Cześć,
Wraz z grupą znajomych zamierzamy się wybrać w drugiej połowie stycznia na narty. Po wstępnej analizie zainteresowały nas okolice Sellarondy. Czy jest to dobry kierunek na pierwszy wyjazd do Włoch? Wśród nas będą osoby, które dobrze sobie radzą i szukają nowych wyzwań oraz takie, które swoją przygodę zaczęły ok. 2 lata temu i jeżdżą głownie na niebieskich trasach (+ dodatkowo jedna osoba na desce). Doświadczenie było zdobywane na polskich oraz słowackich ośrodkach. Czy jest "do ogarnięcia" taka ilość tras dla ludzi, których największym ośrodkiem był do tej pory Szczyrk? Patrząc na mapy Val di Fassa / Arabba / Val Gardena ośrodki wydają się ogromne.
Dojazd planujemy własnymi samochodami. Zakwaterowania szukamy w okolicach Campitello di Fassa / Canzei / ew. Valgardena, ze względu na poziom cenowy oraz możliwość wynajęcia obiektu na wyłączność dla kilku osób. Czy są to okolice godne polecenia? Czy poza bookingiem warto gdzieś indziej szukać noclegów?
Będę wdzięczny za wszelkie inne wskazówki dotyczące tych okolic.
Pozdrawiam