Początek roku akademickiego to czas fuksówek. Myślałem by namówić znajomych na imprezę w schronisku na Turbaczu. To duże schronisko i można by zorganizować imprezę nawet dla całego roku, nie tylko dla jednej grupy. Taki rajd fuksówkowy. Kilka lat temu byłem na imprezie w stanicy harcerskiej niedaleko Bąkowej Góry, nad Pilicą, ale to miejsce dobre latem. Teraz urok mają góry. Szczególnie różnokolorowe liście na zboczach. Turbacz jest zawsze fajny. Nawet w zimie organizują tam biegi w rakietach