Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'elektrownia kozienice' .
-
Z miasta, wzdłuż rzeki i nad rzekę, a właściwie nad Królową - Wisłę. Szosą z Radomia do Elektrowni Kozienice, ujście Radomki przez okolice i w Puszczy Kozienickiej - łącznie wycieczka na 123 kilometry. Ciekawych zdjęć zrobiłem całą masę, więc nie ma co mitrężyć... ...zaczynam fotorelację z dzisiejszej wyprawy Kilka zakrętów i mijam radomskie lotnisko. Jak widać na poniższym zdjęciu trwają pracę nad pasem startowym. Skręcam w stronę bliskiej sercu miejscowości dla @gregor_g4, Kozłowa. W Jastrzębi w lewo i po raz pierwszy przecinam Radomkę przed miejscowością Bartodzieje. Jak widać, wody jest dużo, po zalanych łąkach widać, że było zdecydowanie więcej. Mijam Bartodzieje i w Woli Goryńskiej kieruję się w stronę Głowaczowa. Tu na szosie niespodzianka, nowy dywanik... Mazowieckie klimaty? Proszę! W Głowaczowie skręt w prawo, w kierunku do Brzózy i ponownie przecinam Radomkę. Tym razem miejsce dosyć, na forum, pokazywane przeze mnie, w relacjach kajakowych. W tym miejscu widać wyraźnie, że wody dużo. Pod mostem na sztucznym progu aż się kotłuje. Tutaj woduje się masa spływów komercyjnych. Dzisiaj również na wodzie kolorowe łódki. Sporo jeszcze na brzegu, grupa zbiera się do wypłynięcia. Ten odcinek rzeki Radomki (Brzóza - Ryczywół, bądź ujście do Wisły) polecam wczesną wiosną, w tych porach roku znajdziemy tutaj masę pięknej przyrody i spokój. Na poniższym zdjęciu jezdnia z Brzózy, w kierunku na Ryczywół. Zakręt w lewo na trasę Kozienice - Góra Kalwaria i po kilometrze w prawo, kierunek miejscowość Kłoda. Tutaj Radomka uchodzi do Wisły. Po drodze mijam koniki i rowerzystów tubylców Tutaj droga się kończy...jak by się dobrze rozpędzić, to... ...wpadłoby się prosto w wody dwóch rzek Mamy tu następujący znak i oznaczenie. Robię krótką przerwę... ...i szybko uciekam. Cała zgraja komarów mnie dopada!!!! Szosa wzdłuż wsi biegnie na skraju Radomki, widoki z tego miejsca są... No właśnie, jak byście nazwali te widoki? 😮 Koniki z bliska W szerszej perspektywie, u góry, po lewej stronie widoczne wody Wisły, na pierwszym planie mniejsza z rzek. Jadę w kierunku Elektrowni Kozienice, gdyby nie ilość a w zasadzie mnogość słupów wysokiego napięcia można by rzec, że jest tu przepięknie...tfu... jest przepięknie! Ziemie tutaj żyzne! Uwielbiam lato, gdy zboże już wysokie. Klimaty... Tutejsze asfalty są świetnej jakości! Docieram ponownie nad brzeg Wisły. Robię przerwę, jem batona i podziwiam raz masę wody, dwa olbrzymie zabudowania Elektrowni. Wody i tu masa. Główki się przelewają, wędkarze którzy zazwyczaj tutaj łowią ryby muszą szukać innych miejsc na ryby. Wejść się nie da, kamienie całkowicie zalane. Przy Elektrowni trwa praktycznie cały rok pogłębianie dna. Czym to się robi? Tym... W szerszej perspektywie wygląda, to tak: Elektrownia z miejsca mojego postoju? Proszę podziwiajcie tego olbrzyma 😮 Jednak wolę taki widok... ...niż taki 😮 Wracam, w stronę domu Tym razem w Brzózie kieruję się w stronę Radomia. Po drodze podziwiam pola, górki, tutejsze lasy i puste drogi. Pięknie Dzisiaj mam treningową jazdę w tlenie, więc mocno pilnuję tętna by nie osiągać dużych zakresów. Jadę sobie wolno, nieśpiesznie. Mijam mazowieckie wioski Robię trochę głupie rzeczy... puszczam kierownicę, wyciągam aparat i robię zdjęcia w trakcie jazdy Muszę skończyć z takimi praktykami... no ale... bociany... Zbliżam się ponownie do Puszczy Kozienickiej. W lesie jest chłodno i przyjemnie Droga powoli się wznosi i są tutaj nawet nizinne serpentyny Sto pierwszy kilometr i znowu krótka przerwa. Powód? Rzeka Pacynka... strasznie malownicze miejsce. Pozostałości po tamie, to już tylko kilka betonowych ruin... Po młynie, który był nieopodal nie ma już nawet fundamentów Jest tutaj czyściutko i na tej małej rzeczce występuje podobno pstrąg. To zasługa radomskiego koła wędkarskiego, który kilka lat temu prowadził tutaj zarybienia. Ostatnie zdjęcie mojej maszyny... ...i swoją wycieczkę kończę w osiedlowej pizzerii na jedzonku, coli i lodzie Za mną 123 kilometry Ręce, nogi czerwone... opalenizna kolarska jest wyraźna po dzisiejszym, słonecznym i ciepłym dniu. Mapka: Paula dzisiaj pracowała...więc wieczorem, gdy trochę się schłodzi czeka mnie jeszcze trening. Jutro kolejna wycieczka, tym razem już we dwoje Pozdrawiam serdecznie marboru