marekbtl Napisano 22 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2010 Sprawiłem sobie nowy sprzęcik - nie wiem czy nie na wyrost (poprzdnie fischer RC4 WC). mod. 09/10. Preferencje raczej ostro po betonie. Wiązanie trochę mocne - ale trza brać co dają (200 MFX). Kiedyś jeździłem na testach na 9s i były ok - chociaż to inna bajka. Jak ustawić wiązane? - dałem 12 (waga 85 kg, wzrost 177 cm - skala od 10-20 din więc wybór ograniczony) Co sądzicie o tych nartach? Są jeszcze w folii - ostrzyć czy też na fabrycznych spróbować. Może ktoś ma doświadczenie z tym sprzetem. Proszę o opnię i ewentualną poradę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jjay86 Napisano 22 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2010 wiazania te sa dobre, ale dla zawodnikow, ewentulanie bylych zawodnikow... Ta sklada DIN jest za duza dla Ciebie, moze lepiej bdzie je sprzedac i kupic te z mniejsza skala... A narty jak njabardziej naostrzyc i przesmarowac 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekbtl Napisano 22 Grudzień 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2010 No to problem - dałem za nie 1000 i przypuszczam że za taką cenę nie kupię ponownie mimo znajomości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boogie Napisano 22 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2010 jeżeli lubisz jeździć ostro to ustaw 10-11 tak na oko jak dla mnie -wiadomo w amatorskiej jeździe ta skala jest za duża ale jezeli lubisz pocisnąc i być pewnym ze nic sie nie wypnie to nie widze problemu:) co do nart oddaj do porządnego serwisu zeby je przygotowali struktura ostrzenie smarowanie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekbtl Napisano 22 Grudzień 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2010 Lubię pocisnąć i mieć pewność że się nic nie wypnie przypadkowo, ale też przy upadku dobrze aby wiązania zadziałały, a nie urwało nogę z nartą. Z tego co wiem to wiązania ustawia się w granicach +/- 20% zakresu czyli 10-20 din ustawiamy 12-18 din i mamy pewność że będą dobrze działać (to też dałem na minimum). Poprzednie miałem na 10 i było ok. Martwi mnie tylko serwis - ponadto nie mam pojęcia jakie kąty etc. Fischery ostrzyłem jak fabryczne na ostro i było git. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boogie Napisano 22 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2010 jak oddasz do dobrego serwisu to ci zrobia wg mnie zrob 87 i podniesienie 0,5 a wiazania ustaw na te 11 i nie boj sie nic:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekbtl Napisano 22 Grudzień 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2010 Tak też zrobię, dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boogie Napisano 22 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2010 tylko pamiętaj ze z tymi wiązaniami nie ma przelewek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raceman Napisano 22 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2010 Powiem Ci tak, najgorsza wywrotka na takich nartach jak sobie powoli pomykasz, wtedy nie ma siły dynamicznej by ustąpiła sprężyna bezpiecznika i nawet możesz mieć na 6 a przy przewrotce się nie wypną. Ale jeśli sromotnie śmigach na pełnym gazie i fikniesz nawet jak masz na 12 to nawet nie wiesz kiedy się wypięły. Mówię to z mojego doświadczenia dzwonowego . Możesz nastawić na 12 ale jak to w serwisowych wiązaniach podziałka jest raczej tylko do zaznaczenia dobrze dopasowanej siły wypięcia na skali ustawionej na maszynie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekbtl Napisano 22 Grudzień 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2010 Panowie, dzięki za uwagi. Mam nadzieję, że po sezonie nie zostanę paraolimpijczykiem. Czas pokaże czy nie porwałem się z motyką na słońce. Poprzednie narty były super, ale zaczęły mnie nieco ograniczać. Co prawda mam już 40 wiosen i kondycja nie ta, ale jestem bity góral - mały, krepy, niewywrotny i twardy jak stonka. Po nowym roku skrobnę coś o tych nartkach, czy są w dechę czy do d....py. Może na przyszłość komuś się przyda. Póki co jestem zadowolony z zakupu. Miłego szusowania wszyskim i sobie życzę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 23 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2010 Trzeba było od razu tak zacząć, jak w ostatnim poscie, byśmy wiedzieli, że nie jesteś leszczem porywającym się... Narty te jeździłem wprawdzie wersję serwisowa, ale do dziś wrażenia są niezatarte. Prawdziwe twardzielstwo, nie tylko jeśli chodzi o strukturę, ale również o trwałość uzytkowania. Duża przyjemność z jazdy krotkim i średnim skretem. Co do ostrzenia - jeździłem na takim kącie, jak podał Boogie. Ostatnio dostałem nowe serwisowki i były zrobione fabrycznie, więc może najpierw spróbować. Powodzenia! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekbtl Napisano 23 Grudzień 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2010 Dzięki Bończa za słowa otuchy. Teraz mogę spać spokojnie. Wiem że zakup był trafiony. Ze względu na przyrost wagi zdecydowałem się na troche twardsze nartki. Poprzednieteż ostrzyłem pod takim kątem i było ok., ale wiesz co kraj to obyczaj. Mimo wszystko spróbuję więc na fabrycznym przygotowaniu, bo kiepsko z czasem a serwisy zawalone po uszy, a jutro wyjazd .... Co do jazdy to do J.B. Grange'a to mi jeszcze troooochę brakuje, ale sobie radzę. Jeszcze raz wszystkim zainteresowanym dziękuję i życzę śniegu po pachy oraz tyle samo lądowań ile startów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.