Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'grandvalira' .
-
Wybieram się na kilka dni do Grandvaliry. Czy ktoś był i ma jakieś doświadczenia, którymi może się podzielić.
- 4 odpowiedzi
-
- andora
- grandvalira
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przypadkiem zaniosło nas do Andory . Bo chociaż urlop mieliśmy zarezerwowany już ponad rok temu, to kompletnie wyleciało mi z głowy, by cokolwiek organizować. A plan był taki, by podczas lutowych ferii w brytyjskich szkołach pojechać na narty we francuskie Alpy. Stąd najbliżej. Opamiętałem się chyba w Listopadzie i okazało się, że po jabłkach , bo to, co zostało z oferty kwaterunkowej jest albo masakrycznie drogie, albo wybitnie nie-lokalizacyjne . Na szczęście przypomniałem sobie relacje z Andory na skionline.pl i..., właśnie... na nasze szczęście mieliśmy bardzo udany urlop Padło na Soldeu w regionie narciarskim Grandvalira. Nie było żadnego problemu z rezerwacją noclegów, dostępnością kwater, lokalizacją a i cena okazała się bardzo atrakcyjna . Najwidoczniej wśród Brytyjczyków Andora nie jest tak oczywista, a miejscowi nie wykorzystują faktu, że z brytyjskich szkół dzieci na urlop można zabrać tylko podczas ustalonych terminów i można na tym zarobić (Francuzi są bardziej pazerni ). Nic, za 8 nocy w apartamencie typu "studio", jakieś 800metrów od gondolek za naszą trójkę zapłaciliśmy 700 Funtów (z końcowym sprzątaniem i parkingiem). Operator naszych apartamentów (La Pleta de Soldeu) oferował dodatkową kilkuprocentową zniżkę na "ski-passy", które, nie powiem, są tam dosyć drogie. Z dodatkowych kosztów to szafka na sprzęt przy wejściu do stacji: 55 Euro za 6 dni, plus 8 Euro za każdy dodatkowy dzień jeżeli się przedłuża (normalnie 11 Euro za dzień). Przez Francję jechaliśmy z Calais i zająło nam to jakieś 11-12 godzin (plus jakieś 4 godzinki z miejsca zamieszkania w UK przez Eurotunnel). Przyzwoicie. Koszt opłat autostradowych to jakieś 55 Euro w jedną stronę (w tym za Tunel d'Envalira jakieś 6 i pół Euro). Też nie tak źle. Był 18 Lutego a we Francji piękna wiosna! Termometr w samochodzie pokazywał czasami i 17stC a robaczki radośnie rozplaszczały się na szybiem Żniwa idą Wieczorem, w końcu zamajaczyły nam w oddali zaśnieżone szczyty Pirenejów: Szkoda, że sam wjazd do Andory trafił nam się już ciemną nocą, bo pewnie zawijanie po tych serpentynach na 1800mnpm musiało być spektakularne (wracając przekonaliśmy się jakie widoki nas ominęły). Rano przywitało nas słoneczko na szczytach gór i widok na strefę El Tarter (tam są darmowe parkingi jakby co, bo w Soldeu płatne). Fajnie było patrzeć na kursujące gondolki jedząc śniadanie A stąd się musiała wziąć inspiracja loga Grandvaliry, czyli wielki X: Spacerkiem do stacji z gondolkami i mały rzut oka na samo Soldeu, które tak szybko się kończy jak i zaczyna. Hotele, apartamentowce, kilka knajp i sklepów: Pamiątka po zawodach Pucharu Świata: Rzut oka na stację gondoli, szybki odbiór "ski-passów" z kasy i jedziemy na górę. Kolejek nie stwierdzono, mimo że było już koło 10, no i sobota. Mostek na dole prowadzi do wind na poziomy parkingowe czy głownej stacji. Jeżeli ktoś decyduje się zjechać na sam dół (kawał ściany!, na szczęscie są alternatywy) Na górną stację gondoli (w strefie Espiolets) można dostać się także widoczną dalej kanapą TSD6 Soldeu: CDN...
- 53 odpowiedzi
-
- 23
-
- grandvalira
- andora
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: