Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'schaldming' .
-
Do ostatniej chwili wyjazd pod znakiem zapytania - po ostatnich nartach w Jańskich mocne przeziębienie, podejrzenie Covid. 2 testy antygenowe negatywne więc ostatecznie w czwartek decyzja jedziemy. Tylko gdzie? Prognozy na ten tydzień nie były optymistyczne - od środy pochmurno i śnieg. W odwodzie były jeszcze Włochy ale tam jeszcze gorzej. Długo na prowadzeniu było Nauders, ale ostatecznie rozsądnych noclegów nie było więc powrót do pierwotnego planu i jestem. Skiamade po raz drugi i po raz drugi w marcu (poprzednio 2018 rok) Dzień 1 Flachauwinkl Jeden z cieplej wspominanych ośrodków z poprzedniego wyjazdu. Wybrany z 2 powodów - niedziela więc większe i słynniejsze ośrodki mogą być zatłoczone, drugi to dobry ośrodek na rozgrzewkę. Nie wiem jakie macie doświadczenia ale dojazd to mistrzostwo świata - zjeżdżacie z A10 i za 500m parkujecie pod ośrodkiem. Fajne szerokie trasy o urozmaiconym naturalnym ukształtowaniu. Ludzi jak na niedzielę niewielu - max kolejka 3 minuty, 90% wjazdów na bieżąco, trasy perfekcyjne z rana w dobrym stanie do końca dnia - pojawiło się trochę cukru ale muld nie było. Większe odsypy na małych fragmentach popularniejszych tras. Lód w kilku miejscach się pojawił w ilościach śladowych. Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania - przejechane 99km w dół 56km. Skończyliśmy o 14:30 więc spokojnie można było dobić do 70km samych zjazdów, ale mamy jeszcze 5 dni na nartach więc trzeba rozłożyć siły Ośrodek ma niezbyt nowe ale szybkie kanapy i co ważniejsze trasy są znacznie dłuższe od długości wyciągu co daje duuużo zjazdów a mało wjazdów. Kilka fotek z dzisiaj:
- 19 odpowiedzi
-
- 17