Chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej niż z wielu artykułów dostępnych w necie piszących głównie o rozsądku i ostrożności. Mianowicie jakie są sposoby na zminimalizowanie ryzyka poważnych, bolesnych i wymagających długiego leczenia urazów kolan. Oczywiście pomóc może ustawienie odpowiedniego i niezbyt dużego DIN na maszynie zrywającej tak aby narty łatwiej się wypinały. Pomóc mogą regularne ćwiczenia na długo przed nartowaniem, rozgrzewka na stoku czy odpuszczane "ostatniego zjazdu", jednak co jeszcze mogłoby pomóc, w internecie jest wiele narciarskich usztywniaczy, stabilizatorów i ortez kolanowych, czy one dają jakąś ochronę?