Firma Foil kusi wyjątkową okazją. Narty są ręcznie wytwarzane przez rodzinną manufakturę w północnych Włoszech wyłącznie na zamówienie – wtedy też dobiera się ich parametry. Robione są z włókien węglowych, tytanalu, bambusa i jesionu oraz fornirowane dębem kopalnym liczącym 8 tys. lat. Narty mają inkrustacje z 14-karatowego złota, złotem są też pokryte wiązania i kijki. Całość pakowana jest w ręcznie szyty pokrowiec ze skóry krów z Toskanii.
Cena 45 tysięcy euro nie wydaje się wygórowana, a na niejednej rodzimej stacji można by błysnąć i to dosłownie, no sam już nie wiem co robić...