Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

pawel_ts

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    76
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez pawel_ts

  1. 7 minutes ago, ZdolnyŚlązak said:

    C zamknięta, po tym.co.widac na zdjęciu z krzesełek byś pewnie zjechał ale dół C nieprzejezdny, dośnieżone jest tylko od zjazdu z talerzyka Jędruś, bo on jeszcze chodzi jako transport do Żmiji z parkingu ( tak jak widać na 2 zdjęciu):

     

    SAVE_20240308_135008.jpg

    SAVE_20240308_134951.jpg

    w takim razie pewnie zamkną na koniec "wysokiego sezonu" czyli po weekendzie, zresztą mając jedną mroźną noc poza marketingiem i zrobieniem komunikacji z parkingiem niewiele się da, D też z przewężeniami nie utrzyma się ... ostatni taki marny sezon pamiętam gdzieś w okolicach 90 roku - na Szrenicy wtedy była jazda na tylko na hali

    • Like 2
  2. 9 minutes ago, grimson said:

    Ja na miejscu CG zrobiłbym pauzę od jutra. Na tyle mocne maja armatki, ze dwa-trzy dni śnieżenia i mogą działać kolejne 2-3 tygodnie.

    Tylko prognoza z mrozem jest już przeszłością, jak pisał @koliber w innym wątku, ta "zima" która ma wrócić teraz w piątek (a właściwie nocne przymrozki) znowu stanie się wiosną za kilka dni

    obraz.png.0c7d41c144f097beaed6e21a37c39ad7.png

    • Like 4
    • Sad 3
  3. 30 minutes ago, Narciarz ze Śląska said:

    Dokładnie. Tygodniowa silna odwilż się zdarza, ale cały luty grubo powyżej zera to wydarzenie wyjątkowe. I był gdzieś wątek karnetów/voucherów. Stacje też powinny - moim zdaniem - przyjąć, że nie mamy do czynienia z normalną zimą. Proste stwierdzenie: mieliście czas, jest dalece odległe od uczuć narciarzy. Czasem, aby pojechać gdzieś konkretnie, trzeba załatwić urlop, mieć ogólnie czas, możliwości i czasem kwaterę (zależy skąd dokąd). To nie takie banalne, że jak konkretnie 20 grudnia był śnieg, to mogliście lecieć na szczudłach. Stanowisko: kupiłeś, masz pecha, do mnie nie dociera.

    u nas jest chyba inny model biznesowy, kiedyś miałem karnet w Alpach 5z6 (z góry planowałem wyjazd konkretnego dnia w środku pobytu), tak się złożyło, że wiało na lodowcu i był zamknięty innego dnia niż mój planowany wyjazd, skorzystałem tylko z 4 dni, więc oddając karnet, nie było tłumaczenia "miał pan czas", dostałem 1 dniowy karnet do wykorzystania przez rok tylko na podstawie ustnego wytłumaczenia - "nie miałem możliwości"

  4. 8 minutes ago, ZdolnyŚlązak said:

    Których kamer zmieniła ustawienie CG? Dół Luxtorpedy i dół Żmiji jest cały czas taki sam obraz  od początku sezonu. Stok dla dzieci przy Efce jest jedynie obraz stały a jeszcze niedawno obraz się przesuwał, akurat pokazuje kiepskie warunki przy Efce ( 1 zdjęcie dół Luxtorpedy, 2 dół Żmiji, 3 Efka):

     

    Screenshot_2024-02-22-15-38-50-944_com.android.chrome.jpg

    Obracał się, a teraz jest stały nie pokazując miejsc, które były wytopione jak jeszcze się obracała na górze i dole tej trasy, nie wspominając o tym co za orczykiem i na drugiej stronie krzesła ...

     

    obserwuję od kilkunastu dni, bo chciałem jeszcze na weekend wyjechać, ale może nie być po co - niestety jedyny "sensowny" ośrodek z dojazdem dla mnie

  5. 10 minutes ago, Narciarz ze Śląska said:

    Kolega mnie nie lubi, nie poradzę. Krytykuję, bo jest co. Z całą stanowczością uważam, że tego typu trasy nie powinny być powszechnie otwarte (i charakterystyczne - kiedyś nie były). Ktoś chce na własną odpowiedzialność na skitury, proszę.

    Ale nie powinno się tam wpuszczać powszechnego tłumu narciarzy, w tym dzieci, nadto kto zapłaci za zniszczone narty???

    Macie inne zdanie? Proszę bardzo. Ale pozwólcie mi zachować moje.

    Dołączam aktualny widok z oficjalnej kamery, to nie są nawet zdjęcia specjalnie zrobione na użytek tezy, po prostu odpalam kamery i co widzę???

    image.thumb.png.007475babf79ecb5d96fbee0ba308387.png

    image.thumb.png.5be521efa60249781c6914fae9da033a.png

    To jest igranie ze zdrowiem, trasa zjazdowa na koniec dnia jeszcze może ujdzie dla w miarę sprawnych narciarzy, kto nie czuje się na siłach jedzie krzesłem. No ale są jeszcze ferie więc nie zamykamy, klient łyknie bo nie ma alternatywy (wyjazd zagraniczny to czas dojazdu i koszty) to samo było w styczniu w zeszłym roku.

    CG zmieniła ustawienia kamer kilka dni temu, by nie było widać tragicznej sytuacji na dole

    • Like 2
  6. 5 minutes ago, laryzbyszko said:

    Ze swojej strony polecam Arosa-Lenzerheide, Laax, Sankt Moritz. No i oczywiście Zermatt i Verbier, ale to już dalej z Polski.

    Ja bym dorzucił Davos-Klosters, z łatwym dojazdem z PL to jeszcze Samnaun, ale większość tras i tak jest w Ischgl

    • Like 1
  7. 23 minutes ago, gabrik said:

    Jaki ośrodek szwajcarski, w obecnych realiach będzie dobrym wyborem na pierwszą połowę marca?

    jakie realia - śnieg, ceny, trasy, dojazd ...? powyżej 1500mnpm nie powinno być problemów, chyba wszędzie sezon jest co najmniej do Wielkanocy lub maja, a w dolinach zielono, kongres w Davos już był więc ośrodek całkowicie dostępny

    • Thanks 1
  8. 3 hours ago, ZdolnyŚlązak said:

    Niestety C nie działa, patrząc od góry, po jej prawej stronie jest sporo przetarć.

    A chociaż działają aktywnie z naśnieżaniem C i kolejnych, bo na kamerkach niewiele widać, a prognozy optymistyczne, tylko wiatr może przeszkadzać

  9. 14 hours ago, grimson said:

    Mon16 - Poniedziałek 16.01.

    Tylko -15 już tam było nie raz, a już dzisiaj jest inaczej, jedyne pewne 48h to tylko dodatnie temperatury i intensywny deszcz, nawet przy mrozie to kilka(nascie) dni na przygotowanie tras potrzeba przy tak skromnych opadach, zima bedzie w marcu ... na ferie pozostają chyba tylko Alpy

    Prognoza.thumb.jpg.f82228b1e00a7085235668431317e52f.jpg

  10. 11 minutes ago, Plywak said:

    Nie wiem jak ty to liczysz, ale kwaterka z wyżywieniem na Podhalu to ok. 100 zł, karnet dzienny ok. 100 zł, więc za 7 dni wychodzi 1400 plus dojazd, ni huhu mi sie kalkuluje w tej cenie tydzień w Alpach.

    Kwestia w jakim składzie jedziesz:

    - kwatera w alpach dla 4 osobowej rodziny 800EUR/1200CHF (nie sa to najtansze opcje)

    - 2x karnet 600EUR/600CHF, dzieci do 10 lat free, w Polsce marzenie bo juz czesto 4-5 latek musi placic, jazda nocna w cenie, w Polsce slona doplata

    do tego dojazd w Polsce dla mnie to 8h (Podhale), do Austrii 11h, a Włoch niecałe 14h, roznice w ilosci i w dostepnosci tras pomijam

  11. >>.[...]karnety nie są poważną pozycją w budżecie ale... przez tydzień jeździmy po ok 20 km nartostrad. Dobry narciarz przejedzie je w jeden dzień, i to dwa razy...

    Z przyjętej metodologii liczenia ile naprawdę płacimy za jazdę na nartach czy desce wychodzi, że kilometr przejechanej nartostrady kosztuje ok 70 — 80 zł.

    hm.... ta metodologia zakłada, że nikt 2x nie pojedzie po tej samej trasie? jesli tak to prawidłowo. Jednak to założenie mocno stronnicze na rzecz Alp...

    To raczej statystyka ile kosztuje karnet na 1km dostępnej nartostrady, no bo kto by przejechał wszystkie trasy w "DolomitiSuperSki" !! A więc z definicji na korzyść dużych, a nawet bardo dużych ośrodków, Polska jest tańsza:

    - koszt dojazdu (500km zamiast 1300km), a z południa to jeszcze taniej

    - koszt noclegu w tym samym standardzie i lokalizacji, nie można liczyć apartamentu na obrzeżach do hotelu w centrum

    - koszt karnetu (80PLN - PL , 45EUR - AT,IT, 70CHF- CH)

    takie same albo porównywalne:

    - jedzenie, jeżeli nie szukamy najdroższych miejsc na posiłek to koszty są podobne

    - ilość przejechanych kilometrów ... jazda "z głową" . w Szklarskiej przejeżdżałem podobnie km jak w Alpach, faktem, że przez 4-5 godzin na jednej trasie, a kolejki w Szwajcarii (Laax) trafiłem na większe niż kiedykolwiek w Polsce, no może nie licząc początków lat 80, kiedy to po 40min stało się w kolejce

    czyli teza potwierdzona: Kłamstwo, Wielkie Kłamstwo, Statystyka .... ;)

    ale i tak wolę narty za granicą, ze względu na ilość dostępnych tras, ich różnorodność oraz warunki wypoczynku

    • Like 1
  12. Skoro mam polisę ( dobrą polisę jeśli chodzi o opcje ) to dlaczego zmuszano mnie do płacenia ?? Z jakiej racji miałem płacić skoro właśnie zapłaciłem za polisę PZU, która miała mnie właśnie przed tym chronić ?

    Inny ubezpieczyciel ... przykro było patrzeć jak Szwajcarzy, Czesi, Włosi są załatwiani w kilka minut po przedstawieniu własnych polis ubezpieczeniowych i błyskawicznej reakcji ich firm ubezpieczeniowych a ja z Polisą PZU siedzę uwięziony w klinice na poczekalni w gorsecie od pasa po szyje.

    Podsumowująć Polisa PZU absolutnie nie chroni przed nagłymi wypadkami ! Owszem jeśli zaplanujesz wcześniej wypadek i po nim ustalisz na infolini PZU gdzie masz się zgłosić to zostaniesz obsłużony dobrze.

    Podpytywałem w kilince jaka firma nie stwarza problemów i właśnie wskazano mi na między innymi Mundial.

    Ja akurat mam inne doświadczenia z PZU. Sprawa (złamanie na stoku) została załatwiona sprawnie włączając to transport karetką do kraju, klinika też nie miała współpracy z PZU, a kolega nie posiadał EKUZ i nic nie płacił, a został zapakowany w usztywniacz na kilka tygodni, a nie godziny, a PZU było poinformowane, że było zdarzenie i że pojedzie do najbliższego szpitala, padło też pytanie czy jest potrzebny zmiennik dla kierowcy

    ja miałem jeszcze więcej szczęścia/zawzięcia i dojeździłem wyjazd ze złamanym kciukiem, a teraz tylko NNW, bo w gips wkładali mi palec po powrocie do Polski (nie zgłaszałem za granicą), które też poszło sprawnie

    chyba może miałeś pecha, infolinia, szpital, kancelaria adwokacka, firma likwidująca świadczenie na miejscu ... coś poszło nie tak i były niepotrzebne dyskusje, nerwy

    pozdrawiam i życzę bezpiecznej jazdy

    Paweł

  13. Czy w dolomitach praktykuje się wklejanie fotki z facjatą do skipasów 6-dniowych?

    dla 6 dniowych nie ma zdjęcia, ale i tak to nie ma znaczenia, bo zdjęcie robią na miejscu i nie trzeba miec nic ze soba, do tego zdjecie laduje w systemie i na niektorych bramkach widza Twoja twarz na monitorach

    chociaz czuje w pytaniu inny podtekst to:

    - sa rozne typy karnetow (meskie/damskie, etc ...), wiec uwaga, nie pomylic sie i nie zabrac karnetu zony, czy tym bardziej dziecka/dziadka, etc

    - kontrole sa na wszystkich bramkach, co pozwala na sprawdzenie ile przejechales km tras

    pozdrawiam,

    Pawel

    • Like 1
  14. Z miejscowości polecam stronę szwajcarską - Samnaun, możesz w Laret znaleźć kwaterę do której zjeżdżasz na nartach, ceny oscylują około 450-550CHF za tydzień w apartamencie razem z karnetem, noclegów poszukaj na stronach ośrodka

    śnieg i przygotowanie tras - byłem w zbliżonym terminie i warunki były dobre (prawie wszystkie trasy otwarte, nieczynne pojedyncze zjazdy do miejscowości) chyba ze 2 lata temu

  15. Tak jest-dokładnie zjeżdżasz na Kufstein Sud i potem drogą 171 w kierunku Worgl.Oprócz zaoszczędzenia paru euro na winietce zatankujesz również paliwo dużo taniej niż na autostradzie a i dobre parę centów mniej niż w samej dolinie Zillertal

    omijanie autostrady w ten sposób to chyba, żeby oszczędność na winietce, no niech wszystkiego będzie 10E, ja mam inną propozycję, z której zawsze korzystam:

    http://maps.google.pl/maps?saddr=A8&daddr=47.5844636,11.577969+to:Zell+am+Ziller,+%C3%96sterreich&hl=pl&ie=UTF8&sll=47.661688,11.955872&sspn=0.904559,1.738586&geocode=FeAF2wIdkMuyAA%3BFc8U1gIdcaqwACmbi1xFhZudRzGRwy2yrUgeEw%3BFUa50AIdok21ACk1p_SqWdt3RzEAmeYtV5cABA&vpsrc=0&mra=dpe&mrsp=1&sz=9&via=1&t=m&z=9

    lub

    http://maps.google.pl/maps?saddr=A8&daddr=47.61277,11.65675+to:Zell+am+Ziller,+%C3%96sterreich&hl=pl&ie=UTF8&ll=47.750405,11.740265&spn=0.451513,0.869293&sll=47.666312,11.734772&sspn=0.452243,0.869293&geocode=FSL-2gIdms6yAA%3BFWKD1gIdLt6xACkBz526JYWdRzFggS_hoyUdEw%3BFUa50AIdok21ACk1p_SqWdt3RzEAmeYtV5cABA&vpsrc=6&mra=dvme&mrsp=1&sz=10&via=1&t=m&z=10

    podstawowa zaleta to ominięcie potencjalnego korka na krzyżówce w Rosenheim no i przepiękne widoki nad Achensee, serpentyny na podjeździe/zjeździe z przełęczy trasa ma od zjazdu około 100km i wjeżdżasz prosto w dolinę Zilertall, autostradą to 120km, no i czasowo krócej niż jadąc wzdłuż austriackiej autostrady :)

  16. Czy wie ktoś może coś na temat mnóstwa bramek nad jezdnią m/dzy Katowicami i Wisłą ,jadąc tam 2 pasmówką przez Żory z Gliwic mało oczopląsów nie dostałem taka ich ilość jest zamontowana ,dosłownie co 100 m.przed każdym skrzyżowaniem i za nim.Ciekawe bo ostzeżenia o radarach nie było a chyba z 7 fotek mi zrobili bo były błyski z tych słupów.Tam się nie da jechać non stop 70/h ,trzymałem się jak mogłem i może tam o 5 /h poprzekroczałem ale od razy błysk.Ciekawe ,bo inni gnali lewym pasem i nic.Wygląda mi nato jakby losowo co któryś słup miał zamontowany radar ,ale przepisy nakazują info o tym a nic nie było.Ciekawe ile mandatów dostanę po tym wyjeździe ,odechciało mi się tam jechać ,droga super i ciągle jak nie 50 to 70 ,nie ma normalnej jazdy.

    a nie były to bramownice od systemu poboru opłat, a Ty miałeś refleks na ekranie czujnika, który się tam znajduje .... ;)

  17. Klosters/Davos

    Klosters - Parsenn

    Ośrodek chyba najciekawszy, w których jeździłem w tej okolicy, przewaga tras czerwonych, na których naprawdę da się pojeździć, kilka tras niebieskich, szerokich o równym nachyleniu, ale początkujący właściwie muszą się skupić na pojedynczych trasach, a później do miejscowości zjazd wyłącznie kolejką bo trasy czarne (Davos) lub czerwone (Klosters)

    z wyciągów przewaga krzeseł i gondolek, jest kilka kolejek i orczyków, dużego tłoku nie doświadczyłem, z tras polecam 19,20, 30 obsługiwane przez orczyki, bardzo dobre połączenie tras 1/2 (czarne)+17+21/22 do gondolki to już kawał trasy, można wsiadać na stacji pośredniej, chociaż w w godzinach szczytu jest problem z wolnymi miejscami i mimo, że trasa 22 jest wąska to czasami warto nią zjechać by wcześniej wsiąść do wagonika, który na stacji pośredniej jest już pełny

    w czasie kiedy tam byłem była przygotowana trasa z muldami, snow-park, odbywał się w nim puchar Coop'a, więc nie jestem wstanie ocenić ile było przygotowane na zawody, a ile to normalne przygotowanie

    przygotowanie tras standardowe, ale po południu na uczęszczanych odcinkach pojawiały się muldy, ale wszystko w normie jak w innych ośrodkach, szczególnie uwzględniając operujące na stokach słońce (część tras ma wystawę wschodnią, a nawet południowo-wschodnią)

    polecam, cały dzień można jeździć i się nie znudzić

    Davos - Jakobshorn

    na początek, w odróżnieniu do Parsenn można się znudzić, tak naprawdę są 2-3 trasu na których się jeździ, zaletą jest to, że z ośrodków w okolicy jest jako jeden z pierwszych otwierany na początku sezonu

    wyciągi to krzesła, 2 kolejki i orczyk, który obsługuje przyzwoitą czarną trasę, tras jest niewiele, jazda jak wspomniałem na 2-3 trasach, która w końcu się nudzi, szczególnie jeżeli któraś z tras jest zamknięta (najczęściej przyjemna czerwona 5), a na niej rozstawione bramki, jeżeli więc Klosters otwarte to zdecydowanie zalecam skrócenie drogi o kilkanaście km i pozostanie na stokach Parsenn, lub wjazd z Davos kolejką szynową, ale jak się nie ma co się lubi to się lubi ...

    • Like 1
  18. Witam,

    Powolutku zbliża się kolejny sezon, w zeszłym sezonie miałem możliwość weekendowej jazdy w kilku ośrodkach w Szwajcarii, uwagi ogólne:

    - kraj jest relatywnie drogi i 100CHF na dzień jazdy (wliczając koszty dojazdu około 120-150km w jedną stronę) to norma - karnet ~65CHF, parking 5CHF - parkingi chyba wszędzie w Szwajcarii są płatne (jedyny znany mi wyjątek to Samnaun), przerwa w knajpce ...

    - na przygotowanie tras nie narzekałem, ale nie byłem nigdy krótko po opadach śniegu no i pogoda była ładna

    na początek:

    Lenzerheide - trochę wrażeń z tego miejsca, jeździłem tylko po stronie zachodniej doliny, zamknięcie Pucharu Świata w zeszłym sezonie było po stronie wschodniej i po tych trasach nie miałem okazji jeździć.

    Byłem tam w styczeń/luty tego roku, wrażenia, trasy urozmaicone, każdy znajdzie coś dla siebie, chociaż przewaga tras niebieskich, które często są łącznikami między wyciągami i się krzyżują, trzeba uważać by nie stracić orientacji, część wyciągów to orczyki, ale co kto lubi, nie zawsze trzeba siedzieć na podgrzewanej kanapie z bąblem, których notabene tam prawie nie spotkałem (większość krzeseł była otwarta), trasy czerwone bardzo przyjemne i urozmaicone nachyleniem, a czarne raczej jako alternatywne odnogi innych tras, którą można pojechać zamiast okrężną wersją czerwonej, tak naprawdę 3-4 trasy, po których się jeździ, a resztę traktuje jako łączniki między wyciągami czy trasy zjazdowe do miejscowości

    Jako ośrodek weekendowy polecam, tras jest wystarczająco by się nimi nacieszyć, przy wyjeździe tygodniowym można zawsze wziąć karnet wspólny z Laax i chyba Davos, wtedy spróbować jazdy w innych miejscach

    ogromną zaletą miejsca jest brak tłoku (mimo bliskości, a może właśnie dzięki niej Davos/Kolsters i Laax), byłem tam w czasie Kongresu Gospodarczego w Davos w weekend, gdzie dzień później (niedziela) w Laax były szalone kolejki (czasami nawet ponad 10min stania) do wszystkich wyciągów, tutaj było naprawdę luźno

    wada, brak połączenie części wschodniej z zachodnią "na nartach", co w wypadku wyjazdu samochodem i konieczności powrotu na parking jest dużym utrudnieniem, a na stronie wschodniej czarna trasa pucharowa, której nie miałem okazji poznać

    brak na liście ośrodków alpejskich w Szwajcarii na stronie, więc opis umieściłem tutaj, może JC to zmieni

    pozostają jeszcze wrażenia z Klosters, Davos, Laax i Engelberg, ale na to przyjdzie pora

    • Like 7
  19. Witam,

    Wymieniam narty bo poprzednie się już zużyły i mam dylemat Elan SLX Waveflex, czy Dynastar Omeglass TI. Ze względu na moje parametry (170/65kg/7) szukam narty bardziej technicznej niż atletycznej, zapewniał mi to do tej pory SLX (160). Jeździłem też na slalomkach Atomic'a czy Fischer'a (testowo) ale narty mi nie leżą, szczególnie Atomic jest nartą atletyczną z mocno przesuniętym wiązaniem do tyłu. Teraz się zastanawiam nad Dynastar (155) lub dalej SLX (155/160). Narty mają zbliżone taliowanie, niestety nie miałem szansy jazdy na Omeglass, na sucho Dynastar jest trochę twardszy od Elana.

    Decyzję będę musiał podjąć na sucho, aktualnie można ten sprzęt dostać w dobrych cenach i mam dylemat. Będę wdzięczny za wszystkie sugestie.

    Pozdrawiam,

    Pawel

  20. Dobry punkt wypadowy to Moena/Vigo di Fassa/Pozza di Fassa, masz dojazd (max 20km) do:

    - Val di Fiemme (z Predazzo)

    - Trevalli (Moena/Passo san Pellegrino)

    - Val Gardena (na nartach)

    - Val di Fassa

    - Arabba (na nartach)

    no i do Alta Badia, ale to albo dwie przełęcze samochodem, albo na nartach 1/2 Sella Rondy

    co do noclegów to się nie wypowiadam, bo zawsze jeżdziłem na pełne tygodnie

    Paweł

  21. Witam,

    Box mam, ale zaleznie od sytaucji (ilości osób go używam lub nie), mając otwór na narty w tylnej kanapie i odpowiednio je mocując za wiązania pasem środkowym (narty nie maja prawa się ruszyć! w boksie tak samo, wszystko musi być dobrze umocowane, nic nie może latać) nie ma problemu z przewozem pod warunkiem że jedzie max 3 osoby i 3-4 pary nart, jezeli więcej to muszę brać box, który po pierwsze spala dodatkowe paliwo, samochód jest wrażliwy na boczny wiatr o czym była już mowa no i prędkość maksymalna spada, co jest ważne na niemieckich autostradach, zalety boksu to łatwość pakowania, do dyspozycji 5 miejsc w samochodzie, no i jak ktoś uwielbia ser szwajcarski to można go tam przewiźć, nie ma "aromatu" wewnątrz samochodu ;) . Co do pojemności to bym polemizował, 4-6 par nart, spodnie narciarskie, inne lekkie rzeczy i koniec, więcej nie wiejdzie ze względu na obciążenie dachu w moim wypadku 50kg!

    uwaga do dwóch osób, wtedy narty układam na tylnej kanapie po prawej stronie na miejscu pasażera i zapinam pasem, nawet nie otwieram otworu na długie przedmioty, ale narty/deska do 175cm sprzęt się mieści, fakt po nartach trzeba dobrze sprzęt oczyścić ze śniegu no i najlepiej użyć pokrowca (ja zawsze używam)

    pozdrawiam

    Pawel

    • Like 1
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...