Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'majówka' .
-
Cześć, Jako że zbliża się wielkimi krokami tegoroczna majówka, planujemy wyjazd narciarsko-rowerowy w okolice któregoś z austriackich lodowców. Znam tylko Kitzsteinhorn i Hintertuxa ale to raczej z głównego sezonu zimowego, stąd pytanie: gdzie będzie relatywnie dużo tras i najlepszy śnieg o tej porze roku? Wiem że teraz sporo dopadało, ale nie lubimy typowo wiosennych warunków tzn. ciapy i 15-20 stopni i liczymy na pewne urozmaicenie, żeby się nie znudziło kilka dni w tej samej okolicy. Planujemy część tygodnia (lub popołudnia) poświęcić również rowerom (górskim), stąd dolina (jak np. Zillertal który znam) wydaje się atrakcyjna. Z drugiej strony kusi np. Stubai. Co Wy na to? Jakie macie doświadczenia?
-
Takie tam majówkowe. Frekwencja w mieście oraz natężenie ruchu na autostradzie do 3miasta mniejsze jak rok temu:
-
Zastanawiam się nad majówką na nartach na Słowacji. Czy jakieś ośrodki będą otwarte? Co polecacie? Jakieś podpowiedzi poproszę. Szukam ośrodka i noclegu w przystępnej cenie. Nigdy nie byłem na Słowacji na nartach.
- 20 odpowiedzi
-
- majówka
- słowacja narty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Planuję wyjazd na narty 30 kwietnia - jak myślicie, gdzie będą najlepsze warunki ?
-
W tym roku znów postanowiłem pojechać z rodziną do Świnoujścia na majówkę. Teraz zdam relacje z pierwszych 2 dni i 2 nocy😁 Dojazd do tego miasta nie jest taki zły jak się wydaje. Odcinek Kalisz-Szczecin jest bardzo dobry. Później autostrada A6. To jest katastrofa. Korki straszne. Remontują ją więc jest tylko po 1 pasie w jednym kierunku. Później po A6 do Świnoujścia ok. Ale na koniec przeprawa promowa. (dla tych co się nie orientują. W Świnoujściu są dwa promy jeden dla mieszkańców (w godz 22-4 ogólnodostępny) i jeden ogólnodostępny). Przyjechaliśmy o 21.15 więc stanęliśmy w kolejce do przeprawy "centrum" dla wszystkich (do centrum jest 7 km, a nazwa po to by turyści jechali na tą przeprawę). Korek na 3 godziny stania. Promy co 1h bo pływał tylko jeden. No to o 21.40 ucieczka na przeprawę "Warszów". Udało się przepłynąć 1 ogólnodostępnym promem. Na tym kończy się 1 dzień a właściwie 1 noc. Kolejny dzień zaczął się o 7.00. Ok 9 wyruszyliśmy "na miasto". Na początek nad morze. Pogoda na początku słaba. Widoki super, nowa promenada w budowie, stada mew i wiatr. Ale co tam na spacer trzeba iść. Po 30 minutach pora na kawę (polecam Cafe Hemingway - pyszna kawa i pyszne ciasta). Po kawie pogoda się poprawiła. Wyszło słońce i zrobiło się ciepło. Poszliśmy nad Świnę. Tam dużo promów do Skandynawii. Później kierunek marina. Tam nie tak jak w Sopocie. Koło Mariny super polanki, sporo ludzi i rowerzystów. Po marinie czas na Stawę Młyny. Po drodze zamknięta droga i objaz przez fort właściwe miejsce kiczowate. Powrót nad Świnę. Piękne widoki na port, terminal LNG i latarnie morską. No i stawa młyny. Fajne miejsce, na cyplu, koło plaży, ładne. Później świnoujska plaża. Szeroka i zadbana. Sporo ludzi również na rowerach. Przejście przez złotą aleje Świnoujścia (ceny!!!) i na obiad (tu polecam Elpapa Polar). Później do apartamentu i jeszcze wieczorne wyjście nad morze i po kupno śledzia. To koniec tamtego dnia. Relacja z dzisiaj będzie później.
- 12 odpowiedzi
-
- 5
-
- świnoujście
- świna
- (i 4 więcej)
-
Kolejne pożegnanie zimy - tym razem niezbyt oryginalnie, bo na Stubaiu, czyli tam gdzie pół forum Ale parę obrazków wrzucę i napiszę, że nie było tak strasznie z dojazdem i pakowaniem (jeśli się przyjechało odpowiednio wcześnie), z pogodą było tak jak na większości moich lodowcowych "3-dniówek" (1 dzień słońca, 1 dzień chmur i 1 dzień opadów) i jeszcze, że mieszkałem w Telfes, a właścicielka apartamentu codziennie po nartach witała nas kieliszkiem schnappsa i pokazała nam, gdzie mieszka Adreas Kofler i Gregor Schlierenzauer W ogóle mieszkanie było git. Całe piętro, 2 sypialnie + salon, 3 łazienki, kuchnia, duży balkon ze świetnym widokiem (pierwsze zdjęcie poniżej), garaż, narciarnia z suszarką do butów. Przy 4 osobach wyszło 30 euro/noc (ze sprzątaniem i podatkami). Piszę, bo pani mówiła, że jakby kto był zainteresowany, to żebym przekazał e-mailowe namiary na nią, więc jakby ktoś coś, to mogę wysłać na priv. Lokum nazywa się Haus Früh.W zimie jest to 5 minut od ośrodka Schlick 2000 Sklepy i restauracje też w zasięgu pieszym. Polecam, bo to jedno z sympatyczniejszych miejsc, w jakich ostatnio byłem.
-
Witam , jedziemy w podanym terminie do Austrii/Kaprun na spokojny rodzinny wypad w składzie rodzice + syn 7lat , może ktoś też wybiera się w tym terminie zawsze to w drodze "raźniej" . Lecimy bladym świtem 28.04 z Bielska-Białej trasa do ustalenia .Wyjazd rekreacyjny bez imprezowania i szaleństw na stoku (syn 1 sezon jeździ) .Zakwaterowanie mamy w Kaprun. Chcemy też troche pozwiedzać . Jeżeli jest jakaś rodzina z podobnym nastawieniem zapraszam do kontaktu .
-
- kaprun
- kitzsteinhorn
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Majówkę czas zacząć! Nie inaczej jak na nartach. Niewątpliwie z pomocą przyszedł TMR ze Sprytnym Karnetem i fenomenalna pogoda! Nie mogli odmówić, więc zapowiedzieli działalność do 1 maja, choć pewnie najchętniej wyłączyli by wszystko... Pobudka o świcie, bo nie pamiętam na co budzik ustawiłem. Sprawnie się pozbierałem, przez chwilę podziwiałem wschód słońca i strzała! Przejazd poszedł sprawnie i gdzieś tak 8.10, może kilka minut później, melduję się pod Biela Put. Gramolenie nieco zajęło,ale w końcu nieco po otwarciu ruszam na krzesełko. Najpierw oczywiście fotki, ujęcia filmowe itp... Kolejka do krzesełka szybko stopniała, ale niespodzianka czekała dalej - kto wymyślił ten twinliner!? "Biedronka" nie zabiera zbyt wielu na pokład i w ten sposób powstaje wąskie gardło. Swoje musiałem odczekać. Jakże irytujące jest, jak się prawie wchodzi, a tu stop! Przecież mogli puścić z rana krzesło na Lukovą, ale jest wytłumaczenie - brak śniegu, choć komu on na dole potrzebny? Po prostu trzeba wciągnąć ludzi pod Funitela, a później mogą wyłączyć. Ale w końcu dotarłem i od razu skontaktowałem się z Jaśkiem. Co jak co, ale Jasiek zawsze na Pole Position! Już zdążył przetestować trasę i jest nieźle*! Czekam pod dolna stację Funitela i dalej już śmigamy razem. Nawet stąd widać, że warun na trasie jest! Nie mogę się doczekać! Ale Jasiek szybko dojeżdża i ruszamy razem do gondoli. Pierwszy przejazd na północy kończy się wielkim uśmiechem na twarzy. U góry twardo, wręcz lodowo, ale dość równo, jak na wiosnę... Poniżej Lukovej szybko mięknie, ale to taka tu granica - powyżej twardo, poniżej od razu miękko.Pierwsza część dnia super poniżej, druga powyżej... Próbujemy południe, bo pewnie tam będzie bardziej miękko... Niestety nie było ratrakowane i do tego tu nie puściło! Zazwyczaj to tu najszybciej robi się miękko, ale nie dziś! Oto właśnie Chopok! Tu wszystko jest możliwe. Zjeżdżamy tam raz, bo niestety trawers już wytopiony. Ale trasa 33a super! Szkoda, że się nie postarali. Co by nie mówić o Szczyrku, to jak trzeba, z łopatami zasuwają... Wracamy na północ, bo tu jednak lepiej. Przy okazji próbujemy nieco freeridu wśród Kosodrzewiny. Możliwości ograniczone, ale da się nieco poszaleć. A to przecież już maj! Oczywiście była przerwa na browara, ale na Kosodrevinie, bo tu już pozamykali... Pozostaje Rotunda, z której mamy fantastyczne widoki! Człowiek tak mógłby siedzieć i patrzyć na te widoki bez końca... Ale trzeba się zebrać i cisnąć dalej. Teraz trasa do Lukovej super, ale poniżej morskie fale! Próbujemy więc inne opcje - FIS górna część, czy freeride wśród kosodrzewiny. Jest nieźle, przynajmniej w drugim przypadku. Co jak co, ale Chopok daje sporo możliwości, nawet w maju! Góra jest bardzo chimeryczna, ale potrafi się odwdzięczyć... Niestety zmęczenie dawało się we znaki, bo warun trzeba wykorzystać. Ostra jazda do samego końca! Ostatnie wejście przez bramki 15.24. To juz wiedziałem, że nie zdążę i za Lukovą skręciłem na czarną. To była wisienka na torcie! Miękko, równo i tylko krótkie zawężenia. W zeszłym roku w kwietniu wyglądało to dużo gorzej! Och, czemu tego krzesła na Lukovą nie puścili!? Ale jazda! Dojechałem do Jasnej i dostałem asekuracyjne sygnały od obsługi, że krzesło na Biel Put już zamknięte... Pozostało skorzystać z czapek śniegu, żeby nie drałować z buta.Może trudno uwierzyć, ale tak dotarłem do jakieś 200 metrów od parkingu. Trochę dreptania i jestem na parkingu. Czas skończyć ten fantastyczny dzień! Przepraszam! Ten beznadziejny, bez klimatu, kosztowny,za karę spędzony, z kamieniami, itp... Dzięki Jaśku za towarzystwo! To była top majówka! Wstęp do przyszłego sezonu! To już niedługo... Jak sami widzicie na załączonych zdjęciach - dzień do d... Fatalne warunki, kamienie, brak mgły, zawieruchy, tłumy ludzi - po co tam się pchać? Pozdrawiam, Johnny
-
Uwaga, emergency! Jak to w życiu bywa, ktoś wypadł i mam aż 2-3 miejsca wolne na majówkę! W skrócie: 29.04-3.05 - 5 dni, majówka w Ötztal: Sölden + Gurgle + może coś extra (Pitztal v Stubai na 1 dzień). Taki jest plan, tak bym chcial, ale nie wykluczam małych modyfikacji zależnie od warunków/pogody. Gurgle działają niemal całe, a w Sölden przedłużyli działanie części Winterarea, czyli działa gondola z doliny, cały Giggijoch, i jest oczywiście pełna narciarska łączność z lodowcami. Wyjazd jutro późnym wieczorem z Krakowa, przez Śląsk, ale są przeróżne możliwości dołączenia/dojazdu do nas, warto pytać - może być z Krakowa, Katowic, Częstochowy, Końskich, Rzeszowa, Opola, Radomska i in. - auta jadą z różnych stron, wiele możliwości, żeby dołączyć do całkiem licznej ekipy PS. postaram się zrobić tak, żeby było tanio - więcej na telefon (nr jest w moim profilu) Parę osób myśli i rozważa, ale jak nas będzie więcej to dodatkowe auto osobowe też się zmieści na kwaterze (b. fajne apartamenty w Langenfeld)
-
Cześć, wybieram się na upragniony wyjazd narciarski do Sölden, na majówkę. Czy ktoś z Was był ostatnio w tamtych rejonach i jest w stanie mnie pocieszyć lub dobić jak wyglądają warunki na trasach w górnych rejonach lodowca? Czy jest szansa pojeździć po twardym czy już nie bardzo? Dzięki, Kuba
-
Szanowni Forumowicze, planuję wybrać się na majówkę na narty. Rok temu byłem na Stubaju, na Hintertuxie nigdy nie byłem... Stubai bardzo mi się podobał wogóle to miejsce jest magiczne, super trasy. Jakie zalety ma Hintertux nad Stubajem? Może w tym roku lepiej tam się wybrać, co sądzicie? Jakie są Wasze doświadczenia? Z góry dziękuję za pomoc, Pozdrawiam, magnusDux85