juice Napisano 7 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 7 Lipiec 2010 No i Hiszpanie taktycznie Niemców rozmontowali. Tam gdzie czasem "sił" może braknąć rozum pomaga. Normalnie jak Włodarczyk z Fragomenim w drugiej walce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 7 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 7 Lipiec 2010 Bardzo dobry i czysty mecz, Niemcą udało się zneutralizować Davida Ville ale bramkę stracili jak nie Niemcy-po wyraźnym będzie obrony w kryciu. Hiszpanie muszą postawić ołtarzyk Cassillasowi za obronę strzału Kroosa bo gdyby nie to, to wynik byłby najprawdopodobniej odwrotny. To drugi kolejny dobry mecz Ikera, który po części znów załatwia awans swojej drużynie i powoli po gorszym początku zajmuje należne mu miejsce najlepszego bramkarza turnieju. Finał ciekawy, dwie zasłużone dla piłki nacje, z których jedna wreszcie otrzyma zasłużony także za całokształt laur. Stawiam na Hiszpanów ale kibicuję jak zawsze pomarańczowym. Zapomniałem o braku karnego za faul Ramosa na Ozilu ale to w sumie detal biorąc pod uwagę pracę sędziów na tym turnieju:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
latamito Napisano 8 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 8 Lipiec 2010 Moja kolejność końcowa : 1 Holandia - mają Robbena i Sneijdera 2 Hiszpania - nie mają w/w 3 Niemcy - bo mają świetny turniej i tak dobrze grających sąsiadów jeszcze nie widziałem 4 Urugwaj - bo grają "włoską" piłkę a tego nie cierpię.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
magres Napisano 8 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 8 Lipiec 2010 A ja mam wielka nadzieje, za Urugwaj wygra i Niemcy wroca do domu z tym, z czym przyjechali czyli z NICZYM!!! Może i Niemcy przegrają . Ale oni nie przyjechali z niczym tylko z kinder teamem . Żaden trener nie był tak odwazny jak Loew żeby zmienić oblicze drużyny. Za 2 lata będą jeszcze lepiej zgrani a pozostałe gwiazdy z innych krajów za zasługi bedą biegać bez kondycji w swoich zespołach . Niemcy to mądry naród zawsze myślą do przodu gdy inni żyją terażniejszością . Pozdrawiam od zawsze kibic Niemców:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 8 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 8 Lipiec 2010 Mi się nie podobała taktyka Loewa - choć podziwiałem powroty np. Podolskiego pod własną bramkę, to widać było bardzo defensywne nastawienie, które pozwoliło Hiszpanom w końcu wygrać. W pewnym momencie nawet Klose próbował zaatakować Hiszpana na jego połowie, ale po dobiegnięciu do 40tki natychmiast zawrócił. Strzałów na bramkę Hiszpanów było bardzo mało. No, ale to taki mój osobisty odbiór tego meczu. Pewnie, gdyby to Niemcom udało się wykorzystać 100, to taktyka byłaby podziwiana. Jednakowoż za całokształt występu na World Cup 2010, naszym sąsiadom i ich trenerowi należą się wielkie brawa. Muszą teraz jeszcze to potwierdzić dobrą grą w meczu o 3 miejsce. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 8 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 8 Lipiec 2010 Cześć Po zmianie taktyki nie mogli grac "swojej piłki". Powroty Podolskiego i Klsego powodowały, że nie było ich tam gdzie byc powinni, ich pole gry było bardzo wydłużone i w efekcie, podobnie jak i Ozil - który był chyba najbardziej ofensywnie ustawiony w tym meczu, nie mieli siły na wykończenie akcji. Myśle podobnie jak poprzednik, że to był błąd Loewa. Po prostu przekombinował. Brak Mullera mógł wymusic te zmiany ale Niemcy nie mogli sie w tej sytuacji znaleźć. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 8 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 8 Lipiec 2010 Jeszcze się zastanawiałem nad zmianą taktyki Niemców - może to nie było zamiarem Loewa? choć wspomniane powroty napaściorów o tym raczej świadczą. Może po prostu to Hiszpanie zagrali inaczej - wsiedli na Niemców od początku na ich połowie, co stanowiło odmianę od poprzednich meczy. I zaskoczeni Niemcy nie potrafili się pod presingiem odnaleźć? Gdyby jednak padła brama z setki, która miał rezerwowy i powinien strzelić, mecz byłby inny. Ale co by było, gdyby... Na pewno już jakieś konferencje trenerów się odbyły i coś pewnie na ten temat zostało wyjaśnione. Hiszpanią nie jestem zachwycony, choć panowanie nad piłką w środku pola było momentami piękne. Bramka Puyola też super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 8 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 8 Lipiec 2010 Myślę, że Niemcy ustawili sie pod kontrę i oddali pole Hiszpaną bo wiedzieli, że ci podejmą taką grę. To od początku był mecz na jednego gola podobnie jak finał w ME. Niemcy mi zaimponowali bo w defensywie zagrali bardzo czysto a jednocześnie skutecznie, poprzednio przeciwnicy grając presing na Hiszpanach grali zbyt agresywnie i przez to brutalnie - pojawiły się kartki, nerwy i słabość w końcówkach. Hiszpanie to drużyna, której w utrzymywaniu sie przy piłce trudno przeszkodzić a i podjąć otwartą grę też niełatwo bo to swego rodzaju piłkarskie samobójstwo. Ostatnio próbował tego Franciszek Smuda - zachowując odpowiednie proporcje:D . Niemcy przyjeli założenie, że w otwartej grze polegną. Trudno to założenie sprawdzić teoretycznie. Poprzednie mecze im się trochę ułożyły, tym razem szczęscia brakło. A Hiszpanie przed MŚ uchodzili za największego faworyta a to rola niełatwa zwłaszcza w kraju tak fanatycznie nastawionym do piłki. Ta nerwowość nieco im się udziela ale powoli czołgają się do celu. No ale jak na prawie każdej pozycji ma się piłkarzy wybitnych a i kilku wirtuozów na ławce to jaki może być cel? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemo_ski Napisano 8 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 8 Lipiec 2010 Może i Niemcy przegrają . Ale oni nie przyjechali z niczym tylko z kinder teamem . Żaden trener nie był tak odwazny jak Loew żeby zmienić oblicze drużyny. Za 2 lata będą jeszcze lepiej zgrani a pozostałe gwiazdy z innych krajów za zasługi bedą biegać bez kondycji w swoich zespołach . Niemcy to mądry naród zawsze myślą do przodu gdy inni żyją terażniejszością . Pozdrawiam od zawsze kibic Niemców:) Oni nie powinni sie nazywac Niemcy, tylko... reprezentacja Europy. Z 23 zawodnikow w kadrze jest az 13!!! naturalizowanych Niemcow. Wiec o czym my mowily... Oni potrafia tylko podkradac mlode talenty z calej Europy. A ja tego bardzo nie lubie. W reprezentacji dowolnego kraju POWINNI grac TYLKO zawodnicy rodowici. Podam przyklad nijakiego BOATENG'a . Kevin Prince Boateng jest "normalny" i gra w kraju (GHANA) , w ktorym sie urodzil i wychowal, a jego rodowity brat Gerome Boateng w "reprezentacji niemiec". Smiech na sali. Tak samo ja nijakie Olisadeby, Obraniaki czy "Rokery Pereiry". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
latamito Napisano 8 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 8 Lipiec 2010 Kevin Prince Boateng jest "normalny" i gra w kraju (GHANA)???? chyba żart- on swojej nowej ojczyzny w ogóle nie widział:D:D:D grał dla niemieckiej młodzieżówki nawet .... to raczej rodowity zawodnik z Ghany może się zapytać kto to jest i dlaczego gra w reprezentacji mojego kraju? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
magres Napisano 8 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 8 Lipiec 2010 Oni nie powinni sie nazywac Niemcy, tylko... reprezentacja Europy. Z 23 zawodnikow w kadrze jest az 13!!! naturalizowanych Niemcow. Wiec o czym my mowily... Oni potrafia tylko podkradac mlode talenty z calej Europy. A ja tego bardzo nie lubie. W reprezentacji dowolnego kraju POWINNI grac TYLKO zawodnicy rodowici. Podam przyklad nijakiego BOATENG'a . Kevin Prince Boateng jest "normalny" i gra w kraju (GHANA) , w ktorym sie urodzil i wychowal, a jego rodowity brat Gerome Boateng w "reprezentacji niemiec". Smiech na sali. Tak samo ja nijakie Olisadeby, Obraniaki czy "Rokery Pereiry". Niestety światem rządzi kasiorka i ludzie w celu zapewnienia sobie korzyści postępują tak a nie inaczej . Czasy czystej rywalizacji niestety skończyły się . Też bym wolał żeby Niemców reprezentowli Mullery, Krause, Kunze i inne niemieckie nazwiska a Polaków polacy . Kończąc humorystycznie pewien człowiek o inicjałach A.H pewnie przewraca się w grobie widząć taką kadrę Niemiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Jack Napisano 8 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 8 Lipiec 2010 (edytowane) Oni nie powinni sie nazywac Niemcy, tylko... reprezentacja Europy. Z 23 zawodnikow w kadrze jest az 13!!! naturalizowanych Niemcow. Wiec o czym my mowily... Oni potrafia tylko podkradac mlode talenty z calej Europy. A ja tego bardzo nie lubie. W reprezentacji dowolnego kraju POWINNI grac TYLKO zawodnicy rodowici. Podam przyklad nijakiego BOATENG'a . Kevin Prince Boateng jest "normalny" i gra w kraju (GHANA) , w ktorym sie urodzil i wychowal, a jego rodowity brat Gerome Boateng w "reprezentacji niemiec". Smiech na sali. Tak samo ja nijakie Olisadeby, Obraniaki czy "Rokery Pereiry". Piszesz o reprezentacji Europy i podajesz przyklad zawodnika ktory ma korzenie w Ghanie? A od kiedy to Ghana jest w Europie? Zawodnik o ktorym piszesz urodzil i wychowal sie w Niemczech, jego matka jest Niemka, wiec nie rozumie dlaczego mialby nie grac dla Niemiec? Edytowane 8 Lipiec 2010 przez Jack literowka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 8 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 8 Lipiec 2010 Przemo - akurat Niemcy podkradli niewielu albo nikogo, większosc tych chłopaków uczyła sie kopac piłkę od małego właśnie w tym kraju i moze dlatego taki Łukasz Podolski potrafi prosto i mocno kopnąć piłkę czego nie potrafią zrobić inni chłopcy urodzeni w Gliwicach i tam też uczący się kopać. To nie Niemcy jeżdżą do Polski czy Turcji szukać talentów i kaperować ich ale wręcz na odwrót, to właśnie wysłannicy tego typu krajów szukają do swojej kadry piłkarzy wyuczonych kopania w Germanii, tam wychowanych z przodkiem czy rodzicem właściwym. Turcy mają kaca bo Ozil gra dla Niemiec ale z Turcji to wyemigrowali już jego dziadkowie. A jak twoje poglądy przypiąć do reprezentancji Francji - tej najlepszej z Zidanem, tam grał tylko jeden Francuz, taki łysy bramkarz. Mój znajomy Francuz na sugestię, że na stoperze jest Emanuel Petit odpowiedział: to też nie Francuz - to Bretończyk:D A reszta druzyny to już był skutek globalizacji i efektu cieplarnianego:D A casus Boatenga (akurat-małżeństwo mieszane jego rodziców, podobnie Khedira-pól Niemiec pół Tunezyjczyk) podobny jest do histrii Drogby co to we Francji się uczył kopać a w WKSie to tylko stadiony widział. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Jack Napisano 8 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 8 Lipiec 2010 Też bym wolał żeby Niemców reprezentowli Mullery, Krause, Kunze i inne niemieckie nazwiska a Polaków polacy Swietnie, teraz nazwisko ma decydowac o tym jaki kraj ma dany czlowiek reprezentowac :eek: Super, w takim razie moj kolega Johan Van Standen moglby grac tylko dla Holandii mimo ze obywatelstwa holenderskiego nie ma i jego rodzina od wiekow mieszkala w RPA :eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 8 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 8 Lipiec 2010 Cześć Myślę, że dyskuskja o tym kto kogo ma/powinien/ niepowienien reprezentować nic nie wnosi. Żyjemy w takim a nie innym czasie i zmiana obywatelstwa to rzecz normalna po prostu. Co do meczu natomiast to bardzo ważne jest to co nap[isał Mihumor o tym półfinale - to był wyjatkowo czysty, można rzec wzorcowy pod względem niestosowania zagrań brutalnych mecz. Pomimo bardzo wysokiej stawki zawodnicy do samego końca zachowali postawę fair - godne najwyższego szacunku!!! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 9 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 9 Lipiec 2010 Jak w starym kawale (pewnie już gdzieś się tutaj pojawił): Rok 2030 Niemcy. Policja zatrzymuje faceta i prosi o prawko. Policjant do policjanta: - Abdul patrz... - No co Himbu? - Jakie dziwne nazwisko............. Muller... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
magres Napisano 9 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 9 Lipiec 2010 Swietnie, teraz nazwisko ma decydowac o tym jaki kraj ma dany czlowiek reprezentowac :eek: Super, w takim razie moj kolega Johan Van Standen moglby grac tylko dla Holandii mimo ze obywatelstwa holenderskiego nie ma i jego rodzina od wiekow mieszkala w RPA :eek: W dzisiejszych czasach świat tak poszedł do przodu że po prostu nie będzie już reprezentacji o np niemiecko brzmiących nazwiska . Muszimy się z tym pogodzić ze może Van coś tam będzie grał dla Grecji czy innego kraju. Wracając do Twojego kolegi to masz rację , cofając się do czasów szkolnych też miałem kolezanki i kolegów Kunz , Krause nawet Miler był przez i pisane a nie przez umlał. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hucu Napisano 9 Lipiec 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Lipiec 2010 (edytowane) Jak w starym kawale (pewnie już gdzieś się tutaj pojawił): Rok 2030 Niemcy. Policja zatrzymuje faceta i prosi o prawko. Policjant do policjanta: - Abdul patrz... - No co Himbu? - Jakie dziwne nazwisko............. Muller... A kiedyś ten świat był taki piękny.Była niewolnica Isaura(i wiele innych:p) Ale wracając to tematu piłkarskiego to i tak mi się pokrywa z powyższym. Wychodzi na to,ze Konkwistadorzy powrócili:) ku mojej uciesze.Na temat ostatnich meczów nie będę się wypowiadał bo ich nie widziałem. Skład finału jest pewnym zaskoczeniem dla mnie.Oczywiście nie Hiszpania,bo w to wierzyłem od początku.Ale czy obie ekipy znalazły się tam zasłużenie,hm... skoro tam dotarły to widocznie tak. Mimo,że Hiszpania była moim faworytem, ich gra (nie widziałem półfinału) była daleka od tego co prezentowali na Euro2008.Czasami aż ciężko sie oglądało ich poczynania.Szczerze powiem,że największe wrażenie zrobił na mnie Meksyk.Gdyby nie ta "bramka" Teveza to...nieważne. Największa indywidualność tych mistrzostw to po za sędziami:D , DIEGO FORLAN.Dla mnie przyćmił wszystkich Messich,Ronaldów,Robinhów, Snejderów i Villów.Pociągnął cała drużynę aż do przedostatniego meczu.BRAVO. Jeszcze tylko życzył bym sobie takiej kolejnosci: 1.HISZPANIA 2. HOLANDIA 3. URUGWAJ 4.NIEMCY Edytowane 9 Lipiec 2010 przez hucu literówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raceman Napisano 10 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 10 Lipiec 2010 Zobaczymy dziś wieczorem jak sąsiedzi sobie poradzą z sympatycznym Urugwajem. Myślę że Niemcy nie grają już tak wyrachowanie jak kiedyś i mogą się podobać i dobrze by było jak by wygrali ( oby dwie drużyny lubię), choć nie raz już na tych mistrzostwach widzieliśmy niespodzianki więc... sprawa 3 miejsca otwarta:o:). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
magres Napisano 10 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 10 Lipiec 2010 Super mecz. Fajnie że obydwa zespoły grały piłkę otwartą . W sumie zwycięzca najmniej ważny, ważne że były super zawody . No i ciekawostka bez Polaków sąsiedzi też potrafią wygrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 11 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Lipiec 2010 Zgadzam się z przedmówcą - fajny mecz. Brakło mi tylko po meczu obecności przegranych/wygranych Urugwajczyków podczas ceremonii wręczania medali. Duży nietakt ze strony FIFA, czy organizacji World Cup. Urugwaj podbił serca chyba wszystkich fanów piłki - chciałoby się, aby wszystkie drużyny prezentowały ten sam poziom zaangażowania, determinacji i walki. Diego Forlan to osobny rozdział - zakończenie meczu zaraz po jego strzale w aluminium było symboliczne. Ciekawe, jak potoczy się jego kariera obecnie. No, a dzisiaj Finał - Święto chyba dla nas wszystkich. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 11 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Lipiec 2010 No, a dzisiaj Finał - Święto chyba dla nas wszystkich. WIELKIE ŚWIĘTO. Bo nawet ja oglądam.:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 11 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Lipiec 2010 (edytowane) Fajnie, że bramkę strzelił najlepszy na boisku. No i kolejny mecz Hiszpanów, którzy powinni udać sie na klęczkach do Santago de Compostella by podziękować Ikerowi Casillasowi przed obliczem Madonny i Dzieciątka:D, że znów wyciągnął ich z opresji gdy mecz był nierostrzygnięty. Ale jeśli Arjen Roben poćwiczylby z Tomkiem Frankowskim to pewnie byłoby pozamiatane. Prosiło się o firmowe zagranie Franka czyli podcinkę ale nic z tego. Mecz to był totalny klincz - ale chyba wiekszość znających się na rzeczy czegoś takiego się spodziewała. Hiszpania - największy faworyt tych mistrzostw przeczołgała się po wszystkich przeciwnikach i w sumie zasłużenie zdobyła tytuł. Styl nie był imponujący, gra nieco bardziej, cóż - wszyscy się ich bardzo bali, chowali sie za pogwójną czy potrójna gardą i jak widać mieli rację choć ich to wszystkich nie uratowało:D. Mistrzostwa kiepskie w fazie grupowej później wyraźnie się rozbujały i dostarczyły wielu świetnych meczów. W sumie fajna impreza, na plus Edytowane 11 Lipiec 2010 przez mihumor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 12 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Lipiec 2010 Mnie z tego meczu w pamięcie zapadnie nazwisko: Stekelenburg. Piłkarz holenderski, który najczęściej był przy piłce i praktycznie był także rozgrywającym Holandii. Brawo dla Hipszanów - pierwsza gwiazdka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 12 Lipiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Lipiec 2010 (edytowane) Cześć Casillas zdecydowanie bohaterem meczu - to raz. Tak wszyscy sie spodziewali tego typu meczu ale nie TAKIEGO meczu. FIFA rozegrała sprawe po mistrzosku powierzając Webbowi jego prowadzenie i zalecając mu takie a nie inne działanie na boisku. Pamietam Holendrów jeszcze z czasów Cruyffa, Kroola i braci Kerkhofów i jej wszystkie późniejsze wcielenia i to ostatnie jest zdecydowanie najgorsze jakie widziałem. Taktyka polegająca na wyniszczeniu przeciwnika wszelkimi środkami. Przy normalnym prowadzeniu po 25 minutach Holendrzy powinni mieć minimum 1 czerwona kartkę - bezdyskusyjną. Kolesie typu VanBommel czy ten od mavashi geri nie zasługują na miano piłkarzy. Faul chcąc nie chcąc jest elementem gier zespołowych czy to taktyczny czy wynikający ze spóźnionej reakcji. Tutaj jednak mielismy do czynienia ze zwykłym boiskowym chamstwem obliczonym na wyeliminowanie graczy drużyny przeciwnej. Szczęście, że Hiszpanie w porę opanowali nerwy i grali swoje nieraz cofając nogę. Z drugiej strony mogli pójść na łatwizne i zacząć grac na czerwone kartki prowokując faule na najbardziej zapalczywych przeciwnikach. Zwróćcie uwagę, że deJong był pewien, że dostanie czerwona kartkę, podobnie partnerzy, którzy chyba przestraszyli się aż takiej brutalności i juz lecieli do Webba z błaganiami. Mysle, że tu zgrały role zalecenia FIFA aby w meczu utrzymac równe siły na boisku tak długo jak to będzie mozliwe. Zreszta mecz z Brazylią (1 połowa ) pokazał juz tą fenomenalna holenderska taktykę. Robben, który tak wiele pretensji ma do Webba dostal w tym meczu dwie idealne szanse, których nie wykorzystał i pretensje może mieć tylko do siebie. Zresztą nie pokazał on na tych mistrzostwach wiele: - niesamowita szybkość - to jego główny atut - umiejetność prowadzenia piłki końcem stopy na pełnym biegu - zejście do środka na strzał z lewej i świetny tenże z krótkiej nogi To troche mało jak na piłkarza mieniącego się gwiazdorem. Hiszpania - przede wszystkim prztrwała bez strat, nie dała (poza 10 minutami wciągnąc sie w boiskową bijatykę), grała swoje do końca, ma bramkarza wybitnego w odróżenieniu na przykład od Muslery, który pozbawil Urugwaj pewnego trzeciego miejsca. Należało im sie zwyciestwo i radość. Od tych mistrzostw Holandia nie istnieje dla mnie jako druzyna warta szacunku w każdym razie. Cieszę sie że doceniono wielkośc Forlana - mnie uderzała w jego grze przede wszystkim jej ekonomiczność i skuteczność. To ukłon w strone Urugwaju, który przy pewnej dozie szczęścia mógł zastac nawet mistrzem. Dla mnie właśnie Urugwaj i Niemcy to druzyny - bohaterowie tych mistrzostw a piękny i niezwykle czysty mecz o 3 miejsce niech będzie ich symbolem a nie brutalny i nieciekawy finał. Pozdrowienia Edytowane 12 Lipiec 2010 przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.