Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'rozpoczęcie sezonu' .
-
Rozpoczęcie sezonu 2020/2021 Kasina Wielka 03.12.2020
Chrumcia dodał wpis na blogu → w Chrumcia tu i tam
Czekam długo, aż 9 miesięcy żeby znów stanąć na moich kochanych nartach. Po tym wszystkim co się dookoła dzieje nie miałam żadnych wielkich wymagań-po prostu chciałam pojeździć. Jak usłyszałam że otwiera się stok w Tyliczu to chciałam jechać na wszelki wypadek, zanim zamkną stoki, ale jednak ponad 140 km mnie trochę zniechęciło mnie, bałam się, że będzie dużo ludzi, a że ostatnio i z pieniędzmi słabiej, to stwierdziłam, że może poczekam chwilę i otworzą coś bliżej... Otworzyli Krynicę Zdrój 😂 Czasu nie było jednak na narty, praca itp. czekałam na otwarcie Kasiny, albo czegoś w pobliżu Krakowa... udało się. Kasina otwierała się przedwczoraj o 18. Narty już po serwisie czekały gotowe, buty i cała reszta już czekała od kilku dni, skończyłam pracę o 15, szybki obiad i pakowanie auta i w drogę. Na miejscu byłam koło 17.40 i stwierdziłam, że najpierw pójdę do kasy, bo aut niby nie dużo stoi, ale kupię sobie najpierw karnet. Potem się przebiorę i na stok. Idę do kasy, kolejka na 10 minut stania, za chwilę odwracam się, a tu samochodów coraz więcej, ludzi też... Przynajmniej na 30 minut stania. Udało mi się kupić karnet, szybko do auta ubrać buty i na stok. 3 bramki były czynne chyba z 6, wydzielone siatka żeby wszyscy nie stali w kupie. Większość jeszcze była w kolejce do kasy wiec pierwszy wjazd kanapa sama jechałam. Pierwszy zjazd po sztruksie no po prostu bajka, tego mi było trzeba. Za chwilę zaczęło pojawiać się coraz więcej ludzi przy wyciągu. Początkowo na krzesło wpuszczali po 3 osoby, połowa bramek była zaklejona, ale po jakimś czasie już 4 osoby wchodziły na kanapę. Pierwsze 3 czy 4 zjazdy byłam prawie sama na stoku. Wcześniej, w Krakowie, było strasznie zimno, więc ciepło się ubrałam, a tutaj niespodzianka, około zera i ciepło. Warunki na trasie bardzo dobre, śnieg się super trzymał, kolejka do wyciągu na max 2 czekania, niektórzy starali się zachowywać odstępy i mieć zasłonięte usta i nos, a część miała to w poważaniu. Po kilku zjazdach poszłam do auta po drugie narty. Na wiosnę kupiłam GSy z promieniem 21m. Wcześniej jeździłam na nartach o promieniu na 17m i chciałam je wypróbować, bo jeszcze nie miały okazji być na śniegu przez pandemie.... Pierwszy zjazd trochę dziwny wiedziałam, że muszę się rozpędzić żeby skręcały, na pewno musiałam użyć więcej siły. Prawie glebę zaliczyłam, ale uratowałam się 😂. Drugi i trzeci zjazd na nich już mi lepiej poszedł. Jako że kondycji zero, to po 3 zjazdach poszłam po moje stare narcioszki, żal mi było krawędzi też no i wolę się na nich objeździć na bramkach. Zrobiłam jeszcze kilka zjazdów na starych nartach i koło 20.30 zaczęłam myśleć o powrocie, zmęczona byłam po pracy, więc po co się męczyć jak jeszcze droga powrotną przede mną. Bistro było czynne na wynos, nie byłam w środku, więc nie wiem co i jak, ale widziałam, że ludzie jedli. Wypad bardzo udany, jestem szczęśliwa że udało mi się pojeździć w fajnych warunkach, bo wczoraj w Krakowie 12 stopni na plusie było.... Kilka selfie ze stoku...🙂 - 2 komentarze
-
- 25
-
- narty
- kasina wielka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie Jak już pisałam w innych wątkach niestety mój wyjazd w Dolomity nie wypalił ze względu na nagłą sytuację rodzinną, która skończyła się najgorszym scenariuszem.... Wszystko było pod znakiem zapytania do ostatniego momentu, ciągle miałam nadzieję, że jakoś się uda, może wyjechać nawet dzisiaj, zawsze to tylko 1 dzień stracony, ale niestety nie znalazłam nikogo chętnego juz kto by ze mną pojechał, a sama nie byłam taka odważna jechać 1000 km i nie byłabym w stanie pokryć wszystkich kosztów...No cóż, Dolomity nie uciekną, na osłodę pojechałam dzisiaj do Kasiny. Chodził mi po głowie Złoty Groń, Tylicz czy Krynica, ale jednak do Kasiny mam najblizej. Wyjechałam dopiero koło 10.30 (wczesniej nie mogłam), i jazdę zaczęłam jakoś ok godziny później. Pogoda ładna, słońce, ciepło - aż za bardzo....Po drodze pokazywało mi między 7 a 9 stopni na plusie). Wiał też wiatr, który na miejscu mnie przestraszył....Wysiadłam z auta i byłam przerażona, że tak wieje. Na szczęście kanapa jest schowana między drzewami, trasa też więc aż tak tego nie było czuć, jedynie w dolnej części trasy. Kondycji zero więc po pierwszym zjeździe poczułam uda, ale tylko przez chwilę Pojeździłam kilka razy i poszłam coś zjeść - naleśniki - 3 sztuki, zmęczyłam 2,5, jak dla mnie za duża porcja ale bardzo dobre, polecam Później jeszcze kilka zjazdów i zebrałam się do domu. Ludzi nie za dużo. Spodziewałam się więcej - niedziela, słoneczko, stok był trochę zjeżdżony, ale nie mocno, jestem bardzo zadowolona z dzisiejszego dnia, że rozpoczęłam sezon i że udało mi się trochę pojeździć, niestety samotnie, ale co poradzić. Zdjęć mi nie miał kto robić, wiec jest jedynie jakieś tam małe selfie, filmik próbowałam kręcić z kasku poraz pierwszy, bałam się żeby mi kamera nie spadła z kasku bo dzisiaj pierwszy raz ją przymocowałam, jak wiało i wjechałam na jakąś muldę to miałam wrażenie ze moze spaść...a jak się jeździ samemu to strach, że nie zauważę nawet kiedy spadła więc po 2 nagraniach schowałam ją do kieszeni bo co z resztą kręcić na jednej trasie. Filmik jest zrobiony, juz się zapisuje, później oczywiście trafi na YT i link tutaj Oprócz tego miałam plan zrobienia vloga....Pogadałam pogadałam ale niestety są straszne szumy...Spróbuję jakoś to potem skleić w całość, narazie zrobiłam zwykły prosty filmik przedstawiający trasę i tyle..... Jak będzie chwila to zmontuję i też tu wrzucę, chętnie posłucham słów krytyki, może będę próbować kręcić następne, może nie, zobaczymy, narazie zasiadam przed eurosport i czas na gigant. Myślę czy gdzieś się jeszcze nie wybrać w tym tygodniu, ktoś coś poleci? Nie lubię jeździć w kółko po 1 trasie, ale na razie innej opcji nie ma... Myślę, czy nie spróbować wziąć wolnego 1-6 stycznia i wtedy wyskoczyć do Austrii - widzicie w tym jakiś sens? Podejrzewam, że będzie wszędzie pełno ludzi więc nie wiem....
- 14 odpowiedzi
-
- 14
-
- kasina wielka
- rozpoczęcie sezonu
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: