ustawiaczslalomu Napisano 5 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 5 Marzec 2010 Panie Zielonacki proszę o zatrudnienie porządnego i wykwalifikowanego ustawiacza slalomu GIGANTA a nie jakiegoś tam pierwszego lepszego goprowca (bez obrazy dla goprowca).Z roku na rok jest coraz to gorsza organizacja i przygotowanie do zawodów. Jeśli ta organizacja się nie poprawi na Familly Cup będzie startować coraz mniej uczestników. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 5 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 5 Marzec 2010 Family Cup Vide mój post... No i po pierwszym dniu zawodów. Wierchomla-stacja z fatalnym dojazdem ,łąkami płaskimi tak,że niepostrzeżenie przechodzisz na narciarstwo klasyczne ,kolejkami do wszystkiego,jazdą po trawie zamiast śniegu. Zachęta ze strony managmentu musiała byc spora,jesli tę stację wybrano na kilkusetosobowy finał. Organizacja zawodów-jak zawsze,nikt nic nie wie.. Ale poza tym-wszystko,a zwłaszcza atmosfera rywalizacji,OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vrinx Napisano 6 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 6 Marzec 2010 po fatalnej organizacji regionalnych nawet sie nie wybraliśmy na ogólnopolskie zawody, i widze ze nie ma czego załowac, pozdrówka dla wytrwałych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maczek02 Napisano 6 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 6 Marzec 2010 Finał Family Cup-oranizacyjnie PORAŻKA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
efcia_xD Napisano 6 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 6 Marzec 2010 To kto się wybiera w przyszłym roku? Jeszcze do relacji dodam, że na trasie była dodatkowa atrakcja- hydrant, który skutecznie wyhamował kilku dobrych zawodników... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
turbo88 Napisano 6 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 6 Marzec 2010 Na początku wypada się przywitać tak więc siema;) Opiszę moje odczucia po piątkowym "gigancie" Niewiem od czego zacząć bo tak dużo tego jest. Zaczeło się od tego że kapitan ze śląska zabalował i przybył dopiero o 9, kiedy biuro zawodów otwarto o 8 i wszyscy inni kapitanowie już tam byli. Jak już ktoś wspomniał "gigant" był ustawiony przez Instruktora z wieloletnim starzem, ale warto opisać go szczegółowo. Pierwsza czerwona była poprostu nawrotem którego nawet na slalomkach niedało się objechać. Potem niebieska i czerwona w miarę prosto i niebieska na przegince koło hydranu:D światło bramki miało tam ok. 1,5m. trzeba było tam narty postawić w ześlizg a to co było za przeginką można nazwać żywym lodem. Po przejeździe 100 zawodników rynny sięgały kolan a organizator nie miał ani jednej osoby która pojechała by te rynny wyrównać. Później kilka bramek pod górę i znowu nawrót i tam w obydwóch przejazdach poszedłem rabarbar:D ale tez jako jedyny na metę wjechałem tyłem:cool: Dróga trasa również pełna była niespodzianek. Po ostatniej bramce wbrew przyzwyczajeniom nie było mety tylko 200m zjazdu na krechę dla zmylenia przeciwników;) Ogólnie zawody mogły przypaść do gustu. Pani która startowała zawodników na niższym slalomie mogła się podobać. Kiełbacha na talon też niczego sobie. Napewno smakowała lepiej niż wyglądała:D Pozdrawiam wszystkich;) Może kiedyś się uda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eqiupe Napisano 6 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 6 Marzec 2010 Byłem na Wierchomli w piątek i oglądałem te zawody troszkę z boku. Po raz pierwszy od kilku lat nie wystartowałem w Family Cup i nie żałuję. Po pierwsze giganty są coraz gorzej ustawiane (zwłaszcza na Wierchomli 2009- eliminacje małopolskie) jak odbywały się w Kluszkowcach to jeszcze było ok ale nie wiem kogo oni teraz znaleźli. No i te niekończące się dekoracje A tak szczerze dla tych co startowali to szacunek w tą pogodę stojąc w gumach na starcie czekając na dwa przejazdy podziwiam! PS. A tak się prosi w Polsce o jakąś fajną serię zawodów dla amatorów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delo Napisano 10 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 10 Marzec 2010 Ja już nie wiem o co w tym wszystkim chodzi. Generalnie 80-90% zawódow amatorskich jest ustawianych jak by ktoś popił dzień wcześniej:) Kiedyś pisałem jak zrobili zawody Intersport Cup, puszczali zawodników przy widoczności 2-3 m i tak można by jeszcze mnozyć wiele takich kwiatków. Wydaje mi się że Ci wszyscy ludzie którzy jadą na zawody ileś tam kilometrów i płacą za zawody, zasługują na jakość/ Jedynie MPA jeszcze trzyma parametry giganta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smiths23 Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 he widze ze juz na rodzinnych zawodach Family Cup jezdzi sie w gumach? a to podobno zawody dla amatorów:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
efcia_xD Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 Bo wszyscy amatorzy chcą groźnie wyglądać A tak szczerze to chyba jeszcze nigdy nie byłam na zawodach, na których nie byłoby osób w gumach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 Re To wpływ szeroko lansowanej tezy,że ogumienie w każdej dziedzinie ma duży wpływ na bezpieczeństwo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smiths23 Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 moim zdaniem zawody po szydlem amatorskie powinny miec przepis ktory by mowil ze obowiazuje zakaz scigania sie w gumach i tyle.. jesli ma to byc amatorka niech bedzie:) zeby jeszcze wszyscy tak groznie jezdzili jak wygladaja hehe.. osobiscie nie jezdzilem nigdy zawodniczo i nie mialem na sobie gumy i tak sie raczej nie stanie.. chce w przyszlym roku sprobowac sil w MPA ale jak mi znajomy powiedzial jaki to jest wyscig zbrojen to zbielalem:P ale i tak sie chyba wybiore na ktoras z eliminacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
obal Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 moim zdaniem zawody po szydlem amatorskie powinny miec przepis ktory by mowil ze obowiazuje zakaz scigania sie w gumach i tyle.. jesli ma to byc amatorka niech bedzie:) zeby jeszcze wszyscy tak groznie jezdzili jak wygladaja hehe.. osobiscie nie jezdzilem nigdy zawodniczo i nie mialem na sobie gumy i tak sie raczej nie stanie.. chce w przyszlym roku sprobowac sil w MPA ale jak mi znajomy powiedzial jaki to jest wyscig zbrojen to zbielalem:P ale i tak sie chyba wybiore na ktoras z eliminacji Również uważam że start w gumach na tego typu zawodach nie jest dobrym zwyczajem, ale idąc tym tropem trzeba byłoby również zakazać jazdy na komórkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eqiupe Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 We wtorek zaliczyłem bardzo groźny wypadek na nartach potłukłem całe udo łamiąc tyczkę podtrzymującą siatkę zabezpieczającą trasę. Gdybym jechał w gumie i krótkich spodenkach otrzepał bym się i pojechał dalej. Dlatego też jeżeli startujemy w zawodach to zakładamy profesjonalny strój który ma ochraniacze i nas ochroni przy kontakcie z tyczką. To że ktoś startuje w gumie wcale nie oznacza że reprezentuje nie wiadomo jaki poziom. Jest amatorem który posiada profesjonalny sprzęt i często przegrywa z ludźmi jadącymi bez gumy Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smiths23 Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 chce tylko powiedziec ze całe nazwa amatoskiego scigania traci wtedy smak gdy ja jako amator jade na takie zawody i jeszcze jak napisales equipe, komus w gumie przypadkiem doloze:) a komplet ochraniaczy mozna chyba spokojnie zalozyc pod spodnie czy kurtke narciarska? i tez Cie to ochroni.. a i mam nadzieje ze kontuzja nie jest bardzo powazna i smigasz dalej:) pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delo Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 (edytowane) Ale wez pod uwage ze guma się nie pali na tyczkach, w tym roku pojechałem na ,, towarzyskie,, zawody i przypaliłem zwykłe spodnie narciarskie. Guma ani narta komorkowa sama nie zrobi za zawodnika wyniku, liczy się technika, bo nawet na sklepowych nartach mozna mieć dobry czas. Edytowane 12 Marzec 2010 przez Delo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 Ale wez pod uwage ze guma się nie pali na tyczkach, . To jak to się ma do przysłowiowego-"palenia gumy";) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 Laskowa Ale wez pod uwage ze guma się nie pali na tyczkach, w tym roku pojechałem na ,, towarzyskie,, zawody i przypaliłem zwykłe spodnie narciarskie. Guma ani narta komorkowa sama nie zrobi za zawodnika wyniku, liczy się technika, bo nawet na sklepowych nartach mozna mieć dobry czas. Czemu nie byłes w tym roku na zawodach w Laskowej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delo Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 To jak to się ma do przysłowiowego-"palenia gumy";) no jak:D dym leci;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delo Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 Czemu nie byłes w tym roku na zawodach w Laskowej? Z prostej przyczyny, pękł mi but . A te które zamówiłem, pewnie będą w sierpniu:). gratulacje za 3 miejsce Ten sezon, masakra. Kij carbonowy złamany, but.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 13 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2010 Re Z prostej przyczyny, pękł mi but . A te które zamówiłem, pewnie będą w sierpniu:). gratulacje za 3 miejsce Ten sezon, masakra. Kij carbonowy złamany, but.... Dziękuję,choc przejazd -katastrofa,wziąłem narty tylko 185,prawdziwe gigantki,a jak wygladał gigant, możesz sobie wyobrazic,jesli jechalem minute i 3 sekundy na krotkim stoku. Ustawiono krzyżówke slalomu z carvingiem.Z tym,który wygrał,prawie zawsze wygrywałem.Satysfakcje w tym sezonie mam tylko z finału Family. We wtorek wieczór wybieramy się pojezdzic po slalomach z czasem w Mayrhofen,but by się dało pożyczyć,gdybyś miał czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delo Napisano 13 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2010 Dziękuję,choc przejazd -katastrofa,wziąłem narty tylko 185,prawdziwe gigantki,a jak wygladał gigant, możesz sobie wyobrazic,jesli jechalem minute i 3 sekundy na krotkim stoku. Ustawiono krzyżówke slalomu z carvingiem.Z tym,który wygrał,prawie zawsze wygrywałem.Satysfakcje w tym sezonie mam tylko z finału Family. We wtorek wieczór wybieramy się pojezdzic po slalomach z czasem w Mayrhofen,but by się dało pożyczyć,gdybyś miał czas. To tak jak pisałem powyzej, czyli tzw ,, polski gigant,, odpisze na priv co do wyjazdu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
obal Napisano 13 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2010 lski@interia.pl jak to jest z Twoim adresem? W profilu Gorlice, na liście startowej jako zawodnik z Bochni, a autko z pięknym plastronem Allezima na KGR Fakt, gigant bardzo podkręcony, a dolne brami to już wogóle katastrofa. Ale musisz przyznać, 13-latek z czasem dnia i 1000zł w kieszeni wzbudził zaskoczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.