Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Narciarz ze Śląska

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    2 347
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Zawartość dodana przez Narciarz ze Śląska

  1. I tak szok! Tam na Ondraszku jest tylko chyba fragment naśnieżania (dół, góra), ale za to trasa płaska, łatwo naturalny śnieg ubić.
  2. Oczekiwania rosną wraz z posiadaniem. Pytanie, do czego Szczyrk porównywać: a) do Ochodzitej, Szyndzielni, Brennej - czyli jest świetnie? b) do Pitztala, Kronplatzu i Gastein - czyli jest jeszcze wiele do zrobienia? Dla wersji b) przypominam, że jeden dzień jazdy na Kronplatzu to ponad 50 euro, a my mieliśmy możliwość kupna sezonówki za 700 zł!
  3. piątek, 14 grudnia 2018 Twoja małżonka jedzie na zakupy do marketu lub sprząta przed świętami. Ty jedź ... na narty! Dziś obiecana kontynuacja tematów narciarskich oraz przegląd stanu pogodowego przed weekendem. Twoja małżonka jedzie na zakupy do marketu lub sprząta przed świętami. Ty jej pomóż. Nie przeszkadzaj w domu. Ty jedź ... na narty! A na dziś wygląda to tak: Tatry Zachodnie Szczyrk Białka Tatrzańska Istebna Złoty Groń I prognoza pogody na najbliższe dni: http://ekonomiaplussport.blogspot.com/2018/12/twoja-mazonka-jedzie-na-zakupy-do.html
  4. Primo - świetna odpowiedź, ale uwaga na błędy ort. Secundo - przepraszam wszystkich rówieśników opisywanego rocznika, ale ja mam nieodparte wrażenie, że dzisiejsi trzydziestolatkowie na najtrudniejsze pokolenie. Mało chęci do pracy, dużo wymagań i - niestety przede wszystkim - mało wiedzy praktycznej. Często prowadzę szkolenia (tematyka ekonomiczna), i powiem szczerze, że z tą grupą są największe problemy: coś tam słyszeli, wszystko wiedzą lepiej, książek nie czytają, a doświadczenie mają takie sobie. To też chyba problem tego typu, że to pierwsze pokolenie wychowane w całości w kapitalizmie przez ludzi z komunizmu. Dlatego rozpuszczone przez rodziców, którzy chcieli, aby ich dzieci nie miały żadnych braków i były w komplecie dyrektorami. Łatwe życie i wysokie wynagrodzenia - to ich cel i nie rozumieją, dlaczego nie miałby się spełnić. Tak o tym pisałem w 2015 r.: "Pokolenie ludzi urodzonych w l. 75-90 (25 plus) Pierwsze pokolenie konsumpcjonizmu, choć jeszcze z kompleksem (co łączy ich z kolegami wyżej) zachodu. Pokolenie bez rozwagi w kwestiach ekonomicznych (kredyty), bo im wmawiano, że wszystko się im należy, a wielkiej inflacji, pustych półek i innych podobnych rzeczy ci ludzie nie mieli prawa pamiętać. Ludzie, którzy załapali się już na zdecydowanie pogarszającą się edukację. Uwierzyli, że wiedza praktyczna jest lepsza, powinna być zdobywana bez wysiłku i nie należy uczyć się takich bzdur jak klasyka. Niektóre czasopisma nazywają tych ludzi "lemingami". Pokolenie gadżeciarzy. Charakterystyczne jest, że ci - niemal w komplecie kończący różne wyższe uczelnie ludzie - praktycznie nie czytają książek. Pokolenie nauczone niestałości. Niestała praca, niestała żona, niestałe miejsce zamieszkania i niestałe rzeczy użytkowe. Stały - niestety - jest tylko kredyt. Tak oni rozumieją wolną gospodarkę i demokrację." https://blogoryzyku.blogspot.com/search?q=pokoleń Tertio - były takie budowy, które spełniłyby wymagania tego trzydziestolatka: Gołębiewski w Wiśle (bez pozwolenia) w Karpaczu (dwa piętra więcej), Belvedere w Zakopanem (niezgodnie z projektem - bez odbioru straży pożarnej), ten "zamek" w Puszczy Noteckiej. Łączy je to, że albo inwestor był za mocny dla władzy (Gołębiewski) albo mają teraz poważne problemy z prokuratorem (Chęcińska w Zakopanem). Nie wiem; być może czasem tak trzeba i nie da się inaczej ruszyć do przodu, ale ja nie miałbym odwagi tak funkcjonować. TMR jako spółka giełdowa też pewnie nie byłby zachwycony nakazami rozbiórki, co kompletnie ignorował Gołębiewski. Nie twierdzę, że Szczyrk to bajka, ale na Boga, na nasze polskie standardy to jedyna prywatna tak duża inwestycja! Nie wszystko jeszcze hula, ale jak wam nie pasuje, to porównajcie sobie z: - Pilskiem; - Szyndzielnią; - Ochodzitą, - Zwardoniem; - Brenną. I tyle na ten temat. Być może jednak będzie należało ignorować żale, typu: - Dlaczego nie ma tunelu (tak, kurna, za dwa tygodnie powinien być...)? - Dlaczego gondole nie są podgrzewane? - Wczoraj trasa była nie najlepiej przygotowana, było trochę nierówności! - Dlaczego jak była mgła to zamknęli trasę? Jak to dlaczego? Żebyście się kurna nie pozabijali...
  5. Ponadto nie sądzę, aby sprawy energetyczne zależały od ośrodka. A inwestycje to papierki, pozwolenia, biurokracja... Tak jest na każdej budowie. I tak jestem w szoku, że nowa kolej ma chodzić ... od "zaraz" - podobno od soboty.
  6. Prawdą jest, że ja to na narty wieczorne jeżdżę ... po pracy. Drogi co prawda godzina (nie 30, a 80 km), ale mam łatwiej. Ale z drugiej strony ... Ty z kolei możesz kilka razy w tygodniu jechać do Kleszczowa na Górę Kamieńsk (800 m trasy), więc też ... nie ma tragedii. Taki Złoty Groń pod Łodzią.
  7. Kurna, przecież te koleje linowe są wyprzęgane. Nie ma niczego łatwiejszego. Może trzeba inaczej ustawić bramki dostępowe? A może trzeba zabronić "organizowania" się ludzi tuż przed siadaniem. Krzysiek usiadł, Tomek też, a Zosia nie dała rady i ... puszczają wolne krzesło. Rozwiązaniem są albo dedykowane bramki (z barierkami) albo dłuższa droga ustawiania narciarzy.
  8. Nie jesteśmy Austrią, niestety. W Austrii wszyscy umieją (naprawdę umieją) jeździć i tam ośrodki dbają głownie o ... czarne trasy, a ludzi wywalających się na taśmach do wyciągów ze świecą. U nas dominuje wymagający biznesmen z Warszawy, typowy beemiarz z kasą i ... bez umiejętności albo rodzina ... bez kasy. Nawet zresztą nie ma się co na nich wkurzać, bo albo nie ma czasu na więcej niż tydzień na nartach (beemiarz), albo kasy (rodzina). Nie umieją, bo nie mają kiedy się nauczyć. Niektórzy zresztą ... nie nauczą się nigdy, bo jak ktoś pięć lat "jeździ" na nartach i w życiu nie zjechał trudniejszą trasą (wszystkie ośrodki to zrozumiały i dbają głownie o ... niebieskie trasy), to nic nie pomoże. Trzeba wreszcie uruchomić Bieńkulę! To jedyna droga, aby "feryjny narciarz" wreszcie choć raz w życiu zjechał czymś trudniejszym. Przypominam bowiem, że Golgota po wyprofilowaniu kilka lat temu jest już tylko ... czerwona. Tylko Bieńkula może nas uratować!
  9. Zwróciłem uwagę przy okazji tych zdjęć na jeszcze jedną kwestię: Wszystkie te urządzenia wyciągowe są: a) długie; b) bardzo szybkie (od 4 do 7 minut)!
  10. środa, 12 grudnia 2018 Przegląd sytuacyjny dla narciarza z Katowic (lub z okolic) 15 grudnia 2018 r. - to przewidywana data otwarcia kluczowych ośrodków narciarskich. Aura okazała się łaskawa i po mrozach oraz późniejszej gwałtownej odwilży mamy za oknem wreszcie prawdziwą zimę. Jak wygląda sytuacja narciarska? Otóż: już jeżdżą następujące stacje w "logicznej dostępności": Białka Tatrzańska - trasa główna z Kotelnicy, boczne trasy zawodnicze oraz Pasieki; Aktualna kamera Złoty Groń - trasa główna, o ile tam są jakieś inne...; Kasina - trasa główna; 15 grudnia ruszają: ponownie Beskid; ponownie Roháče - trasa głowna; Aktualna kamera Szczyrkowski Ośrodek Narciarski (SON/SMR) zapowiada start sezonu na co najmniej trzy długie trasy, w tym - uwaga - ma ruszyć też nowa inwestycja ze Zbójnickiej Kopy; Aktualna kamera (...) Więcej tutaj: https://ekonomiaplussport.blogspot.com/2018/12/przeglad-sytuacyjny-dla-narciarzy-na.html
  11. środa, 12 grudnia 2018 Przegląd sytuacyjny dla narciarza z Katowic (lub z okolic) 15 grudnia 2018 r. - to przewidywana data otwarcia kluczowych ośrodków narciarskich. Aura okazała się łaskawa i po mrozach oraz późniejszej gwałtownej odwilży mamy za oknem wreszcie prawdziwą zimę. Jak wygląda sytuacja narciarska? Otóż: już jeżdżą następujące stacje w "logicznej dostępności": Białka Tatrzańska - trasa główna z Kotelnicy, boczne trasy zawodnicze oraz Pasieki; Aktualna kamera Złoty Groń - trasa główna, o ile tam są jakieś inne...; Kasina - trasa główna; 15 grudnia ruszają: ponownie Beskid; ponownie Roháče - trasa głowna; Aktualna kamera Szczyrkowski Ośrodek Narciarski (SON/SMR) zapowiada start sezonu na co najmniej trzy długie trasy, w tym - uwaga - ma ruszyć też nowa inwestycja ze Zbójnickiej Kopy; Aktualna kamera Soszów - na razie trasa nr 5; oraz krynickie Słotwiny, choć to daleko...; "wkrótce" start sezonu zapowiadają: Stok (stacja hotelu Stok); COS; inne ośrodki; a za południową granicą: nieopisywana wcześniej duża inwestycja w popularnym wśród Polaków Karlovie (Jeseniky), ośrodku przyjaznym "piknikom" (szerokie i łatwe trasy), gdzie lepsi narciarze najbardziej lubią naprawdę sportową część na ... końcu ośrodka - nastąpiła wymiana dwóch wyciągów na nowe szybkie czteroosobowe krzesła: Nowe krzesła zaznaczono "pomarańczowym" nieznane na razie są postępy prac w Mostach. Kolejne informacje wkrótce na: ekonomiaplussport.blogspot.com
  12. I dobrze, że nie naśnieżali, praktycznie wszystkim z 50 proc. śniegu (jak nie więcej) spłynęło. Beskid się otwarł wielkim wysiłkiem i ... zamknął. Tak naprawdę potrzebne są dwa czynniki: a) technika b) natura. Bez b jest kicha. A COS przez lata był też bez a. Widziałem z Klimczoka podczas halnego, że tam gdzie naśnieżali, może jakieś małe plamki śniegu zostały, no może poza nową trasą w SMR (jest wysoko!).
  13. Kamery wyglądają dość optymistycznie, łącznie z ... dołem. Wydaje się, że z pół metra spadło jak nic. Ale przestanie padać, wyjdzie słońce, to zobaczymy, czy jest wystarczająca wartstwa do ratrakowania. Ale trochę dośnieżyć (a podobno dół już też zrobili) i może - po wielu latach, będzie się dało jeździć (nie z trudem zjechać, ale jeździć!) po wyratrakowanej trasie i po śniegu z góry na dół (700 m różnicy poziomów). Zobaczymy.
  14. Parking przy gondoli na 100 proc. już wyłożony kamyczkami, ten drugi jeszcze tydzień temu miał hałdy kamieni i był w rozsypce.
  15. Ktoś, kto wyłożył miliony na infrastrukturę narciarską potrafi liczyć. Ja widziałem w sobotę na wycieczce górskiej te tłumy na Beskidzie. Tam jeździło może ... ze 20 osób. Twoim zdaniem winni śnieżyć non stop, a i tak obecny halny by im to rozwalił. Pamiętam kiedyś (sprzed lat) rozmowę z p. Witkiem ze Stożka, jak naśnieżyli metr w listopadzie, a potem przed świętami im to wszystko spłynęło. Dostali nauczkę na lata. Myślenie... niestety. Matematyka ... niestety. Jakby narty były państwowe, to może i by śnieżyli bez liczenia złotówek, a tak ... nie ma sensu. Zresztą oprócz chęci jest jeszcze coś takiego, jak pojemność zbiorników na wodę. One po jakimś czasie są puste i znów trzeba miesiąc czekać. Intencją naśnieżania jest ... dośnieżenie. Coś takiego, jak w 100 proc. naśnieżane trasy są patologią wynikającą z niesprzyjającej pogody oraz z tego, że u nas ośrodki są ... zbyt nisko położone. Powinny być powyżej 1000 mnpm, niżej sens jest wątpliwy. Gdyby Kasprowy lub Pilsko byłyby naśnieżane (czytaj dośnieżane), mielibyśmy tam jazdę od grudnia do końca kwietnia.
  16. Nas, zapaleńców, może to oburzać, ale dziś biznes narciarski jest dla pikników, którzy przyjadą tłumnie w święta i podczas ferii, wydadzą kupę kasy na karnety i jedzenie, zjadą ze 3-4 razy dziennie, pójdą na termy i git. Biznesu na zapaleńcach chcących jeździć od początku grudnia się nie zrobi. Idę o zakład, że tak samo, nawet jakby były metry śniegu, po feriach pojadą jeszcze może tydzień, może dwa na tym co jest, i ... zamkną ośrodek. W momencie kiedy pikniki wyjeżdżają do swoich miast swoimi beemami, biznes się kończy i ... można zamykać.
  17. Wreszcie: niedziela, 9 grudnia 2018 Barbórka po wodzie, Boże Narodzenie po ... śniegu! Zimy w ostatnich latach w Polsce były wyjątkowo słabe. (...) Wczoraj i dziś w trakcie dnia pesymiści dostali po uszach. Powiał halny. Ciepło, deszczowo i smutno - taki obraz mieliśmy za oknem. Ale - jak to po halnym - należy się teraz spodziewać ... opadów śniegu. Nie, nie należy się spodziewać, one już są. Wystarczy spojrzeć na szczyrkowskie kamery: Bieżący widok z Hali Skrzyczeńskiej (1000 mnpm). Źródło: szczyrkowski.pl (...) http://ekonomiaplussport.blogspot.com/2018/12/barborka-po-wodzie-boze-narodzenie-po.html
  18. niedziela, 9 grudnia 2018 Barbórka po wodzie, Boże Narodzenie po ... śniegu! Zimy w ostatnich latach w Polsce były wyjątkowo słabe. Rok temu Alpy przeżyły "zasypanie", tymczasem w Polsce młodsze dzieci w miastach mogą w ogóle nie wiedzieć, co to są i do czego służą sanki. Doprawdy, smutne to dzieciństwo. Wczoraj i dziś w trakcie dnia pesymiści dostali po uszach. Powiał halny. Ciepło, deszczowo i smutno - taki obraz mieliśmy za oknem. Ale - jak to po halnym - należy się teraz spodziewać ... opadów śniegu. Nie, nie należy się spodziewać, one już są. Wystarczy spojrzeć na szczyrkowskie kamery: Bieżący widok z Hali Skrzyczeńskiej (1000 mnpm). Źródło: szczyrkowski.pl Dalszy ciąg: http://ekonomiaplussport.blogspot.com/2018/12/barborka-po-wodzie-boze-narodzenie-po.html
  19. sobota, 1 grudnia 2018 Czy małe stacje narciarskie przetrwają? Chyba jednak nie Najpierw wieści dobre: wszystko wskazuje na to, że modernizacja w Szczyrku nie przeciągnie się, i że sezon ruszy normalnie. Świadczy o tym uruchomienie systemów naśnieżania - o dużo wcześniejszej porze roku, niż w zeszłym sezonie. Ale przecież Słowacy władowali w Szczyrk tyle kasy, że byłoby dziwne, gdyby corocznie popełniali te same błędy. A co poza Szczyrkiem? Mimo boomu gospodarczego oraz wyraźnie wzrastającej zamożności społeczeństwa rynek narciarski w Polsce czekają inne czasy, czytaj: raczej trudne. Uderzają obecnie w jego fundamenty podstawowe czynniki kosztowe: wzrost wynagrodzeń i znaczący ubytek pracowników sezonowych; wzrost cen energii elektrycznej; zmiany w opłatach za wodę do naśnieżania. Wszystkie te elementy razem wzięte mogą się złożyć na naprawdę znaczącą podwyżkę kosztów funkcjonowania stacji narciarskich w Polsce. Jaki będzie tego efekt? W zbliżającym się sezonie narciarzy czeka coś, czego nie było od lat: drożejące skipassy. W zasadzie to nie czeka, już ten efekt działa. Oto kilka przykładów ogłoszonej na sezon 2018/2019 standardowej ceny biletu jednodniowego bez zniżek w środku sezonu: Szczyrk - 119 zł; Jaworzyna Krynicka - 110 zł; Sienna Czarna Góra - 110 zł; Białka Tatrzańska - 105 zł; Krynica Słotwiny - 105 zł; Pilsko Korbielów - 80 zł Tyle na razie wiemy. A czego nie wiemy, to może i lepiej (Kasprowy!). Więcej: http://ekonomiaplussport.blogspot.com/2018/12/czy-mae-stacje-narciarskie-przetrwaja.html
  20. Boże, ty to widzisz i nie grzmisz??? 1 dzień dwoje dorosłych i dwójka dzieci: 394 zł (sam skipass)! Plus dojazd plus ew. inne koszty. Narty przestają być pasją dla zapaleńców, a stają się takim "ekskluzywnym sposobem spędzania czasu" przez bogatych ludzi.
  21. Za ciocią Wikipedią: Przy wyznaczaniu trasy przejazdu wymagana jest różnica wzniesień: w zawodach najwyższej rangi (ZIO, MŚ, PŚ): mężczyźni – 180–220 m, kobiety – 140–220 m. W pozostałych zawodach: mężczyźni – 140–220 m, kobiety – 120–200 m[1]. Liczba bramek na trasie slalomu jest zależna od różnicy wysokości między startem a metą. Liczba bramek, a właściwie zmian kierunku (nie zawsze bramka zmienia kierunek jazdy) wynosi 30–35% różnicy poziomów +/- 3 zmiany kierunku. Bramki, czyli wynosi od 55 do 75 dla mężczyzn i od 45 do 60 dla kobiet. Trasa przejazdu składa się z typowych figur slalomowych, wyznaczonych przez bramki.
  22. Z czego 50 proc. wjedzie i zjedzie ... kanapą.
  23. I tak świadczy to o braku profesjonalizmu stron transakcji. Nikt normalny nie powinien rozpocząć produkcji dedykowanego wyciągu bez akredytywy lub gwarancji zapłaty. Za to producent powinien przedstawić gwarancję dobrego wykonania. Jeśli jednak inwestor faktycznie nie zapłacił, bo cwaniaczy, to powinien być spalony w środowisku a na kolejne inwestycje nie znajdzie już frajera.
  24. Ciekawe, czy kiedyś znikną do końca te paskudne zielone płoty? Dla mnie te płoty (obok paskudnych bud z kartonu lub betonu) to symbole starego Szczyrku. Widzę, że jednak w tym roku dzieje się wiele pozytywnego. Myślę, że górna część ośrodka będzie hitem. Trasa z Kopy ideał dla słabszych narciarzy. Brakuje jeszcze tylko dla nich wielkiej knajpy z obiadami. Z kolei trasa z MSkrz ideał do carvingu. No i najważniejsze: te trasy są wysoko, jak na polskie standardy - bardzo wysoko. Powyżej 1000 mnpm. Niewiele jest takich ośrodków. Nasze narciarstwo to górki od 400 do 900 m wysokości głównie. Czy jest w ogóle możliwa taka rewolucja na Pilsku, na Ochodzitej (potencjał na mały polski Kronplatz), w Brennej, w Zwardoniu (trasa z D.Rachowca idealna pod gondolę), na Szyndzielni??? Przynajmniej w jednym z tych miejsc???
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...