Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'blog' .
-
Mam prośbę do Administratora. Chciałbym pisać blog o moich wspomnieniach. Ostatnio leżę od dwóch tygodni w łóżku. Dwóch pozytywnych w bliskiej rodzinie. Gorączka,kaszel, temperatura. Ale już lepiej .Na myślenie mam czas. Wychodzą szczegóły z przyszłości...Jak to było z nartami i górami. Chciałbym o tym pisać. Począwszy od obecnego okresu i cofając się wstecz, gdzieś do roku 1964. Będą to głównie wspomnienia górsko-narciarskie. A także ciekawostki praktycznie nie znane nikomu w Polsce. Nieuniknione sa pewne wątki osobiste. Będę starał się zachowywać w praktyce chronologię wydarzeń(chronologię wstecz). Bedą to opowiastki starego narciarza i miłośnika gór. Każda będzie osobnym rozdziałkiem, opisującym pewien okres, czy konkretne wydarzenie. Wyobrażam sobie zorganizowanie tego w następujący sposób. Jakiś główny tytuł blogu, np. Zagronie, wspomnienia. Potem w podtytułach koleje wątki i przykładowo: - San Anton-rozczarownie --------------------------- - Narty na dachu świata ----------------------- - Zakład Badań Rakietowych i Satelitarnych ----------------------- - Kalatówki ----------------------- - Kursy narciarskie w Zakopanem w 1964 roku. Coś sobie przypomnę, będę miał ochotę, to będę pisał. Myślałem o wykorzystaniu swoich klisz. Zawsze dużo fotografowałem. Fotografia to było moje hobby. Więc postaram się coś z tym zrobić. Szkoda tego materiału. Jest to historia gór i nart widziana przez pasjonata. Więc jak w praktyce to uczynić, by można było dodawać kolejne wątki? Zagronie
- 9 odpowiedzi
-
- 6
-
- blog
- wydarzenia
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Matterhorn, Mont Blanc, tam szusowaliśmy w zeszłym roku. Na ten sezon zaplanowaliśmy jazdę na nartach przy najwyższym szczycie Austrii i pod Eigerem. Wyjazd do Karyntii, to pierwszy z celów. Grossglockner, którego wysokość wynosi 3798 m npm już od dawna elektryzował nas nie tylko swoją monumentalną, charakterystyczną sylwetką, ale również piękną nazwą „Wielki Dzwonnik”. By zrealizować nasze założenie, czwarty dzień naszego SkiSafari spędziliśmy w ośrodku narciarskim Heiligenblut – Grossglockner. Wszystkim, którzy chcieliby zdobyć, na własnych nogach, top Austrii polecam serdecznie książkę Moniki Witkowskiej „Góry z Duszą. Tom I”. Znajdziecie tam, nie tylko opis szlaku, ale również opisana jest tam logistyka wspinaczki, koszty i wszystkie niezbędne informacje. Oczywiście pozycja zawiera również piękne fotografie. My, być może w tym roku przyjedziemy do Heiligenblut z rowerami szosowymi, i to na nich chcemy przejechać osławioną drogą Großglockner-Hochalpenstraße. Wjazd na ponad 2500 m npm i widok na lodowiec Pasterze. Trzymajcie kciuki za powodzenie naszych wspólnych z Paulą planów. Wracajmy do relacji. Na miejsce, z hotelu mieliśmy do pokonania 146 km. By zdążyć na otwarcie ośrodka musieliśmy wstać wcześnie rano, bo już o 5:40. Szybkie śniadanie, upewnienie się co do pogody w internecie i jedziemy… Ma być oczywiście pięknie i słonecznie – tylko taka aura gwarantuje nam obejrzenie z bliska monumentalnej góry. Jedziemy! Heiligenblut – Grossglockner, czyli „Wielki Dzwonnik” Ski Część 1 Niestety prognozy się nie sprawdzają. Pomimo, że po drodze mamy słoneczko i błękitne niebo, to po dotarciu na miejsce, na większej wysokości, jest zupełnie inaczej. Chmury i niewielkie opady śniegu, brak kontrastu. Taka sytuacja potwierdza tylko to, że wysokie góry są nieprzewidywalne i przy dynamicznej, tego rocznej pogodzie może stać się wszystko. Cóż? Życie... Parkujemy w miasteczku przy drodze nieopodal dolnej stacji gondoli. Docieramy do głównego miejsca w ośrodku. Tutaj mamy możliwość jechać dalej w górę, bądź wybieramy niesamowicie ciekawą kolej podziemną i możemy przedostać się na drugą stronę góry, drugą część ośrodka. Gondola w górę: Gondola pod ziemię... Mapa ON: Zaliczamy pierwszy z wymienionych wyciągów. Zaliczamy wszystkie możliwe zjazdy w tej części "Ski Dzwonnika". Jedziemy trasą niebieską i fragmentem czarnej pod kolejną gondolę i kolejną błękitną linię, przy wyciągu orczykowym. Następne dwa wyciągi orczykowe po drugiej stronie wraz z trasami. Kontrast jest słaby, pada śnieg - nie ma jak zrobić zdjęcia. Postanawiamy uciekać do "kreta" i drugą stronę ON. Ile jest tutaj naturalnego śniegu? W nocy też padało. Trasy choć przygotowane, to niestety po pół godzinie były już rozkopane. W nocy musiało spaść ok 15 cm świeżego śniegu i stąd takie warunki. Stacja "metra" z drugiej strony góry: Warunki na trasach, widoczność w tym miejscu jest dużo lepsza - to była dobra decyzja, o zmianie strony stacji narciarskiej. Jest mróz - działają lance. Wieje spory wiatr - jest zimno. Paula marznie. Zaliczamy kilka razy genialny zjazd... 11a widoczna z oddali - trasa na grani, wzór "S", to widoczny na górze płotek: Zaliczamy wszystkie warianty na tej górze. Do jej połowy szybkie krzesło, do części szczytowej prowadzi orczyk. Nie lubię jeździć pod pracującymi lancami. Klimat miejsca... Górna stacja krzesła: Tereny free... Ilość śniegu na szczycie: Wychodzi słońce i zaraz nam się humory poprawiają. Spodziewałem się twardych, szybkich warunków, to na nogach GS. Źle się nie jeździło i uważam, podobnie jak @Mitek, że to uniwersalna narta...jak później się okaże nadaje się również do skiturowania... "Druga Połowa" mi padła...to trzeba było uzupełnić kalorie, by odzyskała werwę Jedliśmy przy dolnej stacji kolejki krzesełkowej - jedzenie bardzo smaczne Niestety "Wielki Dzwonnik", pomimo, że niebo zaczęło się robić błękitne pozostawał w chmurze. Czy ukaże się nam tego dnia? Ci co śledzili mój wątek "on line" na forum, dotyczący wyjazdu do Karyntii, wiedzą, że tak... ...ale o tym, w części 2. CDN
- 13 komentarzy
-
- 14
-
- heiligenblut - grossglockner
- grossglockner
-
(i 7 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Już jakis czas temu chodził mi po głowie pomysł na bloga gdzie bede opisywac swoje relacje z wyjazdow narciarskich, zawodow itp. Zawsze to bedzie później co powspominac bo tak to czasem cos odleci z niepamieć. Powoli będe coś tam opisywać, wyjazdy zapewne na bieżąco a w między czasie jakies przypomnienia z poprzednich lat http://narciara.blox.pl/ Zapraszam do odwiedzenia
- 8 odpowiedzi
-
- 10
-
- blog
- wyjazdy na narty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Od pewnego czasu pisuję na dwóch moich blogach. Fotograficzny poświęcony jest zaawansowanej fotografii studyjnej (advertorial i edytorial) i są tam zagadnienia nigdzie nie poruszane i różne ciekawostki realizacyjne, turystyczny zaś dotyczy Dolnego Śląska w tym turystyki aktywnej. Adresy blogów: - fotograficzny http://polandtravel.info/jurewicz/ - turystyczny http://polandtravel.info/blog/ Założyłem też dwa funpage na fejsie - jeśli ktoś chce dostawać informacje o nowych tekstach to może je polubić Od Słonić Fotografię - https://www.facebook...95068347238398/ PolandTravel - https://www.facebook...06757282709709/ Zapraszam Pozdro Wiesiek
- 1 odpowiedź
-
- 4
-
- polandtravel.info
- advertorial
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami: