Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Giełdy sportowe ze sprzętem zimowym?


1970

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj wybrałem się na giełdę narciarską w Katowicach przy ulicy Ceglanej celem rozeznania tematu.

Ostatni raz w takim miejscu byłem dawno temu czyli 1988 roku.:confused:

Na miejscu ku mojemu zdziwieniu zobaczyłem sporą liczbę osób odwiedzających giełdę. :eek:

Sprzedawców było koło 30.

Handlarze nart przywiezionych z zagranicznych wypożyczalni, sprzedawcy odzieży zimowej, gogli, kasków itd.

Pierwsze moje spostrzeżenie to brak ciekawych modeli nart.

Drugie spostrzeżenie a zarazem pytanie.

Czym kierują się ludzie mierzący używane buty w cenie 400zł na mrozie -8° ? :confused:

Przecież w tej cenie można kupić już nowe buty.

Chodząc się miedzy namiotami miałem również przyjemność posłuchać jak sprzedawca rozmawia z potencjalnym kupującym nart używanych.

-Kupujący pyta sprzedawcę.

Co to są za narty?

-Sprzedawca.

To są narty slalomowe.

-Kupujący.

Po czym to można poznać?

-Sprzedawca.

Po promieniu skrętu.

-Kupujący.

Czy te narty będę dobre dla mnie?

-Sprzedawca.

Jak najbardziej to jest bardzo dobra narta

-Kupujący.

Czy muszę te narty oddać do serwisu.

-Sprzedawca.

Wystarczy je dać na maszynę albo wie Pan co?

Nie trzeba z nimi nic robić one świetnie wyglądają.:cool:

-Kupujący.

Jak jest cena tych nart?

-Sprzedawca.

W lepszej cenie tych nart Pan nie kupi nigdzie tylko u mnie.:eek:

-Kupujący.

Dosyć drogie są te narty.

-Sprzedawca.

No co Pan ten model chodzi drożej.

Rozmowa jeszcze trwała chwilę ale ja udałem się na dalszy rekonesans.

Czy w innych rejonach kraju też tak wyglądają giełdy?

Dużo hałasu, spory tłum ludzi i brak ciekawej oferty narciarskiej?:cool:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

Robert,

Przerażasz mnie:D

Wybrałem się tam kiedyś z 8 lat temu, z zamiarem kupienia sprzętu dla dzieci, swoim opisem przypomniałeś mi żywo odczucia i klimaty jakich tam wtedy doznałem, jeszcze pamiętam że wejście na teren giełdy było płatne:eek:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Krakowie to samo, syf, brudno, zimno, ze sprzętu nie ma na czym oka zawiesić i do tego płatny wstęp. Za buty dla małego dziecka krzyczą koło 100 zł a do sprzedania mają praktycznie same zabytki i padlinę, jak już coś wygląda to cena bardzo wysoka. W zeszłym roku kupiłem używane narty dla dziecka, na 100 par jedne były w sensownej relacji cena/jakość. Ogólnie porażka

Edytowane przez SB
sprzęt zamieniłem na wstęp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też z ciekawości zaglądałem na giełdę,ale w B-B,no może jeszcze w Żywcu,ale to samo - nie ma nic ciekawego,albo jest bardzo drogo. :(

Za to od jakiegoś czasu bawię się na "alledrogo";obstawiam sam super kwoty typu stówka,czasem 150 zł... :P Generalnie myślę o okazyjnym zakupie czegoś,co nadawałoby się do wypraw z buta i nie byłoby mi tego żal,w razie obfitości minerałów... :P:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajrzałem na tą giełdę bo akurat tamtędy przejeżdżałem.

Zadziwiła mnie bardzo duża ilość samochodów stojących na parkingu.:confused:

Zwykła ciekawość ludzka odezwała się we mnie.

Wejście na giełdę kosztuje 2,5zł.

Ale nigdy nie zrozumiem ludzi którzy kupują w takich miejscach sprzęt „użytkowy”.:eek:

W sklepach a już w szczególności na Śląsku jest taki duży wybór począwszy od marketów po wyspecjalizowane sklepy sportowe, że można śmiało znaleźć dla siebie ciekawą ofertę.

Ale my to już mamy chyba we krwi.

Szukać za wszelką cenę „okazji”.:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Krakowie to samo, syf, brudno, zimno, ze sprzętu nie ma na czym oka zawiesić i do tego płatny sprzęt.

No za darmo to tylko w r.. dają :) Zapewne chodziło o wstęp ;)

Tak czy siak potwierdzam, co mówią poprzednicy, sprzęt lipny, w dodatku jego cenę głównie ustala stan. Jeśli narty są w bardzo dobrym stanie, to cena jest okropnie windowana do góry, mimo, że w Austrii taki model leżał pewnie na śmietniku. Jeśli chodzi o ciuchy to w 90% tamtejsi handlarze zaopatrują się w krakowskim makro, więc jak już koniecznie chcemy kupić coś tanio, to bierzemy kartę (ewentualnie pożyczamy) i mamy możliwość przymierzenia tego samego, przeważnie w jeszcze niższej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poniedziałek byłem u swojego serwisanta ze swoimi nartami.

Za każdym razem jak go odwiedzam to mam okazję zobaczyć „ciekawostkę sprzętową”.:eek:

Ostatnio pokazał mi narty zawodnicze które w detalu nowe kosztują koło 1300 euro.

Klient przyniósł te narty do serwisu.

Jakie było zdziwienie serwisanta gdy po oględzinach zobaczył pierwszą wstawkę długości kilku centymetrów miedzy wiązaniami a drugą wstawkę powyżej przedniego wiązania.

Na pytanie serwisanta ile Pan zapłacił za te narty zobaczył tylko zarumienienie na policzkach klienta. Krawędzi tam było jak na mój gust na jedno ostrzenie góra dwa.

Wniosek jest jeden.

Żeby kupować używane nartę trzeba się znać na sprzęcie.

Jak nie masz pojęcia to nie kupuj używanych nart lub skorzystaj z porady profesjonalnego serwisu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja miałem taki przypadek który do dzisiaj mnie wprawia we wściekłasć.Kupiłem buty narciarskie Koflachy nowki(chyba tak to sie nazywało) i do tego miały byc google gratis tylko ze w tym dniu nie były już dostępne.Z racji tego umówiłem się za tydzień-nie za dwa bo za tydzien już byłem na nartach i po powrocie na giełde-szok.stoiska nie ma.Ide do biura obsługi a tam pan twierdzi ze te/ta firma już ty nie zamieszkuje.No ok ide dalej pooglądac google, i tu pytam o cene a zza lady wychodzi mój sprzedawca sprzed dwóch tygodni.I tu moja cierpliwosc sie kończy.Robie haje na całą giełde/podchodzą ludzie z jakby "ochrony" i mnie wyporowadzają i jest wszystko wporzo bo face by dostał najzwyczajnie w r...yja(tylko cwaniaczek zza lady nie chciał wyjść i zawołał ochrone)Na zewnątrz stoi samochód reporterski RMF-FM. facet pogadał ze mną o co chodzi-i obiecał ze ich obsmaruje ale czy do tego doszło to już nie wiem.

Sorki za takie długie opowidanie no ale nie umiałem sie powstzrymac.A morde tego goscia mam cały czas przed oczami chociaz było to ok 10 latek temu.

Oczywiscie giełda w Katowicach.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robercie, coś w tym jest. W weekend u mnie w sklepie była para która była na giełdzie.. stwierdzili że polecali im tam sl 11 atomica a oni kompletnie początkujący, dobrze że znalazł się ktoś życzliwy który to usłyszał i wybił im to z głowy ;) Ode mnie wyszli z nowiuśkimi Blizzardami dla początkujących/średnie zaawansowanych :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robercie, coś w tym jest. W weekend u mnie w sklepie była para która była na giełdzie.. stwierdzili że polecali im tam sl 11 atomica a oni kompletnie początkujący, dobrze że znalazł się ktoś życzliwy który to usłyszał i wybił im to z głowy ;) Ode mnie wyszli z nowiuśkimi Blizzardami dla początkujących/średnie zaawansowanych :D:D:D

To nie moja zasługa.

Ale fajnie, że trafili do Ciebie i wyszli z dobrze dobranym sprzętem do swoich umiejętności.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...