Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'żagle' .
-
Za zgoda szefa (w imieniu młodej dziękuje ) proszę żeglujących narciarzy o wypełnienie ankiety potrzebnej do pracy magisterskiej na UJ młodej (ja nie czuje się taki stary-magisterskiej cholera a nie tak dawno jeździła na orczyku na trzeciego ) link do ankiety : https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSfIbJi-0mVWGvcgZNC7ShRzUtIgOVEon7bapapDx_5JsZ0YLQ/viewform
-
Mała szansa aby ktoś z nas podjął się regularnej relacji z naszej tegorocznej wyprawy do Norwegii. Po prostu zbyt wiele się działo - wrażeń wystarczyłoby spokojnie na 3 "standardowe", bardzo udane, tury. Rozpocznę wątek omawiając jakieś wybrane aspekty a być może koledzy pociągną go w sobie znane obszary. Decyzję o skiturach w Norwegi zapadła mniej więcej w w czerwcu zeszłego roku. Od początku przyjęliśmy, że wynajmiemy jacht z kapitanem a cała strona narciarska będzie w naszej gestii. Przy takiej formule wychodziło to bardzo obiecująco finansowo i znalezienie quorum ograniczyło się do paru telefonów. W sierpniu zarezerwowaliśmy wstępnie termin rejsu (aby nikt nas nie ubiegł). Ze względu na dużą odległość i związane z tym koszty miało to być 11 dni (1-11.04) co dawało 9 dni na akcje górskie. W październiku podpisaliśmy.umowę z armatorem, zebraliśmy kasę od uczestników i poszły pierwsze zaliczki. Loty, nadspodziewanie tanio, wykupiliśmy też chyba w październiku. W zasadzie oznaczało to organizacyjne zamknięcie tematu - istotne co zostało to rozpoznanie topograficzno-narciarskie regionu i aprowizacja. I było na to pól roku. Na zdjęciu w pierwszym planie - "nasz" jacht. cdn Pozdro Wiesiek