Ambro Napisano 15 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 15 Grudzień 2010 Raczej bez znaczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ts221 Napisano 15 Grudzień 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 15 Grudzień 2010 kijki co sądzicie o tych http://allegro.pl/kije-kijki-fischer-rx-fire-red-2010-120-i1361384863.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 15 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 15 Grudzień 2010 co sądzicie o tych http://allegro.pl/kije-kijki-fischer-rx-fire-red-2010-120-i1361384863.html Ja wychodzę z założenia, ze jesli nie szuka się jakichś "szałowych" kijow typu Leki z trigerkiem to mozna kupić byle jakie ... najtańsze ... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 15 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 15 Grudzień 2010 co sądzicie o tych http://allegro.pl/kije-kijki-fischer-rx-fire-red-2010-120-i1361384863.html Doskonałe! Tylko te kolory jak z takimi jeździć A tak poważnie to bardzo dobre kije i cena rozsądna. Już się gdzieś chłopaki rozpisywali na tym forum o składzie stopu aluminium itd,itp. Mysiek ma w 100% rację. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cobra Napisano 15 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 15 Grudzień 2010 Kup kije - odżałuj parę złotych:cool: - znajdziesz zajęcie dla rąk. I nie tylko dla rąk... Np te: http://www.snowsport.pl/index.php?mod=detail&id=3789 :D:eek: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marucha Napisano 15 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 15 Grudzień 2010 I nie tylko dla rąk... Np te: http://www.snowsport.pl/index.php?mod=detail&id=3789 :D:eek: No niezupełnie o to mi chodziło. Z tymi kijami może daleko nie zajechać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ambro Napisano 15 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 15 Grudzień 2010 I nie tylko dla rąk... Np te: http://www.snowsport.pl/index.php?mod=detail&id=3789 :D:eek: Genialne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 16 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 16 Grudzień 2010 Genialne Ambro... te kije "karafki" są genialne... szczególnie w kontekście tego tematu http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=11957&page=2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ambro Napisano 16 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 16 Grudzień 2010 Ambro... te kije "karafki" są genialne... szczególnie w kontekście tego tematu http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=11957&page=2 Taa widomo. Ja picia na stoku absolutnie nie popieram ale doceniam pomysłowość twórców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajowy01 Napisano 16 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 16 Grudzień 2010 6. Moje umiejętności określam na 6-7 7. Moje buty to fischer soma mx9 8. Teraz jeżdżę na nartach/model - fischer rx 8 ftp 165 cm Na tych narta dobrze mi się jeździ na krawędziach po szerokich stokach długimi skrętami(sa to moje pierwsze narty na których się uczyłem), potrzebuję narty na wąskie stoki z krótkim skrętem "slalomówki". Idę o zakład że przeszacowałeś umiejętności min. o 2, 3 levele ale OK, trochę sprostowałeś. To jest tak, że im więcej się jeździ tym ostrożniej do tematu samooceny podchodzi bo widać ile jeszcze brakuje Nartki są OK i o przyzwoitej długości, 165 cm + taliowanie jak slalomka (choć chyba bardziej miękkie) - decyzja o pozostawieniu słuszna. Pracuj nad techniką, kup kije, za rok, dwa pomyśl o zmianie. Jeśli mają to być typowe, krótkie slalomki to proponuje Rossignole 8S/9S 158cm, Fischera RC4 superrace sc lub może jakiegoś Atomica SL do 160cm. To są moim zdaniem topowe slalomki. Co Ci będzie pasować trudno powiedzieć bo to indywidualna sprawa. Ja osobiście mogę powiedzieć że Rossignol 9S na których sam jeżdżę są bardzo dynamiczne i je polecam. Szkoda, że ta Twoja druga narta jest taka krótka. Kupując slalomki będziesz miał dwie pary krótkich nart. Sorry ale Rossi z ostatnich 2-3 lat nie bardzo slalomkę przypomina (przy tej poszerzonej talii) - tzn. idzie krótkim, wozi się fajnie ale nie ma dynamiki i szybkiej zmiany krawędzie - miałem, sprzedałem. Jeśli jeździsz na starszych, czyli sez. 07/08 lub dalej, to OK to były bardzo fajne narty, i dla realnej 7 super przy dł. 165 cm (przy wzroście 175). Fischer Race (nazwa się zmienia ale to to samo) zdecydowanie przypomina bardziej slalomkę ale też od jakiś 2-3 lat to jednak ani slalomka (choć bliżej) ani race carver (SC 165 mam i ujeżdżam) Kiedyś też była inna. Ale i tak - to wszystko nie są narty dla niego - vide jw. http://www.skionline.pl/sprzet/?co=kolekcje_narty&id_grupy=1975&id_modelu=2484 a co sądzicie o tej narcie jakie są róznice między moja nartą? Zapomnij raczej; zapomniałeś - i dobrze To radykalna, mocniej taliowana od rasowej slalomki narta, prawdopodobnie super do funu. Nie jeździłem ale bylem blisko zakupu 160 cm, miałem w rękach - ciężka, b. mocno taliowana narta (głebiej od WC). Moje kolana cicho szeptały: "lepiej nie" Michał, coś w tym jest. Ja mam kije dobrane po staremu (tak jak mówi Darek i wyszło przy wzroście 172 - 125) i mam odczucie, że są o 5cm za długie. Wiąże się to chyba z niższą postawą na nartach taliowanych. Takie mam odczucie, że jak śmigam na krawędzi to jestem dużo niżej i wtedy za długie kije lekko przeszkadzają (wbijam je bardziej do przodu, żeby skompensować ich długość). Spróbuję teraz z kijami 120 i zobaczę, jak będzie lepiej to się odezwę. Metoda powinna być ta sama ale wg mnie tobie powinno wyjść właśnie ok. 120 cm Mam 176 cm i kije 125 cm są w sam raz. Dlaczego metoda ta sama? Z 2 powodów: 1. pozycja się obniżyła w stosunku do dawniejszej jazdy ale do nart doszły płyty/liftery - więc stoisz wyżej o parę cm. 2. bo mocno obniżona pozycja nie ma wpływu - przy czystej jeździe na krawędzi kijów po prostu się nie używa; pomocne są w tym co tradycyjne: muldy, śmigi, wszelkie skręty sytuacyjne. Ja wychodzę z założenia, ze jesli nie szuka się jakichś "szałowych" kijow typu Leki z trigerkiem to mozna kupić byle jakie ... najtańsze ... Tak i nie - jakość aluminium to jednak przełożenie na solidne podparcie i bezpieczeństwo: złamanie -> wbicie itp. Druga rzecz to dobra jest gumowa rączka (te ww. mają śliskie plastikowe), ew. rączka poszerzana górą i dołem = lepszy chwyt, lepsze podparcie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ts221 Napisano 19 Grudzień 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2010 (edytowane) dzięki wszystkim za rady, trzy dni w Małe Ciche i jazda super ostatni dzień już "rewelka", eski na krawędzich wychodzą super krótkie ciasne i długie szerokie do wyboru.Myślę, że jeszcze na jakiś czas ta narta mi wystarczy, a potem wypróbuję coś nowego(możę uda się trafić gdzieś na jakieś testy nart). ps może dzięki wam te moje umiejętności na poziomie 6-7 za niedługo staną się faktem:) Edytowane 19 Grudzień 2010 przez ts221 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 21 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 21 Grudzień 2010 Chciałbym spróbować nart o bardzo małym promieniu skrętu, takich do moich prawdziwych 4 w skali . Byłem ostatnio w miejscu gdzie z bardzo szerokiego 100 m stoku od połowy przechodziło się w lej 2-3 m z dwoma ostrymi skrętami ,pominę że niewidocznymi bo za górką. Wszystko było w miarę gdy nikt tam nie leżał lub w inny sposób tamował ruch. Możliwe że gdybym miał większe doświadczenie to dałbym spokojnie rady na moich Zenitah 3,5 bardziej zawężać i omijać te "przeszkody" ale... Właśnie zastanawiałem się czy na takie "na półdzikie" stoki nie zabrać coś o węższym promieniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajowy01 Napisano 21 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 21 Grudzień 2010 Chciałbym spróbować nart o bardzo małym promieniu skrętu, takich do moich prawdziwych 4 w skali . Byłem ostatnio w miejscu gdzie z bardzo szerokiego 100 m stoku od połowy przechodziło się w lej 2-3 m z dwoma ostrymi skrętami ,pominę że niewidocznymi bo za górką. Wszystko było w miarę gdy nikt tam nie leżał lub w inny sposób tamował ruch. Możliwe że gdybym miał większe doświadczenie to dałbym spokojnie rady na moich Zenitah 3,5 bardziej zawężać i omijać te "przeszkody" ale... Właśnie zastanawiałem się czy na takie "na półdzikie" stoki nie zabrać coś o węższym promieniu. Promień tu nie ma wiele do rzeczy - i tak nie znajdziesz nart o promieniu 2-3 m ...całe szczęście. Zwolnij przed taką przeszkodą, ew. ucz się śmigów - tu długość jest drugorzędna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 21 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 21 Grudzień 2010 gajowy01 jak nie ma :D:DCo do przeszkody to nie było jej widać przed zakrętem.Co do "śmigu" to na dniach jak otworzą Lole w Szklarskiej chcę wziąć instruktora i popracować trochem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ambro Napisano 21 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 21 Grudzień 2010 Tak jak napisał gajowy01, promień rzeczywiście nie ma tu wiele do rzeczy ale jeśli juś o tym gadamy to na bardziej zaludnionych i wąskich stokach lepiej śmiga się na krótkich nartach, np. slalomkach. Dają możliwość gęstych, dynamicznych skrętów nie wymagających dużych przestrzeni natomiast długie narty o dużym promieniu zdecydowanie lepiej wybierać na szerokie stoki gdzie możemy pośmigać z dużą prędkością bez obaw o kolizje i ładnie wycinając dłuuuuugie łuki Dlatego na takich górkach pozostań przy w miarę krótkich nartach i poćwicz śmig żeby żaden tarasujący drogę Cie nie zaskoczył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ts221 Napisano 31 Marzec 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 31 Marzec 2011 Czas podsumować sezon przedewszyskim dzięki za wszystkie rady napewno bardzo pomogły.Co wyjazd na narty było lepiej jazda na twardych i wmiarę rónych stokach spoko, stromsze stoki nie stwarzały trudności.Problem wyszedł na ostatnim wyjeździe tzw."wiosenny" do południa jeszcze nieźle,ale później przy temp. powyżej 10 stopni (śnieg miękki i muldy) nie potrafiłem zjechać ze stoku, jakbym był na nim pierwszy raz totalne rozczarowanie, nie wiem z czego to wynikało.Tak więc w przyszłym sezonie będzie nad czym pracować. ps. Kijki przydają się do jazdy na nartach napewno lepiej "z" niż "bez" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.