu 15-tu lat chyba tylko dwa razy widziałem, żeby był czynny :(.

Zdjęcie0079.jpg

57da8117c0649_Zdjcie0079.jpg.2140d383ab52c5b20964e6474beb332c.jpg

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johnny!

To trzeba mieć pecha. Gdybyś był wczoraj z nami zapewne napisałbyś całkiem co innego. Niestety opisaną przez Ciebie sytuację można skomentować - wyjątek potwierdzający regułę.

Według mnie to Johny nie miał pecha, miał normalnie, ja raczej skłaniał bym się ku tezie że to my wczoraj mieliśmy niebywałe szczęście, przecież ja się na Szczyrku wychowałem byłem tam 2 razy w tygodniu, jak ferie to i 3-4 i nie przypominam sobie tak przygotowanych tras jak wczoraj i jestem pewien że to był wyjątek i nie wynika to z faktu że nie dbają. Trasy wczoraj i być może w ostatnich dniach były przygotowane tylko dla tego że utrzymuje się całą dobę mroźna aura. Gdyby tylko na 1 dzień zrobiło się w plusie to na taką grubość pokrywy śnieżnej nie można wpuścić ratraków bo po prostu narobią bałaganu. Gdyby była porządna instalacja do naśnieżania i na trasach było by 80 cm śniegu a w miejscach newralgicznych musi być go jeszcze więcej to wtedy można nawet przy dużej odwilży bez ryzyka wpuszczać ratraki bez ryzyka że wyorają kamienie i ziemię - ot cała filozofia

Więc choćby przyszło 1000 atletów i zjadło 1000 kotletów, to puki co w Szczyrku przygotowane trasy będą wyjątkiem, a nie regułą, bo instalacja do naśnieżania może jedynie dośnieżać a nie naśnieżać, a to jest gruba różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od soboty.:D

2:00 start B-B

9:00 start pierwszą gondolką lub krzesłem we Flachau bądź Wagrain

a może Schladming?

kto to wie którędy pojadę i gdzie będzie ranne lądowanie.

bo popołudniu to Flachau.:D

A tak namawiam moje grono żeby jechać na noc i wykorzystać jeden dzień dodatkowa,no ale coż są zapaleńcy i zwykłe ślizgacze:)bez obrazy dla tych to jadą rano

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój plan na ten sezon był taki aby sprawdzić stoki właśnie w tym rejonie (Szyrk, Wisła) ale po tym co czytam tu na forum to chyba zrezygnuję z takimi warunkami jeszcze się nie spotkałem może jeszcze za krótko na nartach (trzeci sezon) jeździłem na kilku stokach (Laskowa,Małe Ciche, Limanowa, Kozieniec, Siepraw) i to głównie weekendy ale rzadko kiedy stałem w kolejce, stoki w zależności na porę i warunki pogodowe przygotowane raczej na+.Ma ktoś może informacje na temat Szczawnicy-Palenicy, lub Krynica-Jaworzyna, bo jakoś nie widzę z tamtąd donosów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...