Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'flex 110' .
-
Czołem, Szykuje się drugi w karierze wyjazd zagraniczny. 7 dni intensywnego jeżdżenia. Na dniach do podjęcia decyzja w sprawie obuwia, poważny zakup na kilka lat. Proszę o obiektywną opinię z zewnątrz, dyskusja mile widziana. Mam już trochę mętlik a jak wiecie nowe, nienajgorsze buty mało nie kosztują, tak więc: 29 lat / 180 cm/ 75 kg/ mocne nogi/ poziom wtajemniczenia 6-7/ jeżdżę od dziecka, choć dopiero 2 sezony temu na przyzwoitym sprzęcie Jeździć będę na nartach Salomon X-race SW 170cm, R15, 120/71/99, dotychczas jeździłem w jak się okazało za dużych Dalbello flex 65 ... xd Lubię jazdę dynamiczną na krawędzi, średni/długi skręt, dużo ambicji do doskonalenia jazdy zwłaszcza w trudniejszych warunkach, muldy/lód itd, tam nie do końca sobie radzę jak należy. Jeździć będziemy w Val thorens, w planach codziennie w opór, oczywiście w ramach rozsądku. Chciałbym maksymalnie skorzystać z wyjazdu, długich i przygotowanych tras, pięknych widoków i nie narzekać na zły sprzęt odbierający radość z jazdy. Mierzyłem kilkanaście par butów, wyszło że powinienem jeździć w rozmiarze 26-26,5 (normalnie na codzień noszę but 42-42,5, więc wpisuje się w retorykę że but narciarski powinien być nieco mniejszy). Szerokośc stopy niby 100. Co mierzyłem ? Salomon s pro 110 wydały mi się zbyt wygodne, Lange 120 zbyt "surowe" i ciasne, tak samo jak S pro 120 .... padło na HEAD Nexo Lyt 110 (26,5 / 100mm) z tym bajerem liquiud Fit, co by ew. jeszcze bardziej dopasować but. Siedzi on dobrze, nie ma luzów, z tych mierzonych wydał się najlepszym wyborem, dodatkowo lekkie i udało się urwać niezły rabat. https://www.skionline.pl/sprzet/buty-narciarskie,19-20,nordica,promachine-120-gw,7853.html https://www.head.com/pl_PL/nexo-lyt-110-13.html Natomiast dziś jakoś jeszcze mnie podkusiło żeby wejść do jednego sklepu i fortunnie/niefortunnie założyłem Nordica ProMachine 120 GW (26,5 / 98 mm). Bardzo ciekawe uczucie, but był mocno dopasowany, ale nie gniótł, nie uciskał, nie przeszkadzał, z czym już wcześniej się spotkałem w przypadku 120tek. Lepsze dopasowanie (węziej) niż w kupionych Headach No i mam dylemat, bo posłuchałem wykładów Pana Tomasza Kurdziela, z których mi wychodzi tak - > lepiej wziąć wyższy flex i węższą skorupę, dzięki czemu będę miał lepsze przełożenie na nartę. Dodatkowo but w czasie się "rozejdzie" i lepiej dopasuje, a jakby gniotło to się go dogrzeje/customuje. Tego HEADa trochę sobie tłumaczę tym że będzie dużo jeżdżenia, a to nowy but więc dobrze jakby mnie nie poobcierał/męczył, był bardziej komfortowy (stopa ma więcej miejsca) i w dodatku jest bardziej uniwersalny, gdybym np. chciał zjechać na chwilę z trasy. Nordica obawa że przy tak intensywnym jeżdżeniu, mocne przyleganie zmęczy nogi i spowoduje utratę komfortu, choć wyczytałem że to but kompromis między komfortem a twardością i faktycznie takie miałem odczucie stojąc i gibając się w nich w sklepie dobre 25 minut. NO i tyle. Dodam, że nie będę miał już czasu na dogrzewanie butów przed wyjazdem, ew. mogę dolać liquid do HEADów. Będę wdzięczny za uporządkowanie logiki w moim rozumowaniu. Pozdrawiam. 🖖