cyt. Onet.pl Robert Kubica jeździł przez dwa ostatnie dni. W środę Polak wypadł z toru i uszkodził przednie zawieszenie oraz skrzydło bolidu. Inżynierowie BMW Sauber zapewniają jednak, że nie był to wynik błędu kierowcy, lecz awarii samochodu. Mimo problemów Kubica przejechał w środę 112 okrążeń i był 4. Wczoraj jazdy utrudniały gwałtowne opady deszczu. Robert znowu był 4., ale tym razem z powodu złej pogody przejechał zaledwie 32 okrążenia.
obojetnie ile przejedzie jest 4 - nawet jak auto ma uszkodzone...niedługo to nawet bez kola dojedzie jako 4