Aldok63 Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 Ranny narciarz przypłacił poważnym złamaniem ręki i podudzia. Najechał na niego śnieżnym skuterm pracownik stoku .Artur z Gliwic który z kolegami wybrał się w ostatnią środę do ustrońskiego ośrodka Poniwiec.Zjeżdżali ze stoku blisko siebie,gdy nagle Artura staranował skuter. Za wyborcza pl 12 03 2010 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 No ładne kredki. Nie zazdroszczę kierowcy skutera konsekwencji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 No ładne kredki. Nie zazdroszczę kierowcy skutera konsekwencji. Mysiek :eek: Chyba nie zazdroszczę poszkodowanemu!!! A co kierowcy skutera to ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 Mysiek :eek: Chyba nie zazdroszczę poszkodowanemu!!! A co kierowcy skutera to ... JC - co do narciarza: to się rozumie samo przez się. Natomiast co do "skuterowca": nie zazdroszczę mu konsekwencji: prawdopodbnie za chwilę głupoty ... no troszkę będzie miał "na głowie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aldok63 Napisano 12 Marzec 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 Karetka pogotowia odwiozła go do szpitala . Czeka go operacja i bardzo długa rehabilitacja.To cud ,ze nie zginął-wzdycha na samo wspomnienie tego zdarzenia pan Mirosław.Uderzenie było tak silne,że ucierpiał także kierujący skuterem mężczyzna.NIe na wszystkich beskidzkich stokach dyżurują na stałe ratownicy GOPR-u .Na Poniwcu ratownika nie było .Rannego ,zwijającego się z bólu narciarza przetransportowali na dół koledzy. (przedruk z G.W.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nexcom Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 cholera też mam takie czarne myśli momentami jak widzę jak prują w górę co prawda zazwyczaj bokiem ale zawsze za winkla ktoś może wypaść wprost pod skuter Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
snwbrd Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 ale masakra, człowiek jedzie wypocząć, a ląduje na rehabilitacji na kilka miesięcy przez chwilę nieuwagi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Torres Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 ehhh.. coś pechowy ten stok pozdr.Torres P.S jeszcze 1 tydz. lub 2 w ortezie a potem już tylko usunięcie drutu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aldok63 Napisano 12 Marzec 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 Dopiero teraz Link do artykułu-skuter ranił narciarza http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,7652914,Wjechali_skuterem_w_narciarza__Pomogli_mu_koledzy.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 Pytanie, po której stronie była wina. Czy narciarz sam się przejechał skuterem czy skuter przejechał jego... Mimo wszystko wyrazy współczucia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 Widziałem jak na Nowej Osadzie gość na skuterze walił prosto w tłum na sporej prędkości! :eek: Do tego wielu w tłumie to byli jeszcze początkujący,którzy nie koniecznie mieli umiejętność go wyminąć... :eek: Odległości były takie,że wręcz ciarki przechodziły na samą myśl... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemo_narciarz Napisano 15 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 15 Marzec 2010 w piątek na chpoku na na trawersie dojazdowym mijałem skuter jednak miał włączoną syrenę podobną do policji i było go słychać już 200m wczesniej... i problem rozwiązany. Dodam że to nie był GOPR tylko koleś z obsługi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.