1970 Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 Czy to już plaga. Wczoraj byłem po raz pierwszy w Białce Tatrzańskiej na nartach. Wyjazd był bardzo udany dla mnie i moich znajomych. Trasy dobrze przygotowane i pogoda dopisała. Mam jednak jedno spostrzeżenie z wyjazdu. Czy w Białce panuje jakaś plaga na „Fun Carving”? Nigdzie nie miałem możliwości zobaczenia tak dużej ilości osób jeżdżących bez kiji na nartach. Były to osoby bardzo młode, w średnim wieku oraz starsze. Postawy a raczej pozycje jakie mieli na nartach podczas zjazdu były wręcz karykaturalne!:eek: Zgarbieni, pochyleni, poskręcani a co najgorsze niestabilni i niebezpieczni na nartach. A może tam jest jakiś instruktor który wbija narciarzom, że teraz to tak jeździ się na nartach bez kiji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 Tak to tylko w Białce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nexcom Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 a masz coś drogi robercie do funcarvingu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lupus Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 Zaden instruktor nic tym ludziom do głowy nie wbija. No na pewno nie białczański. A jak się rozejrzeć to w Polsce mnóstwo ludzi tak jeździ. Niestety. Ta moda panuje nie wśród tych co uczą się u instruktorów ale wśród tych co sami starają się jeździć nowocześnie. p.s. dobrze że nie widziałeś miejscowych chopaków, co to po kilku głebszych w koszulince i dżinsikach, bez copek i kijków, na krechę walą. to jest dopiero zaraza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1970 Napisano 11 Marzec 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 a masz coś drogi robercie do funcarvingu Napisałem „Fun Carving”.:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 Czy to już plaga. Nigdzie nie miałem możliwości zobaczenia tak dużej ilości osób jeżdżących bez kiji na nartach. Były to osoby bardzo młode, w średnim wieku oraz starsze. Postawy a raczej pozycje jakie mieli na nartach podczas zjazdu były wręcz karykaturalne!:eek: Zgarbieni, pochyleni, poskręcani a co najgorsze niestabilni i niebezpieczni na nartach. to taka nowa polska moda , ja ostatnio to nawet widziałem na Pilsku gościa który uprawiał a raczej próbował uprawiać narciarstwo pozatrasowe bez kijków:o . To była dopiero extrema:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 Jest to jedna z rzeczy, która mnie denerwuje - rzecz znamienna, dzieje się tak zazwyczaj na stokach płaskich, gdzie dużo początkujących narciarzy. I nie mam pretensji do uczących się dopiero jeździć, gorsi są ci, którym się wydaje, że już są prawie mistrzami. Ja ich w swojej terminologii nazywam - "jedzie na goryla":) , ręce im wiszą, jak u tych sympatycznych zwierząt, ostatnio nawet na Harendzie jakiś śmiałek - brat goryla, pomykał w ten niekontrolowany sposób, tam gdzie go narty poniosły. Następna rzecz, która wiąże się z jazdą bez kijów przez niewprawnych narciarzy, to ich wpadanie na oczekujących w kolejce do wyciągu. Nie panują oni nad nartami, a brak kijów i lekkie nachylenie, plus wolna jazda dają efekt w postaci najechania (zazwyczaj z głupią miną) na stojących narciarzy. Całkowicie inna sprawa to elementy treningu narciarskiego - jazda bez kijów, ale takiego narciarza bez trudu zazwyczaj można odróżnić od bażantów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aleks Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 Tak jak na filmie poniżej? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 Ilustracja idealna:) Szkoda, że jeszcze na dole nie sfilmowali, jak dojeźdżają do wyciągu, choć tam w pewnym momencie, też jakiś bez kontroli pakuje się w drugiego. Ja kiedyś delikatnie próbowałem coś z "onymi" rozmawiać - mówię: fajnie już latasz, ale jakbyś kije wziął do rąk, byłoby ci lepiej, a on mi na to, że instruktor go tak uczył. No i gadaj z nimi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 (edytowane) Filmik jest rewelacyjny, jak koleś w czerwieni nabiera prędkości jak Małysz na rozbiegu:D Tylko skoczni brak:) A może właśnie narciarze porzucili kijki zainspirowani naszym Orłem z Wisły Mnie to nie przeszkadza, każdy jezdzi jak chce i każdy ma swój styl... ...dopóki kogoś tym stylem nie uszkodzi, a niestety wjeżdżanie w czyjś tyłek w kolejce do wyciągu jest nagminne... tak jak deptanie po cudzych nartach celem złapania równowagi i chwytanie się kogokolwiek/czegokolwiek jak kolejka do wyciągu idzie lekko pod górkę... Ale skoro tylu ich jezdzi to znaczy że im to nie przeszkadza a ja za kazdym razem zwracam takim deptaczom uwagę, że nie życzę sobie deptania po moich nartach i obmacywania mnie w kolejce do wyciągu Edytowane 11 Marzec 2010 przez Dumpling Zębowa Wróżka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig12345 Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 Ilustracja idealna:) Szkoda, że jeszcze na dole nie sfilmowali, jak dojeźdżają do wyciągu, choć tam w pewnym momencie, też jakiś bez kontroli pakuje się w drugiego. Ja kiedyś delikatnie próbowałem coś z "onymi" rozmawiać - mówię: fajnie już latasz, ale jakbyś kije wziął do rąk, byłoby ci lepiej, a on mi na to, że instruktor go tak uczył. No i gadaj z nimi... skoro go instruktor uczył... Przypadkiem mówił prawde. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 Na początku prawie jak Małysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aleks Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 Podpis po filmikiem powinien być : "My też chcemy być FUN". Przecież nikt im nie zabroni:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 Tak jak na filmie poniżej? nie , no k..... klasyka:D dojazd do progu perfekt no i to "prawie" body pod koniec filmu:D i chyba cała rodzinka tak bez kijków pomyka , i pewnie sobie myślą jacy to my już jesteśmy super narciarze , bo jeździć z kijkami to nie sztuka:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość pax53 Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 najgorsze w tym wszystkim jest to że ten "pokaz" jest RODZINNY....taki przykład kretyńskiej jazdy daje porąbany tatuś synalkom,a oni już będą tak jeżdzić...i następnych 3 czubków będzie więcej na stokach.... trasa nr.1 (niebieska) tam to trasa niczym nasza drogowa "zakopianka"....masa nieodpowiedzialnych ścigantów,którzy na łatwej trasie mogą pokazać swoje umiejętnośći... żal patrzeć jak ładnie na dość szybkiej trasie staje cała ferajna centralnie na stoku,najeżdzając na siebie:D....ŻENADA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nurek1974 Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 Ja też wyskoczyłem bez kijków na stoku bo zapomniałem z auta wyjąć a daleko było to sobie zjechałem RAZ bez, można to zjazdem nazwać po dwóch glebach szybciutko do wypożyczalni poszedłem i 10 zeta zostawiłem hehe. Nie wiem czemu ale jak mam kijki to mam wrażenie jakby mnie podpierały w zakrętach chociaż są z tyłu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 Ależ się ten gość składał w zakręty,omal mu klamry od butów się nie po odpinały od tarcia,dobrze że uszu nie odmroził... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ravick97 Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 (edytowane) Czy we wszystkim co robimy jesteśmy takimi mistrzami jak na 2 deskach? Chyba nie. Narty w wielu przypadkach pomimo niechęci paru osób to sport już prawie boiskowy. Chodzi o to by spędzić dzień na śniegu, napić się piwka i powygłupiać. I tak właśnie wiele osób traktuje to co tak kochamy. I chwała im za to, tak samo jak nam chwała za to, że chcemy się rozwijać narciarsko i non-stop się doskonalimy. Ktoś kiedyś powiedział w jednym z filmów fajną rzecz, która pozawala mi zrozumieć wiele osób, a raczej ich zachowań: "ludzie są różni kwadratowi i podłużni". ps. nie chcę wiedzieć co wypisują o mnie na forum tenisa:) ....pewnie nic:D Edytowane 11 Marzec 2010 przez ravick97 ach te przecinki 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 (edytowane) Chodzi o to by spędzić dzień na śniegu, napić się piwka i powygłupiać. PRAWDA Ale jeżdżę z kijkami - znaczy się jestem lepszy! Edytowane 11 Marzec 2010 przez mysiauek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 Mnie to zwisa i powiewa jak taki czy inny gość jeździ,czy ma kije czy nie. Chce się tak bawić niech się bawi. Nie zwisa i nie powiewa mi to ,że nie preferuje bezpiecznych zachowań na stoku,co daje się na tym filmiku zauważyć. Jadą po szlachecku; "kupą mości panowie-kupą" i tak samo się zatrzymują. A zatrzymują się jak "snowborders" na środku stoku. I to jest groźne i godne napiętnowania..........w moim mniemaniu. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nexcom Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 funtasmagoria .... Panowie .... nie popadajmy w paranoje ... zaczynam sie bać - poważnie ... od dziś wrzucam kije do bagażnika - "na wszelki wypadek" bo jeszcze spotkam któregoś z Was i nie wróce do domu inną kwestią jest jazda fun inną bez kijów to po 1wsze grupa przedstawiona na filmiku ma sie do tego nijak, generalnie to co mnie najbardziej uderza w tego typu "społecznościach" to zwrócie uwage gdzie i jak sie oni zatrzymują - wystarczy że "guru" stanął to cała grupka jak te barany w tym samym czasie jak jechali nagle STOP rozsiani po stoku jak gówna krowie na łące za przeproszeniem i wlepieni w swojego "wybrańca". Ale co to ma mieć wspólnego z FUN i skąd ten "rasizm" to nie bardzo kumam. Co do kijów - jeździłem z , jeździłem bez i nie powiem czasem zabieram. Co do jazdy fun na naszych pieknych szerokich gładziutkich i pustych stokach to sie zgadzam - dlatego mnie przeważnie nie spotkacie po godz 11 na stoku , przyjeźdzam o 8 , 2godz. funu i albo plaża albo do domu , może za stary jestem i zbyt ostrożny ale wole stanąć z boku przeczekać nawałnice i zrobic 2 dobre skrety niż przeciskać sie na siłe miedzy pozostałymi . "Cieżkie przypadki" z kijami również są(kije pod pachami końce wystrzelone w niebo, krecha i ja tu jestem nalepjszy najszybszy) i zapewniam Was że równie często jak bez kijów czy mi to przeszkadza? nie - niech każdy myśli co i jak robi a będzie ład i porządek na stokach. Generalnie po paru sezonach obserwacji wydaje mi sie że w naszym społeczeństwie dominuje przekonanie że ja jeźdzę najlepej i jedynym słusznie obranym sposobem i techniką wszyscy inni robią to źle, nie poprawnie bo nie umieją nie znają sie itp.Zawsze podkreślałem w swoich wypowiedziach że wybór kompensacji był świadomy i dobrowolny poprzedzony sezonami poszukiwań "właśnie tego" ale to nie znaczy że chce wszystkich zaraz na to nawracać i negować inne techniki . Dla jednego FUN będzie w bramkach dla grugiego FUN będzie poza trasami jeszcze dla innego w śmigu czy kompensacji czy z kijami czy bez? niech każdy znajdzie swój FUN i tego się trzyma. panowie wiecej wyrozumiałości dla "bez kijowców" to też narciarze. ps. teraz posypią sie gromy na mnie ale zawsze lubiałem być tą czarną owcą (na stoku) 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 Generalnie po paru sezonach obserwacji wydaje mi sie że w naszym społeczeństwie dominuje przekonanie że ja jeźdzę najlepej i jedynym słusznie obranym sposobem i techniką wszyscy inni robią to źle, nie poprawnie bo nie umieją nie znają sie itp. Ale to nie dotyczy tylko stoków, prawda? Niestety dalej jesteśmy ciut zakompleksionym narodem ... ale będzie lepiej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 Dla jednego FUN będzie w bramkach dla grugiego FUN będzie poza trasami jeszcze dla innego w śmigu czy kompensacji czy z kijami czy bez? niech każdy znajdzie swój FUN i tego się trzyma. I o to chodzi w narciarstwie rekreacyjnym:rolleyes: Jadą po szlachecku; "kupą mości panowie-kupą" i tak samo się zatrzymują. A zatrzymują się jak "snowborders" na środku stoku. I to jest groźne i godne napiętnowania..........w moim mniemaniu. Jestem tego samego zdania,zabawa/fun/ma być bezpieczna dla wszystkich użytkowników stoku:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
snwbrd Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 hehehe mi sie zdarzylo jezdzic bez kijkow raz i... reka pekla;) ale to bylo na pierwszym wypadzie w gory, gdzie mialam pierwszy raz narty na nogach i oczywiscie tak juz swietnie sie czulam ze na mega plaskiej gorce scigalismy sie na kreche;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Torres Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 hmm.. mi jest wszystko jedno na czym kto jeździ (albo bez czego ) i jaki poziom reprezentuje ... ale żeby przynajmniej podstawowych zasad na stoku przestrzegał- wedle zasady"zachowuj się byle jak ale się zachowuj" .No i trochę więcej życzliwości dla drugiego bo przecież jeździmy dla przyjemności ten filmik to można przypiąć na stałe w temacie - jak nie należy zachowywać się na stoku tak poza tym to na naszych stokach to ciężkie warunki do uprawiania funu - wąskie i nie zawsze odpowiednio przygotowane. U nas to raczej skicross pozdr.Torres Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.