Nartomaniak11 Napisano 12 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Grudzień 2010 Witam wszystkich miłośników białego szaleństwa ! Na wstępie dodam,że jest na pewno wielu narciarzy którzy jeżdżą na narty do Czech i z tym o to wiążę się moje pytanie. Jakie są według was najtrudniejsze trasy narciarskie w Czechach przeszukałem trochę internetu, ale nie znalazłem żadnych konkretnych informacji, a ciekaw jestem co ludzie sądzą o poziomie tych najtrudniejszych czarnych tras i w jakim stopniu są one porównywalne z najtrudniejszymi trasami u nas w Polsce Jeśli chodzi o mnie to uważam,że najtrudniejsze trasy w Czechach na których jeździłem to dwie czarne trasy w Herlikovicach, czarna trasa w Harrachovie, czarna w Zaclerzu [/b] Proszę o odpowiedzi i zapraszam do dyskusji ! Pozdrawiam ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 4 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2011 Cześć ! Jeździłeś dla porównania w Szpindlu i w Pecu ? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 4 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2011 a co to znaczy najtrudniejsze ? bo np trasa o dużym nachyleniu np czerwona , czy czarna ( chociaż z tymi kolorami to różnie bywa ) ale dobrze przygotowana będzie , powiedzmy , że lajtowa do zjechania , ale jak będzie lód , muldy albo metr świeżego to już mogą zacząć się schody , nie mówiąc już o stylu/jakości naszej jazdy na tych "trudnych" trasach:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 4 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2011 Wydaje mi się, że chodzi o najbardziej strome Natomiast każda z nich może się trafić w rożnych warunkach. Co racja to racja - "zjechać" zawsze można, tylko jak :eek: I czasami jeszcze "po co" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 4 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2011 a co to znaczy najtrudniejsze ? bo np trasa o dużym nachyleniu np czerwona , czy czarna ( chociaż z tymi kolorami to różnie bywa ) ale dobrze przygotowana będzie , powiedzmy , że lajtowa do zjechania , ale jak będzie lód , muldy albo metr świeżego to już mogą zacząć się schody , nie mówiąc już o stylu/jakości naszej jazdy na tych "trudnych" trasach:rolleyes: Racja,trzeba samemu ich szukać;)/tras a nie warunków;)/Chociaż trzeba pamietać,że czasmi niebieska trasa potrafi zrobić się wymagająca;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 4 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2011 Mało w Czechach jeździłem. W Rokitnicy jest taka czarna przy orczyku - kotwiczce, dosyć stroma ale nie bardzo jakoś za to szeroka jak leśna alejka rowerowa:D , jak tam jeździlem składała się z lodu i z lodu, za to na dole tej traski jest takie bardzo szerokie pole, jak się dobrze na tej wąskiej rozbiegówce napędzi to na dole można polatać po takim bardzo szerokim błoniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zzocha Napisano 4 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2011 Jeśli chodzi o nachylenie to zdecydowanie stawiam na Pec i nie powiedziałbym że jest mniej stroma od Harakiri na Penkenie a ta podobno uważana jest za najstromszą w europie [jeździłem na jednej i drugiej] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 4 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2011 Jeśli chodzi o nachylenie to zdecydowanie stawiam na Pec i nie powiedziałbym że jest mniej stroma od Harakiri na Penkenie a ta podobno uważana jest za najstromszą w europie [jeździłem na jednej i drugiej] Z tym Harakiri to marketingowa przesada. Tam strome to są trzy niespecjalnie długie ścianki w dolnej części, jeździłem po kilku trudniejszych i stromszych trasach (czy też ich częsciach) - ale nie w Czechach aby było na temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 4 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2011 Harakiri nie w temacie i nie stroma:DTo ja pojadę dalej-zapraszam do Elbląga na Górę Chrobrego -najbardziej stroma trasa w okolicy:rolleyes:Jeżdzilem po niebieskich .które powinny byc czarnymi,a jeździłem po czrnych,które powinny być niebieskimi;) każda trasa wymaga od narciarza uwagi,a nie bedzie wypadków:p,a najwięcej jak pisalem jest na tych pseudo łatwych,czyli niebieskich:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 4 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2011 Harakiri nie w temacie i nie stroma:D ... To jak jest z tą Harakiri? Możecie ją opisać? Ja wyobrażałem ją sobie,jako trasę mającą ze dwie może trzy ściany o długości 800 - 1000m... Sorry za off-topa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paaatyyyk Napisano 4 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2011 Według mnie to Szpindlerovy (Jak się trafi na ostre muldy i przy tym narta typowo race to naprawdę trzeba mieć umiejętności żeby zjechać to w jakimś przyzwoitym stylu ), ale Herlikovice też niczego sobie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 4 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2011 To jak jest z tą Harakiri? Możecie ją opisać? Ja wyobrażałem ją sobie,jako trasę mającą ze dwie może trzy ściany o długości 800 - 1000m... Sorry za off-topa. :Djej problem polega,że jest wyslizgana:D-czyli można napotkać lód;)Nie jest to trasa do wycieczki narciarskiej,ale przy opanowanej technice/niezaleznie czy cięta,chociaż kalsyczna lepsza/do zjazdu;)Jeździłem gorszymi:Dno może nie przeznaczonymi dla wszystkich:p.Jeździsz na Kasprowym,harakiri nie straszna:D 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miraz Napisano 4 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2011 Z tym Harakiri to marketingowa przesada. Tam strome to są trzy niespecjalnie długie ścianki w dolnej części, jeździłem po kilku trudniejszych i stromszych trasach (czy też ich częsciach) - ale nie w Czechach aby było na temat "Harakiri" - steilste präparierte Abfahrt Österreichs - mit einem Gefälle von bis zu 78%! czyli najbardziej stroma przygotowana trasa w Austrii...to odnosnie marketingu Pozdrawiam Mirek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 4 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2011 To jak jest z tą Harakiri? Możecie ją opisać? Ja wyobrażałem ją sobie,jako trasę mającą ze dwie może trzy ściany o długości 800 - 1000m... Sorry za off-topa. Dłuższa jest, ma z 1,5-1,8 km myślę, góra jest bardzo szybka ale bez ekstremy, porządna, w miarę trudna czerwona, naprawdę fajna ale od połowy zaczyna sie robić coraz stromiej, na dole trzy ścianki po 100-150m naprawdę bardzo strome przedzielone małymi do 20 metrów tarasikami, na których jak nie przyhamujesz to sobie fajnie wyskoczysz:D - dodam,że zwolnić jest rozsądnie bo nie widać co na tych sciankach sie dzieje - a dziać sie tam moze nieciekawie:D. Generalnie fajna jest i można zdrowo powalczyć. Niemniej jak byłem tam w lutym w słoneczny dzień dół łapał słońce (taka wystawa) i było bardzo miękko, przy lodzie na dole może bym inaczej śpiewał - cieńszym głosem:D 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 4 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2011 :Djej problem polega,że jest wyslizgana:D-czyli można napotkać lód;)Nie jest to trasa do wycieczki narciarskiej,ale przy opanowanej technice/niezaleznie czy cięta,chociaż kalsyczna lepsza/do zjazdu;)Jeździłem gorszymi:Dno może nie przeznaczonymi dla wszystkich:p.Jeździsz na Kasprowym,harakiri nie straszna:D Jeździłem na zlodowaciałym Kasprowym,FIS Skrzyczne,Golgocie czy Bieńkuli... ale czy da się porównać? No ale te ścianki mnie ciekawią! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 4 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2011 Jeździłem na zlodowaciałym Kasprowym,FIS Skrzyczne,Golgocie czy Bieńkuli... ale czy da się porównać? No ale te ścianki mnie ciekawią! Spoko:Dtakiej ekstremy to nawet w snach nie mają:DSpokojnie dasz radę ,tylko spokojnie kontrolować prędkość,czyli zjazd z techniką,a nie na "przypał"aby szybciej:p 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 4 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2011 Spoko:Dtakiej ekstremy to nawet w snach nie mają:DSpokojnie dasz radę ,tylko spokojnie kontrolować prędkość,czyli zjazd z techniką,a nie na "przypał"aby szybciej:p No trza będzie spróbować... Tylko najpierw trza będzie tam dotrzeć... i tu zaczynają się schody... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 4 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2011 No trza będzie spróbować... Tylko najpierw trza będzie tam dotrzeć... i tu zaczynają się schody... masz na myśli ośrodek,czy trasę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 4 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2011 masz na myśli ośrodek,czy trasę? W sumie cały ośrodek,trasa jest jedną z atrakcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemo_ski Napisano 5 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Styczeń 2011 Harakiri Penken: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 5 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Styczeń 2011 (edytowane) Na Harakiri widziałem ciekawy spektakl. Zjechaliśmy z kolegą,którego musiałem przekonywać,bo nie wierzy w siebie,choc jezdzi dobrze-stoimy na dole z boku trasy.Oprócz nas tylko jeden Austriak-obok nas,ale na środku trasy.Nagle na górze pojawiła się kobiecina,która przyjechała tam sie uczyć.Trawers,zwrot przestępowaniem poza trasą,znów trawers.Kolega mówi "nie wierzę własnym oczom" Nagle w środku trawersu wpadła w panikę-zamiast dostokowego-skręt odstokowy do linii spadku,kije w górę,krzyk i na krechę w linii spadku... Austriak stał jak sparaliżowany.Utrzymała równowagę aż na sam dół,trafiła go centralnie,mimo,że trasa miała kilkadziesiąt metrów szerokości,a on był jeden.Oboje mieli dużo szczęścia-jak oprzytomnieli,okazało się,że obyło się bez poważniejszych szkód... Edytowane 5 Styczeń 2011 przez lski@interia.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemo_ski Napisano 5 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Styczeń 2011 Na Harakiri widziałem ciekawy spektakl. Zjechaliśmy z kolegą,którego musiałem przekonywać,bo nie wierzy w siebie,choc jezdzi dobrze-stoimy na dole z boku trasy.Oprócz nas tylko jeden Austriak-obok nas,ale na środku trasy.Nagle na górze pojawiła się kobiecina,która przyjechała tam sie uczyć.Trawers,zwrot przestępowaniem poza trasą,znów trawers.Kolega mówi "nie wierzę własnym oczom" Nagle w środku trawersu wpadła w panikę-zamiast dostokowego-skręt odstokowy do linii spadku,kije w górę,krzyk i na krechę... Austriak stał jak sparaliżowany.Utrzymała równowagę aż na sam dół,trafiła go centralnie.Oboje mieli dużo szczęścia-jak oprzytomnieli,okazało się,że obyło się bez poważniejszych szkód... Pewnie pomyślała, ze jak juz spasc to z "wysokiego konia" hehehehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 6 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 6 Styczeń 2011 No to się nam koledzy rozhulali z off topami A w temacie - nie jeździłem w Harrachovie i Rokietnicy, ale z z innych to Pec wydaje mi sie najbardziej stromy. Natomiast jest zdecydowanie krótki. Natomiast w Szpindlu jest to zdecydowanie dłuższy kawałek (kilka razy) - więc jako całośc może jest trudniejszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 6 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 6 Styczeń 2011 A w temacie - nie jeździłem w Harrachovie i Rokietnicy, ale z z innych to Pec wydaje mi sie najbardziej stromy. Natomiast jest zdecydowanie krótki. Natomiast w Szpindlu jest to zdecydowanie dłuższy kawałek (kilka razy) - więc jako całośc może jest trudniejszy W Harrachovie jest czarna trasa,ale nie należy do najtrudniejszych,ale z Pecem się zgodzę,że może podnieść adrenalinę Na Harakiri widziałem ciekawy spektakl. .. Może nie tak drastycznie,jak przez Ciebie przedstawiony opis,ale podobnie:p, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomi33 Napisano 6 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 6 Styczeń 2011 Chyba najtrudniejsze były u nas po godzinie 12.00 WSZEDZIE:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.