Narciarz ze Śląska
Użytkownik forum-
Liczba zawartości
2 344 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Zawartość dodana przez Narciarz ze Śląska
-
- 6 410 odpowiedzi
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
I mają długi czas między krzesłami, znacznie dłuższy niż na niewyprzęganych, co najmniej 6 sekund, a przeważnie 9-12! Na Stożku bez taśmy jest co 3-4 sekundy!
- 6 410 odpowiedzi
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja bardzo Cię Kolego przepraszam za negatywne wyrażenie, ale teraz to już majaczysz zupełnie! Idź do biblioteki w swoim mieście i zapytaj o dział z fantastyką! Ja 5 lat miałem tam karnet i straciłem wiarę dopiero po tych 5 latach. Też byłem naiwny, ale nie aż tak: FIS, BIEŃKULA I GOLGOTA
- 6 410 odpowiedzi
-
- 3
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czyli na całym świecie zap... 5 m/s, a w PL nie może, bo narciarze sobie nie radzą? Ale nie żartuję: już tę opinię słyszałem, dotyczyła gondoli z parkingu. Jak raz ruszyła normalnie, to ludzie nie nadążali wsiadać. Więc część prawdy w tym naprawdę jest. Pytanie, czy taki klient jest docelowy dla Szczyrku, bo kiedyś to był ośrodek raczej sportowy?
- 6 410 odpowiedzi
-
- 1
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie sądzę, kilka lat temu byłe metr śniegu, a i tak Golgota zamknięta (spadły wówczas jakieś drzewa na trasie)! Opady niczego nie przesądzają. Myślę (ale to moja inklinacja), że... nawet trochę przeszkadzają. - Bo po co im czynne dodatkowe trasy, jak jedna do każdego wyciągu czynna jest (więc narciarze jeżdżą), a wyciągi jeżdżą na 1/2 nominalnej prędkości??? Że złośliwie? Takie są MOJE doświadczenia i MOJE osobiste odczucia jako klienta. Inni mogą mieć inne.
- 6 410 odpowiedzi
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Rozumiem, że to żart!? Kiedy tak było ostatnio, gdy były czynne WSZYSTKIE CZYNNE trasy, łącznie z Bieńkulą (SMR) i zjazdem do dołu na FIS COS)? Może (?) przez jakiś tydzień zimą - nie pamiętam dokładnie 2017 lub 2018??? Oczywiście nieczynna była górna Kaskada. Więc kiedy naprawdę WSZYSTKIE? Odpowiedź: - Nie ma takiego okresu w kalendarzu!
- 6 410 odpowiedzi
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Szczyrk super wygląda tylko na mapie. W rzeczywistości 1 wyciąg = 1 czynna trasa, a na początek i pod koniec zimy: bez Pośredniego!
- 6 410 odpowiedzi
-
- 2
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Też tak słyszałem. Nagle porzucił interes. Dlaczego? $$$ czy coś innego? Nie wiemy tego.
- 6 410 odpowiedzi
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Uzupełnienie: Aug 20 Czas eksploatacji ultranowoczesnej kanapy w Szczawniku? Niecałe... 10 lat Podaję parametry nowoczesnej (na ówczesny czas montażu) kolei wyprzęganej w Szczawniku, która po ponad 6 latach nieużytkowania musi być zdemontowana. Okazało się, że nie nadaje się do dalszego użycia: długość: 1524 m po śladzie; różnica poziomów: 271 m*; położenie dolnej stacji: 682 mnpm; położenie górnej stacji: 953 mnpm; średni skłon: 18%; przepustowość: 1970 os./godz.; prędkość na linie: 5 m/s; czas jazdy: 5 minut; rok uruchomienia w Szczawniku: 2008; rok zakończenia eksploatacji: 2018; rok produkcji (kolej przeniesiona z Włoch): 1988. *) W oryginale 274 m. Sprostowałem oczywistą pomyłkę (matematyka!) Czechów. Źródło danych i zdjęć (screeny z filmu): Lanové dráhy v České republice (lanove-drahy.cz) Twój instruktor Maciek Link: Czas eksploatacji ultranowoczesnej kanapy w Szczawniku? Niecałe... 10 lat | Twój instruktor (twojinstruktor.blogspot.com)
- 6 410 odpowiedzi
-
- 3
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Szczawnik: Aug 20 Chodził, chodził i (chyba) wychodził! Kto? Burmistrz Muszyny Trzeba przyznać, że burmistrz Muszyny okrył się pewną (dobrą) sławą w środowisku narciarskim. W gminie Muszyna znajduje się miejscowość Szczawnik, która przez lata była elementem ośrodka narciarskiego Dwie Doliny. Stanowiła jedną z dwóch połączonych wyciągami dolin, drugą była (i jest) Wierchomla. Coś negatywnego natomiast stało się w 2018 r. i wówczas operator wyciągów w Szczawniku zawiesił działalność, równolegle przestały też działać tzw. wyciągi łącznikowe. Z wielkiego projektu Dwie Doliny została jedna dolina – Wierchomla i to w dodatku tylko z dwoma wyciągami: jedną starą koleją krzesełkową i jednym wyciągiem typu poma. W szybkim tempie Szczawnik zamienił się z kurortu naciarskiego w wioskę na końcu świata, w której nic nie ma. Skądinąd turystyczna Muszyna – w końcu uzdrowisko – zaczęła kompletnie pustoszeć poza sezonem letnim. Pojawił się pomysł budowy całorocznego stoku pod dachem w samej Muszynie, ale szybko został storpedowany przez ekologów przez... wykrycie endemicznej trawy. Wszystkie te zdarzenia uaktywniły burmistrza Muszyny Jana Golbę. Zaczął on chodzić za ponownym uruchomieniem wyciągów i stoków. Wydawało się to mission impossible, ale czas pokazał, że kto się nie odezwie i nie spróbuje, ten blondynki nie poderwie. Ta blondynka okazała się wyjątkowo trudna. Po pierwsze – stare wyciągi były prywatne. Po drugie, co okazało się po czasie – wystarczyło kilka lat, aby okazały się do niczego nieprzydatne. Jak bowiem czytamy: Lanovka Telemix má byť inštalovaná na mieste existujúcej odpojiteľnej 4-sedačky, ktorá bude demontovaná. Tá je po viac ako 6 rokoch neprevádzkovania v zúboženom stave, horná stanica bola vykradnutá a zdevastovaná. Celé lyžiarske stredisko Szczawnik je mimo prevádzky už od sezóny 2018/2019. Tłumaczę: Kolej linowa Telemix ma być zainstalowana w miejscu istniejącego wyprzęganego czteroosobowego krzesła, które będzie zdemontowane. Stara kolej po ponad 6 latach nieużytkowania jest w złym stanie, a górna stacja została rozkradziona i zdewastowana. . Cały ON Szczawnik jest nieczynny od sezonu 2018/2019. I to zapowiada kluczowe. Burmistrzowi jednak udało się wychodzić ponowne uruchomienie ośrodka. Pierwszą czynnością było wykupienie udziałów przez PKL (większość) i gminę (mniejszość). A teraz dowiadujemy się, że powstaną dwie koleje, w zasadzie już kupione: PKL pripravujú projekt obnovy strediska Muszyna-Szczawnik za 35 miliónov eur PKL a mesto Muszyna podpísali zmluvu so švajčiarskou firmou Bartholet v súvislosti s inštaláciou novej kombinovanej lanovky v skirezorte Dwie Doliny Wierchomla-Muszyna, 14 km od slovensko-poľskej hranice. Pripravujú tiež výstavbu ojazdenej odpojiteľnej 6-sedačky Leitner zo Štajerska. Tłumaczę: PKL przygotowuje projekt odnowy ośrodka Muszyna-Szczawnik za 35 mln euro PKL i miasto Muszyna podpisały umowę ze szwajcarską firmą Bartholet w związku z montażem nowej kolei kombinowanej w ośrodku narciarskim Dwie Doliny Wierchomla-Muszyna, 14 km od granicy słowacko-polskiej. Przygotowują także budowę wyprzęganej kolei 6-osobowej marki Leitner ze Styrii. Więcej informacji tutaj: PKL pripravujú projekt obnovy strediska Muszyna-Szczawnik za 35 miliónov eur - články - LANOVKY.sk Wyrazy szacunku Panie Burmistrzu! Nie znam Pana, ale i tak podziwiam! Oby wszystko poszło zgodnie z planem! Twój instruktor Maciek Link: Chodził, chodził i (chyba) wychodził! Kto? Burmistrz Muszyny | Twój instruktor (twojinstruktor.blogspot.com)
- 6 410 odpowiedzi
-
- 3
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wisła: Aug 11 Inwestycje i zmiany w Wiśle Zrobiłem szybki, na ile mi czas pozwalał, raid over Wisła. Co się dzieje w Wiśle przed sezonem narciarskim 2024/25? Już tłumaczę i dokumentuję fotografiami: 1/ BUDOWA WIEŻY A LA KRYNICA NA SKOLNITYM Ośrodek Skolnity buduje tzw. ścieżkę w chmurach – zgodnie z nową modą. O inwestycji można było przeczytać na stronie ośrodka już dawno, ale pewnie procedury, procedury. Nadto reformują tam całe otoczenie górnej stacji wyciągu. Niemniej zaobserwowana liczba dźwigów sugeruje, że prace ruszyły na serio z kopyta. 2/ ON CIEŃKÓW BEZ ZMIAN, ALE JEST ODNOWIONY MOST Nie widziałem żadnych zmian na Cieńkowie, ale ośrodek chyba wielkich zmian nie wymaga: Natomiast wyraźnie odnowiono drewniany most dojazdowy do dolnej stacji wyciągu i do hotelu: 3/ BUDOWA NOWEGO WYCIĄGU (TRAMWAJU) NA SKOCZNI W MALINCE Na skoczni w Malince niemal po cichu zlikwidowano stare krzesło dwuosobowe (zrównano z ziemią) i na jego miejscu powstały – dosłownie – tory. Na tych torach będą jeździły wagoniki dla skoczków, coś pewnie a la zamek w Ljubljanie. Tor już jest praktycznie gotowy, trwają prace przy dolnej, pośredniej (tak!) i górnej stacji: 4/ KOSMETYCZNE PRACE NA KLEPKACH Natomiast jeśli chodzi o Klepki, tutaj widać, że coś (!) się działo. Po pierwsze wyrównano trasę wyciągu talerzykowego, po drugie trwają jakieś prace (niwelacja zjazdu?) przy górnej stacji krzesła. Prawdopodobnie będzie jeszcze łatwiej opuszczać trasę wyciągu krzesełkowego (nie będzie trudnego zakrętu?) i prawdopodobnie zniknęła górka między linią wyciągu talerzykowego a trasą. Tu różnica poziomów sprawiała morze problemów dzieciom, które wypadły z talerzyka: No to czekamy na zimę! Twój instruktor Maciek Link: Inwestycje i zmiany w Wiśle | Twój instruktor (twojinstruktor.blogspot.com)
- 6 410 odpowiedzi
-
- 7
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Co męczącego jest w orczyku na Jaworzynie? Po 1 - to nie orczyk, to talerzyk o mikrej przepustowości. Pół trasy (dół) to krzesło 2400, pół trasy (góra) - to wąskie gardło. Tzw. oczywista szkoda. Nadto jak nie chodzi talerzyk (poma) na trasie nr 4, ten talerzyk to jedyna droga do wydostania się z tamtej strony. Klasyczne wąskie gardło.
- 6 410 odpowiedzi
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Palenica nie chodzi zimą od lat. Nie wiem, czy są jakieś plany uruchomienia zimą? Ale tak, dokładnie tak: 200 m przewyższenia to taki "wiślański standard".
- 6 410 odpowiedzi
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tak, jest jeszcze wyciąg saniowy - Lagazoui! Nadto pamiętam, że w Morsku kiedyś można było wjechać taką jakby ciężarówką (ciuchcią?) zamiast wyciągiem, drogą dookoła. Był też taki czas (przed oddaniem wyciągu), że Żar (oficjalnie? nieoficjalnie?) organizował transport samochodowy na górę.
-
1) Pan Jacek ma rację: interesują nas NARTY! 2) Plany są godne, naprawdę godne. Zobaczymy po kilku latach, co z nich zrealizowano. Szkoda klawiatury na udowadnianie, że ci realizują, tamci - nie. Po prostu minie parę lat i zobaczymy. Wystarczy odrobina cierpliwości.
- 6 410 odpowiedzi
-
- 3
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Istnieje, nie jeździ. Albo jeździ raz na 5 lat - jedna. Bo były jeszcze na dole (nie ma) i środkowa (jest zamiast 4os. krzesło).
-
Informacja dodatkowa: post nr 2 (o wyciągach nadziemnych) został wycięty z Facebooka. Nie pierwszy to (i nie drugi) przypadek wycięcia moich tekstów na Facebooku (zamknąłem już "Blog o nartach" - wycięty do zera), doprawdy nie wiem, czy zgłasza to ktoś życzliwy, czy po prostu FB chce kasy, której ich nie dam, bo na tych publikacjach nie zarabiam ani grosza. Jeśli ktoś ma pojęcie, co mógł nosić w sobie złego ten tekst o kolejach wiszących (bo - trzeba trafu - o naziemnych - nie!, przynajmniej - na razie!), to dajcie mi znać. To tylko jako ciekawostka dla innych narciarzy. Maciek
-
Aug 4 Sezon ogórkowy. Typy wyciągów narciarskich naziemnych Wyciąg ciągnący z zaczepem i pasem narciarza Do napisania tego tekstu (próby skatalogowania wyciągów, na razie naziemnych) zainspirowała mnie niedawna wizyta w Wiśle Malince, gdzie: a) pełną parą idą prace przy wymianie krzesełka na skocznię na wyciąg naziemny; b) na Klepkach toczą się jakieś prace nad torem i wyciągiem talerzykowym. Pewną inspiracją było też odkrycie ze strony ośrodka nowozelandzkiego: wyciąg z zaczepem na linie i z pasem narciarza (na zdjęciu) jest tam czynny aktualnie. Jakie więc mamy wyciągi naziemne? 1) WYCIĄG CIĄGNĄCY LINĄ Z PASEM NARCIARZA — myślałem, że już nie istnieją. Ale znalazłem takowy (lub przynajmniej podobny do takich, jakie były kiedyś w Polsce) na stronie nowozelandzkiego ośrodka Mt. Olympus, konkretnie tutaj: How-to Olympus (mtolympus.co.nz) 2) WYCIĄG TYPU ZŁAP LINĘ — kolejna rzadkość, ja takowe wyciągi krótkodystansowe spotkałem w ośrodku Tauplitz-Bad Mitterndorf. Między innymi na tzw. talabfahrcie do Tauplitz – fragment trasy biegnie... pod górkę i tamże właśnie taki wyciąg zainstalowano. Lina w Tauplitz 3) TAŚMA/ TUNEL — bardzo popularny w Polsce ostatnio typ wyciągu do nauki. W Alpach powszechnie stosowany do pokonania podjazdów zamiast podejść, np. do wyżej położonej restauracji lub wyciągu. Wadą jest bardzo wolne prowadzenie, stąd posadowione są takie konstrukcje na łatwych i krótkich trasach. Taśma i tunel na Klepkach 4) TALERZYK NIEWYPRZĘGANY — Popularny wyciąg, jeżdżący zazwyczaj od 2 do 2,5 m/s. Białka, Wisła, wiele innym miejsc. Co ważne - instalowane są nowe, np. niedawno powstały w Szczyrku na Małe Skrzyczne. Talerzyk - Klepki/Wisła 5) TALERZYK WYPRZĘGANY, TZW. POMA — niegdyś bardzo popularny wyciąg. Zaleta: bardzo szybki - z prędkością fabryczną 5 m/s. I tak kiedyś te wyciągi jeździły: na Rohaczach, na Chopoku, w Szczyrbskim Plesie, w Polsce np. na Czarnej Górze. Jest ich coraz mniej. Przyczyna: nie radzą sobie z tym wyciągiem narciarze: z ruszaniem na światło i przekroczenie bramki (po czym łapie się talerz i pod tyłek - moim zdaniem proste) i z... prędkością. Cóż, mój syn, jak miał 5-6 lat radził sobie doskonale, ale może ja się nie znam? Poma na Rohaczach, choć ostatnio taką znałazłem w internecie w... Nowej Zelandii 6) ORCZYK TYPU DOPPELMAYR — niezwykle popularny w Austrii. Charakteryzuje się długim tzw. drzewcem, co powoduje, że jedzie się stabilnie we dwójkę, ale i samotnie. Orczyk na lodowcu Pitztal 7) ORCZYK TYPU PILSKO — pomału nie tyle odchodzi do lamusa, co ostatnie egzemplarze padają ze starości. Jest jeszcze faktycznie kilka takowych w górnej części stacji Pilsko. Kiedyś... najpopularniejszy w Polsce. Dolna stacja - budynek. Malowanie - na zielono. Prędkość: 4 lub 5 m/s - w każdym razie szybko. I lejący się smar na kombinezony. Wspomnienie mojego dzieciństwa, było tego pełno wszędzie, z przewagą Szczyrku. Ostatni w Szczyrku zdemontowano niedawno. Wadą wyciągu były tzw. krótkie drzewce - uciekające. Dziś można rzec: wyciąg dla wytrawnego narciarza. Kiedyś jeździli na takich... wszyscy. Ale kiedyś, to było... 30-40 lat temu. I tyle na ten temat. Orczyk z Czyrnej (Szczyrk) w ostatnim dniu swojego funkcjonowania. Wypadek narciarki (dostała w głowę spadającą liną) zakończył żywot tych konstrukcji w SMR. W COS jeszcze parę lat pochodził orczyk wzdłuż FIS-u, ale... już go nie ma 😎 WAGONIK NAZIEMNY, WAHADŁO — wagonik na torach ciągnięty liną. Budują takowy w Malince. Gdzie są? Na Gubałówce, na Żarze, w Krynicy (Góra Parkowa), pod Innsbruckiem (ośrodek olimpijski), w Wurzeralm. Są też wersje tunelowe - na lodowce, np. Moelltal lub Pitztal. Zaleta: bardzo szybki transport - to najszybsze wyciągi, potrafią jeździć 30-40 km/h. Wada: ograniczenie przepustowości, w najlepszym wypadku tego typu wyciągi mają przepustowość nieco ponad 1000 os./h - nie jest to dużo. Ograniczenie: góra (trasa) powinna być wypukła, bo inaczej biegnąca po ziemi lina by... uciekła. Liczący ponad 3 km wagonik w Wurzeralm - bardzo szybki, pokonuje trasę w ok. 5-6 minut O wyciągach nadziemnych (wiszących) w kolejnym tekście. Twój instruktor Maciek Aug 5 Sezon ogórkowy. Typy wyciągów nadziemnych Górny odcinek kolei na Ankogel (zdjęcie własne) Niniejszym biorę się za dalszy ciąg próby klasyfikacji wyciągów narciarskich. Było o wyciągach naziemnych, będzie o nadziemnych. Problem z klasyfikacją jest o tyle duży, że typów różnych wyciągów jest... bardzo dużo. Trochę pomocna jest nam (jak zwykle) słowacka strona Lanovky.sk, która dzieli wyciągi tak: Typy zariadení osobnej lanovej dopravy: PLx - pozemná lanová dráha KLOx – kabínková lanová dráha odpojiteľná KLFx – kabínková lanová dráha kyvadlová/pulzačná SLOx-KLOx – kombinovaná kabínkovo-sedačková lanová dráha s odpojiteľnými vozňami SLOxB – sedačková lanová dráha odpojiteľná s bublinami SLOx – sedačková lanová dráha odpojiteľná SLFx – sedačková lanová dráha fixná LVx – lyžiarsky vlek przy czym x oznacza ilość osób, np. SLF4 to czteroosobowa krzesło niewyprzęgane. Myślę, że tłumaczyć nie muszę. Pierwszy typ (PL - kolej naziemna) oraz ostatni (LV - orczyk/talerzyk naziemny) zostały omówione. Omówmy więc... całą resztę: 1) GONDOLA (KLO) — bardzo popularny model wyciągu na dłuższych trasach, w Alpach często stosuje się jako tzw. wygiąg transportowy - chodzi o dostarczenie i zwiezienie narciarzy do i z ośrodka narciarskiego na parking w dolinie, czasem w mieście. Gondola ma tę zaletę, że można wjeżdżać i zjeżdżać niekoniecznie przebranym w akcesoria narciarskie i może wjeżdżać i zjeżdżać bezproblemowo każdy, nie tylko narciarz. Gondole są też odporne na warunki atmosferyczne, np. intensywny śnieg lub deszcz w dolnych partiach gór. Nowoczesne gondole są też bardzo odporne na wiatr. Nadto w gondoli można usiąść, choć nie jest to oczywiste: na Kronplatzu (Marchner) chodzą też potężne gondole (na kilkadziesiąt osób) z miejscami stojącymi ze stojakami na narty w środku). W Polsce mamy raptem 5 tego typu wyciągów, w tym 4 narciarskie i 1 turystyczny: Jak widać są to wyciągi długie: na Jaworzynę Krynicką (najdłuższy) liczy sobie 2211 m długości, na Halę Skrzyczeńską (najkrótszy) - 1488 m długości. Gondola w Szczyrku - najkrótsza w Polsce, nie licząc wyciągów kombinowanych (o czym dalej, zdjęcie własne) Kolejka na Kasprowy w marcu br. (zdjęcie własne) 2) GONDOLA/WAGONIK WAHADŁOWY (KL) — popularny wyciąg transportowy tam, gdzie różnice poziomów są duże. Całość polega na tym, że jest dolna stacja, górna stacja i dwa wagoniki jeżdżące naprzemiennie na linie, mijające się w połowie drogi. Są to wyciągi bardzo szybkie, najszybsze spośród tzw. wiszących. W Austrii natrafić było można na model z... czterema wagonikami - ze stacją pośrednią. Jechało się czymś nie na raz, tylko na dwa razy (z przerwą w stacji pośredniej). Taki wyciąg funkcjonował kiedyś na Pitztalu. Ale już go nie ma, został zastąpiony gondolą, bo - podobnie jak z wagonikami na szynach, wadą tego typu wyciągów jest słaba przepustowość. W Polsce mamy w zasadzie... jeden taki wyciąg narciarski z dwoma odcinkami: na Kasprowy Wierch oraz jeden nienarciarski: we Wrocławiu nad Odrą: Wagonik na Łomnicę (zdjęcie własne) Tu warto dodać jeszcze ciekawostkę: w Alpach ostatnio hitem stają się tego typu wyciągi z tzw. koszem nad kabiną: miejscami widokowymi na wolnym powietrzu na tzw. górnej półce. Zważywszy na to, że gondole te potrafią jeździć czasem wysoko nad ziemią (nawet ok. 1 km), jest to atrakcja ekstremalna. 3) WYCIĄG KOMBINOWANY (SLO-KLO) — na jednej linie wiesza się zarówno krzesła jak i gondole. Krzesła (najczęściej) służą narciarzom niechcącym odpinać nart, gondole pieszym lub narciarzom, którzy preferują wygodę podróżowania do góry nad dyskomfort odpinania nart. W Polsce mamy 4 takie wyciągi: najdłuższy w Karpaczu na Kopę, w Zieleńcu (Nartorama) i dwa odcinki Elki w Chorzowie (nienarciarskie, gondole dla niepełnosprawnych): Za mną sedačková lanová dráha odpojiteľná s bublinami, czy jak to leciało? 4) KRZESŁO WYPRZĘGANE Z NAKRYCIAMI (z bublinami - SLOB) — hit w Polsce. Wygodne, najczęściej sześcioosobowe, podgrzewane krzesła z nakryciami, szybkie (5-6 m/s). Tego chce polski narciarz i gotów jest za to zapłacić i stać w kolejce, byle nie jechać innym wyciągiem. Białka, Szczyrk i wiele innych miejscowości oparte jest na tych wyciągach. Charakterystyczne, że w Alpach... nie są to tak popularne konstrukcje i stawia się je raczej wyjątkowo. W każdym razie na pewno nie na krótkich trasach, jak to się dzieje u nas np. na Słotwinach. Mamy w Polsce 23 wyciągi tego typu, najdłuższy na Zbójnicką Kopę [—Tylko gdzie jest tam góra, gdzie dół — pytam], a trafiają się też tak absurdalnie krótkie jak Siódemka w Krynicy (nowy wyciąg), czy Słotwinka w Krynicy. Dlaczego absurdalnie krótkie. Bo po co robić wyciąg wyprzęgany, jak strata na czasie wjazdu jest niezauważalna?: 5) KRZESŁO WYPRZĘGANE BEZ NAKRYĆ (SLO) — o zaletach już było: szybkość, wygoda. W tym modelu nie ma nakryć. To po prostu często są egzemplarze starsze, dziś w zasadzie, jak się już buduje wyprzęganą szóstkę (!), to niemal zawsze z nakryciami. Krzeseł wyprzęganych bez nakryć mamy w Polsce raptem tylko 9, w tym jest to też najdłuższy wyciąg w kraju o niespotykanie pretensjonalnej i dziwnej nazwie: Karkonosz Express: Krzesło niewyprzęgane na Gąsienicowej (marzec 2024, zdjęcie własne) 6) KRZESŁO NIEWYPRZĘGANE (SLF) — no i dobrnęliśmy do najpopularniejszego wyciągu narciarskiego - krzesła niewyprzęganego. Wada: jedzie wolno - do 2,6 m/s. Nadto wsiadanie na taśmie rozbiegowej. Są filmy w internecie, że ludzie sobie nie radzą, co mnie dziwi, bo moi podopieczni (często początkujący zupełnie) jak do tej pory nie mieli problemów z tą konstrukcją. Wystarczyło parę prostych komunikatów i instrukcji zachowania. Zaleta: konstrukcja pewna, odporna na oblodzenia (dlatego wiszą takie często wysoko w Alpach), bardzo przepustowna (tzw. likwidator kolejek). Wg Czechów (Lanove Drahy) mamy w Polsce 90 takich konstrukcji, na co składają się krzesła jednoosobowe, dwuosobowe, trzyosobowe i czteroosobowe: No to tyle. Pewnie, znając bogactwo życia narciarskiego, coś przeoczyłem. Niemniej próby klasyfikacji wyciągów dokonałem. Informacja: Dane wyciągów z Lanove drahy. Twój instruktor Maciek Linki: Sezon ogórkowy. Typy wyciągów narciarskich naziemnych | Twój instruktor (twojinstruktor.blogspot.com) Sezon ogórkowy. Typy wyciągów nadziemnych | Twój instruktor (twojinstruktor.blogspot.com)
-
Narciarstwo w Australii i Nowej Zelandii
Narciarz ze Śląska odpowiedział Narciarz ze Śląska → na temat → Reszta świata
Tekst napisany na bazie stron ośrodka i stron FB ośrodków. Pisałem o tym. Nie masz więc czego zazdrościć, bo nie byłem ani w Australii, ani Nowej Zelandii, ani Japonii. Koledzy wkrótce jadą do Japonii, zobaczymy, czy potwierdzą moje obiekcje. Może tak, może nie. W kwestiach kultur, charakterów: no właśnie - odmienność! Pełna zgoda. Ja szanuję to, że ludzie (narody) są różni.- 42 odpowiedzi
-
- australia
- nowa zelandia
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Narciarstwo w Australii i Nowej Zelandii
Narciarz ze Śląska odpowiedział Narciarz ze Śląska → na temat → Reszta świata
- 42 odpowiedzi
-
- 2
-
- australia
- nowa zelandia
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Narciarstwo w Australii i Nowej Zelandii
Narciarz ze Śląska odpowiedział Narciarz ze Śląska → na temat → Reszta świata
I na dobranoc jeszcze jedno: W tym Mt. Olympus mają też taki wyciąg (jak niegdyś na Szrenicy, albo w Wiśle - pamiętam, że czymś takim jechałem, może nie dokładnie, ale coś podobnego):- 42 odpowiedzi
-
- 2
-
- australia
- nowa zelandia
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Narciarstwo w Australii i Nowej Zelandii
Narciarz ze Śląska odpowiedział Narciarz ze Śląska → na temat → Reszta świata
Mamy sandrę w gazie (benzyna + gaz), w bliskie Alpy z R. Śl. dojadę i wrócę na pełnych bakach (razem ok. 1300 km zasięgu, 500 gaz + 800 benzyna).- 42 odpowiedzi
-
- australia
- nowa zelandia
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Narciarstwo w Australii i Nowej Zelandii
Narciarz ze Śląska odpowiedział Narciarz ze Śląska → na temat → Reszta świata
Ja to jestem nie-Japończyk. Jak jestem np. sam na nartach (czy gdziekolwiek indziej, czasem się zdarza) to zagadam do każdego. Wymienimy się poglądami o stacji, o dzisiejszych warunkach, o wszystkim. Czasem, raz na 100, zdarza mi się burak, co dziwnie spojrzy i zawziętym milczeniem zamilknie ze zgrozą, ale to wyjątki. Kiedyś jechałem ja i 9 innych osób w gondoli na Halę Skrzyczeńską z panią, co zadzwonił telefon i ona do tego telefonu całe swoje życie uczuciowe opowiedziała. To może już lekka przesada, ale ona to też nie-Japonka.- 42 odpowiedzi
-
- 1
-
- australia
- nowa zelandia
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Narciarstwo w Australii i Nowej Zelandii
Narciarz ze Śląska odpowiedział Narciarz ze Śląska → na temat → Reszta świata
Najlepsze jest, że oni już zdiagnozowali własne ograniczenia (to z tej książki, była bardzo ciekawa), wiedzą już o nich i nie potrafią sobie z tym poradzić. Przykład: nauka angielskiego - uczą się słówek, zdań, itp., ale na hasło lektorki "To idź i nawiąż rozmowę z kimś na tym placu" albo "Podejdź do tej blondynki i zagadaj!" stoją jak słupy, albo dukają jakąś formułę standardową. To nie jest tylko problem znajomości angielskiego, oni nie potrafią ROZMAWIAĆ po angielsku. To nie ich kultura.- 42 odpowiedzi
-
- australia
- nowa zelandia
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami: