Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'bagaż' .
-
Całe życie na narty jeździłem swoim autem. Teraz niespodziewanie będzie to lot samolotem Muszę spakować 4 osobową rodzinę. Zabieram swój sprzęt narciarki. Macie jakieś swoje Triki jak zapakować wszystkie klamoty do samolotu. Na bagaż rejestrowany ma 15kg bagaż podręczny 8kg sprzęt narciarki 10kg Może być tylko jedna sztuka bagażu. Czy kask narciarski można zabrać do bagażu podręcznego? Czy można jakoś zmniejszyć ryzyko uszkodzenia sprzętu narciarskiego?
-
W ubiegłym tygodniu przy okazji wyjazdu w góry po raz pierwszy korzystałem z flixbusa. To firma, która kupiła/wyparła Polskiegobusa. W trakcie zakupu biletów moją uwagę zwrócił zapis o bagażu specjalnym i opłacie za narty. 9EUR. Dzwonię więc do infolinii. Tam miła pani uspokaja mnie, że w przy przejazdach krajowych opłata za narty nie jest doliczana. Uff. Ale okazało się, że jest jeden problem. Przwóz nart trzeba zgłaszać na 48 godzin przed wyjazdem. A ja kupowałem bilet w przeddzień wyjazdu. Pani twierdzi, że nic nie da się zrobić. Takie mają zasady. Mimo wszystko decyduję się jechać, może jakoś się uda. W nocy chcę jeszcze ustalić czy narty trzeba przewozić w pokrowcu. Dzwonie do infolinii. Niestety, w nocy mówią tylko po niemiecku. Dzwonię więc rano. Tak, narty tylko w pokrowcu - mówi miły pan - to oczywiste. Dla mnie nie jest to tak oczywiste i proszę źeby jednak to sprawdził. Pan sprawdził - narty muszą być w pokrowcu. Ale przy okazji wyszła inna sprawa. Opłaty za narty nie nalicza się tylko w sezonie narciarskim. A przecież teraz sezon narciarski jeszcze się nie zaczął. Trochę zrezygnowany jadę na przystanek pod Pałacem Kultury [waw], przygotowany na to że nie pojadę, Tutaj - autobus spóźnił się na początkowy przystanek jakieś 20-25 minut. Było pewne zamieszanie i udało mi się wrzucić i przemycić narty bez opłat. Tylko że na końcowym przystanku zapytałem kierowcy jak to jest z nartami. Wg jego informacji za narty jest opłata 9 EUR i o żadnych zwolnieniach z opłat nie slyszał. Te same przepisy odnoszą się do przewozu rowerów. Chyba nie polubię Flixbusa, mimo że fotele są nieco wygodniejsze niż w Polskimbusie (a dokładniej - jest więcej miejsca na nogi).