Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'juliany' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Pogadajmy
    • Tematy narciarskie
    • Chcę Wam o tym powiedzieć
  • Sprzęt narciarski
    • Sprzęt narciarski
    • Dobór sprzętu
    • Tuning sprzętu
    • Testy sprzętu
    • Giełda sprzętu narciarskiego
  • Stacje narciarskie
    • Polska
    • Alpy
    • Słowacja, Czechy
    • Samochodem na narty
    • Warunki narciarskie - pogoda
    • Reszta świata
  • Technika jazdy na nartach
    • Race
    • Carving, funcarving
    • Freeride, freestyle
    • Poczatkujący na nartach
  • Wyjazdy na narty
    • Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
    • Wolne miejsce w samochodzie
    • Wspólne wyjazdy, odstapię kwaterę, szukam kwatery.
  • Sport
    • Zawody, wyniki, kalendarze, sylwetki ...
    • Zawody dla amatorów
  • Narciarstwo klasyczne, ski touring, ski alpinizm
    • Narciarstwo klasyczne, ski touring, ski alpinizm
  • Aktywne Lato
    • Rowery
    • Rolki
    • Wypoczynek w górach
    • Wypoczynek nad wodą
    • Bieganie
  • Nasze sprawy
    • Forum info
    • Tematy dot. skionline.pl
    • WZF skionline.pl
    • Konkursy
  • Stare forum
    • Ogólne
    • Sprzęt
    • Technika jazdy
    • Wyjazdy i ośrodki
    • Euro 2008
    • Lato 2008
    • Olimpiada Pekin 2008

Blogi

  • JC w podróży
  • Nogi bolo
  • Na białym i na zielonym
  • Zagronie, wspomnienia
  • Chrumcia tu i tam
  • >> z buta <<

Kalendarze

  • Kalendarz Forum
  • Alpejskie Mistrzostwa Świata
  • Alpejski Puchar Świata
  • Puchar Świata w Skokach
  • Puchar Świata w Biegach Narciarskich

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Imię


Miejscowość


Strona WWW


O mnie


Narty marka


Buty marka


Gogle


Styl jazdy


Poziom umiejętności


Dni na nartach

Znaleziono 4 wyniki

  1. Nigdy nie byłem w Szczyrku. Szukam ośrodka, najlepiej w Polsce, gdzie moja 7- letnia wkrótce córka mogła by kontynuować naukę a żeby tez tatuś mógł sobie pojeździć. Czytam te informacje o inwestycjach w SON i chciałbym w tym roku tu zawitać. Czy ten ośrodek jest odpowiedni dla rodzin? Odstrasza mnie trochę ilość orczyków, bo moja żonka kiepsko sobie z nimi radzi. Gdzieś tutaj było pisane, że system naśnieżania tez kuleje i niektóre trasy są nieczynne przez większość sezonu. Trzymam kciuki, żeby to, co się teraz buduje ruszyło na zimę. Czy warto w tym roku zawitać do SON?
  2. Dziś nie planowałem nart, bo nogi obolałe po dniu wczorajszym, a do tego obtarte stopy od butów narciarskich. Najbardziej ucierpiała lewa pięta - kilka cm2 skóry zeszło. Ale zadzwonił Andy-w, przez co obudził instynkt narciarza i nie miałem wyjścia. Musiałem jechać na narty. Sytuacja podobna do wczorajszej - znów musiałem przetransportować lepszą połówkę i mogłem udać się do Szczyrku. Na drogach pusto, ale trochę ślisko. Nie przeszkodziło to sprawnie dotrzeć na miejsce. Dokładnie to chwilę po 10 jestem już pod Golgotą. Tradycyjnie opłata za parking i udaję się do kasy. Dziś zapowiadali deszcze, a szczegółowe prognozy pokazywały opady od godz. 13. Na wszelki wypadek biorę 3 godzinki, ale nie tylko z powodu pogody. Przy zakładaniu butów obtarcia szybko sprowadziły mnie na ziemię... Zastanawiałem się nawet, czy dam rady tyle pojeździć. Ale po co to roztrząsać? Dzwonie do Andrzeja i zaczynam wspinaczkę na Suche. Tam też się spotykamy i razem ruszamy na Halę Skrzeczeńską. Do godziny 12 z haczykiem będziemy szusować razem. Na początek (dla mnie) ruszamy na czerwoną 7. Jest dość miękko, ale nie tak ja wczoraj. Są nawet miejsca, gdzie jakby nie było odwilży. Ale to tylko krótkie fragmenty. Niestety wczorajszy ciepły i wietrzny dzień narobił sporo szkód. Pewnie zrobili poprawki ratrakami, ale dziś wiatr jeszcze mocniejszy, a do tego ciągle ciepło. Szybko zaczęły tworzyć się ciemne plamy, przetarcia, a gdzieniegdzie stadka minerałów. Śnieg zbiera w tempie ekspresowym! Na szczęście, te gorsze fragmenty dawało się objechać, a większość trasy była jeszcze w dobrym stanie. Gorzej wyglądała niebieska, gdzie pojawiło się sporo przetarć od dnia wczorajszego. Powiedziałbym, że to nawet armagedon. Rezygnujemy z dalszej jej eksploatacji, bo szkoda nart. Lepiej wyglądał odcinek z Suchego do Soliska - tu właściwie bez przetarć i dobry warun. Trochę po godzinie 12 pożegnaliśmy się z Andrzejem i pozostałem sam. Andy-w mówił, że na Golgocie nierówno od samego rana, ale mimo tego postanowiłem ją przetestować. Tak na koniec jazdy, bo mnie kusiła. Wspiąłem się na górę i jazda! Śniegu dużo,ale teraz to już spore muldy i trzeba powalczyć. Dobrze, mogłem zamęczyć nogi do końca, żeby żal nie było. Kiedy wspinam się ponownie, tym razem dalej, żeby jeszcze z Pośredniego zjechać, zgodnie z zapowiedziami szczegółowej pogody, zaczyna padać. Dokładnie to o szczęśliwej godzinie 13.13... Ale nie jest to deszcz, a raczej takie lodowe kulki, które boleśnie tłuką po twarzy. Przynajmniej na górze. U dołu niestety opad w stanie ciekłym. Nie ma źle,bo jeszcze jeden zjazd i trzeba kończyć. Przy okazji dostrzegłem, że chodzi wyciąg z Julianów,ale dla mnie było za późno, żeby sprawdzić tamtą trasę. Pewnie wygląda podobnie jak pozostałe. Nie wspomniałem jeszcze o frekwencji,a ta podobnie jak wczoraj była minimalna. Co ciekawe, było kilku chłopaków mówiących po niemiecku... Czyżby u nich kiepskie warunki? A może przeczytali moją wczorajszą relację? Największa kolejka, jaką zobaczyłem, wyglądała tak: Mimo, iż ta nie jest wielka, jechałem niżej, gdzie byłe sam... Tak da się wyjeździć, nawet w 3 godziny. Ale cóż, zaczęło lać, zrobiło się ciemno (wcześniej nawet słońce świeciło), ja w okularach przeciwsłonecznych,karnet się skończył - wszystko mówi,że czas kończyć. Kolejny fajny dzień, a o obtarciach w ogóle zapomniałem. Tylko pierwsze chwilę czułem ból, później było już tylko lepiej. Pozdrawiam, Johnny.
  3. Zazwyczaj omijam trasy na Julianach z uwagi na ich małą długość, nieco słabsze nachylenie i tłumy w kolejkach. Dziś jednak zupełne pustki: Korzystając z dwóch dni pracy w weekend mojej pięknej małżonki, spakowałem foki w obawie, że leżąc na ciepłej podłodze może wyschnąć na nich klej i postanowiłem je nieco zwilżyć: Na szczyt Pośredniego docieram po kilkunastu minutach, cieszę się bo te niedoceniane przeze mnie stoki są zupełnie pozbawione kamieni. Zjazd zatem powinien być pierwszorzędny. Szybkie przepakowanie, bo dzieci już dzwonią widząc co nie co na fb i jęczą, że ich nie obudziłem. Na zdjęciu powyżej Ice Arena, chłopaki przepraszam was, że do was nie dotarłem ale wasza kamerka rano nie działała. Przed nami jeszcze półtora m-ca na spotkań na Białym Krzyżu. Ruszam i widzę, że 15cm warstwa mokrego śniegu na czystej trawie umożliwia dość płynną jazdę. Tylko poniżej gdzie bardziej miękko trzeba mocniej użyć kijów przy skręcie. No cóż do następnego weekendu, mam nadzieję.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...