Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'salzburgerland' .
-
Jestem przez kilka dni w Zell am See i pomyślałem sobie że dla odmiany skoczyłbym do Saalbach. Niestety, z mapki nie wynika wprost czy wszystkie części tego kompleksu narciarskiego są ze sobą połączone. Czy orientuje się ktoś może, czy jeśli zaparkuję w Vorderglemm (fioletowe kółeczko na mapie) to będę mógł i dojechać do Saalbach-Hinterglemm i wrócić na nartach? Bo trochę niejasne są dla mnie relacje wysokości między Wildenkarkogel a Prundelkopf (pomarańczowy szlaczek). Da się swobodnie między jednym a drugim obszarem nartować, czy jak zjadę w Saalbach, to już nie wrócę na nartach do Vorderglemm i jakieś skibusy będę musiał szukać?
- 4 odpowiedzi
-
kitzsteinhorn Kitzsteinhorn AD 2021, rozpoczęcie sezonu
waldek71 dodał wpis na blogu → w >> z buta <<
Decyzja o wyjeździe w październiku do Kaprun zapadła w środku lata. Nawiasem mówiąc, rezerwacja przeleżała sobie rok, ponieważ jesienią 2020 roku miałem tu być w październiku, ale jak wiadomo było jak było. A więc pogoda miała być w zasadzie losowa. Dwa tygodnie przed moim przyjazdem lodowiec się otworzył. Kilka dni temu @mifilimodwiedził ośrodek i pokazał kilka zdjęć. Tym bardziej nie mogłem się doczekać. Podróż miałem ciekawą, ponieważ po pół godzinie podróży utknąłem na trzy godziny na A4 przed Katowicami, do Kaprun przyjechałem o 23.00. Po szybkim wstaniu zobaczyłem taki widok z okna, a prognozy (osobiście używam YR i SnowForecast) uparcie pokazywały ikony słoneczka. No cóż, będzie jak będzie, zawsze się da jeździć, byle było po czym, a tutaj analiza grubości pokrywy śniegu na Alpincenter (2450 m npm) wykazała spadek z 30 do 10 cm w ciągu kilka dni. Na parkingu pod Gletscherjetami (bo Maiskogel rusza w grudniu chyba) bardzo dużo samochodów. Nastawiałem się na pustki (dzisiaj jest piątek, weekend od jutra przecież), tymczasem pustek nie było. Niemniej przy kasie żywego człowieka (byłem dość późno), tak przy okazji: karnet na 3 dni dla osoby dorosłej 157,50 euro. Niebieski GletsherJet pusty (wjeżdżałem koło 9.00), czerwony w zasadzie też. Na Alpincenter faktycznie śniegu niewiele, ale nic nie wystaje. Przy czym przez kilka kolejnych dni prognozy jak zaklęte nie podają żadnych opadów, w związku z tym zobaczymy. Temperatury też takie nie do końca do naśnieżania. Przywitało mnie slońce i niebieskie niebo. Chmury zostały pod Langwied. Sytuacja meteo zmieniła się po 13.00, kiedy te chmury zebrały się i wszystko zasłoniły (zgodnie z prognozą). Chmury zostały pod Langwied: Czerwona GletscherJer dwójka: I widok z Alpincenter: Oprócz GeltscherJetów 1 i 2, czynny jest telemix GletcherJest 3 skąd do Alpincenter można zjechać niebieską, miejscami wąskawą niebieską 1. Chociaż siłą rzeczy jako najbardziej uczęszczana trasa to nawet przed godziną 15.00 zero odsypów i muld, a temperatura była spokojnie powyżej zera. Z góry GletscherJeta trójki czynne dwa orczyki Kitzlifte i dalszy przebieg gondoli GletscherJet 4 na górę. Niebieski orczyk na górze czynny. Z góry do dolnej stacji orczyków 3 otwarte czerwone: 4a- poustawiane tyczki i ekipy klubowe, 4b- otwarty dla wszystkich i 4c- pół dla klubów, pół dla wszystkich. Generalnie przez pierwszą połowę dnia warunki na nich idealne, dość twardo. Pod koniec dnia z dość twardego zrobiło się bardzo twardo z prześwitami. Widok z telemixa na kibelki przy trasie nr 1: Alpincenter z góry: Z krzesła: Trasy 4b i 4c przy orczykach po zmianie pogody: Jutro i pojutrze chmury podobno mają zakaz wstępu. Będzie też na pewno więcej ludzi. Ale ma chodzić 11 wyciągów, dzisiaj chodziło 7. Podobnie jak w ostatni weekend ma być puszczona niebieska Sonnenkarpiste 3b. Zobaczymy. Ze spraw okołokowidowych: W moim hotelu, jako że przyjechałem późno i zostawiono mi klucze, do tej pory nikt niczego ode mnie nie chciał, ani dokumentów, ani green passu. W budynku hotelu i na śniadaniu ruch bezmaskowy. Okolice kasy i dolnej stacji gondoli ruch w maskach, infografiki na każdym kroku. Przy zakupie karnetu nie chciano żadnych dokumentów. W gondolach i na krzesłach w maskach, na orczykach bez. W całym budynku na Alpincenter ruch w maskach. Wejście do restauracji tylko za okazaniem green-passu, ew. wyniku testu. Pozdrawiam na razie. Waldek- 1 komentarz
-
- 11
-
- kaprun
- październik
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Trzeci dzień pobytu w Wagrain - Kleinarl (Salzburgerland/ Austria) zacząłem baaardzo wcześnie. Jako, że plan był taki, aby wschód słońca zastał mnie na szczycie góry Hochgruendeck 1827 m , skąd miałem podziwiać przepiękną panoramę Alp, musiałem wstać o godz. 3 rano. Pobudka była solidna, bowiem dwugodzinny marsz, skutecznie pobudził moje krążenie :). Ale... warto było, co możesz zobaczyć na filmie! Po południu kolejne wyzwanie. "Spacer" w wąwozie Kesselfall, gdzie nad rwącym wodospadem wytyczono via ferratę o stopniu trudności B / C. Byłą doskonała zabawa i przełamywanie własnych słabości
-
Trekking nad jezioro Tappenkarsee. Wagrain - Kleinarl cz. I (Vlog129)
JC dodał wpis na blogu → w JC w podróży
Początkiem września miałem przyjemność, po raz pierwszy, odwiedzić region narciarski Wagrain - Kleinarl latem. Przed Tobą pierwszy w dwóch vlogów jakie przygotowałem po kilku dniowej podróży. W tym odcinku zobaczysz jak dojechałem do Salzburga, a kolejnego dnia wybrałem się na trekking na przepiękne jeziora Jagersee i Tappenkarsee. -
Trzeci dzień pobytu w Wagrain - Kleinarl (Salzburgerland/ Austria) zacząłem baaardzo wcześnie. Jako, że plan był taki, aby wschód słońca zastał mnie na szczycie góry Hochgruendeck 1827 m , skąd miałem podziwiać przepiękną panoramę Alp, musiałem wstać o godz. 3 rano. Pobudka była solidna, bowiem dwugodzinny marsz, skutecznie pobudził moje krążenie :). Ale... warto było, co możesz zobaczyć na filmie! Po południu kolejne wyzwanie. "Spacer" w wąwozie Kesselfall, gdzie nad rwącym wodospadem wytyczono via ferratę o stopniu trudności B / C. Byłą doskonała zabawa i przełamywanie własnych słabości
-
Początkiem września miałem przyjemność, po raz pierwszy, odwiedzić region narciarski Wagrain - Kleinarl latem. Przed Tobą pierwszy w dwóch vlogów jakie przygotowałem po kilku dniowej podróży. W tym odcinku zobaczysz jak dojechałem do Salzburga, a kolejnego dnia wybrałem się na trekking na przepiękne jeziora Jagersee i Tappenkarsee.
-
Ostatni wyjazd w tym roku, cztery dni i cztery osrodki. Z @JurekByd jak zwykle udanie narciarsko jak i towarzysko. Warunki od najlepszych po ciezkie. (dla niektorych ) Temperatury na dole dochodzily do ponad 15 stopni. Opisow nie bedzie bo osrodki znane. Jedyny problem to ta lampa przez cztery dni, jestem zjarany na twarzy Kitzbühel (przereklamowany i drogi) Zillertal Arena (od strony Gerlos, na karnecie z Salsburger Ski) Skicircus Saalbach Hinterglemm Leogang (czynne 30% osrodka) Kitzsteinhorn (do 13.00)
- 19 odpowiedzi
-
- 12
-
- salzburgerland
- artix
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami: