Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Krakus81

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    650
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez Krakus81

  1. Krakus81

    Polska - nowe inwestycje

    Na elektrownie dzisiaj podpisane poczekamy wiele lat (10?). A w tym czasie ceny prądu i energii będą galopować (niezależnie kto będzie rządził). Gospodarka będzie zarzynana, a ludzie płacić krocie za wszystko. Ciekawe ile społeczeństwo i gospodarka to wytrzyma ? A przecież później ceny prądu nie spadną, bo koszt atomu jest bardzo wysoki. Jedynie może ceny się ustabilizują na wysokim poziomie. Mam spore obawy. My jako państwo oparte na węglu powinniśmy mieć czas na przejście na EA, czas przejściowy, jednak "ktoś" w latach 2007-2015 i 2015-2023 się godził na te wszystkie green deale/łady. A gdyby biogazownie były rozwiązaniem, to byłyby stosowane masowo wszędzie. Jest też takie powiedzenie, chcącemu nie dzieje się krzywda. I to dotyczy nas jako społeczeństwa i rządzących jednych i drugich od 18 lat. Niestety mamy co chcieliśmy, może nie w pełni świadomie, ale cóż. Za niewiedzę się płaci i to dosłownie.
  2. Krakus81

    Polska - nowe inwestycje

    Jesteś inwestorem lub właścicielem takiego ośrodka. Martwisz się, że wzrost kosztów energii jest już tak duży, że nie masz możliwości przerzucania go już na Klienta, bo ten zwyczajnie nie przyjedzie, bo go nie będzie stać. Oczywiście w takiej sytuacji nie myślisz o inwestycjach, ale o tym by jakoś przetrwać sezon/kilka kolejnych sezonów i ograniczyć koszty oraz zakres działania ośrodka, by nie podnosić tak cen. Mało Cię też interesuje to, że ta kasa z tych podatków zawartych w energii, którą płacisz trafi na fotowoltaikę domów, termomodernizację czy na pompy ciepła. Bo to Ty i Twoi Klienci to finansują. Czysty socjalizm. Urzędnik wie lepiej na co wydać Twoją/Twoich Klientów kasę. Niezależnie od tego kto rządzi, to patologia. Nie bronię też obecnego rządu, ani też wszystkich poprzednich po 1989 roku. Rezygnacja z EA w Żarnowcu to było piękne samobójstwo energetyczne polityków i społeczeństwa, ale wiemy jakie było wtedy nastawienie ludzi do energii atomowej po katastrofie w Czarnobylu. Jednak po wejściu do UE lata 2007-2015 i 2015-2021 (PO-PiS) to lata zmarnowane pod względem budowy atomówek, a w tym czasie państwa ościenne budowały takie elektrownie. Co więcej w referendum akcesyjnym politycy i media nie informowali społeczeństwo z czym wiąże się akcesja. A dzisiaj to kończy się dramatami wielu ludzi. I będzie się kończyło, niezależnie od tego kto rządzi.
  3. Krakus81

    Polska - nowe inwestycje

    Gdyby nie sztucznie podwyższany koszt energii, to mielibyśmy dalej boom inwestycyjny. Niech każdy sobie przemyśli ile w cenie energii jest opłat, podatków i kar za emisję. Wszystkiego dobrego!
  4. Gdybyś jakiś prawdziwy "SPECJALIST" NARCIARSKI uwiecznił na filmie taką profesjonalną rozgrzewkę to pewnie miałby sporo wyświetleń na jutubie Ja ze swojego w pełni amatorskiego doświadczenia zawszę robię swoją kulawą rozgrzewkę. Nie wiem czy coś daje, może poza świadomością, że w razie upadku coś mi tam da. A pewnie nic nie da, bo to była kulawą rozgrzewka 5-10 min. Najwięcej upadków, które miały potencjał na poważna kontucję ja zaliczałem jeszcze przed południem, po rozgrzaniu, nabraniu pewności siebie i przy jeszcze wydawało się dobrych warunkach.
  5. Krakus81

    Polska - nowe inwestycje

    Przypomnienie o nowych inwestycjach PKLu w Szczawniku: https://gazetakrakowska.pl/gigantyczna-inwestycja-w-szczawniku-w-muszynie-pkl-zakopane-buduje-rodzinny-kompleks-narciarski-chce-tez-polaczyc-go-z/ar/c3-18031621
  6. Jednak trochę żal, że obecni właściciele nie chcieli/nie dali rady tego ciągnąć. Jak się otwierali to była niezła pompa, wszystko z grubej rury. Budynek wielki na dole, ich social media to było coś nieosiągalnego w tamtych czasach dla konkurencji, gość który je prowadził zasługiwał na duży szacunek (pewnie prowadzi jakiś inny fun page). Zrobił im dużą robotę. Restauracja, nieliczna w Polsce, która była prawdziwą restauracją z prawdziwym kucharzem, a nie fast foodem. Niestety wszystko po kolei było wycofywane, ze wszystkiego rezygnowano. Miała być jeszcze jedna trasa, ale też nie dali radę ją zrobić. A otwarcie Orlego Gniazda powinno zmienić sytuację ośrodka.
  7. Nie jestem teraz pewien czy im się tą koncesja skończy. Niestety.
  8. Dzięki Pana rekomendacji kupiliśmy w prezencie dla teścia. Wersję 4d MAG z szybą fotochrom czerwoną (przepuszczalność 20-40%) + czarną na pełne słońce. Po wyjeździe w Dolomity uznał, że to całkiem inna jazda w tych goglach. Teraz jeszcze dokupujemy mu gogle z białą szybą na pochmurne dni.
  9. Krakus81

    Polska - nowe inwestycje

    tak, dokupili Jaworzynę i to była ich jedyna inwestycja. Nic więcej nie byli w stanie zrobić. Co nie zmienia, że pozbycie się tej spółki było taką wisienką na torcie wszystkich rządów po 1989 r. i myślę, że nie tylko... Niektórzy ekonomiści już mówią o konieczności sprzedania firmy, która przynosi 30 MILIARDÓW zysku ROCZNIE do budżetu.
  10. Krakus81

    Polska - nowe inwestycje

    takie interesy są najlepsze. Wtedy to kamienice kosztowały 50 zł, należało trochę "wyczyścić", podrasować, a sprzedawało się później za kilka dobrych baniek (czasem PLNów, a czasem nawet ojrasków)! A dla zaradnych dobra wiadomość: znów otwiera się okno możliwości!
  11. Krakus81

    Hintertux teraz

    Pytanie do specjalistów, hobbystów pogodowych. Jak zapowiada się prognoza pogody na lodowcach alpejskich. Na obecną chwilę jest straszna mizeria, na Pitztalu otwarta chyba tylko jedna trasa.
  12. Krakus81

    Polska - nowe inwestycje

    Na Jaworzynie Krynickiej już chyba nie zdążą nic pozmieniać i zaplanowane inwestycje dojdą szczęśliwie do końca (przynajmniej tegoroczne). Gorzej z resztą lokalizacji i inwestycjami w latach przyszłych, ale może @JC wie kto tam z towarzystwa okołonarciarskiego kręci się przy PO. Myślę, że jest zorientowany w tej kwestii. I mam naiwną nadzieję, że nowa władza nie wybierze nam syndyka, a zarządce. Chyba były szef COS w Szczyrku z czasów PO-PSL był nawet ok ? Jednak już raz sprzedali za frytki PKL, więc można się teraz też niestety spodziewać najgorszego.
  13. Napisz jaka to szkółka miała tak cieplarniane warunki ?
  14. Ja bym zostawił dziecko do końca w przedszkolu/szkółce do zawodów, które są zawsze w piątki i po nich jest jeszcze możliwość wspólnego rodzinnego jeżdżenia. I tak jest najlepiej.
  15. A może lepszym rozwiązaniem byłoby na początku instruktor indywidualny, a później grupa podobnie jeżdżących + lekcje doszkalające rano przed zajęciami grupowymi. Ja tak praktykowałem z córkami, ale ona zaczynały gdy miały 3,5-4 lata. Starsza (gdy miała 4 lata) najpierw kilka godzin w Tyliczu przez 2 dni, później kilka godzin na Słotwinach też przez 2 dni (Pan Grzegorz bardzo dobry instruktor), a później tydzień na Kronplatzu, gdzie 4-go dnia szkółki jeździli już na górze. Później przez pandemię to jeździliśmy indywidualnie sami plus czasem braliśmy instruktorów indywidualnych w polskich ośrodkach. Po 2 latach wróciliśmy na Kronplatz na tygodniowe zajęcia grupowe. Ja jestem wielkim zwolennikiem tych grupowych zajęć, ale oczywiście wcześniej musisz zrobić przygotowanie lekcjami indywidualnymi. By dziecko miało jakieś pojęcie. Oczywiście ja nie wymagam niewiadomo jakich postępów czy klasy zawodniczej. Ma być bezpiecznie, dla dziecka zabawnie/miło i z jakimś delikatnym progresem. I jeszcze jedno dziecko ma nie być zrażone do narciarstwa. Dlatego ja nie cisnę.
  16. Od czasu do czasu indywidualny instruktor się przyda. Jednak generalnie dzieci najlepiej uczą się w grupie. Patrząc też na innych. A tak naprawdę indywidualny instruktor to 2, max 3 h. Później dla dziecka to nuuuda.
  17. Ja nie oczekuję cudów. I absolutnie nie jest to moim celem, a i tak postępy dzięki tym przedszkolom, szkółkom oraz indywidualnym lekcjom są. A że to nie są jedyne narty w sezonie, bo jeździmy weekendowo, staramy się też na lodowiec jesienią śmigać gdzie też taką szkółkę ogarniamy lub instruktora indywidualnie na 2-3h dziennie.
  18. Ja nie oczekuje niczego więcej w przedziale 3-6, a nawet 7 lat. Ma być przede wszystkim bezpiecznie, dziecko ma się nie nudzić i oczywiście robić jakieś postępy poprzez jazdę i jednak szkolenie. Oczywiście Ona może już jeździć z nami. Bez problemu zjechała z Chopoka, dawała radę na Stubaiu. Ale kondycyjnie to by była dla nas i dla niej męczarnia.
  19. Ja tak w 2022 r. jechałem. Sam ogarnąłem nocleg, a u nich tylko szkolenie dla córki. Ale wtedy płaciłem 50 lub 100 euro wiecej, niż gdybyś kupował nocleg+szkolenie.
  20. Wiesz zależy kto czego szuka. Jeśli chcesz by dziecko się dobrze bawiło, spędzało BEZPIECZNIE CZAS, robiło postępy ale NIE MUSI TO BYĆ SZYBKO i w skali SPORTOWEJ/WYCZYNOWEJ to takie szkółki są BARDZO OK. Jeśli to ma być cos wiecej to raczej klub narciarski/sportowy. Ale np. moje córy tego już by nie ogarnęły kondycyjnie. Byli rodzice, którzy narzekali, że dzieciaki się zwożą zamiast wyczynowo zapierniczać. No ale to nie ten segment rynku jest.
  21. Moim zdaniem tam też są. Bo sam widziałem ich taką ofertę w latach ubiegłych.
  22. My od 2020 r. jeździmy z Dimbo. Córki bardzo zadowolone, miś Dimbo, gadżety plus rozgrzewka w formie zabawy z muzyką, co jak zauważyłem odróżnia ich od większości szkółek/przedszkoli. Ale może się mylę. Byliśmy z nimi w 2020 r. i 2022 r. Na Kronplatzu (tam są potęgą). A w zeszłym roku w Alpe di Siusi, choć tam dali do pieca z ceną taśmy dla dzieciaków 3-4 letnich. Zamiast 15E/dzień musieliśmy płacić 35 E/dzień. Ale Pani Ola dała z siebie wszystko by po 2 dniach przygotować dzieci na talerzyk. I wszystkie 3-4 latki (w tym moja 3,5 letnia córa) od 3-go dnia z pomocą Pana od wyciągu śmigały na talerzyku...kosmos Ale w Alpe di Siusi ich szkółka w zeszłym roku była mega kameralna, a inne to były molochy, z bardzo różnymi instruktorami, np. z Portaski z którymi nawet mieliśmy spięcia przy kolejkach i gondolach, bo np. ładowali się bez kolejki do gondoli z dzieciakami dając im fatalny przykład. Fatalny. Choć oczywiście byli też tam super instruktorzy i instruktorki, ale wiadom, że w pamięci zostają takie typy. Myślę, że to przez dużą ilość dzieciaków musieli brać czasem dziwnych typów. Bo Pan Krzysztof właściciel wydaje się super, ale gdybym miał z nimi jechać, to chciałbym dowiedzieć się wcześniej z kim będą moje dzieciaki jeździły w grupach. A co do regionu. To ja też nie jestem specjalnym zwolennikiem Marillewy, a byłem tam dwa razy (w 2007-Pelizzano i 2016 - Pinzolo). pierwszy powód to odległość, drugi nie trafiałem z pogodą, a trzeci to właśnie to przeświadczenie. Ale dzięki Val di Sole, Marillewie, zacząłem jeździć w Alpy. Ten region otwierał mój umysł na wyjazdy w Alpy, to były dla mnie biedanarty z czasów młodości za 700 zł (apartament na 5 os. i skipass na free ski w grudniu). Ale kiedyś tam wrócę.
  23. Krakus81

    Francja czy warto?

    DZIĘKUJĘ 🫡 wstyd powiedzieć, ale wszystkie te nazwy regionów są mi kompletnie obce, oprócz 3 Dolin. Ja już myślę o kolejnej zimie, w tą jedziemy na Pitztal jesienią, a później w styczniu ponownie do Alpe di Siusi ze względu na szkółkę i przedszkola dla córek oraz to, że żona chce sobie dojeździć region, bo zeszłej zimy została dziabnięta przez Włoszkę i skończyła jazdę w szpitalu. Specjalnie unikam w tym roku ferii małopolskich, bo wtedy wszędzie jest MASAKRA. A co preferencji. Absolutnie nie szukam topu, choć nie chce mieć skansenu. Bardziej zależy mi, by były łagodniejsze stoki jak w Alpe di Siusi, dla tej młodszej, by były kid stopy na krzesłach, wolę spokojniejszy ośrodek, ale też taki gdzie warunki śnieżne byłyby pewniejsze.
  24. Krakus81

    Polska - nowe inwestycje

    Plus właściciele gruntów, którzy podobno chcą za dużo/dostali za dużo plus ekoterroryści.
  25. Krakus81

    Polska - nowe inwestycje

    Miziowej - nowy telefon ma bardzo inwazyjny słownik 🥴 a jeszcze nie ogarnąłem go
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...